Od paru lat strasznie się wszystkiego boję do tego żyje w ciągłym stresie.dzien w dzień się denerwuj

Zapewne mają, choć niekoniecznie tylko one. Jest jednak jeszcze inna zależność - problem,y z tarczycą mają silne uwarunkowania psychosomatyczne. Można się tym zając podczas ustawień systemowych i złagodzić ten problem.

Wyobrażam sobie jak trudno Pani funkcjonować w codziennym życiu. Pisząc o swoich trudnościach zrobiła Pani pierwszy krok aby zająć się nimi. Tak jak mój przedmówca napisał,mogą one wynikać z chorób, które Panią dotknęły. Mogą również wzmagać się pod wpływem stresu, z którym nie radzi Pani sobie na co dzień. Proponuję połączyć farmakoterapię z terapią u psychologa lub psychoterapeuty. Całościowe zajęcie się problemem może spowodować znaczną poprawę jakości Pani życia. Pozdrawiam Katarzyna Wojtczak.

Szanowna Pani,
W swojej wypowiedzi poruszyła Pani 2 wątki:
1. odczuwanie lęku
2. wpływ dolegliwości fizycznych na samopoczucie.
Aby odpowiedzieć na pytanie jak radzić sobie z ww trudnościami dobrze byłoby poznać co konkretnie budzi w Pani obawy, kiedy one występują, czy coś je nasila , czy są może sytuacje kiedy ich nie ma, jakie działania okazały się pomocne, a które nieskuteczne. Zastanawia mnie też, czy moment pojawienia się trudności łączył się z jakimś wydarzeniem w Pani życiu?
Kolejna kwestia to doznawanie objawów PCOS, insulinoopornosci, Haschimoto i niedoczynności tarczycy. Podejrzewam, że mogą one same w sobie działać na Panią obciążająco, a dodatkowo schorzenia tarczycy mają wpływ na nasz nastrój. Przy niedoczynności nastrój może się obniżyć, a przy nadczynności występować większe pobudzenie, zdenerwowanie. Zachęcałabym Panią do konsultacji z lekarzem, aby wykluczył medyczne podłoże Pani stanu. Jeśli to nie pomoże myślę, że wówczas warto udać się do psychoterapeuty, który wspólnie z Panią dokładnie przyjrzy się problemowi i pomoże ułożyć plan ich przezwyciężania.
Pozdrawiam serdecznie
Karolina Nestoruk