Od ponad roku mam problem. Czuję, że wszystko co robię jest bez sensu, płaczę po nocach, mimo że w t
2
odpowiedzi
Od ponad roku mam problem. Czuję, że wszystko co robię jest bez sensu, płaczę po nocach, mimo że w trakcie dnia jestem pełną optymizmu, duszą towarzystwa, pokazuję w mediach społecznościowych jakie moje życie jest super. Przez rok cięłam się po rękach i nogach. Od ponad miesiąca tego nie robię bo moja mama zauważyła blizny na nodze. Powiedziała, że takich jak ja zamyka się w psychiatryku, że to jest chore co robię i ogólnie, że co za dziecko urodziła... Nie mam pojęcia czemu, ale zaczęłam też palić, nie żeby zaimponować czy coś, moi rówieśnicy nawet nie wiedzą, że to robię, po prostu chciałam zrobić coś innego niż cięcie się. Tylko, że ja nie wiem co mam robić, codziennie wieczorem jestem smutna i nie mam ochoty żyć. Chcę się cieszyć życiem ale nie potrafię. Coraz częściej myślę o samobójstwie, w środku nocy siadam na parapecie mojego okna i zastanawiam się czy skoczyć. Albo jak przejeżdża jakiś samochód to wyobrażam sobie jak fajnie by było znaleźć się przed nim i poczuć to uderzenie w głowę. Myślałam o tym, żeby spróbować kupić jakieś leki na własną rękę ale nie wiem czy ktoś mi je wogóle sprzeda... Mama nie chce słyszeć o żadnym psychologu. Mówi tylko żebym nikomu z rodziny nie mówiła bo będzie wstyd, że jestem psychiczna. Nie wiem co robić...
Dzień dobry. Rozmowę z psychologiem o swoich problemach można postrzegać również jako sposób na zadbanie o siebie (swoją psychikę, emocje, otrzymanie wsparcia i zrozumienia w trudnych chwilach). Sytuacja, którą Pani opisuje wymaga reakcji i uwagi. Jednym z miejsc, gdzie można otrzymać pomoc jest szpital psychiatryczny (potrzebne jest skierowanie od psychiatry, jest też możliwość przyjęcia w sytuacji nagłej jaką są myśli i zamiary samobójcze), ale też Ośrodek Interwencji Kryzysowej (zgoda rodzica) czy kontakt z pedagogiem bądź psychologiem w roku szkolnym. Pani mama jako rodzic ma obowiązek zadbać o Pani zdrowie psychiczne i prawidłowy rozwój emocjonalny też poprzez umożliwienie Pani kontaktu z psychologiem, wyrażenie pisemnej zgody na to. Wizyty w gabinecie prywatnym dają większe poczucie prywatności, umożliwiają skorzystanie z pomocy psychologicznej od razu, ale i wiążą się z ponoszeniem kosztów finansowych. Powiadomienie dorosłego członka rodziny, któremu Pani ufa mogłoby pomóc w rozwiązaniu sytuacji. Powodzenia.
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?
Dzień dobry,
Pani potrzebuje pilnie pomocy. Psychiatry oraz psychoterapeuty. Jeśli Pani jest osobą niepełnoletnią, potrzebuje Pani zgody rodzica na terapię bądź leczenie - to bardzo ciężka sytuacja, kiedy mama nie pomaga, nie wspiera, nie rozumie tego co się z Panią dzieje. To dodatkowo wpływa na Pani nastrój. Skoro Pani usiłuje namówić mamą na wizytę u psychologa i nic nie pomaga, może jest ktoś dorosły w rodzinie lub w najbliższym otoczeniu, z kim mogłaby Pani o tym porozmawiać, może ta osoba mogłaby mamę przekonać. Mogłaby też to zgłosić do pomocy społecznej, że Pani jest w ciężkim stanie i mam myśli samobójcze, a rodzic nie chce Pani pomóc. Można też pójść, jak zacznie się szkoła, do psychologa lub pedagoga szkolnego, który powinien wezwać rodzica i uświadomić mu powagę sytuacji. Jest też telefon zaufania dla dzieci i młodzieży prowadzony przez Fundację Dajemy Dzieciom Siłę, tam pracują osoby które dają wsparcie w momentach kryzysowych: 116111. Jeśli Pani jest pełnoletnia, wtedy jest łatwiej - może się Pani sama zapisać na wizytę. Niestety na NFZ są zwykle odległe terminy, prywatnie można uzyskać pomoc znacznie szybciej. W kryzysowym momencie można też udać się do szpitala psychiatrycznego, na ostry dyżur. Mam nadzieję że uda się Pani uzyskać szybką pomoc.
Pozdrawiam
Justyna Wojciechowska
Pani potrzebuje pilnie pomocy. Psychiatry oraz psychoterapeuty. Jeśli Pani jest osobą niepełnoletnią, potrzebuje Pani zgody rodzica na terapię bądź leczenie - to bardzo ciężka sytuacja, kiedy mama nie pomaga, nie wspiera, nie rozumie tego co się z Panią dzieje. To dodatkowo wpływa na Pani nastrój. Skoro Pani usiłuje namówić mamą na wizytę u psychologa i nic nie pomaga, może jest ktoś dorosły w rodzinie lub w najbliższym otoczeniu, z kim mogłaby Pani o tym porozmawiać, może ta osoba mogłaby mamę przekonać. Mogłaby też to zgłosić do pomocy społecznej, że Pani jest w ciężkim stanie i mam myśli samobójcze, a rodzic nie chce Pani pomóc. Można też pójść, jak zacznie się szkoła, do psychologa lub pedagoga szkolnego, który powinien wezwać rodzica i uświadomić mu powagę sytuacji. Jest też telefon zaufania dla dzieci i młodzieży prowadzony przez Fundację Dajemy Dzieciom Siłę, tam pracują osoby które dają wsparcie w momentach kryzysowych: 116111. Jeśli Pani jest pełnoletnia, wtedy jest łatwiej - może się Pani sama zapisać na wizytę. Niestety na NFZ są zwykle odległe terminy, prywatnie można uzyskać pomoc znacznie szybciej. W kryzysowym momencie można też udać się do szpitala psychiatrycznego, na ostry dyżur. Mam nadzieję że uda się Pani uzyskać szybką pomoc.
Pozdrawiam
Justyna Wojciechowska
Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.