Od ponad roku pracuje w firmie przy obsłudze klienta. Jak to w takiej branży zdarzają się lepsze i g
2
odpowiedzi
Od ponad roku pracuje w firmie przy obsłudze klienta. Jak to w takiej branży zdarzają się lepsze i gorsze dni. Ale nigdy nic nie odbiegało pd normy. Dwa tygodnie temu wprowadzono zmiany, które strasznie działają na niekorzyść klienta i tym samy pracowników pierwszej linii. Aktualnie jestem w takim stanie wykończenie psychicznego, że płace w pracy po pracy, przed pracą. Myśl o pójść do pracy w aktualnej sytuacji wywołuje u mnie nudności, szumy w uszach, czasem zawroty głowy. Klienci wyżywają się na nas, za to co się dzieje, a my nie możemy nic zrobić. Informacje zwrotne w firmie są jakby ignorowane....Od połowy zeszłego budzą mnie koszmary, związane z pracą, łomoczące serce w klatce piersiowej. Nawet teraz czuje, że mój oddech jest bardziej nerwowy na myśl, że muszę iść do pracy w takich warunkach. Każda rozmowa z klientem to dla mnie stres, pot na czole i drżące ręce. Zarząd i kierownik nie widzi problemu. Nie wiem co robić. Czy coś takiego klasyfikuje się pod wizytę u psychiatry?
Witam,
po Pani/Pana opisie wyobrażam sobie, jak przeżywa Pani/Pan tę sytuację. Co zupełnie mnie nie dziwi. Presja, emocje klientów, podejrzewam ich roszczeniowość, a Pani/Pan w bezradności, między młotem a kowadłem. Można czuć się jak w potrzasku, jak w sytuacji bez wyjścia. Pytanie, czy tak jest? Ludzie mają różny poziom wytrzymałości na stresory, różny poziom wrażliwości. Wydaje się, że ponosi Pani/Pan duże koszty.. Trudno funkcjonować w zdrowiu w takich warunkach. A przecież w pracy spędzamy kawał czasu. Poczucie stabilności, bezpieczeństwa, wsparcie zespołu, przełożonego, satysfakcja z wykonywanej pracy to są warunki sprzyjające rozwojowi. Chroniczny stres jaki Pani/Pan przeżywa objawia się już w ciele. Proszę mieć na uwadze, że konsekwencje stresu są też dla stanu fizycznego. Konsultacja psychiatryczna, a co za tym idzie leki uspokajające nie rozwiążą przyczyny. Zachęcam do skorzystania ze wsparcia psychologa, psychoterapeuty. Z jego pomocą może Pani/Pan wypracować sposoby radzenia sobie, odnaleźć skuteczny sposób komunikacji z klientem czy przełożonym, ale też być może przyjrzycie się, czy nie warto byłoby dokonać zmiany w życiu zawodowym.
A przede wszystkim będzie tam przestrzeń na to, by Pani/Pana emocje w bezpiecznym miejscu miały ujście.
Trzymam kciuki,
Karolina Saternus
po Pani/Pana opisie wyobrażam sobie, jak przeżywa Pani/Pan tę sytuację. Co zupełnie mnie nie dziwi. Presja, emocje klientów, podejrzewam ich roszczeniowość, a Pani/Pan w bezradności, między młotem a kowadłem. Można czuć się jak w potrzasku, jak w sytuacji bez wyjścia. Pytanie, czy tak jest? Ludzie mają różny poziom wytrzymałości na stresory, różny poziom wrażliwości. Wydaje się, że ponosi Pani/Pan duże koszty.. Trudno funkcjonować w zdrowiu w takich warunkach. A przecież w pracy spędzamy kawał czasu. Poczucie stabilności, bezpieczeństwa, wsparcie zespołu, przełożonego, satysfakcja z wykonywanej pracy to są warunki sprzyjające rozwojowi. Chroniczny stres jaki Pani/Pan przeżywa objawia się już w ciele. Proszę mieć na uwadze, że konsekwencje stresu są też dla stanu fizycznego. Konsultacja psychiatryczna, a co za tym idzie leki uspokajające nie rozwiążą przyczyny. Zachęcam do skorzystania ze wsparcia psychologa, psychoterapeuty. Z jego pomocą może Pani/Pan wypracować sposoby radzenia sobie, odnaleźć skuteczny sposób komunikacji z klientem czy przełożonym, ale też być może przyjrzycie się, czy nie warto byłoby dokonać zmiany w życiu zawodowym.
A przede wszystkim będzie tam przestrzeń na to, by Pani/Pana emocje w bezpiecznym miejscu miały ujście.
Trzymam kciuki,
Karolina Saternus
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?
Czytając Pana/Pani wypowiedź poczułam przykrość, że Pana/Pani przełożeni nie reagują na sygnały z Pana/Pani strony. Wnioskuje, że jako doświadczony pracownik, chce Pan /Pani zadbać o dobro klientów i jak najlepiej wykonywać swoją pracę, a jednocześnie nie może Pani tego zrobić na nowych zasadach. Nie dziwi mnie, że opisana sytuacja powoduje u Pana/Pani takie reakcje ze strony organizmu. Stres może wywołać opisane przez Pana/ Panią objawy: nudności, szumy w uszach, zawroty głowy czy koszmary senne. Zalecałabym konsultacje z neurologiem w celu wykluczenia przyczyn neurologicznych. Pana/ Pani opis wskazuje jednak raczej na reakcje organizmu na duży stres.
Polecam konsultacje z psychoterapeutą, takie spotkania mogą pomoc radzić sobie ze stresem, chronić się w trudnych sytuacjach i komunikować się asertywnie. Im szybciej rozpocznie Pan/Pani terapię tym szybciej będą efekty również w sferze ciała, nie tylko emocji.
Polecam konsultacje z psychoterapeutą, takie spotkania mogą pomoc radzić sobie ze stresem, chronić się w trudnych sytuacjach i komunikować się asertywnie. Im szybciej rozpocznie Pan/Pani terapię tym szybciej będą efekty również w sferze ciała, nie tylko emocji.
Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.