Odkąd pamiętam cierpię na bardzo szybkie zmiany nastroju, nad którymi nie panuję (nie mogę nic zrobi
2
odpowiedzi
Odkąd pamiętam cierpię na bardzo szybkie zmiany nastroju, nad którymi nie panuję (nie mogę nic zrobić, czasami w sekundę zmienia mi się nastrój z pozytywnego w bardzo depresyjny). Często mam wrażenie, że mnie nie ma - czuje jakbym była osoba trzecia w swoim własnym życiu. Obserwuje je tylko z pewnej perspektywy I nic nie mogę z tym zrobić. Żyje poza świadomością...
Jestem bardzo nerwowa, stresuje się wszystkim, nawet niewaznymi rzeczami, a w sytuacjach nerwowych zazwyczaj izoluję się od innych, nie rozmawiam z nimi, ignoruję, patrzę w jeden punkt. Jestem już tym potwornie zmęczona, czuje się kompletnie bezradna. Mam 19 lat, a czuje jakbym przeżyła dwa razy więcej. Miałam parę epizodów z cięciem się... Ale zazwyczaj nad tym panuję, bo zrobiłam to tylko kilka razy, ostatni raz pół roku temu. Mam bardzo określone uczucia co do ludzi, szybko się przywiązuje, boję się wchodzić w relacje, bo dotychczas każdy odchodził, wolę unikać przyjaźni. Jednak jeśli już z kimś dużo przebywam, angażuje się cała sobą mimo że nie powinnam, bo to czasami absurdalne, że znajoma z wykładu może być dla mnie tak ważnym człowiekiem i boję się jej stracić... A ona pewnie nawet o mnie nie myśli.
Korzystam z faktu, że jestem anonimowa i pisze to wszystko nie bardzo wiedząc dlaczego. Chyba już nie daje rady...
Bardzo proszę o wskazówki, co może mi być i dlaczego to takie trudne do zmienienia. Nie bylam na konsultacji z powodu braku środków, ale teraz planuje to zrobić. Bardzo się jednak denerwuje I chciałabym, żeby ktoś obiektywnie ocenił ten ogólny zarys mojej osoby.
Jestem bardzo nerwowa, stresuje się wszystkim, nawet niewaznymi rzeczami, a w sytuacjach nerwowych zazwyczaj izoluję się od innych, nie rozmawiam z nimi, ignoruję, patrzę w jeden punkt. Jestem już tym potwornie zmęczona, czuje się kompletnie bezradna. Mam 19 lat, a czuje jakbym przeżyła dwa razy więcej. Miałam parę epizodów z cięciem się... Ale zazwyczaj nad tym panuję, bo zrobiłam to tylko kilka razy, ostatni raz pół roku temu. Mam bardzo określone uczucia co do ludzi, szybko się przywiązuje, boję się wchodzić w relacje, bo dotychczas każdy odchodził, wolę unikać przyjaźni. Jednak jeśli już z kimś dużo przebywam, angażuje się cała sobą mimo że nie powinnam, bo to czasami absurdalne, że znajoma z wykładu może być dla mnie tak ważnym człowiekiem i boję się jej stracić... A ona pewnie nawet o mnie nie myśli.
Korzystam z faktu, że jestem anonimowa i pisze to wszystko nie bardzo wiedząc dlaczego. Chyba już nie daje rady...
Bardzo proszę o wskazówki, co może mi być i dlaczego to takie trudne do zmienienia. Nie bylam na konsultacji z powodu braku środków, ale teraz planuje to zrobić. Bardzo się jednak denerwuje I chciałabym, żeby ktoś obiektywnie ocenił ten ogólny zarys mojej osoby.
Witam,
Pani objawy są bezwzględnym wskazaniem do kontaktu z lekarzem psychiatrą, prawdopodobnie leczenia farmakologicznego i psychoterapii.
Bardzo zachęcam do pójścia do PZP. To nic nie kosztuje.
Pani objawy są bezwzględnym wskazaniem do kontaktu z lekarzem psychiatrą, prawdopodobnie leczenia farmakologicznego i psychoterapii.
Bardzo zachęcam do pójścia do PZP. To nic nie kosztuje.
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?
Dzień dobry, Objawy i trudności o których Pani pisze, szczególnie te związane z tendencją do zachowań autodestrukcyjnych są niepokojące i wymagają pomocy specjalisty. Jest Pani bardzo młoda, ale odważyła się Pani na pierwszy krok w kierunku poprawy, gratuluje. Dostrzegam, że pragnie Pani zmiany i szuka pomocy, to jest bardzo ważne. Zachęcam do skorzystania z psychoterapii, im wcześniej tym lepiej. Życzę powodzenia i pozdrawiam!
Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.