osoba homoseksualna u terapeuty
41
odpowiedzi
Witam serdecznie.
Polecono mi psychoterapię z powodu dręczących mnie od dłuższego czasu lęków. Jestem mężczyzną ze skłonnościami homoseksualnymi, choć nie z ich powodu idę na terapię. Przypuszczam jednak, że ze względu na naturę moich lęków będzie trzeba poruszyć i ten temat, zresztą wcale nie chcę tego ukrywać.
Moje skłonności homoseksualne są nieco dziwne. Wprawdzie fizycznie pociągają mnie mężczyźni, a nie kobiety, ale jednocześnie nigdy nie czułem chęci do bycia w związku z innym mężczyzną, ani potrzeby wchodzenia w żadne homoseksualne relacje z nimi. Co do kobiet to jako nastolatek marzyłem o tym, żeby mieć dziewczynę i było to dla mnie zupełnie naturalne, obecnie (mam 30 lat) o tym nie myślę. Nigdy też nie byłem w żadnym związku ani z kobietą, ani z mężczyzną. Lubię obserwować mężczyzn, doszukiwać się w nich męskich cech zarówno fizycznych jak i innych, ale moje relacje z innymi mężczyznami zawsze były jedynie koleżeńskie, nie sądzę też bym swoim zachowaniem zdradzał swoje skłonności.
Ponieważ na terapii chciałbym poruszyć też pewne kwestie z zakresu tzw. „męskich spraw”, dlatego bardziej skłaniałbym się do wyboru terapeuty-mężczyzny, byłbym mniej skrępowany niż przy terapeutce. I tu pojawia się pytanie czy ze względu na moje skłonności na pewno jest to dobry pomysł? Bo może jednak „przy okazji” terapii szukam podświadomie jakiejś więzi z mężczyzną, tylko o tym nie wiem? Bardzo nie chciałbym być wobec terapeuty nie w porządku.
Czy w takiej sytuacji nie byłoby więc to przeszkodą jeśli terapeutą byłby mężczyzną, czy właśnie lepiej, „bezpieczniej” pójść do terapeutki? A może z punktu widzenia terapii nie ma to żadnego znaczenia i moje obawy są bezpodstawne?
Polecono mi psychoterapię z powodu dręczących mnie od dłuższego czasu lęków. Jestem mężczyzną ze skłonnościami homoseksualnymi, choć nie z ich powodu idę na terapię. Przypuszczam jednak, że ze względu na naturę moich lęków będzie trzeba poruszyć i ten temat, zresztą wcale nie chcę tego ukrywać.
Moje skłonności homoseksualne są nieco dziwne. Wprawdzie fizycznie pociągają mnie mężczyźni, a nie kobiety, ale jednocześnie nigdy nie czułem chęci do bycia w związku z innym mężczyzną, ani potrzeby wchodzenia w żadne homoseksualne relacje z nimi. Co do kobiet to jako nastolatek marzyłem o tym, żeby mieć dziewczynę i było to dla mnie zupełnie naturalne, obecnie (mam 30 lat) o tym nie myślę. Nigdy też nie byłem w żadnym związku ani z kobietą, ani z mężczyzną. Lubię obserwować mężczyzn, doszukiwać się w nich męskich cech zarówno fizycznych jak i innych, ale moje relacje z innymi mężczyznami zawsze były jedynie koleżeńskie, nie sądzę też bym swoim zachowaniem zdradzał swoje skłonności.
Ponieważ na terapii chciałbym poruszyć też pewne kwestie z zakresu tzw. „męskich spraw”, dlatego bardziej skłaniałbym się do wyboru terapeuty-mężczyzny, byłbym mniej skrępowany niż przy terapeutce. I tu pojawia się pytanie czy ze względu na moje skłonności na pewno jest to dobry pomysł? Bo może jednak „przy okazji” terapii szukam podświadomie jakiejś więzi z mężczyzną, tylko o tym nie wiem? Bardzo nie chciałbym być wobec terapeuty nie w porządku.
Czy w takiej sytuacji nie byłoby więc to przeszkodą jeśli terapeutą byłby mężczyzną, czy właśnie lepiej, „bezpieczniej” pójść do terapeutki? A może z punktu widzenia terapii nie ma to żadnego znaczenia i moje obawy są bezpodstawne?
Proszę się odprężyć. Profesjonalny psychoterapeuta poradzi sobie z Pana ewentualnymi awansami. „Męskie sprawy” lepiej omawiać z terapeutą mężczyzną, szczególnie takim, który ma dobre relacje ze swoim ojcem i innymi mężczyznami. Pozdrawiam Andrzej Nehrebecki.
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?
Myślę, że może Pan spróbować skorzystać z pomocy zarówno terapeuty jak i terapeutki.
Szanowny Panie,
w zasadzie nie ma przeciwskazań do pracy z terapeutą obu płci. Ważne z kim Pan na ten moment czułby się bardziej komfortowo. Z pełną odpowiedzialnością zapewniam Pana, że z każdym psychoterapeutą (z odpowiednimi kwalifikacjami i doświadczeniem)będzie mógł Pan zrobić dla siebie coś ważnego. Terapia to droga. Czasem musimy przesiąść się do innego pociągu, zatrzymać się, kontynuować podróż po jakimś czasie. Natomiast każdy odcinek tej drogi jest niezwykle ważny, bo tworzy całość.
Proszę zaufać na początek swojej intuicji. Doświadczony terapeuta poprowadzi(jeśli to będzie konieczne - przekieruje) Pana dalej. Pozdrawiam serdecznie.
w zasadzie nie ma przeciwskazań do pracy z terapeutą obu płci. Ważne z kim Pan na ten moment czułby się bardziej komfortowo. Z pełną odpowiedzialnością zapewniam Pana, że z każdym psychoterapeutą (z odpowiednimi kwalifikacjami i doświadczeniem)będzie mógł Pan zrobić dla siebie coś ważnego. Terapia to droga. Czasem musimy przesiąść się do innego pociągu, zatrzymać się, kontynuować podróż po jakimś czasie. Natomiast każdy odcinek tej drogi jest niezwykle ważny, bo tworzy całość.
Proszę zaufać na początek swojej intuicji. Doświadczony terapeuta poprowadzi(jeśli to będzie konieczne - przekieruje) Pana dalej. Pozdrawiam serdecznie.
Witam.
Dylematy, o jakich Pan pisze to właśnie to "coś", o czym będzie Pan mógł rozmawiać na spotkaniach. To Pan decyduje kiedy podjąć jaki wątek w swoich rozmowach. Terapeuta- czy to kobieta, czy mężczyzna zawsze ma jakąś płeć:). Nie wiem, co Pan rozumie przez określenie :"nie być w porządku wobec terapeuty"? Bezpieczniej dla kogo byłoby pójść do terapeutki? To są pytanie terapeutyczne, do rozmowy w gabinecie, nie poprzez stronę internetową.
Wizyta u terapeuty ma służyć pacjentowi, jego dobru. Pan ma zapytać siebie: z kim będę się lepiej czuł? Z kobietą, czy mężczyzną? Jeśli trudno jest odpowiedzieć sobie na to pytanie, to proponuję po protu spisać plusy i minusy każdego wyboru, a jeśli dalej będzie dylemat, to dokonać intuicyjnie wyboru, spróbować nawiązać kontakt, z którego zawsze można zrezygnować. Z tym, że zachęcam do omówienia rezygnacji z prowadzącym spotkania terapeutyczne. Dlaczego? Odpowiedź może być dla Pana rozwojowa.
Dylematy, o jakich Pan pisze to właśnie to "coś", o czym będzie Pan mógł rozmawiać na spotkaniach. To Pan decyduje kiedy podjąć jaki wątek w swoich rozmowach. Terapeuta- czy to kobieta, czy mężczyzna zawsze ma jakąś płeć:). Nie wiem, co Pan rozumie przez określenie :"nie być w porządku wobec terapeuty"? Bezpieczniej dla kogo byłoby pójść do terapeutki? To są pytanie terapeutyczne, do rozmowy w gabinecie, nie poprzez stronę internetową.
Wizyta u terapeuty ma służyć pacjentowi, jego dobru. Pan ma zapytać siebie: z kim będę się lepiej czuł? Z kobietą, czy mężczyzną? Jeśli trudno jest odpowiedzieć sobie na to pytanie, to proponuję po protu spisać plusy i minusy każdego wyboru, a jeśli dalej będzie dylemat, to dokonać intuicyjnie wyboru, spróbować nawiązać kontakt, z którego zawsze można zrezygnować. Z tym, że zachęcam do omówienia rezygnacji z prowadzącym spotkania terapeutyczne. Dlaczego? Odpowiedź może być dla Pana rozwojowa.
Witam Pana
Z punktu widzenia psychoterapii obie możliwości są dobre. Przy wyborze mężczyzny terapeuty, przy dobrej relacji terapeutycznej znacznie intensywniej i wyraziściej dotrze Pan do swoich emocji związanych z homoseksualizmem i szybciej je Pan zintegruje.
Terapia z kobietą będzie nieco łatwiejsza, lżejsza ale również będzie skuteczna.
Terapeuci są przygotowani na Pana trudności, wszystko co Pan wniesie do terapii jest ok. Pozostaje poczuć, kogo chcę wybrać i iść.
Trzymam kciuki i pozdrawiam
Białkowska
Z punktu widzenia psychoterapii obie możliwości są dobre. Przy wyborze mężczyzny terapeuty, przy dobrej relacji terapeutycznej znacznie intensywniej i wyraziściej dotrze Pan do swoich emocji związanych z homoseksualizmem i szybciej je Pan zintegruje.
Terapia z kobietą będzie nieco łatwiejsza, lżejsza ale również będzie skuteczna.
Terapeuci są przygotowani na Pana trudności, wszystko co Pan wniesie do terapii jest ok. Pozostaje poczuć, kogo chcę wybrać i iść.
Trzymam kciuki i pozdrawiam
Białkowska
W tym, co Pan napisał, nie znalazłam powodu, dla którego chce Pan iść na terapię (poza ogólną informacją o jakichś lękach) toteż biorąc to pod uwagę, nie widzę wskazań/ przeciwwskazań do wyboru terapeuty ze względu na jego płeć. Ale jeśli chce Pan mieć pewność, że nic się nie ukrywa za wyborem, proponuję zacząć od konsultacji u kobiety. Z resztą dobry specjalista sam Pana dalej ukierunkuje. Proszę dać sobie / Jemu/ Jej szansę. Pozdrawiam
Terapia może być dla Panem ciekawym doświadczeniem niezależnie od płci terapeuty. Zawsze powtarzam, że homoseksualności są różne, podobnie jak różne tak naprawdę są tendencje heteroseksualne. Obszar pracy terapeutycznej na pewno będzie ściśle powiązany z Pana przeżyciami względem terapeuty dlatego najlepiej jeśli poszuka Pan takiego, który zorientowany jest psychodynamicznie bo tylko on będzie umiał Panu pokazać i opracować materiał emocjonalny związany z tym co się dzieje w relacji terapeutycznej. Mam też podobną intuicję co Pan, wydaje mi się, że terapia z mężczyzną będzie intensywniejsza.
Dzień dobry. Uważam, że z punktu widzenia terapii najważniejsze jest to, aby znalazł Pan terapeutę (lub terapeutkę), z którym będzie Pan mógł otwarcie i w zaufaniu porozmawiać o tym, co się dzieje, również w samej relacji terapeutycznej. W wielu szkołach psychoterapii (np. psychodynamicznej, humanistycznej, psychoanalitycznej itp.) pracuje również z ewentualnymi uczuciami, które mogą pojawić się w stosunku do terapeuty. Jeżeli znajdzie Pan wystarczająco dobrze wyszkolonego profesjonalistę (proszę zwracać uwagę na szkolenia i certyfikaty z psychoterapii), nie będzie to przeszkodą, a może nawet pomóc. Płeć jest ważna, ale nie najważniejsza. Warto kierować się intuicją i nawet w czasie konsultacji otwarcie porozmawiać z terapeutą o wątpliwościach i obawach.
Witam, Istotne jest to czy ze swoim problemem zgłaszamy się do terapeuty czy do terapeutki. Jednak nie ma nigdy jednoznacznie dobrej odpowiedzi. Ważne w relacji terapeutycznej jest to, żeby przyglądać się również temu dlaczego akurat zgłosiliśmy się do kogoś o określonej płci. Jeśli Pan czuje, że łatwiej będzie się Panu otworzyć przed mężczyzną to wybrałabym mężczyznę. Pozdrawiam
Wybór osoby, która poprowadzi terapię jest ważną kwestią - szczególnie gdy myślimy o terapii intensywnej, długoterminowej po której spodziewamy się zmian. W Pana sytuacji warto badać, gdzie leży problem w oporze przed bliskością z kobietą, w budowaniu intymnej relacji z mężczyzną, czy są to problemy tożsamościowe związane z nieakceptowaniem samego siebie. Wybór terapeuty warto oprzeć na wewnętrznym poczuciu, że jest to osoba, której można zaufać i powierzyć swoje sprawy.
Dzień dobry,
Myślę, że w Pana sytuacji płeć terapeuty będzie mieć znaczenie. Jednak sytuacja, w której zaczynamy mieć osobisty stosunek do terapeuty, żywić do niego jakieś uczucia itp. nie jest czymś niezwykłym. Jest to zjawisko przeniesienia. Często wręcz ułatwia pracę z problemem, z jakim dana osoba przychodzi. Inna sprawa, na ile komfortowo będzie się Pan czuł w relacji z terapeutą, a na ile w relacji z terapeutką - myślę że od tego powinna należeć Pana decyzja. Pozdrawiam serdecznie, Justyna Wojciechowska
Myślę, że w Pana sytuacji płeć terapeuty będzie mieć znaczenie. Jednak sytuacja, w której zaczynamy mieć osobisty stosunek do terapeuty, żywić do niego jakieś uczucia itp. nie jest czymś niezwykłym. Jest to zjawisko przeniesienia. Często wręcz ułatwia pracę z problemem, z jakim dana osoba przychodzi. Inna sprawa, na ile komfortowo będzie się Pan czuł w relacji z terapeutą, a na ile w relacji z terapeutką - myślę że od tego powinna należeć Pana decyzja. Pozdrawiam serdecznie, Justyna Wojciechowska
Witam.
Przed rozmową z Panem nie jestem w stanie powiedzieć czy szuka Pan więzi z terapeutą czy nie. Wybór terapeuty należy w 100% do Pana, proszę intuicyjnie podejść do problemu i nie przejmować się na wyrost.
Pozdrawiam
Przed rozmową z Panem nie jestem w stanie powiedzieć czy szuka Pan więzi z terapeutą czy nie. Wybór terapeuty należy w 100% do Pana, proszę intuicyjnie podejść do problemu i nie przejmować się na wyrost.
Pozdrawiam
Nie sądzę, żeby płeć psychoterapeuty miała szczególne znaczenie dla powodzenia procesu terapeutycznego. Ważniejsze jest, w jaki sposób podejdziecie Państwo do kluczowego problemu, a więc Pana lęków. Ważna jest też relacja terapeutyczna, oparta na zaufaniu i szczerości, a te cechy przecież również nie są uwarunkowane wyłącznie płcią. Polecam zatem terapeutę poznawczo-behawioralnego, lub/i pracującego w ramach terapii schematu.
Witam, sugeruję dokonać wyboru tak jak Pan czuje. Wszystkie swoje odczucia wobec terapeuty będzie Pan mógł poruszyć w relacji terapeutycznej i wówczas odkrywać ich znaczenie. Powodzenia
Witam,
z punktu widzenia terapeutycznego poczucie bycia wysłuchanym, szanowanym, zrozumianym może uzyskać Pan pracując zarówno z kobietą jak i mężczyzną. Problematyka z jaką Pan przychodzi, Pana świat wewnętrzny odzwierciedli się w procesie terapeutycznym bez znaczenia jakiej płci będzie terapeuta do którego się Pan zgłosi.
Pozdrawiam,
Marta Szalek
z punktu widzenia terapeutycznego poczucie bycia wysłuchanym, szanowanym, zrozumianym może uzyskać Pan pracując zarówno z kobietą jak i mężczyzną. Problematyka z jaką Pan przychodzi, Pana świat wewnętrzny odzwierciedli się w procesie terapeutycznym bez znaczenia jakiej płci będzie terapeuta do którego się Pan zgłosi.
Pozdrawiam,
Marta Szalek
Dzień dobry. Płeć terapeuty nie ma istotnego wpływu na efekty terapii. Cieszę się że rozważa Pan podjęcie psychoterapii, ponieważ jest zdecydowanie pomocna w rozumieniu przeżywanych leków i radzeniu sobie z nimi. Życzę powodzenia w wyborze odpowiadającej Panu osoby.
Proszę Pana, po pierwsze warto zastanowić się nad wyborem miejsca terapii. W raporcie opublikowanym przez KPH są adresy i nazwiska terapeutów "przyjaznych " osobom homoseksualnym. Jeśli chodzi o wybór płci terapeuty, to Pańskie obawy mogą mieć znaczenie, które będzie Pan w stanie odkryć będąc już w procesie. Z jakiegoś powodu skłania się Pan ku wyborowi terapeuty -mężczyzny. Więź terapeutyczna powinna powstać niezależnie od płci. Zarówno w relacji z terapeutą płci żeńskiej jak i męskiej bardzo wiele Pan skorzysta. Dylemat związany z wyborem konkretnej płci terapeuty jest jednym z tematów do rozmów w gabinecie. Polecam Panu podjęcie psychoterapii w nurcie psychodynamicznym. Pozdrawiam.
Witaj, bezpieczniej jest tam gdzie ty czujesz się bezpieczniej. Zatem skoro wyobrażeniowo bliżej Ci do terapeuty mężczyzny, dlaczego nie skorzystać w pierwszej kolejności z takiej formy pomocy. Z punktu widzenia terapii praca nad bliskością, lękami, seksualnością możliwa jest zarówno w relacji z kobietą i mężczyzną .. i jakoś mam wrażenie, że zarówno jedna jak i druga praca mogą być bardzo owocne mimo różnic i tego co w procesie może się pojawiać. Myślę, że nie ma co główkować, jeśli czujesz gotowość i chęć pracy w terapii to myślę, że warto wybrać to co z założenia jest bezpieczne dla Ciebie i postawić na intuicję i zaufanie do siebie. Powodzenia !
Dzień dobry. Zastanawia się Pan nad wyborem terapeuty. Oczywiście ma Pan prawo decydować, jakiej płci ma być specjalista, do którego się Pan zgłosi. Każdy profesjonalny psychoterapeuta pracuje zgodnie z kodeksem etyki zawodowej. Nawet, jeśli pojawiają się kwestie, o których Pan pisze, a mianowicie, że być może nieświadomie dąży Pan do związku z mężczyzną, są one w toku terapii omawiane i w żaden sposób nie są krytykowane przez terapeutę i nie stanowią podstaw do osądzenia, że jest Pan nie w porządku w stosunku do terapeuty. Fakt, że nie miał Pan do tej pory bliskich relacji z drugą osobą może wynikać z różnych przyczyn. W terapii ważne byłoby dotarcie do tych przyczyn oraz uświadomienie sobie podłoża lęków, o których Pan pisze. Zachęcam do podjęcia psychoterapii w nurcie psychodynamicznym. Myślę,że Pana terapię mógłby prowadzić zarówno mężczyzna jak i kobieta. Natomiast ważne byłoby, żeby Pan omówił z terapeutą swoje obawy dotyczące wyboru jego płci i związanych z tym wyborem obaw.,Gdyby Pan zmienił zdanie, co do płci terapeuty zapraszam na konsultację.
Pozdrawiam i życzę powodzenia.
Agnieszka Walczak - Maciocha.
Pozdrawiam i życzę powodzenia.
Agnieszka Walczak - Maciocha.
Najważniejsze jest nawiązanie relacji terapeutycznej (co może przebiegać sprawniej lub wolniej w zależności od tego czy terapeuta jest kobietą czy mężczyzną) i kontynuowanie pracy w sojuszu. Płeć terapeuty może okazać się ważna dla samego procesu, w zależności od tego jak klient terapeutę przeżywa. Przeżywanie terapeuty (bez względu na płeć) przez klienta może okazać się dla niego rozwojowe i konstruktywne.
Witam serdecznie, z przedstawionego przez Pana tematu trudno jednoznacznie odpowiedzieć z kim czułby się Pan lepiej w relacji. Być może właśnie, że też jako nastolatek myślał Pan o dziewczynie, może to też być w jakimś stopniu zasadne. Uważam, że najważniejsze jaką relację terapeutyczną się stworzy. Jeśli chodzi o lęki i ew. podejrzenia dotycząca Pan obaw, mam takie doświadczenie i nie są mi obce te tematy.
Serdecznie zapraszam i pozdrawiam
Serdecznie zapraszam i pozdrawiam
Dzień dobry Panu,
dziękuje za list. Już odpisuję. Jeśli chodzi o pytania, które zadaje Pan na końcu, to widzę to następująco:
1/ Jeśli szuka Pan podświadomie więzi z mężczyzną i to miałoby Pana zaprowadzić do psychoterapeuty - co w tym złego?! Wybory każdej_go z Nas, jeśli chodzi o psychoterapeutki_ów nie są przypadkowe. Czasem chodzi o płeć, czasem o coś w wyglądzie, czasem o polecenie od znajomej_go, czasem o odległość gabinetu od miejsca pracy/zamieszkania, czasem o jej_go orientację seksualną (swoją drogą: współcześnie mówi się raczej o tożsamościach, nie orientacjach seksualnych). Mamy bardzo różne motywacje, żeby wybrać tę, a nie inną osobę. Każda z nich może się stać (zwykle: dobrze, żeby się stała) przedmiotem rozmowy podczas sesji terapeutycznej. Natomiast, żadna z motywacji, o których wspomniałem, nie jest dyskwalifikująca. Za każdą z nich kryje się jakaś historia klientki_a - zwykle bardzo cenna z perspektywy trudności, z którymi się zgłasza.
Opisuje Pan w liście swoje trudności, wątpliwości, uczucia związane z mężczyznami. W tym kontekście rzeczywiście może się okazać, że relacja terapeutyczna z psychoterapeutą, a nie psychoterapeutką, to dobry wybór. Nawet zaryzykowałbym hipotezę, że nie dzieje się tu nic podświadomego, tylko rozważa Pan racjonalny wybór, pod kątem swoich dylematów. To jest OK.
2/ Nie chce Pan być wobec psychoterapeuty nie w porządku. Szanuję fakt, że bierze Pan pod uwagę drugą osobę. Jednocześnie, myślę: niech każdy bierze odpowiedzialność za siebie. Pan - niech wybierze, jak "Panu serce dyktuje", psychoterapeuta - niech zadba o siebie w kontakcie z Panem. W razie własnych dylematów profesjonalny psychoterapeuta ma do dyspozycji superwizora. Każdy niech robi swoje...
Kiedy czytałem Pana list, zwróciło moją uwagę, że najwięcej napisał Pan o swojej homoseksualności, jednocześnie zaznaczając, że nie o nią w Pana trudnościach chodzi, że sprawa dotyczy lęku. Moje doświadczenie jest takie, a pomagam osobom, których trudności związane są z seksualnością, płciowością i seksem od blisko 12 lat, że seksualność, to bardzo ważna sfera życia dla większości ludzi. Jeśli tam przeżywamy niejasności, obawy, niespełnienia itp., często skutkuje to choćby lękiem właśnie. Zastanawiałbym się, czy kwestia homoseksualności nie jest istotna dla Pana proporcjonalnie do miejsca, jakie jej Pan dał w liście.
Jeszcze jedna rzecz. Pewnie będzie Pan mówił na sesjach o swoich homoseksualnych potrzebach. Sugerowałbym porozmawiać najpierw z wybraną_ym psychoterapeutką_ą o jej_go stosunku do homoseksualności, ewentualnie "popytać na mieście" o tę osobę, w kwestii jej kompetencji do udzielania pomocy w temacie niehetero- potrzeb emocjonalnych i/lub seksualnych. Współczesna psychologia i seksuologia uznają homo-, hetero- i biseksualne tożsamości za normę. Na Pana miejscu wybrałbym psychoterapeutkę_ę, która_y o tym wie!
Jakby co służę pomocą, Daniel Bąk
dziękuje za list. Już odpisuję. Jeśli chodzi o pytania, które zadaje Pan na końcu, to widzę to następująco:
1/ Jeśli szuka Pan podświadomie więzi z mężczyzną i to miałoby Pana zaprowadzić do psychoterapeuty - co w tym złego?! Wybory każdej_go z Nas, jeśli chodzi o psychoterapeutki_ów nie są przypadkowe. Czasem chodzi o płeć, czasem o coś w wyglądzie, czasem o polecenie od znajomej_go, czasem o odległość gabinetu od miejsca pracy/zamieszkania, czasem o jej_go orientację seksualną (swoją drogą: współcześnie mówi się raczej o tożsamościach, nie orientacjach seksualnych). Mamy bardzo różne motywacje, żeby wybrać tę, a nie inną osobę. Każda z nich może się stać (zwykle: dobrze, żeby się stała) przedmiotem rozmowy podczas sesji terapeutycznej. Natomiast, żadna z motywacji, o których wspomniałem, nie jest dyskwalifikująca. Za każdą z nich kryje się jakaś historia klientki_a - zwykle bardzo cenna z perspektywy trudności, z którymi się zgłasza.
Opisuje Pan w liście swoje trudności, wątpliwości, uczucia związane z mężczyznami. W tym kontekście rzeczywiście może się okazać, że relacja terapeutyczna z psychoterapeutą, a nie psychoterapeutką, to dobry wybór. Nawet zaryzykowałbym hipotezę, że nie dzieje się tu nic podświadomego, tylko rozważa Pan racjonalny wybór, pod kątem swoich dylematów. To jest OK.
2/ Nie chce Pan być wobec psychoterapeuty nie w porządku. Szanuję fakt, że bierze Pan pod uwagę drugą osobę. Jednocześnie, myślę: niech każdy bierze odpowiedzialność za siebie. Pan - niech wybierze, jak "Panu serce dyktuje", psychoterapeuta - niech zadba o siebie w kontakcie z Panem. W razie własnych dylematów profesjonalny psychoterapeuta ma do dyspozycji superwizora. Każdy niech robi swoje...
Kiedy czytałem Pana list, zwróciło moją uwagę, że najwięcej napisał Pan o swojej homoseksualności, jednocześnie zaznaczając, że nie o nią w Pana trudnościach chodzi, że sprawa dotyczy lęku. Moje doświadczenie jest takie, a pomagam osobom, których trudności związane są z seksualnością, płciowością i seksem od blisko 12 lat, że seksualność, to bardzo ważna sfera życia dla większości ludzi. Jeśli tam przeżywamy niejasności, obawy, niespełnienia itp., często skutkuje to choćby lękiem właśnie. Zastanawiałbym się, czy kwestia homoseksualności nie jest istotna dla Pana proporcjonalnie do miejsca, jakie jej Pan dał w liście.
Jeszcze jedna rzecz. Pewnie będzie Pan mówił na sesjach o swoich homoseksualnych potrzebach. Sugerowałbym porozmawiać najpierw z wybraną_ym psychoterapeutką_ą o jej_go stosunku do homoseksualności, ewentualnie "popytać na mieście" o tę osobę, w kwestii jej kompetencji do udzielania pomocy w temacie niehetero- potrzeb emocjonalnych i/lub seksualnych. Współczesna psychologia i seksuologia uznają homo-, hetero- i biseksualne tożsamości za normę. Na Pana miejscu wybrałbym psychoterapeutkę_ę, która_y o tym wie!
Jakby co służę pomocą, Daniel Bąk
Dzień dobry,
Z punktu widzenia leczenia psychoterapią płeć terapeuty nie determinuje efektu, ale nie pozostaje bez wpływu podczas relacji.
Pana dylemat dotyczący relacji homoseksualnych i funkcjonowania społecznego, warto omówić podczas spotkania z psychoterapeutą. Ma Pan prawo wyboru terapeuty i nurtu w którym pracuje, więc jeżeli wyobraża Pan sobie większy komfort w relacji z mężczyzną to proszę udać się na terapię do mężczyzny.
Życzę powodzenia
Pozdrawiam
Z punktu widzenia leczenia psychoterapią płeć terapeuty nie determinuje efektu, ale nie pozostaje bez wpływu podczas relacji.
Pana dylemat dotyczący relacji homoseksualnych i funkcjonowania społecznego, warto omówić podczas spotkania z psychoterapeutą. Ma Pan prawo wyboru terapeuty i nurtu w którym pracuje, więc jeżeli wyobraża Pan sobie większy komfort w relacji z mężczyzną to proszę udać się na terapię do mężczyzny.
Życzę powodzenia
Pozdrawiam
Dzień dobry,
myślę, że Pańskie problemy problemy wiążą się z tożsamością, może nie tylko seksualną, która jak na razie nie jest do końca określona. Na pewno warto tym się zająć, żeby mógł Pan ułożyć sobie satysfakcjonujące życie osobiste i czuć się szczęśliwym.
Co do wyboru płci terapeuty lepiej jest się kierować swoim poczuciem komfortu, z kim Panu jest łatwiej rozmawiać. Do terapeuty należy pilnowanie granic w relacji terapeutycznej, alby pacjent mógł się czuć bezpiecznie. Myślę, że ten dylemat, czy iść do terapeuty kobiety czy mężczyzny odzwierciedla Pana kluczowe wahanie, z kim się wiązać.
Mam nadzieję, że znajdzie Pan dobrego, mądrego terapeutę, pracującego zgodnie ze standardami tego zawodu i też zasadami etycznymi i Pana życie będzie się mogło rozwijać.
Wiesława Kampert-Kaźmierowska, Gabinet Psychologiczny, Gdynia
myślę, że Pańskie problemy problemy wiążą się z tożsamością, może nie tylko seksualną, która jak na razie nie jest do końca określona. Na pewno warto tym się zająć, żeby mógł Pan ułożyć sobie satysfakcjonujące życie osobiste i czuć się szczęśliwym.
Co do wyboru płci terapeuty lepiej jest się kierować swoim poczuciem komfortu, z kim Panu jest łatwiej rozmawiać. Do terapeuty należy pilnowanie granic w relacji terapeutycznej, alby pacjent mógł się czuć bezpiecznie. Myślę, że ten dylemat, czy iść do terapeuty kobiety czy mężczyzny odzwierciedla Pana kluczowe wahanie, z kim się wiązać.
Mam nadzieję, że znajdzie Pan dobrego, mądrego terapeutę, pracującego zgodnie ze standardami tego zawodu i też zasadami etycznymi i Pana życie będzie się mogło rozwijać.
Wiesława Kampert-Kaźmierowska, Gabinet Psychologiczny, Gdynia
Witam,
Myślę,że jeśli trafi Pan do dobrego terapeuty z dłuższym stażem pracy,to nie sądzę,żeby płeć była tutaj przeszkodą.
Najważniejsze jest to,jak Pan będzie się czuł w relacji z terapeutą/terapeutką,najważniejsze jest zaufanie i swoboda.
Jeśli jest coś jeszcze w czym mogłabym pomóc-proszę pisać.
Pozdrawiam serdecznie
Myślę,że jeśli trafi Pan do dobrego terapeuty z dłuższym stażem pracy,to nie sądzę,żeby płeć była tutaj przeszkodą.
Najważniejsze jest to,jak Pan będzie się czuł w relacji z terapeutą/terapeutką,najważniejsze jest zaufanie i swoboda.
Jeśli jest coś jeszcze w czym mogłabym pomóc-proszę pisać.
Pozdrawiam serdecznie
Witam, jednak nie pisze Pan z jakie powodu idzie Pan na psychoterapię, a to bardzo ważne.
Jeżeli chodzi o Pana rozterki dotyczące pana pociągu seksualnego to może rozwiązaniem byłaby Psychoterapia przez Skype z mężczyzną ?
Pozdrawiam
Jeżeli chodzi o Pana rozterki dotyczące pana pociągu seksualnego to może rozwiązaniem byłaby Psychoterapia przez Skype z mężczyzną ?
Pozdrawiam
Witam.
Ważne w relacji z terapeutą jest przede wszystkim zaufanie; może je Pan zbudować niezależnie od płci.Sugerowałabym wybór dowolnego terapeuty, w trakcie terapii okaże się, czy jego płeć ma jakiekolwiek znaczenie. Doświadczony terapeuta powinien pomóc Panu przejść przez trudności niezależnie od tego, czy jest mężczyzną czy kobietą.
Pozdrawiam.
Ważne w relacji z terapeutą jest przede wszystkim zaufanie; może je Pan zbudować niezależnie od płci.Sugerowałabym wybór dowolnego terapeuty, w trakcie terapii okaże się, czy jego płeć ma jakiekolwiek znaczenie. Doświadczony terapeuta powinien pomóc Panu przejść przez trudności niezależnie od tego, czy jest mężczyzną czy kobietą.
Pozdrawiam.
Pana lęki i sposoby wchodzenia w relacje z innymi ludźmi są powiązane na jakimś poziomie. W terapii będzie Pan miał okazję zgłębić ten temat nie tylko po to, aby mieć szerszą świadomość tego zagadnienia, ale również po to, aby w relacji mogło wydarzyć się coś, co dobrze zrozumiane i doświadczone będzie dla Pana leczące. Tego typu "Wydarzenia" w terapii, są zazwyczaj bardzo trudne, bo dotyczą tego samego, co stoi na przeszkodzie w drodze do satysfakcjonujących relacji, bliskości i intymności. Dlatego bardzo istotne jest, aby w wyborze terapeuty kierował się Pan własnym komfortem i intuicją. Nie wyobrażam sobie jak Pańskie skłonności homoseksualne mogłyby w jakikolwiek sposób być nie w porządku wobec terapeuty mężczyzny.
Nawet jeśli "wydarzeniem" w Pańskiej terapii miałoby być zakochanie się w terapeucie wraz z całym seksualnym ładunkiem, który się wiąże z zakochaniem. Doświadczony, poukładany wewnętrznie i dobrze wyszkolony psychoterapeuta poradzi sobie z taką sytuacją i pomoże Panu skorzystać z tego w taki sposób, aby było to twórcze i bezpieczne oraz rozwojowe dla Pana. W relacji terapeutycznej to terapeuta dba o to, aby był w porządku wobec pacjenta. To, co pacjent wnosi do relacji terapeutycznej - niezależnie od tego, czy jest to złość na terapeutę, roszczenia, czy zainteresowanie seksualne jest jego przeniesieniem, które podlega badaniu z pełnym szacunkiem i delikatnością.
Terapeuci psychoanalityczni są zwykle po własnych wieloletnich psychoterapiach, bądź intensywnych psychoanalizach, dzięki którym mogą mieć dobry kontakt z własnym wnętrzem. To daje im możliwość pomieszczać w swojej głowie i sercu pacjenta z całym jego bogactwem i złożonością w taki sposób, aby w procesie nie umknęło żadne sedno :).
Proszę właśnie takiego mężczyzny terapeuty szukać.
Pozdrawiam.
Nawet jeśli "wydarzeniem" w Pańskiej terapii miałoby być zakochanie się w terapeucie wraz z całym seksualnym ładunkiem, który się wiąże z zakochaniem. Doświadczony, poukładany wewnętrznie i dobrze wyszkolony psychoterapeuta poradzi sobie z taką sytuacją i pomoże Panu skorzystać z tego w taki sposób, aby było to twórcze i bezpieczne oraz rozwojowe dla Pana. W relacji terapeutycznej to terapeuta dba o to, aby był w porządku wobec pacjenta. To, co pacjent wnosi do relacji terapeutycznej - niezależnie od tego, czy jest to złość na terapeutę, roszczenia, czy zainteresowanie seksualne jest jego przeniesieniem, które podlega badaniu z pełnym szacunkiem i delikatnością.
Terapeuci psychoanalityczni są zwykle po własnych wieloletnich psychoterapiach, bądź intensywnych psychoanalizach, dzięki którym mogą mieć dobry kontakt z własnym wnętrzem. To daje im możliwość pomieszczać w swojej głowie i sercu pacjenta z całym jego bogactwem i złożonością w taki sposób, aby w procesie nie umknęło żadne sedno :).
Proszę właśnie takiego mężczyzny terapeuty szukać.
Pozdrawiam.
Witam serdecznie.
To zrozumiałe, że chce Pan wybrać dla siebie odpowiedniego terapeutę, kogoś z kim będzie się Pan czuł komfortowo i bezpiecznie. Myślę, że nie ma ryzyka, że w relacji z terapeutą mężczyzną może stać się coś, co miałoby naruszyć granice czy interesy terapeuty. Wszystkie swoje wątpliwości, których jest Pan świadom może Pan wnieść do terapii, otwarcie powiedzieć o nich terapeucie. To świetny materiał do pracy nad relacją terapeutyczną i nie tylko. Zakładam, że terapeuta będzie wiedział jak z tym pracować.
Czyli z punktu widzenia planowanej terapii najważniejsze jest, aby wybrał Pan osobę, z którą czuje się Pan komfortowo, która potrafi stworzyć dla Pana bezpieczne środowisko do pracy terapeutycznej nad poruszanymi tematami osobistymi, problemami, niezależnie od tego czy będzie to kobieta, czy mężczyzna. Ważne również, żeby powiedział Pan otwarcie o swoich obawach i wątpliwościach - będzie to chroniło przede wszystkim Pana.
Pozdrawiam i życzę pomyślności
To zrozumiałe, że chce Pan wybrać dla siebie odpowiedniego terapeutę, kogoś z kim będzie się Pan czuł komfortowo i bezpiecznie. Myślę, że nie ma ryzyka, że w relacji z terapeutą mężczyzną może stać się coś, co miałoby naruszyć granice czy interesy terapeuty. Wszystkie swoje wątpliwości, których jest Pan świadom może Pan wnieść do terapii, otwarcie powiedzieć o nich terapeucie. To świetny materiał do pracy nad relacją terapeutyczną i nie tylko. Zakładam, że terapeuta będzie wiedział jak z tym pracować.
Czyli z punktu widzenia planowanej terapii najważniejsze jest, aby wybrał Pan osobę, z którą czuje się Pan komfortowo, która potrafi stworzyć dla Pana bezpieczne środowisko do pracy terapeutycznej nad poruszanymi tematami osobistymi, problemami, niezależnie od tego czy będzie to kobieta, czy mężczyzna. Ważne również, żeby powiedział Pan otwarcie o swoich obawach i wątpliwościach - będzie to chroniło przede wszystkim Pana.
Pozdrawiam i życzę pomyślności
Witam. Jeżeli chce Pan iść do mężczyzny psychoterapeuty to proszę się do takiego wybrać. Ważne jest w jakim nurcie podejmie Pan psychoterapię. Polecam nurt psychodynamiczny, ktory uwzględnia działanie nieświadomości w życiu człowieka. Pozdrawiam
Uważam, że z punktu widzenia psychoterapii kwestia orientacji seksualnej Pacjenta i Terapeuty jest sprawą drugorzędną. Sama pracuję zarówno z osobami hetero, jak i homoseksualnymi (zarówno mężczyznami, jak i kobietami). To co się liczy w psychoterapii to zaufanie, poczucie bezpieczeństwa i motywacja do pracy terapeutycznej. Proponuję, by kierował się Pan swoją intuicją w wyborze Terapeuty i zwrócił uwagę na jego/jej kompetencje i doświadczenie. Warto także pamiętać o realistycznych oczekiwaniach wobec Terapeuty. Mogą one dotyczyć psychoterapii, ale nie szukania życiowego partnera. Kwestie te regulują zasady Kodeksu Etyki Zawodowej Psychoterapeuty.
Witaj, profesjonalny psychoterapeuta kieruje sie Etycznym Kodeksem Terapeuty co oznacza nietylko to, że ma obowiązek tajemnicy zawodowej. Ponadto nie łączy spraw zawodowych i prywatnych i nie wyróznia w tym żadnego klienta. Panu może być niewygodnie co do własnych skłonności jak rozumiem w obawie o własne emocje. Jednak w każdej terapii pojawienie się trudnych emocji w różnych poruszanych kwestiach życiowych czy problemowych może sie ujawnić w relacji do terapeuty- co jest przeniesiem, naturalnym zjawiskiem w terapii długoterminowej. To jak to spożytkuje pracujący z panem terapeuta- jest w terapii czynnikiem leczącym. Myślę zatem że nie będzie "wygodniej" u innego specjalisty ze względu na płeć.
Dzień dobry. Z punktu widzenia terapii nasze wybory mają znaczenie. To czy wybierze Pan terapeutę mężczyznę czy terapeutkę - kobietę ma być przede wszystkim Pana wyborem. Zarówno mężczyzna, jak i kobieta są w stanie odpowiednio poprowadzić Pana terapię. Najważniejsze, aby nawiązał Pan relację terapeutyczną ze swoim terapeutą, żeby czuł się Pan z nim komfortowo i bezpiecznie. Płeć w ostateczności może w ogóle nie mieć znaczenia.
Psychoterapia polega na specyficznej relacji terapeutycznej i dlatego osoba terapeuty jest bardzo ważna.to jest praca z człowiekiem i dlatego tez trzeba wybrać takiego terapeutę przy którym Pan będzie się dobrze i bezpiecznie czuł. Jeżeli dla Pana jest ważne ,żeby był to mężczyzna to może lepiej skontaktować się z terapeutą .Ale jak już powiedziałam, to tylko człowiek ,a mężczyżni tez bywają różni.Warto tez zobaczyć jaką metodą pracujemy i może też wziąć to pod uwagę.Ja jestem terapeutką schematu. To bardzo przyjazna metoda ,w której terapeuta pełni rolę ograniczonego, korektywnego rodzica. Może warto spróbować?
Witam. W swojej pracy się staram się nie udzielać rad, ponieważ wiem, że to osoba z którą pracuję jest najlepszym ekspertem od rozwiązywania swoich trudności. Moją rolą jest pomóc tej osobie odkryć, wydobyć, odszukać i wzmocnić jej WEWNĘTRZNE, czasami nieświadome zasoby, które będą pomocne w danej sytuacji problemowej. Dlatego uważam, że to tylko Pan będzie wiedział i czuł, czy bardziej pomocny będzie dla Pana terapeuta płci męskiej czy żeńskiej. Konsultacja z psychoterapeutą NIE JEST JESZCZE PSYCHOTERAPIĄ w pełnym zakresie znaczeniowym tego słowa. Psychoterapia rozpoczyna się od zawarcia obustronnego kontraktu, poprzedzona konsultacją/konsultacjami. Może Pan zatem, przed rozpoczęciem psychoterapii spróbować z kim Panu lepiej się współpracuje. Może Pan spróbować konsultacji zarówno u terapeuty mężczyzny i konsultacji u terapeutki. Wierzę, że wtedy dokona Pan jak najlepszego dla siebie wyboru. Pozdrawiam serdecznie.
Witam serdecznie. Czytałam Pana mail i podziwiam Pana głębokie przemyślenia i potrzebę znalezienia wlaściwego terapeuty. Pan piszę o „męskich sprawach”, które latwiej można omawiać z meżczyzną. Najważniejsze jest Pana poczucie komfortu i bezpieczeństwa. Czy Pan ogólnie przy rozmowach lepiej i bezpiecznej się czuje z mężczyznami czy kobietami? To może być jedna ważna wskazówka, żeby podjąć właściwą dla Pana decyzję. Według moich doświadczeń najważniejszym aspektem przy wybieraniu terapeuty jest poczucie sympatii i zaufania do terapeuty. To najcześciej się wyjaśnia już przy pierwszej sesji z terapeutą . Kwestia płci terapeuty może grać mniejszą rolę. Terapeuta czy terapeutka dba o relację terapeutyczną i o ewentualne uczucia klienta do terapeuty, które mogą się pojawić w trakcie terapii. Jest to normalne i może nawet być pomocne przy odkryciu różnych uczuć i znajdowaniu swojego właściwego i szczęsliwego sposobu życia.
Polecam Panu wybranie osoby akceptującej i otwartej na temat homoseksualizmu i majacej doświadczenia w tym obszarze. Przy pierwszej konsultacji Pan zawsze ma możliwość sprawdzania terapeuty i zadawania róznych pytań. Dopiero potem Pan może się decydować na dalsze sesje terapeutyczne lub nie.
Wspólpracuję z organizacją pozarządową Lambda Warszawa, która wspiera osoby homoseksualne, biseksualne i poszukujące (lambdawarszawa.org). Można bezpłatnie dzwonić na telefon zaufania Lambdy, zadawać różne pytania i np. poprosić o kontakty do terapeutów.
Numer telefonu Pan znajdzie na stronie Lambdy, godz.: poniedziałek – piątek w godz. 18:00 – 21:00
Praktykuję w Jelenii Górze i zapraszam Pana też na pierszą bezpłatną konsultację, gdzie możemy się trochę poznać i Pan może zadawać dalsze pytania. W razie potrzeby pracuję też na skypie.
Serdecznie pozdrawiam,
Rita Schaeper
Polecam Panu wybranie osoby akceptującej i otwartej na temat homoseksualizmu i majacej doświadczenia w tym obszarze. Przy pierwszej konsultacji Pan zawsze ma możliwość sprawdzania terapeuty i zadawania róznych pytań. Dopiero potem Pan może się decydować na dalsze sesje terapeutyczne lub nie.
Wspólpracuję z organizacją pozarządową Lambda Warszawa, która wspiera osoby homoseksualne, biseksualne i poszukujące (lambdawarszawa.org). Można bezpłatnie dzwonić na telefon zaufania Lambdy, zadawać różne pytania i np. poprosić o kontakty do terapeutów.
Numer telefonu Pan znajdzie na stronie Lambdy, godz.: poniedziałek – piątek w godz. 18:00 – 21:00
Praktykuję w Jelenii Górze i zapraszam Pana też na pierszą bezpłatną konsultację, gdzie możemy się trochę poznać i Pan może zadawać dalsze pytania. W razie potrzeby pracuję też na skypie.
Serdecznie pozdrawiam,
Rita Schaeper
Dzień dobry!
Na wstępie chciałbym zaznaczyć, że Pana rozważania mówią wiele dobrego o Pana świadomości swoich potrzeb. Porusza Pan bardzo ważną kwestię dotyczącą psychoterapii.
Wybór płci terapeuty ma rzeczywiście konsekwencje dla relacji, jaka się w terapii tworzy. Czasem bardziej wskazany jest wybór mężczyzny, czasem kobiety, czasem nie ma to tak istotnego znaczenia.
Jeżeli intuicyjnie Pan czuje, że terapeuta mężczyzna bardziej Panu odpowiada, to powinien Pan pójść za tym głosem. Terapia jest zawsze szukaniem więzi i temat wspólnej relacji wręcz powinien pojawić się w Pana terapii. Zupełnie normalnym jest obdarzanie terapeuty różnymi uczuciami i nie jest to przeszkoda, tylko ważny aspekt psychoterapii.
Życzę owocnej terapii!
Na wstępie chciałbym zaznaczyć, że Pana rozważania mówią wiele dobrego o Pana świadomości swoich potrzeb. Porusza Pan bardzo ważną kwestię dotyczącą psychoterapii.
Wybór płci terapeuty ma rzeczywiście konsekwencje dla relacji, jaka się w terapii tworzy. Czasem bardziej wskazany jest wybór mężczyzny, czasem kobiety, czasem nie ma to tak istotnego znaczenia.
Jeżeli intuicyjnie Pan czuje, że terapeuta mężczyzna bardziej Panu odpowiada, to powinien Pan pójść za tym głosem. Terapia jest zawsze szukaniem więzi i temat wspólnej relacji wręcz powinien pojawić się w Pana terapii. Zupełnie normalnym jest obdarzanie terapeuty różnymi uczuciami i nie jest to przeszkoda, tylko ważny aspekt psychoterapii.
Życzę owocnej terapii!
Witam, więź z terapeutą jest jest ważnym elementem skutecznej terapii. W prawidłowej relacji jest to naturalny, postępujący stopniowo proces obu osób. Więź może pojawić się niezależne od orientacji seksualnej osób spotykajacych się na sesji terapeutycznej. O więzi warto rozmawiać, ponieważ w czasie terapii mogą pojawić się wszystkie uczucia, od nienawiści do miłości. Odsłanianie, omawianie, rozumienie procesu terapii i uczuć do terapeuty jest nieodłącznym elementem terapii psychodynamicznej i pomaga np. badać obawy związane z wchodzeniem w inne bliskie relacje. Wyszkolony terapeuta umie przyjąć, zinterpretować te uczucia, nie wychodząc ze swojej roli terapeuty. Rzadko zdarza się, że terapeuta przypomina, że nie jest opcją wyboru dla pacjenta ale tak również może się zdarzyć w skutecznej terapii. Nie ma w tym nic złego, moze to być po prostu emocjonalne przeżycie dla obu stron relacji. Inaczej mówiąc, jeśli intuicja podpowiada Panu aby wybrać mężczyznę jako swojego terapeutę nie ma żadnych przeciwwskazań. Pozdrawiam, Beata Szulik Bomba
Dzień dobry to bardzo dobrze, że zdecydował się Pan na podjęcie kontaktu terapeutycznego, jeśli Pan czułby się swobodniej w relacji z terapeutą, proszę wybrać terapeutę. Terapia zawsze rodzi jakiś rodzaj więzi między pacjentem a terapeutą bez względu na płeć obojga. Pozdrawiam.
Dzień dobry Panu :)
Z punktu widzenia terapii w zasadzie jest to bez znaczenia, czy terapeuta jest mężczyzną czy kobietą. Oczywiście, mężczyźni skłaniający się ku swojej płci mają zwykle silną więź z matką, więc czasem nawet lepiej, jeśli terapeutą jest kobietą, bo to jest szansa, żeby tę relację przepracować. Ostatecznie jendak chodzi o to, aby ludzie po prostu dobrze się dobrali - aby terapeuta i klient rozumieli się i nadawali na podobnych falach. Dlatego najlepiej jest przychodzić na konsultację wstępną i sprawdzać, czy dany terapeuta Panu pasuje. I wzajemnie -terapeuta sprawdza czy jest gotowy/gotowa pracować z danym klientem. Proszę też nie martwić się o "bycie w porządku" w stosunku do terapeuty, ponieważ to terapeuta pomaga klientowi rozszerzać świadomość i znajomość siebie - słowem: terapeuta to ogarnie. Pozdrawiam Monika Kołakowska
Z punktu widzenia terapii w zasadzie jest to bez znaczenia, czy terapeuta jest mężczyzną czy kobietą. Oczywiście, mężczyźni skłaniający się ku swojej płci mają zwykle silną więź z matką, więc czasem nawet lepiej, jeśli terapeutą jest kobietą, bo to jest szansa, żeby tę relację przepracować. Ostatecznie jendak chodzi o to, aby ludzie po prostu dobrze się dobrali - aby terapeuta i klient rozumieli się i nadawali na podobnych falach. Dlatego najlepiej jest przychodzić na konsultację wstępną i sprawdzać, czy dany terapeuta Panu pasuje. I wzajemnie -terapeuta sprawdza czy jest gotowy/gotowa pracować z danym klientem. Proszę też nie martwić się o "bycie w porządku" w stosunku do terapeuty, ponieważ to terapeuta pomaga klientowi rozszerzać świadomość i znajomość siebie - słowem: terapeuta to ogarnie. Pozdrawiam Monika Kołakowska
Witam. Nie ma znaczenia, czy osoba ze skłonnościami homoseksualnymi wybierze na terapeutę kobietę czy mężczyznę. Istotne jest, aby to Pan czuł się dobrze w relacji z konkretnym terapeutą/terapeutką. To, z jakiego powodu (na nieświadomym poziomie) wstępnie preferuje Pan wybór mężczyzny na terapeutę, na pewno zostanie omówione podczas trwania psychoterapii. Zawsze może Pan ten temat poruszyć z psychoterapeutą. Życzę powodzenia!
Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.