Ostatnio mam problem z pęcherzem. Wcześniej oddawałam mocz ok 10-15 razy a piję dziennie 1l i czułam

Ostatnio mam problem z pęcherzem. Wcześniej oddawałam mocz ok 10-15 razy a piję dziennie 1l i czułam że pęcherz nie opróżnia mi się do końca. Urolog przepisał mi na 2 mies. vesicare 10 mg 2xdziennie, brałam je pd 26.06.19r.-26.08.19r. i problem zniknął. Od 20 września 19r. oddaję mocz po 20-30 razy dziennie nie raz nawet ok 40 razy a piję 1l dziennie. W nocy nie zawsze wstaję a jeśli tak to najwięcej 15 razy. Nie raz chodzę co 5 min a nie raz co godzinę. Interniści nie potrafią pomóc tylko za każdym razem dostaję inny lek. Brałam urofurafinę od 21.09-23.09 3xdziennie, cipronex 2x1 24-26.09, vesicare 10 mg 2x1 26-30.09, gyno-fimidazol 1x1 od 01.09-obecnie, nolicin 2x1 od 01.09-07.09, pimafucat 3x1 od 01.09-obecnie, żuravit 1x1 01.09-obecnie, rutinoscorbin 1x1 od 01.09- obecnie, unidox 2x1 od 08.09 obecnie. Po lekach nie ma zbytniej poprawy, badanie ogólne moczu, crp, wr, wyszły dobrze. Urolog 4.09. zlecił badanie mocz na posiew, zrobiony 08.09, wynik 10.09. wyszedł dobrze. W cewce moczowej czuję ucisk i że mocz tam jakby zalega, boli i piecze, widać zaczerwienienie, jest wydzielina jakby śluzowa z domieszką krwi oraz nie czuć ulgi po oddaniu moczu. Ginekologicznie jest w porządku i brak upławów. Podczas badania brzuch i nerki nie bolą ale ogólnie czuć nie raz ból w podbrzuszu. Proszę o szybką odpowiedź bo to trwa już od 3 tygodni, interniści nie potrafią pomóc a do urologa długo się czeka i trudno normalnie funkcjonować.