Otóż mój problem rozpoczął się dokładnie w październiku 2018 roku. Polega on na tym, że średnio co p
1
odpowiedzi
Otóż mój problem rozpoczął się dokładnie w październiku 2018 roku. Polega on na tym, że średnio co parę minut dostaje "strzał" depresji. Momentalnie obniża mi się nastrój, po czym wraca do normy. I tak w kółko. Towarzyszą temu kompletnie bezsensowne myśli. Głównie zaczynam przeżuwać tematy, na które chyba nikt inny na świecie nie zwraca uwagi (np to dlaczego ludzie mrugają oczami) Ogólnie jest mi nawet ciężko ubrać w słowa to o czym myślę. Było ich o wiele więcej. Jestem świadomy tego, że to o czym myślę nie ma najmniejszego sensu a jednak myśli te mnie dopadają i wywołują obniżenie nastroju. Jest to dla mnie bardzo uciążliwe. Owszem zdarzały się przerwy, wówczas czułem się dobrze, lecz ten problem co jakiś czas powraca (zazwyczaj z zestawem kolejnych bezsensownych myśli do "przeżuwania") A w tym wszystkim najbardziej przeszkadzają mi te spadki nastroju, gdyż nie potrafię się z niczego cieszyć. Najchętniej czas spędzałbym samotnie, chociaż staram się tego nie robić. Bardzo proszę o radę co mam ze sobą zrobić. Pozdrawiam
Proszę się umówić na konsultację u psychiatry, taki szybki przebieg, bez wyraźnych wyzwalaczy oraz ze świadomością nieadekwatności nastroju, może świadczyć o początku choroby ze spektrum dwubiegunowego.
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.