Paraliżujący strach
1
odpowiedzi
Dzień Dobry.
Jestem na etapie planowania ślubu. Pochodzę z rodziny patologicznej i nie chcę zapraszać rodziców. Nie muszę tutaj wymieniać ile cieżkich chwil przeżyłam wychowując się w rodzinie gdzie nadużywano alkoholu. To trauma, od której chcę się kompletnie odciąć. Niestety czuję, że nie mogę. Narzeczony pochodzi z tradycyjnego domu i taki też ślub chce wziąć. Stresuję się przez to strasznie. Najbardziej martwię się tym jak zareaguje jego rodzina jeśli nie zaproszę swojej. Nie wiem co robić, jak rozwiązać tę sytuację. Strach przez ślubem jest dla mnie paraliżujący, nie mogę spać, skupić się na pracy. Chciałabym aby moje życie wyglądało inaczej, kształtować je po swojemu. Myślałam, że ślub ze świadkami będzie rozwiązaniem ale tylko dla mnie niestety. Boję się pytań i dziwnych spojrzeń gości. Dodam,że kocham narzeczonego i chcę z nim wziąć ślub, stresuje mnie fakt organizowania całej tej imprezy (której jak wspomniałam ja nie potrzebuję). Kompletnie nie wiem co zrobić.
Jestem na etapie planowania ślubu. Pochodzę z rodziny patologicznej i nie chcę zapraszać rodziców. Nie muszę tutaj wymieniać ile cieżkich chwil przeżyłam wychowując się w rodzinie gdzie nadużywano alkoholu. To trauma, od której chcę się kompletnie odciąć. Niestety czuję, że nie mogę. Narzeczony pochodzi z tradycyjnego domu i taki też ślub chce wziąć. Stresuję się przez to strasznie. Najbardziej martwię się tym jak zareaguje jego rodzina jeśli nie zaproszę swojej. Nie wiem co robić, jak rozwiązać tę sytuację. Strach przez ślubem jest dla mnie paraliżujący, nie mogę spać, skupić się na pracy. Chciałabym aby moje życie wyglądało inaczej, kształtować je po swojemu. Myślałam, że ślub ze świadkami będzie rozwiązaniem ale tylko dla mnie niestety. Boję się pytań i dziwnych spojrzeń gości. Dodam,że kocham narzeczonego i chcę z nim wziąć ślub, stresuje mnie fakt organizowania całej tej imprezy (której jak wspomniałam ja nie potrzebuję). Kompletnie nie wiem co zrobić.
Dzień dobry, sytuacja rzeczywiście jest trudna. Ślub jest chwilą bardzo wyjątkową zarówno dla Pani, jak i dla narzeczonego. Trudno więc się dziwić, że tak jak Pani, również on chce ją przeżyć w wymarzony sposób. Potrafię zrozumieć Pan powody, żeby nie zapraszać rodziców i zorganizować bardzo kameralny ślub bez wesela. Potrafię również zrozumieć powody Pani narzeczonego i jego chęć zorganizowania tradycyjnej imprezy. Obawiam się, że niema tu gotowych rozwiązań. Potrzeby obojga Państwa są równie ważne. Z pewnością nie powinna Pani rezygnować ze swoich, ale również nie powinna Pani tego wymagać od narzeczonego. Jedynym rozsądnym rozwiązaniem wydaje się rozmowa we dwoje, być może nawet wspólnie z rodzicami narzeczonego i znalezienie kompromisu. Sprawa jest na tyle indywidualna, że nie może liczyć na gotowe rozwiązania, które ktoś Pani podsunie. Musi je Pani wypracować wspólnie z przyszłym mężem.
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?
Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.