Piszę to za moja przyjaciółke która sama boi się napisać bo nie wierzy że ktoś może jej pomóc. Ona b
3
odpowiedzi
Piszę to za moja przyjaciółke która sama boi się napisać bo nie wierzy że ktoś może jej pomóc. Ona bardzo źle O sobie myśli, ma bardzo małe poczucie wartości, obwinia się o wszystkie złe rzeczy, cytując jej słowa "płakać mi się chcę jak na siebie patrzę" a do tego też dochodzą problemy w domu. Ma problemy z samookaleczaniem się I ma za sobą próbę samobójczą, na szczęście nieudaną. Trwa to już od kilku lat, ale od jakiegoś czasu zaczęło się pogarszać, od pół roku próbuje ją namówić żeby poszła do psychologa Ale ona nie wierzy w to że mógłby jej ktoś pomóc I boi się reakcji rodziców, może odpowiedź specjalisty ją przekona że jeszcze może być szczęśliwa tym kim jest. Więc czy jest duża szansa że wizyta u specjalisty jej pomoże? I jak już to jaki podać dobry argument żeby jej rodzice się na to zgodzili(ma 16 lat)?
Dzień dobry,
postaram się odpowiedzieć najkrócej jak to możliwe, żeby nie zgubić przekazu: wiek, w którym jest przyjaciółka jest takim momentem w życiu kiedy oswajamy sobie świat, czujemy go bardzo mocno i tu tłumaczy to etap rozwoju na którym wtedy jesteśmy. To trudny czas. Sytuacja ostatnich kilka lat - pandemia nie pomaga w takim procesie. Warto pójść po pomoc do specjalisty, bo po to przez wiele lat się kształcimy ( psychoterapeuci) żeby być wsparciem. Specjalista nie da recepty na złoty środek ale może pomóc odnaleźć się w sobie. Ważne jest, żeby sama osoba doświadczająca problemu chciała zwrócić się po pomoc. Nikt nie może jej do tego zmusić. Można użyć argumentu, że tak naprawdę zwrócenie się po pomoc to odwaga a nie okazanie słabości. Tylko ktoś odważny ma odwagę przyznać się, że czegoś nie wie, do czegoś nie ma siły. Każdy z nas czasem doświadcza bezsilności a tylko niektórzy chcą coś z tym zrobić. Argument dla rodziców? To trudne, bo wydaje mi się, że jeśli powie, że potrzebuje pomocy i to powinni się zgodzić. Jeśli nie to właśnie tu mamy problem...Proszę spróbować zwyczajnej rozmowy, może jednak się uda. Trzymam kciuki. Jeśli będą jeszcze pytania - odpowiem
postaram się odpowiedzieć najkrócej jak to możliwe, żeby nie zgubić przekazu: wiek, w którym jest przyjaciółka jest takim momentem w życiu kiedy oswajamy sobie świat, czujemy go bardzo mocno i tu tłumaczy to etap rozwoju na którym wtedy jesteśmy. To trudny czas. Sytuacja ostatnich kilka lat - pandemia nie pomaga w takim procesie. Warto pójść po pomoc do specjalisty, bo po to przez wiele lat się kształcimy ( psychoterapeuci) żeby być wsparciem. Specjalista nie da recepty na złoty środek ale może pomóc odnaleźć się w sobie. Ważne jest, żeby sama osoba doświadczająca problemu chciała zwrócić się po pomoc. Nikt nie może jej do tego zmusić. Można użyć argumentu, że tak naprawdę zwrócenie się po pomoc to odwaga a nie okazanie słabości. Tylko ktoś odważny ma odwagę przyznać się, że czegoś nie wie, do czegoś nie ma siły. Każdy z nas czasem doświadcza bezsilności a tylko niektórzy chcą coś z tym zrobić. Argument dla rodziców? To trudne, bo wydaje mi się, że jeśli powie, że potrzebuje pomocy i to powinni się zgodzić. Jeśli nie to właśnie tu mamy problem...Proszę spróbować zwyczajnej rozmowy, może jednak się uda. Trzymam kciuki. Jeśli będą jeszcze pytania - odpowiem
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?
Witam serdecznie. Zdecydowanie warto udać się do specjalisty i zawalczyć o życie pełne sensu, wewnętrznego spokoju i radości! Pomoc psychologa jest szczególnie krytyczna, gdy dochodzi do sytuacji zagrażających zdrowiu bądź życiu, jak to ma miejsce w przypadku samookaleczeń i podejmowania prób samobójczych… naprawdę nie warto czekać, specjaliści będą wiedzieli, jak udzielić fachowego wsparcia. Można zacząć od wizyty u psychologa szkolnego, który pomoże w rozmowie z rodzicami i wskaże, co robić w dalszej kolejności. Co się tyczy samych rodziców, trzeba wprost mówić o stanie, w którym znajduje się przyjaciółka i prosić o jak najszybsze zgłoszenie się po pomoc. Najgorsze w takich momentach jest bagatelizowanie sprawy. Życzę dużo sił! Pozdrawiam!
Cześć, Przykro mi, że koleżanka doświadcza takiej trudnej sytuacji.
Zgadzam się z poprzedniczkami, super byłoby gdyby koleżanka została objęta wsparciem psychologa i psychiatry. Proponuję jeszcze porozmawiać z innymi zaufanymi dorosłymi którzy mogliby zabrać w tej sprawie głos, przekonać rodziców, że to dobry pomysł, można opowiedzieć rodzicom też o statystykach dotyczących zdrowia psychicznego u dzieci i młodzieży (statystyki znajdziecie na stronie Dajemy Dzieciom Siłę). Proponuję jeszcze wejść na stronę riki org , może znajdziecie tam odpowiednie metody poradzenia sobie chociażby tymczasowo. Możecie też zadzwonić do telefonu wsparcia dla dzieci i młodzieży aby wybadać jakie są opcje uzyskania wsparcia w tej sytuacji, a jeśli nie uda się dobrać stałej metody, zawsze można na takich telefonach chociaż chwilę być w kontakcie ze specjalistą i osobą która chce pomóc
Zgadzam się z poprzedniczkami, super byłoby gdyby koleżanka została objęta wsparciem psychologa i psychiatry. Proponuję jeszcze porozmawiać z innymi zaufanymi dorosłymi którzy mogliby zabrać w tej sprawie głos, przekonać rodziców, że to dobry pomysł, można opowiedzieć rodzicom też o statystykach dotyczących zdrowia psychicznego u dzieci i młodzieży (statystyki znajdziecie na stronie Dajemy Dzieciom Siłę). Proponuję jeszcze wejść na stronę riki org , może znajdziecie tam odpowiednie metody poradzenia sobie chociażby tymczasowo. Możecie też zadzwonić do telefonu wsparcia dla dzieci i młodzieży aby wybadać jakie są opcje uzyskania wsparcia w tej sytuacji, a jeśli nie uda się dobrać stałej metody, zawsze można na takich telefonach chociaż chwilę być w kontakcie ze specjalistą i osobą która chce pomóc
Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.