Planuje studiować medycynę, wiem, że to wymagający kierunek jednak nie widzę się nigdzie indziej. Ma
2
odpowiedzi
Planuje studiować medycynę, wiem, że to wymagający kierunek jednak nie widzę się nigdzie indziej. Mam prawie 18 lat i za rok piszę maturę. Ostatnio zaczęło mnie dobijać to, że praktycznie zaraz będę musiała wejść w dorosłe życie. Odczuwam ogromny lęk, czasami leże i robię cokolwiek innego a nagle ogarniają mnie myśli na temat przyszłości, której się boję. Najgorsze jest to, że wiem jak bardzo te lęki są dziwne i jak daleko w przyszłość sięgają. Ostatnio martwiłam się o to, że nawet jeśli skończę studia nie dostanę się nigdzie na staż, bo zapomnę złożyć papierów (a staż jest dopiero po 6 roku studiów). Zaczęłam się martwić nawet o takie sprawy jak dostawcy internetu w mieście w którym chce studiować czy koszt biletów na autobus i czy będę umiała ogarnąć jak podbić miesięczny, jakaś papierkowa robota, która mnie czeka . To wszystko wydaje mi się, że mnie przerasta. Najczęściej kończy się na tym, że siedzę i się boje i nie jestem w stanie robić niczego innego. Zastanawiam się czy to jest normalne i każdy ma takie nieuzasadnione obawy się do tego nie przyznaje czy może to jednak są jakieś zaburzenia lękowe, które się leczy?
Kazdy ma obawy przed wejściem w dorosłość, jedni radzą sobie z nimi lepiej inni gorzej.Często w tym wieku z tego powodu pojawiają się zaburzenia lękowe.U Pani skala problemu narasta, dlatego zalecałabym kontakt z psychologiem, jesli będzie to niewystarczające warto wspomóc się pomocą psychiatry-przepisze leki, które złagodzą objawy.Powodzenia !
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?
To nie są "nieuzasadnione obawy"! One są uzasadnione! Przejście przez kolejny stopień dorosłości-ze szkoły średniej do wyższej-musi wywoływać niepokój. Nie podajesz gdzie mieszkasz, ale przeniesienie się z mniejszego miasto do większego, też nie jest proste. Ukończenie osiemnastego roku życia to dorosłość w sensie prawnym a nie "życiowy". Życzę Ci byś miała czas i wykorzystała go na dojrzewanie. A to trochę potrwa.
Niepokój przed kolejnym wyzwaniem może mieć dobrze strony! Pozwala człowiekowi na przygotowanie się na nowości i zmobilizowanie mechanizmów radzenia sobie.
Gorzej funkcjonują ci, którzy bezkrytycznie nie uwzględniają zdrożeń.
Myślę, że "tego" nie trzeba leczyć. Może dobrze byłoby porozmawiać o tym z życzliwą osobą? W rodzinie, wśród znajomych, ze starszymi kolegami, koleżankami, którzy mają już to za sobą?
Nie wstydź się swych lęków! Większość ludzi je przeżywa.
Powodzenia przyszła koleżanko
Niepokój przed kolejnym wyzwaniem może mieć dobrze strony! Pozwala człowiekowi na przygotowanie się na nowości i zmobilizowanie mechanizmów radzenia sobie.
Gorzej funkcjonują ci, którzy bezkrytycznie nie uwzględniają zdrożeń.
Myślę, że "tego" nie trzeba leczyć. Może dobrze byłoby porozmawiać o tym z życzliwą osobą? W rodzinie, wśród znajomych, ze starszymi kolegami, koleżankami, którzy mają już to za sobą?
Nie wstydź się swych lęków! Większość ludzi je przeżywa.
Powodzenia przyszła koleżanko
Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.