Pozostaje w związku od 3 lat. Od samego początku była to bardzo udana relacją. Wspólne zainteresowan

3 odpowiedzi
Pozostaje w związku od 3 lat. Od samego początku była to bardzo udana relacją. Wspólne zainteresowania i umiejętność spędzania czasu razem sprawiały że nasza relacja szybko się rozwijała. Oboje mamy 30 lat i partner nigdy wcześniej nie był w związku dłuższym niż 6 miesięcy. Moje poprzednie związki trwały 3 i 5 lat.
Aktualnie mam straszne poczucie osamotnienia w związku i tego że tylko ja staram się pchać ten związek do przodu. Kiedy pojawiają się problemy to ja zaczynam temat aby rozwiązać problem. Czuję że nie mogę sobie pozwolić na słabość w tej relacji bo inaczej się rozpadnie. Partner uważa że nie umie wyrażać uczuć i rozmawiać o problemach, a ja nie mam już siły by się starać. Oboje chcemy być ze sobą na poziomie deklaracji ale ja czuję że partner nie ma swojego zdania i nie umie pokazać że zależy mu na pozostaniu w tej relacji. Kiedy ja mlwie że nie mam już siły mówi o rozstaniu, kiedy ja mówię że może spróbujmy dalej., on też się zgadza. Jest bierny i brak w nim inicjatywy. Rozmawialiśmy o terapii par I naszym wspólnym cotygodniowym czasie na pielęgnowanie związku ale partner po 2 tygodniach zarzucił temat, po roku uznał że za bardzo skupialiśmy się na nim. Jak mogę nam pomóc bo kocham go ale czuję że dźwigam ciężar który mnie przytłacza.
Pani sytuacja wskazuje na znaczną dysproporcję w zaangażowaniu emocjonalnym w związku, co skutkuje odczuciem osamotnienia oraz przytłoczenia. Po pierwsze, warto zainicjować szczerą rozmowę z partnerem o swoich uczuciach. Kluczowe jest, aby wyrazić swoje emocje, koncentrując się na tym, jak Pani to odczuwa, a nie na krytyce. Partner musi być świadomy, jak jego bierność wpływa na Pani poczucie bezpieczeństwa w relacji. Kolejnym krokiem może być określenie wspólnych oczekiwań i granic w związku. Oboje powinniście ustalić, co dla Was oznacza zdrowa relacja oraz jakie działania są potrzebne, by obie strony czuły się spełnione. Warto ponownie poruszyć temat terapii par, podkreślając, że może to być miejsce, w którym oboje nauczycie się lepiej komunikować i wyrażać swoje emocje. Proszę pamiętać, aby Pani dbała o swoje potrzeby emocjonalne. Poświęcenie czasu na relaks oraz rozwijanie swoich zainteresowań może pomóc w redukcji stresu i poczucia osamotnienia. Jeżeli partner nie wykazuje chęci do działania lub zmiany, może to skłonić Panią do rozważenia przyszłości tej relacji z perspektywy Pani dobrostanu emocjonalnego. Pozdrawiam

Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online

Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.

Pokaż specjalistów Jak to działa?
Dzień dobry, To, co Pani opisuje, jest bardzo trudną sytuacją, w której może Pani czuć się osamotniona i przeciążona odpowiedzialnością za związek. Naturalne jest, że w relacji potrzebna jest równowaga i wzajemne zaangażowanie obu stron, aby związek mógł się rozwijać i funkcjonować zdrowo.

W przypadku, gdy partner jest bierny i unika rozmów o problemach, może Pani czuć, że cała odpowiedzialność spoczywa na Pani, co jest bardzo wyczerpujące emocjonalnie. Ważne jest, aby spróbować znaleźć sposób, który pozwoli Wam obojgu na bardziej aktywne uczestnictwo w relacji.

Oto kilka kroków, które mogą pomóc:

1. Otwarte i szczere rozmowy: Postarajcie się jeszcze raz porozmawiać o swoich potrzebach i oczekiwaniach w związku. Może warto spróbować podejścia, które podkreśla, jak ważna jest dla Pani równowaga i wzajemne zaangażowanie.
2. Zachęcanie do współodpowiedzialności: Można spróbować delikatnie, ale stanowczo zachęcać partnera do większego zaangażowania. Na przykład, można zaproponować konkretne zadania lub działania, które mogłyby wzmocnić Waszą relację, i ustalić, że oboje będziecie odpowiedzialni za ich realizację.
3. Terapia par: Mimo wcześniejszych nieudanych prób, terapia par może być bardzo pomocna. Może warto ponownie zaproponować terapię, tym razem z jasnym określeniem celu, jakim jest zrozumienie wzajemnych potrzeb i nauka efektywnej komunikacji.
4. Zadbanie o siebie: Ważne jest, aby Pani zadbała o swoje emocje i dobrostan. Jeśli czuje się Pani przytłoczona, warto poświęcić czas na refleksję nad swoimi potrzebami i tym, co jest dla Pani najważniejsze w tej relacji.
5. Rozważenie priorytetów: Jeśli partner nadal będzie bierny i niechętny do zmiany, może być konieczne, aby Pani zastanowiła się, co jest dla Pani najważniejsze i jakie są Pani granice w tej relacji. Ważne, aby pamiętać, że Pani potrzeby i szczęście są równie istotne.
Jest oczywiste, że zależy Pani na tej relacji, ale kluczowe jest, aby oboje partnerzy byli zaangażowani w jej pielęgnowanie. Jeżeli jednostronne starania będą się utrzymywać, warto zadać sobie pytanie, czy taka relacja jest w dłuższej perspektywie zdrowa i satysfakcjonująca dla Pani. Pozdrawiam serdecznie, MB
To, co Pani opisuje, jest bardzo trudnym doświadczeniem, zwłaszcza gdy czuje się Pani osamotniona w związku, który na początku wydawał się tak udany. W relacjach partnerskich ważne jest, aby obie strony angażowały się na podobnym poziomie. Z tego, co Pani pisze, wynika, że obecnie brakuje równowagi – to Pani bierze na siebie ciężar rozwiązania problemów i dbania o związek.

Partner może mieć trudności z wyrażaniem uczuć i inicjatywą, co może wynikać z jego wcześniejszych doświadczeń lub charakteru. To, że mówi o rozstaniu, gdy Pani wspomina o swojej słabości, może świadczyć o jego lęku przed trudnymi rozmowami lub brakiem umiejętności radzenia sobie z emocjami.

Jednak relacja, w której jedna osoba dźwiga ciężar emocjonalny, jest trudna do utrzymania na dłuższą metę. Wydaje się, że próbowała Pani różnych metod, aby poprawić sytuację – rozmowy, propozycja terapii, czas na pielęgnowanie związku – jednak bez trwałych efektów. Warto zastanowić się, czy partner jest gotów na wspólną pracę nad związkiem, a jeśli nie, czy Pani nadal chce i może dźwigać ten ciężar sama.

Jednym z rozwiązań może być otwarta i szczera rozmowa, w której jasno określi Pani swoje potrzeby i oczekiwania. Może to być też moment, aby dać sobie przestrzeń na refleksję – czy to, co Pani daje w tej relacji, jest odwzajemniane i czy widzi Pani możliwość poprawy sytuacji.

Jeśli Pani partner nie jest skłonny do aktywnego zaangażowania się w relację, może warto zastanowić się nad tym, co jest dla Pani najważniejsze i czy ta relacja daje Pani to, czego Pani potrzebuje. Warto również rozważyć wsparcie terapeutyczne, które pomoże Pani zrozumieć swoje uczucia i podjąć decyzje, które będą dla Pani najlepsze.

Proszę pamiętać, że zasługuje Pani na relację, w której czuje się wspierana i kochana, a nie osamotniona w swoich staraniach.

Eksperci

Piotr Furman

Piotr Furman

Psychoterapeuta, Psycholog

Piaseczno

umów wizytę
Anna Maj

Anna Maj

Psychoterapeuta

Ustrzyki Dolne

Sylwia Królewicz

Sylwia Królewicz

Psycholog

Żary

Paulina Sopata

Paulina Sopata

Psycholog

Wrocław

umów wizytę
Anna Staniszewska-Kunce

Anna Staniszewska-Kunce

Psychoterapeuta, Psycholog

Warszawa

umów wizytę

Podobne pytania

Masz pytania?

Nasi lekarze i specjaliści odpowiedzieli na 95 pytań dotyczących usługi: kryzys w związku
  • Twoje pytanie zostanie opublikowane anonimowo.
  • Pamiętaj, by zadać jedno konkretne pytanie, opisując problem zwięźle.
  • Pytanie trafi do specjalistów korzystających z serwisu, nie do konkretnego lekarza.
  • Pamiętaj, że zadanie pytania nie zastąpi konsultacji z lekarzem czy specjalistą.
  • Miejsce to nie służy do uzyskania diagnozy czy potwierdzenia tej już wystawionej przez lekarza. W tym celu umów się na wizytę do lekarza.
  • Z troski o Wasze zdrowie nie publikujemy informacji o dawkowaniu leków.

Ta wartość jest zbyt krótka. Powinna mieć __LIMIT__ lub więcej znaków.


Wybierz specjalizację lekarza, do którego chcesz skierować pytanie
Użyjemy go tylko do powiadomienia Cię o odpowiedzi lekarza. Nie będzie widoczny publicznie.
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.