Pracuję od pół roku w sklepie. Trzy miesiące temu doszła nowa pracownica, która bardzo sie rządzi, w

3 odpowiedzi
Pracuję od pół roku w sklepie. Trzy miesiące temu doszła nowa pracownica, która bardzo sie rządzi, wszystko mi przestawia na pólkach, bo ona ma inną wizję i nie idzie na kompromis.
W efekcie praca przestała sprawiać mi satysfakcję, bo co zrobię to ona i tak przestawi. Całymi dniami żyję w stresie, czy jej czegoś przypadkiem nie przestawię, a ona będzie mieć o to pretensje i pójdzie na skargę. Wyobrażam sobie, że pewnie to jakaś znajoma kierowników, skoro tak sobie pozwala. Co robić? Machnąć ręką i jej ustąpić, bo to w sumie bzdura dla wielu? Przeraźliwie boję się konfliktów, bo potem je przeżywam, analizuje, jestem nadwrażliwa, a ona przebojowa.
Szanowna Pani.
Najlepiej pozostawić sytuacje bez jakichkolwiek odniesień, bo to może wywołać jeszcze większy konflikt na który prawdopodobnie Pani jest narażona. Niestety ludzie maja swoje przyzwyczajenia doprowadzające do tak zwanej - rutyny. Skarga na nią tez nic nie da ze względu na to, ze pomiędzy nimi czyli kierowniczką, a pracownica mogło dojść do zażyłych relacji. W tej sytuacji proszę aby nie wchodzić w relacje, które mogłyby spowodować jedynie konflikt. Życzę dużo wytrwałości i spokoju.

Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online

Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.

Pokaż specjalistów Jak to działa?
Witam serdecznie, w takiej sytuacji warto byłoby obserwować swoje reakcje i pojawiające się emocje. Być może pomocna okazałaby się praca nad asertywnością oraz komunikacją. Bardzo polecam książki "Jak się dogadać" Leili Lowndes, "Umiejętność obcowania z ludźmi" Lesa Giblina.
Być może okażą się pomocne w zrozumieniu siebie, co ułatwi kontakt z osobami, które wywołują w nas trudne odczucia. Mogą pomóc w stawianiu granic i konstruktywnym wyrażeniu tego, co nam przeszkadza. Pozdrawiam.
Dzień dobry, z opisu sytuacji odczytuję, że praca przestała Pani sprawiać satysfakcję ze względu na relację ze współpracowniczką. Pozostawanie z takim stanie przez długi okres czasu nie służy budowaniu dobrostanu. Słyszę również, że ma Pani obawy, przed złożeniem przez nią skargi. Nie potrafię ocenić czy są one uzasadnione czy nieuzasadnione. Równie dobrze i Pani mogłaby złożyć na nią skargę, a być może wówczas mediator wspomógłby Was w znalezieniu satysfakcjonującego rozwiązania. Wyobraża sobie Pani, że ona zna kierowników, ale to mogą być tylko wyobrażenia, które pojawiły się na podstawie analizy sposobu jej zachowania. Istnieje więc opcja, aby to sprawdzić, bo to może nie być prawda. Konflikty zdarzają się odkąd ten świat istnieje i będą się zdarzały dopóki ten świat będzie istniał. Być może warto zainwestować w samopoznanie, poszukanie korzeni Pani lęku przed konfliktem i wyposażenie się w umiejętności, które lepiej pozwolą Pani radzić sobie z konfliktami. Życzę powodzenia i pozdrawiam serdecznie.

Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie

  • Twoje pytanie zostanie opublikowane anonimowo.
  • Pamiętaj, by zadać jedno konkretne pytanie, opisując problem zwięźle.
  • Pytanie trafi do specjalistów korzystających z serwisu, nie do konkretnego lekarza.
  • Pamiętaj, że zadanie pytania nie zastąpi konsultacji z lekarzem czy specjalistą.
  • Miejsce to nie służy do uzyskania diagnozy czy potwierdzenia tej już wystawionej przez lekarza. W tym celu umów się na wizytę do lekarza.
  • Z troski o Wasze zdrowie nie publikujemy informacji o dawkowaniu leków.

Ta wartość jest zbyt krótka. Powinna mieć __LIMIT__ lub więcej znaków.


Wybierz specjalizację lekarza, do którego chcesz skierować pytanie
Użyjemy go tylko do powiadomienia Cię o odpowiedzi lekarza. Nie będzie widoczny publicznie.
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.