Problem emocjonalny
9
odpowiedzi
Mam duży problem .... Bardzo często wpadam w stany ostrej agresji bez powodu wystarczy ze ktos cos zle zrobi... Bardzo często mam natłok złych wspomnien i przez to mysli nawet gdy jestem szczesliwa to wszystko niszczy nie wiem jak sobie z tym poradzic nawet jak sie wygadam komys ze zlych wspomnien to nie wychodzi z mojej glowy i tak czy siak wroci nie wiem co mam zrobic....
Witam, z tego co Pani pisze wpadanie w stany "ostrej agresji" są efektem przeszłych doświadczeń. Nie wiem jakich i nie wiem na czym polega owa "ostra agresja", ale mogę przypuszczać, że bez poddania się terapii i przepracowaniu przeszłych doświadczeń bardzo trudno będzie Pani cieszyć się dniem dzisiejszym i kontrolować swoje zachowania pod wpływem pojawiających się emocji.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?
Witam serdecznie, wzmożona czy niekontrolowana agresja może być spowodowana kumulacją
negatywnegt stresu i utrzymywaniem tego stresu na stałym wysokim poziomie. Zejście z tego wysokiego na poziom normalny jest często trudne i samo "wygadanie się" nie pomaga. Naturalnie są też
inne - choć rzadsze powody agresji - traumatyczne przeżycia w dzieciństwie , błędne struktury kognitywne, tzw. komplex niższości związany z niską samoocena itd. Trudno mi mi na podstawie maila stwierdzić jak jest prawdziwa przyczyna. Wymaga to dłuższej osobistej rozmowy psychoterapeutycznej.
Doradzałabym Pani zapisanie się na wizytę do mnie lub innego psychoterapeuty , który oceni, czy opisane problemy dotyczące agresji i zachowania mają charakter chorobowy i zaleci Pani odpowiednią formę pomocy. Pozdrawiam miło i życzę odzyskania równowagi Krzysztof Dudziński
negatywnegt stresu i utrzymywaniem tego stresu na stałym wysokim poziomie. Zejście z tego wysokiego na poziom normalny jest często trudne i samo "wygadanie się" nie pomaga. Naturalnie są też
inne - choć rzadsze powody agresji - traumatyczne przeżycia w dzieciństwie , błędne struktury kognitywne, tzw. komplex niższości związany z niską samoocena itd. Trudno mi mi na podstawie maila stwierdzić jak jest prawdziwa przyczyna. Wymaga to dłuższej osobistej rozmowy psychoterapeutycznej.
Doradzałabym Pani zapisanie się na wizytę do mnie lub innego psychoterapeuty , który oceni, czy opisane problemy dotyczące agresji i zachowania mają charakter chorobowy i zaleci Pani odpowiednią formę pomocy. Pozdrawiam miło i życzę odzyskania równowagi Krzysztof Dudziński
Witam,
Z tej krótkiej Pani opowieści trudno mi odpowiedzieć na Pani zapotrzebowanie jak sobie poradzić z agresją czy natłokiem myśli, wspomnień. Potrzebowałabym kilku spotkań by móc Panią poznać, usłyszeć Panią. Ponieważ nie ma jednej przyczyny takiego stanu, tak też nie ma jednego sposobu na jego rozwiązanie, a tym bardziej jednego sposobu pasującego do wszystkich.
Stany agresji mogą być spowodowane np. zmęczeniem, wyczerpaniem, emocjami, dużym stresem, obciążeniem. Być może czegoś jest za dużo w Pani życiu i stany, które Pani przeżywa chcą coś Pani powiedzieć. Oczywiście jako psychoterapeuta zachęcam skorzystanie z konsultacji specjalisty. Na pewno to ważny sygnał, którym warto się zająć.
Z tej krótkiej Pani opowieści trudno mi odpowiedzieć na Pani zapotrzebowanie jak sobie poradzić z agresją czy natłokiem myśli, wspomnień. Potrzebowałabym kilku spotkań by móc Panią poznać, usłyszeć Panią. Ponieważ nie ma jednej przyczyny takiego stanu, tak też nie ma jednego sposobu na jego rozwiązanie, a tym bardziej jednego sposobu pasującego do wszystkich.
Stany agresji mogą być spowodowane np. zmęczeniem, wyczerpaniem, emocjami, dużym stresem, obciążeniem. Być może czegoś jest za dużo w Pani życiu i stany, które Pani przeżywa chcą coś Pani powiedzieć. Oczywiście jako psychoterapeuta zachęcam skorzystanie z konsultacji specjalisty. Na pewno to ważny sygnał, którym warto się zająć.
Witam, ważne jest aby zrozumiała Pani co się dzieje w Pani emocjach, doświadczeniu i jakie myślenie idzie z nimi w parze, innymi słowy nie zawsze wygadanie się jest wystarczającym sposobem na pozbycie się "złych wspomnień i emocji", dobrze jest zbudować szersze zrozumienie swojej sytuacji czyli zwiększyć samoświadomość własnej historii życia, aktualnych doświadczeń i spróbować powiązać to w sensowną całość. Nie ukrywam, że łatwiej byłoby Pani dokonać tej analizy przy pomocy osoby, która jest trochę z boku i może przyjrzeć się bez nadmiaru emocji Pani doświadczeniu. Może Pani też próbować poszerzać własne samopoznanie samodzielnie stosując zabieg autoterapii, oczywiście decyzja należy do Pani. Pozdrawiam i życzę autonomicznej decyzji.
Wiemy, że istnieje silna zależność między naszymi emocjami a myślami. Dotyczy to zarówno myśli dotyczących wspomnień, spraw bieżących, ale też myśli na własny temat. W toku psychoterapii poznawczo-behawioralnej uczymy się znajdować przyczyny tego rodzaju niekorzystnych myśli oraz zastępować je bardziej adaptacyjnymi dla człowieka. W efekcie pojawiają się inne emocje, które pozwalają czuć się lepiej i zachowywać w sposób bardziej funkcjonalny.
Witam, agresja może być reakcją na to, co Pani przeżywa nieświadomie. "Wygadanie się" daje ukojenie na chwilę, bo rozładowuje napięcie, które aktualnie w Pani się nagromadziło. Nie rozwiązuje to jednak problemu, który widocznie tkwi głębiej i jak to Pani określa, nie wychodzi z Pani głowy i wraca po jakimś czasie. Trudno powiedzieć bez rozmowy, co w Pani przypadku może być źródłem nawracających złych myśli i wspomnień oraz ich wpływu na Pani poczucie nieszczęścia. Zapraszam na bezpłatną konsultację, na której mogłybyśmy przyjrzeć się temu, co dzieje się w Pani życiu i emocjach. Najbliższy termin to przyszły czwartek godzina 10:00 lub 16:00. Proszę zarejestrować się wcześniej przy pomocy kalendarza. Pozdrawiam
Dobry wieczór.
Zastanawiam się co odpisać Pani, żeby dać wsparcie i nadzieję... Nie jestem pewna, czy dobrze Panią rozumiem, ale zauważam, że być może ta sytuacja sprawia Pani dużo cierpienia i odbiera poczucie wpływu na swoje życie. Być może też utrudnia Pani relacje z ważnymi ludźmi... Czytam w informacji od Pani o agresji i o natłoku złych wspomnień i myśli, które odbierają Pani poczucie radości w życiu i szczęścia…. Pisze Pani, że to wszystko niszczy… Zauważam też, że czuje Pani wobec tej sytuacji bezsilność, choć stara się ją zmieniać i że nie pomagają próby wpływu na tę sytuację…
Zgadzam się ze wszystkim co pisali moi koledzy i nie widzę sensu tego powtarzać w informacji ode mnie. Przede wszystkim chciałam wyrazić współczucie wobec trudności jakich Pani doświadcza. Zachęcam by nie trwać w tym utrudzeniu dłużej i sięgnąć po pomoc specjalisty, bo sytuacja może się pogłębiać.
Zachowania agresywne mogą być podyktowane lękiem, stresem, napięciem w ciele, które kiedy je długotrwale spychamy, ignorujemy, czy unieważniamy może nawet stać się bólem, czy przejść w stan chorobowy. Z tego co Pani pisze wynika dla mnie, że być może doświadczyła Pani w przeszłości wielu traum, które są w Pani nadal żywe. Doświadcza ich Pani być może jakby te zdarzenia nadal trwały. To samo w sobie może powodować ogrom napięcia w Pani i jakby „ulewać się” poprzez zachowania agresywne. Może tak być również, że teraźniejsze doświadczenia wprost przypominają Pani doświadczenia z przeszłości i jakby wydobywają je i przeżywa je Pani na nowo… O doświadczeniach traumatycznych warto rozmawiać, ale są też badania, które wskazują na to, że takie opowiadanie i rozpamiętywanie trudnych doświadczeń z przeszłości nie każdemu służy i bez terapeutycznej pracy może paradoksalnie utrwalać i pogłębiać poczucie bólu i cierpienia. Warto o tym rozmawiać ze specjalistą, który wie jak zaopiekować się taką sytuacją i jakie interwencje należy zastosować, żeby zmniejszyć Pani cierpienie i poczucie bezsilności wobec sytuacji.
Krok po kroku, powoli i w spokoju, w trosce o Panią, warto by przyjrzeć się, pod profesjonalnym okiem specjalisty, Pani uczuciom i myślom oraz je rozdzielić i uporządkować. Zobaczyć z czym one się łączą i co powoduje, że tak są w Pani „żywe” i silnie nawracające. Zrozumienie samo w sobie często już daje ulgę .. Warto też wg mnie obserwować swoje ciało.. Ono dużo nam mówi.. Czy jest rozluźnione, czy napięte.. Kiedy, w jakich sytuacjach.. Czym to jest spowodowane… Informacje z ciała często mówią nam czego nam trzeba…. Temu wszystkiemu warto się przyjrzeć pod okiem specjalisty, który da Pani odpowiednie wsparcie, po uprzednim zweryfikowaniu o co dokładnie w tej sytuacji chodzi…
Pozostaję z nadzieją, że moja informacja okaże się przydatna dla Pani.
Życzę wszystkiego dobrego, dużo troski i wyrozumiałości oraz skutecznego zadbania o siebie .
Pozdrawiam serdecznie,
IK
Zastanawiam się co odpisać Pani, żeby dać wsparcie i nadzieję... Nie jestem pewna, czy dobrze Panią rozumiem, ale zauważam, że być może ta sytuacja sprawia Pani dużo cierpienia i odbiera poczucie wpływu na swoje życie. Być może też utrudnia Pani relacje z ważnymi ludźmi... Czytam w informacji od Pani o agresji i o natłoku złych wspomnień i myśli, które odbierają Pani poczucie radości w życiu i szczęścia…. Pisze Pani, że to wszystko niszczy… Zauważam też, że czuje Pani wobec tej sytuacji bezsilność, choć stara się ją zmieniać i że nie pomagają próby wpływu na tę sytuację…
Zgadzam się ze wszystkim co pisali moi koledzy i nie widzę sensu tego powtarzać w informacji ode mnie. Przede wszystkim chciałam wyrazić współczucie wobec trudności jakich Pani doświadcza. Zachęcam by nie trwać w tym utrudzeniu dłużej i sięgnąć po pomoc specjalisty, bo sytuacja może się pogłębiać.
Zachowania agresywne mogą być podyktowane lękiem, stresem, napięciem w ciele, które kiedy je długotrwale spychamy, ignorujemy, czy unieważniamy może nawet stać się bólem, czy przejść w stan chorobowy. Z tego co Pani pisze wynika dla mnie, że być może doświadczyła Pani w przeszłości wielu traum, które są w Pani nadal żywe. Doświadcza ich Pani być może jakby te zdarzenia nadal trwały. To samo w sobie może powodować ogrom napięcia w Pani i jakby „ulewać się” poprzez zachowania agresywne. Może tak być również, że teraźniejsze doświadczenia wprost przypominają Pani doświadczenia z przeszłości i jakby wydobywają je i przeżywa je Pani na nowo… O doświadczeniach traumatycznych warto rozmawiać, ale są też badania, które wskazują na to, że takie opowiadanie i rozpamiętywanie trudnych doświadczeń z przeszłości nie każdemu służy i bez terapeutycznej pracy może paradoksalnie utrwalać i pogłębiać poczucie bólu i cierpienia. Warto o tym rozmawiać ze specjalistą, który wie jak zaopiekować się taką sytuacją i jakie interwencje należy zastosować, żeby zmniejszyć Pani cierpienie i poczucie bezsilności wobec sytuacji.
Krok po kroku, powoli i w spokoju, w trosce o Panią, warto by przyjrzeć się, pod profesjonalnym okiem specjalisty, Pani uczuciom i myślom oraz je rozdzielić i uporządkować. Zobaczyć z czym one się łączą i co powoduje, że tak są w Pani „żywe” i silnie nawracające. Zrozumienie samo w sobie często już daje ulgę .. Warto też wg mnie obserwować swoje ciało.. Ono dużo nam mówi.. Czy jest rozluźnione, czy napięte.. Kiedy, w jakich sytuacjach.. Czym to jest spowodowane… Informacje z ciała często mówią nam czego nam trzeba…. Temu wszystkiemu warto się przyjrzeć pod okiem specjalisty, który da Pani odpowiednie wsparcie, po uprzednim zweryfikowaniu o co dokładnie w tej sytuacji chodzi…
Pozostaję z nadzieją, że moja informacja okaże się przydatna dla Pani.
Życzę wszystkiego dobrego, dużo troski i wyrozumiałości oraz skutecznego zadbania o siebie .
Pozdrawiam serdecznie,
IK
Witam.
Samo jak Pani określa wygadanie się ze złych wspomnień znajomemu raczej nie załatwi sprawy.
Problem u Pani jest gdzieś głębiej i bez pomocy psychoterapety nie poradzi sobie Pani. Bardzo dobrą terapią jest terapia poznawczo-behawioralna RTZ ( Racjonalna Terapia Zachowania).
Pozdrawiam
Samo jak Pani określa wygadanie się ze złych wspomnień znajomemu raczej nie załatwi sprawy.
Problem u Pani jest gdzieś głębiej i bez pomocy psychoterapety nie poradzi sobie Pani. Bardzo dobrą terapią jest terapia poznawczo-behawioralna RTZ ( Racjonalna Terapia Zachowania).
Pozdrawiam
Witam serdecznie. Wydaje mi się, że w tym wypadku lecząca mogłaby się okazać relacja terapeutyczna. Przy pomocy empatycznego terapeuty łatwiej zobaczyć jakie nieświadome konflikty tkwią w Pani i wywołują takie ataki agresji. Pozdrawiam serdecznie!
Podobne pytania
- Witam serdecznie. Nie dawno stwierdzono u mnie endometrioze, od 3 miesięcy biorę visanne i Pabi-dexamethason od nie dawna. Od dwóch tygodni ciągle mam bóle w dole brzucha i pleców czy jest możliwość że jestem w ciąży? Robiłam 2testy ciążowe ale były ujemne. Proszę o odpowiedź
- Witam, mam 22 lata lata od 3 lat borykam sie mocną łuszyczycą nóg stawów bardzo zaczełem sie tym interesowac bo pomoc demratologów mi nie pomagała wiec zaczełęm brać sprawy w swoje rece i wyczytałęm w internecie że podstawą leczenia łuszyczy jest odrobaczenie i odgrzybienei organizmu i znalazłem też…
- Witam,moje pytanie dotyczy antykoncepcji a dokladniej antykoncepcji dla mezczyzn.Zastanawiamy sie z partnerem nad wyprobowaniem pigulek antykoncepcyjnych dla mezczyzn.Nigdy wczesniej nie probowalismy tej metody zabezpieczania sie i stad nasze obawy przed jej skutecznoscia i ewentualnymi skutkami ubocznymi.Mozna…
- Witam chciałam zapytać, bo my z mężem kiedyś normalnie nie mogliśmy współżyć, i nie wchodził wgl członek do pochwy mojej, ale już wchodzi lepiej jest, do połowy wchodzi do pochwy ;) mam nadzieje że jak by był wytrysk to wystarczy? bo zawsze wylatuje... prosze o odp
- Witam, chciała bym zadać pytanko tylko jedno...my z mężem staramy się o maleństwo i nic dokładnie starania za pare chwil bedzie rok, od grudnia 2015. No i nic, mi ginekolog stwierdził cykle bez owulacyjne :( załamałam się. A poszłam tylko na sprawdzenie kiedy mam owulacje bo nie mogliśmy na nią trafić…
- Witam, 5 dni temu miałam zastrzyk w kolano z kwasu hialuronowego. Zastrzyk był bolesny. Do tej pory odczuwam ból w kolanie po stronie podania zastrzyku i w środku. Kolano nie jest spuchnięte. Ale martwi mnie ten ból, który się utrzymuje. Wcześniej miałam takie zastrzyki i nigdy tak długo nie bolało,…
- Zastanawiam się, czy agresja i zamknięcie się w sobie mojego syna może wypływać z problemów w szkole, czy raczej z tych domowych. Jestem po rozwodzie, mój były mąż nadużywał alkoholu i często upokarzał mnie i naszego syna, stąd decyzja o rozwodzie. Rafał, nasz syn bywa często nadpobudliwy, obraża mnie…
- mam syna12 lat jest bardzo o mnie zazdrosny rywalem jest jego tata często łacze mało ma kolegów nie wuchodzi z domu ponieważ pilnuje nas. Czy Pani lub ktoś przez Panią polecony podejmie się leczenia. Proszę o odpowiedż .Pozdrawiam
- Witam,mamy ogromny problem z corka .Corka w tej chwili ma 20 lat i od 7 lat choroje na bulimie /zaburzenia zachowania i zaburzenia psychiczne .Niejednokrotnie podejmowala leczenie u psychiatrów i psychologow ale na krotko .Pobrala trochę leki i przerywala leczenie .Ponadto były już trzy proby samobójcze…
- Chciałam zadać pytanie. Czy psycholog może pomóc w rozpoznaniu depresji? Bliska mi osoba czuje się coraz gorzej, brakuje jej energii, a ja staram się ją wspierać. Dziękuję.
Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.