Problem z krążeniem, kilkusekundowe skurcze - czy może to być od nerwów ?
4
odpowiedzi
Mój problem zaczął się od bólu jąder, lekarz twierdząc że jest do zapalenie jąder przepisał mi antybiotyk(oroflocina) i leki przeciwzakrzepowe(calcium dobesilate gabena, phlebodia). Jak później się okazało nie było to zapalenie jąder a żylaki powrózka nasiennego. Po tym antybiotyku nie mogłem spać, jeść, miałem światłowstręt, ewidentnie miałem na niego alergie. W ten sam dzień gdy pierwszy raz wziąłem te tabletki zaczęły boleć mnie nogi, zauważyłem że żyły na stopach i żyła koło kostki (odpiszczelowa) robią się strasznie duże tak jakby miały problem z odprowadzaniem krwi. 3 dni później doszły kilkusekundowe skurcze na całym ciele, skurcze lub jakby pulsowanie. To samo jest z rękoma, gdy trzymam je do dołu, dłonie czerwienieją a żyły robią się nabrzmiałe, oczywiście uniesienie rąk do góry powoduje że krew swobodnie odpływa i dłoń wraca do normalnego koloru. Mianowicie moim problemem jest ból nóg, z którym na pewno jest związane to nabrzmiewanie żył, do tego dochodzą te kilkusekundowe skurcze na całym ciele. Byłem już u chirurga naczyniowego, który nie stwierdził żadnych problemów z żyłami. W badaniach krwi do zbadania to chyba została mi już tylko tarczyca. Każdego lekarza, którego pytałem twierdzi że takie objawy od tych tabletek które wymieniłem raczej nie są możliwe, ja nie twierdzę że jest to od tabletek ale zaczęło się to w ten sam dzień kiedy je wziąlem. Pytania :
1) Co państwo o tym sądzą, co to może być i w którą stronę się badać ?
2) Najważniejsze pytanie, czy moje problemy mogą być od nerwów i stresu, bo przyznam się że już kiedyś miałem taki epizod, bolało mnie w klatce piersiowej i ból przeszedł po kropelkach na nerwy(stres). Nie mam żadnych problemów psychicznych, no ale wtedy bardzo się stresowałem i może ten ból nóg, te nabrzmiałe żyły i skurcze mogą być od nerwów? Elektrolity we krwi wszystkie w porządku.
1) Co państwo o tym sądzą, co to może być i w którą stronę się badać ?
2) Najważniejsze pytanie, czy moje problemy mogą być od nerwów i stresu, bo przyznam się że już kiedyś miałem taki epizod, bolało mnie w klatce piersiowej i ból przeszedł po kropelkach na nerwy(stres). Nie mam żadnych problemów psychicznych, no ale wtedy bardzo się stresowałem i może ten ból nóg, te nabrzmiałe żyły i skurcze mogą być od nerwów? Elektrolity we krwi wszystkie w porządku.
Podejrzewam,że po pięciu miesiącach od zadania pytania już nie czeka Pan na odpowiedź...
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?
Objawy raczej nie są związane z zastosowanym leczeniem. Może to być nerwica.
Leki typu calcium dobesilate i phlebodia - są to leki "na żyły" - stąd podejrzewam, że może lekarz wyraził się nieprecyzyjnie o zapaleniu jąder, a chodziło mu właśnie o zapalenie żylakowato zmienionych żył w powrózku nasiennym - i dał leki, które mogłyby nieco złągodzić objawy, a przy okazji antybiotyk, który zlikwidowałby bakterie najczęściej zakażające prostatę, pęcherz moczowy i okolice cewki moczowej oraz jądra. Nie jest to zbyt istotne. Jeśli natomiast dolegliwości nie ustępują, to istotne bybyło wykluczyć potrzebę zoperowania żylaków powrózka nasiennego - trzeba zrobić USG i tą okolicę obejrzeć (urolog?). Kolejna rzecz- to duża doza gdybania, ale leki poprawiające stan naczyń żylnych mogły uruchomić mikrozakrzepy, które popłynęły dalej do większych żył, którymi odpływa też krew z kończyn dolnych - wypadałoby tutaj wykluczyć zakrzepicę żył głębokich k.dolnych aż do biodrowych i głównej dolnej - czyli również USG (doppler), nie zawadzi obejrzeć w USG narządów jamy brzusznej- czy coś nie dzieje się w miednicy małej- guz/ucisk na żyłę główną dolną? To mogłoby powodować trudności w odpływie krwi z nóg. Kolejna rzecz- jeśli chciałby Pan wykluczyć zapalenia naczyń - zrobić ANA i ANCA. Będzie PAn miał "z głowy". Zapalenie naczyń z nadwrażliwości raczej występuje w trakcie lub tuż po zakończeniu leczenia, nie po takim czasie od leczenia. Raczej stawiałąbym na zakrzepicę lub ucisk w miednicy małej. (treść zakrzepowa, jeśli była to mała ilość- mogłą już ulec rozpuszczeniu, jeśli nie ma Pan już żadnych objawów, d-dimery?). Reasumując - USG jamy brzusznej oraz jąder i powrózka, jeśli są żylaki powrózka - po prostu zoperować i zapomnieć (płodność!), USG doppler żył kończyn dolnych celem wykluczenia zakrzepicy, d-dimery, czasy krzepnięcia, oraz ANA i ANCA - tylko dla Pana spokoju aby wykluczyć z grubsza zapalenia naczyń.
Poza tym wartałoby porozmawiać dłużej z internistą - w trakcie dłuższej rozmowy wychodzą różne ciekawe rzeczy, np. praca siedząca i mało przyjmowanych płynów w tamtym czasie --> zakrzepica, lub inne czynniki sprzyjające, wiek, palenie papierosów, inne objawy ze strony chociażby płuc, nowotwory --> zwiększone ryzyko zakrzepicy..... Pozdrawiam!
Poza tym wartałoby porozmawiać dłużej z internistą - w trakcie dłuższej rozmowy wychodzą różne ciekawe rzeczy, np. praca siedząca i mało przyjmowanych płynów w tamtym czasie --> zakrzepica, lub inne czynniki sprzyjające, wiek, palenie papierosów, inne objawy ze strony chociażby płuc, nowotwory --> zwiększone ryzyko zakrzepicy..... Pozdrawiam!
Na podstawie opisu i badań , wydaje się, że to nic istotnego. Tym bardziej, że oglądał to chirurg naczyniowy. Myślę, że jakieś kropelki od stresu będą pomocne.
Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.