Problem z motywacją
25
odpowiedzi
Co zrobić kiedy jestem już zmęczona i zniechęcona do odchudzania? Od roku odżywiam się zdrowo, ćwiczę, schudłam ponad 30 kg. Ale mam już dość, ciągłego pilnowania tego co mogę a czego nie mogę zjeść, ciągłej walki, wiecznej gadki tylko o tym samym.
Ważne, żeby to był Pani styl życia, który będzie Pani sprawiał przyjemność, żeby jadła Pani wszystko tylko w odpowiednich ilościach. Nie wiem w jaki sposób się Pani odchudzała i jak to teraz wygląda. Czy korzystała Pani z pomocy specjalisty, czy nie.
Sugeruję wizytę:
Na wizytę można umówić się przez serwis ZnanyLekarz, klikając w przycisk Umów wizytę.
Na wizytę można umówić się przez serwis ZnanyLekarz, klikając w przycisk Umów wizytę.
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?
Proszę pomyśleć o dwóch aspektach:
1. Realnie wpływa Pani na długość swojego życia, a to wartość nie do przecenienia.
2. Pani uważa na zdrowe żywienie teraz. Ci którzy ignorują sprawy zdrowej diety i tak będą musieli zmienić żywienie za 5,10, 15 lat, ale wtedy przeważnie będą już im towarzyszyć problemy zdrowotne.
Trzeba szukać motywacji długofalowej.
Barbara Dąbrowska-Górska
1. Realnie wpływa Pani na długość swojego życia, a to wartość nie do przecenienia.
2. Pani uważa na zdrowe żywienie teraz. Ci którzy ignorują sprawy zdrowej diety i tak będą musieli zmienić żywienie za 5,10, 15 lat, ale wtedy przeważnie będą już im towarzyszyć problemy zdrowotne.
Trzeba szukać motywacji długofalowej.
Barbara Dąbrowska-Górska
Przede wszystkim na Pani miejscu ogromnie doceniłabym samą siebie za to, że udało się już tyle schudnąć. Domyślam się, że nie trwało to krótko ale czas jaki Pani poświęciła na to aby być teraz w tym miejscu wpłynął na to, że ma Pani już dość. Motywacja, to najkrócej można powiedzieć motyw i akcja. Mam motyw do odchudzania i podejmuję akcje. Aby wzbudzić jeszcze chęć do zmniejszenia masy ciała poszukałabym motywu dlaczego chcę jeszcze to zrobić. Warto zaczerpnąć porady specjalisty który pomoże w tym aby dieta była na chwilę obecną bardziej dla Pani, aby ujmowała to co ogólnie w jedzeniu jest dla Pani ważne. Z czego wynika zniechęcenie – może wynikać z zastosowanej metody, z monotonii, z zakazów które były postawione, z czasu trwania diety, z tego, że Pani już się zmieniła i potrzebuje Pani innych zaleceń – trzeba zmienić metodę, podejście, oprzeć motywację na pozytywnych przekonaniach a nie na tych negatywnych. Wziąć w ogóle przekonania na temat diety i jedzenia na warsztat. Walka nie jest potrzebna, jeżeli się pojawia to znak, że stoją za tym emocje, negatywne emocje i trochę konfliktów pomiędzy tym co mam, chcę mieć a mogę zrobić. Zawsze podkreślam, że odchudzamy się dla siebie, nie dla innych. Motywacja musi być wewnętrzna – mój cel osobisty i zewnętrzna – może to być praca z dietetykiem który będzie pomagał. Masa ciała do której dążymy to nie tylko liczba a zdrowa masa ciała która pozwoli cieszyć się inną sobą. Warto odpowiedzieć sobie na pytanie o co toczy się walka? Po co to odchudzanie w ogóle? Różne bodźce sprawiają, że sięgamy po jedzenie bezwiednie, bez udziału głowy, warto z takich momentów zdać sobie sprawę, poszukać czy mnie dotyczą. Często jedzeniowym wyzwalaczem są emocje i te pozytywne i te negatywne, sprawdzić czy ten aspekt Pani dotyczy. Ciągłe fokusowanie uwagi na kaloriach też powoduje, że jemy więcej i szybciej rezygnujemy.
Nie można całe życie "być na diecie". Ważne jest, by zmienić nawyki żywieniowe na dobre i po prostu tak żyć. Niestety z Pani opisu nie wynika w jakim czasie Pani schudła, czy nadal Pani chce schudnąć, czy kaloryczność Pani diety jest odpowiednia.... Nie mniej należą się Pani gratulacje, że tak wiele udało się Pani osiągnąć. Prawidłowa dieta nie powinna powodować zmęczenia, zniechęcenia i uczucia krzywdy. Nie powinna też być celem życia i przedmiotem stałego myślenia o niej, bo to faktycznie doprowadzi do zniechęcenia.
Pozdrawiam!
Pozdrawiam!
Przede wszystkim powinna Pani zmienić swoje podejście do zdrowego odżywiania i traktować to jako "normalność dnia codziennego" a nie problem z jakim musi się Pani zmagać każdego dnia. Żywność, którą spożywamy codziennie ma ogromny wpływ na stan naszego organizmu zarówno wewnętrzny- (prawidłowe funkcjonowanie poszczególnych narządów, a tym samym unikanie groźnych chorób cywilizacyjnych jak: nadciśnienie, cukrzyca typu II, miażdżyca, choroby serca i inne) jak i zewnętrzny (zgrabna sylwetka, dobra kondycja skóry, włosów, paznokci). Niestety, dieta to dopiero połowa sukcesu w drodze do idealnej figury, konieczne jest połączenie jej z aktywnością fizyczną. Nie mam na myśli ciągłego „katowania się” na siłowni, jednak systematyczny, umiarkowany ruch na pewno wspomoże pracę naszego organizmu i przyspieszy metabolizm. Proszę zachęcić swoich bliskich do zmiany nawyków żywieniowych: wspólnych posiłków, ćwiczeń- takie wsparcie będzie jeszcze bardziej motywowało Panią do dalszego działania. A przecież o to właśnie chodzi- żeby dobrze się czuć i pięknie wyglądać! Najgorszy etap ma Pani już za sobą. Teraz trzeba tylko pielęgnować to, co Pani osiągnęła przez ostatni rok.
Gratuluję utraconych kilogramów i trzymam kciuki za wytrwałość w kolejnym etapie dążenia do zamierzonego celu :)
Gratuluję utraconych kilogramów i trzymam kciuki za wytrwałość w kolejnym etapie dążenia do zamierzonego celu :)
Szanowna Pani,
po pierwsze gratuluję ogromnego sukcesu. Udało się Pani osiągnąć cel (lub przynajmniej był to duży krok naprzód) pokonując zapewne liczne przeciwności i kryzysy. Przykro mi, że nie mogę zaoferować Pani magicznego środka na rozwiązanie problemu. Niestety, podobnie jak w przypadku uzależnień, także tutaj po zmianie trybu życia i sposobu odżywiania nie ma powrotu do przeszłości i musimy się z tym liczyć. Mogę zaproponować na czas obecnego kryzysu ( i nie tylko) skoncentrowanie uwagi na wybranej pasji, czy innych absorbujących zajęciach, tak aby jedzenie nie stanowiło centralnej części Pani życia. Dobrym pomysłem będzie także wizyta u terapeuty, gdzie na pewno otrzyma Pani odpowiednie wsparcie. Jeżeli nie jest Pani pod opieką dietetyka, można udać się po poradę, aby w bezpieczny sposób zliberalizować obecny sposób żywienia bez negatywnych konsekwencji. Życzę powodzenia.
po pierwsze gratuluję ogromnego sukcesu. Udało się Pani osiągnąć cel (lub przynajmniej był to duży krok naprzód) pokonując zapewne liczne przeciwności i kryzysy. Przykro mi, że nie mogę zaoferować Pani magicznego środka na rozwiązanie problemu. Niestety, podobnie jak w przypadku uzależnień, także tutaj po zmianie trybu życia i sposobu odżywiania nie ma powrotu do przeszłości i musimy się z tym liczyć. Mogę zaproponować na czas obecnego kryzysu ( i nie tylko) skoncentrowanie uwagi na wybranej pasji, czy innych absorbujących zajęciach, tak aby jedzenie nie stanowiło centralnej części Pani życia. Dobrym pomysłem będzie także wizyta u terapeuty, gdzie na pewno otrzyma Pani odpowiednie wsparcie. Jeżeli nie jest Pani pod opieką dietetyka, można udać się po poradę, aby w bezpieczny sposób zliberalizować obecny sposób żywienia bez negatywnych konsekwencji. Życzę powodzenia.
Witam serdecznie!
Problem emocjonalnego zmęczenia bardzo często dotyka osoby odchudzające się, zwłaszcza już po osiągnęciu "sukcesu" - skoro jest 30 kilogramów mniej, to na pewno poświęciła Pani na to określoną ilość czasu.
Rozwiązania są dwa - pierwsze, starać się przejść do normalności, nie kontunuowac zaczepek znajomych, wprowadzać mniej restrykcyjne potrawy - stopniowo! Pozwalać sobie na niekalkulowanie...
Druga sprawa - jeżeli nadal będzie Pai odczuwała dyskomfort - polecam wizytę u PSYCHODIETETYKA - który zajmuje się duszą w aspektach odżywiania - polecam panią Magde Dolską, która jest bardzo dobrym specjalistą w tej kwestii :-)
Problem emocjonalnego zmęczenia bardzo często dotyka osoby odchudzające się, zwłaszcza już po osiągnęciu "sukcesu" - skoro jest 30 kilogramów mniej, to na pewno poświęciła Pani na to określoną ilość czasu.
Rozwiązania są dwa - pierwsze, starać się przejść do normalności, nie kontunuowac zaczepek znajomych, wprowadzać mniej restrykcyjne potrawy - stopniowo! Pozwalać sobie na niekalkulowanie...
Druga sprawa - jeżeli nadal będzie Pai odczuwała dyskomfort - polecam wizytę u PSYCHODIETETYKA - który zajmuje się duszą w aspektach odżywiania - polecam panią Magde Dolską, która jest bardzo dobrym specjalistą w tej kwestii :-)
Po pierwsze to ogromne gratulacje bo to świetny rezultat. Nie wiem jaki ma Pani cel, ile kg ma Pani jeszcze do zgubienia?? Być moze zmiana diety, wprowadzenie urozmaicenia, wprowadzenie ulubionego posiłku w dzien wolny pomoze Pani w kontynuowaniu nawykow. Prosze spojrzeć na zdjecia sprzed roku jak Pani wygladała a jak teraz wyglada. Być moze musiałaby Pani wprowadzać dla siebie nagrodę za każde zgubione np piec kg. Na każdego działa cos innego. Proponuje tez pomysleć nad spotkaniami z psychologiem w celu motywacji. A byc moze powinna Pani na dwa trzy msc zrobić sobie przerwę w odchudzaniu. Pozdrawiam
Witam, redukcja masy ciała czy przestrzeganie zasad zdrowego życia nie muszą być odbierane jak ciągła walka. Wiele zależy od celu jaki sobie obieramy. Jeżeli nie potrafimy na tyle mocno się motywować, to warto skorzystać z pomocy specjalisty.
Sugeruję wizytę:
Na wizytę można umówić się przez serwis ZnanyLekarz, klikając w przycisk Umów wizytę.
Na wizytę można umówić się przez serwis ZnanyLekarz, klikając w przycisk Umów wizytę.
Odchudzanie to złożony proces i nie kończy się wraz z osiągnięciem zamierzonych rezultatów. Wyjście z diety jest również niezwykle ważne, jak utrata kilogramów. Podczas diety ważne jest aby nauczyć się zdrowych nawyków żywieniowych, tak aby nie trzeba by było żyć z listą. Jeśli jednak czuje pani, że ciągle się zmusza do jedzenia prawidłowo zbilansowanych posiłków, to faktycznie może być ciężko. Proszę spróbować nowych pomysłów, urozmaicać dania, tak aby jedzenie sprawiało przyjemność i nie kojarzyło się tylko z wyrzeczeniami. Jeśli od czasu do czasu zdarzą się pojedyncze grzeszki, to nic się nie stanie. Ważne, aby mieć świadomość ich popełniania i nie powracanie do złych nawyków, które skończyły się nadmierną masą ciała.
witam serdecznie
Można pomyśleć o dniu "chillout" kiedy może Pani grzeszyć żywieniowo taki jeden dzień w tygodniu czasem pomaga. Moim zdaniem jednak najważniejsza jest myśl że 30kg to masa pracy i szkoda tego zaprzepaścić ale chyba najważniejsze jest to by pomyśleć przyszłościowo że to tu i teraz jest ok cięzko ale ok jednak jeśli odpuścimy to za rok dwa będzie strasznie, i zdrowie na bank ucierpi a potem prócz pilnowania tego co jemy to dojdą wizyty u lekarza.
Pomaga też całkowita zmiana jadłospisu.
pozdrawiam
Można pomyśleć o dniu "chillout" kiedy może Pani grzeszyć żywieniowo taki jeden dzień w tygodniu czasem pomaga. Moim zdaniem jednak najważniejsza jest myśl że 30kg to masa pracy i szkoda tego zaprzepaścić ale chyba najważniejsze jest to by pomyśleć przyszłościowo że to tu i teraz jest ok cięzko ale ok jednak jeśli odpuścimy to za rok dwa będzie strasznie, i zdrowie na bank ucierpi a potem prócz pilnowania tego co jemy to dojdą wizyty u lekarza.
Pomaga też całkowita zmiana jadłospisu.
pozdrawiam
Dzień dobry,
W takich sytuacjach najlepiej szukać wsparcia od drugiej bliskiej osoby lub doświadczonego Dietetyka.
Pozdrawiam serdecznie.
W takich sytuacjach najlepiej szukać wsparcia od drugiej bliskiej osoby lub doświadczonego Dietetyka.
Pozdrawiam serdecznie.
Odżywiać się zdrowo i racjonalnie.
W takich przypadkach dobrze jest miec wsparcie. Przyjaciel, rodzina. Jesli to tez za malo moze warto poprosic o pomoc fachowca, psychodietetyka, ktory w tym trudnym okresie pomoze.
Witam Serdecznie!
Pani sukces jest już bardzo duży. Droga, którą Pani przeszła jest ogromna i na pewno nie obyło się bez ciężkich chwil. Nie wiem jaki jest Pani cel, ile jeszcze Pani chciałaby / powinna schudnąć, jednak czasami przychodzi taki moment, że redukcję tkanki tłuszczowej powinno się zatrzymać na jakiś okres (kilka tygodni, kilka miesięcy), żeby potem wrócić do prawidłowej redukcji, która wcale nie musi się wiązać z wieloma wyrzeczeniami. Dlatego zapraszam na wizytę, zobaczymy jak możemy Pani pomóc :)
Pozdrawiam,
Tomasz Kolipiński - Dietetyk
Pani sukces jest już bardzo duży. Droga, którą Pani przeszła jest ogromna i na pewno nie obyło się bez ciężkich chwil. Nie wiem jaki jest Pani cel, ile jeszcze Pani chciałaby / powinna schudnąć, jednak czasami przychodzi taki moment, że redukcję tkanki tłuszczowej powinno się zatrzymać na jakiś okres (kilka tygodni, kilka miesięcy), żeby potem wrócić do prawidłowej redukcji, która wcale nie musi się wiązać z wieloma wyrzeczeniami. Dlatego zapraszam na wizytę, zobaczymy jak możemy Pani pomóc :)
Pozdrawiam,
Tomasz Kolipiński - Dietetyk
Sugeruję wizytę: - 100 zł
Na wizytę można umówić się przez serwis ZnanyLekarz, klikając w przycisk Umów wizytę.
Na wizytę można umówić się przez serwis ZnanyLekarz, klikając w przycisk Umów wizytę.
Witam serdecznie. Moje gratulacje z tytułu tak dużego spadku wagi. Nie wiem natomiast z jakiej wagi Pani zaczynała i czy jest jeszcze konieczność dalszej redukcji masy ciała. Kluczowe podczas procesu odchudzania jest to, że trzeba zdać sobie sprawę z tego, że nie zmieniła Pani swoich nawyków na chwilę. Jeżeli chce Pani utrzymać wypracowane efekty to zdrowe odżywianie powinno stać się Pani sposobem na dalsze życie bez nadwagi. Odchudzanie nie jest prostą sprawą. Zdaję sobie z tego sprawę. Podczas każdego procesu odchudzania przychodzi moment spadku motywacji. Jednak tak samo szybko jak się on pojawia tak samo szybko mija, pod warunkiem, że nie zaprzepaści Pani tego co już Pani wypracowała. Proponuję postawić na więcej relaksu i rozluźnienia w tematyce diety. Robić swoje, ale nie sprowadzać całego swojego życia do ciągłego myślenia o jedzeniu. Zapraszam do mojego gabinetu, gdzie będę mogła udzielić Pani jeszcze więcej wskazówek po dokładnym zapoznaniu się z Pani problemem.
Dzień dobry!
Gratuluję osiągnięcia tak ogromnego sukcesu! Brawo!
Proces odchudzania nie jest łatwy, wymaga wielu wyrzeczeń. Najważniejsze jest to, aby zmieniła Pani swoje nawyki żywieniowe. Zachęcam do zastosowania zasady 80% na 20%, która polega na tym, że 80% jemy zdrowo i trzymamy się diety, a 20% pozwalamy sobie na inne rzeczy, np. coś mniej zdrowego na wyjściu ze znajomymi. Ważny jest komfort psychiczny, 100% trzymanie się diety przez całe życie może doprowadzić do ortoreksji. Pani problemy mogą być również spowodowane zbyt niskokaloryczną i zbyt bardzo restrykcyjną dietą.
Zapraszam po więcej konsultacji, na wizytę.
Pozdrawiam,
mgr inż. dietetyk Magdalena Oleś
slimfood.pl
Gratuluję osiągnięcia tak ogromnego sukcesu! Brawo!
Proces odchudzania nie jest łatwy, wymaga wielu wyrzeczeń. Najważniejsze jest to, aby zmieniła Pani swoje nawyki żywieniowe. Zachęcam do zastosowania zasady 80% na 20%, która polega na tym, że 80% jemy zdrowo i trzymamy się diety, a 20% pozwalamy sobie na inne rzeczy, np. coś mniej zdrowego na wyjściu ze znajomymi. Ważny jest komfort psychiczny, 100% trzymanie się diety przez całe życie może doprowadzić do ortoreksji. Pani problemy mogą być również spowodowane zbyt niskokaloryczną i zbyt bardzo restrykcyjną dietą.
Zapraszam po więcej konsultacji, na wizytę.
Pozdrawiam,
mgr inż. dietetyk Magdalena Oleś
slimfood.pl
Sugeruję wizytę: - 100 zł
Na wizytę można umówić się przez serwis ZnanyLekarz, klikając w przycisk Umów wizytę.
Na wizytę można umówić się przez serwis ZnanyLekarz, klikając w przycisk Umów wizytę.
Witam,
Warto zmienić postrzeganie "diety". Zdrowe odżywianie powinno stać się nowym nawykiem, czymś czego nie będziemy postrzegać jako krótki okres w życiu. Ważne jest także zaangażowanie całej rodziny, osób najbliższych i zamienić nawyki na stałe oraz spróbować czerpać radość z nowych smaków. Z pewnością będzie to korzyścią dla wszystkich. a waga sama zacznie pokazywać mniejsze liczby :)
Pozdrawiam
Warto zmienić postrzeganie "diety". Zdrowe odżywianie powinno stać się nowym nawykiem, czymś czego nie będziemy postrzegać jako krótki okres w życiu. Ważne jest także zaangażowanie całej rodziny, osób najbliższych i zamienić nawyki na stałe oraz spróbować czerpać radość z nowych smaków. Z pewnością będzie to korzyścią dla wszystkich. a waga sama zacznie pokazywać mniejsze liczby :)
Pozdrawiam
Gratuluję, osiągnęła Pani ogromny sukces. Niepokojące jest jednak to jak Pani opisuje swój sposób odżywiania się. Dieta nie powinna być pasmem wyrzeczeń i nasz świat nie może kręcić się tylko wokół jedzenia. Proszę rozważyć czy stosowana dieta jest dopasowana do Pani preferencji i czy nie jest zbyt restrykcyjna. Jeżeli nie tu leży problem, warto spróbować obudzić w sobie motywację wykonując bilans zysków i strat. Może Pani zastanowić się jakie będą korzyści i konsekwencje z powrotu do starych nawyków żywieniowych oraz pozostania przy obecnej diecie. Warto również pomyśleć o wizycie u psychodietetyka, który pomoże znaleźć motywację do dalszego działania. Pozdrawiam
Droga Pani. Całkowicie Panią rozumiem, życie nie może się tylko skupiać na jednym temacie, a jeśli ciągłe dbanie o dietę i wygląd będzie Pani traktować jak męczarnie to prędzej niż później bardzo sie Pani zniechęci i wróci do poprzednich nawyków, czego oczywiście Pani nie życzę. Gratuluję Pani wyników, 30 kg to jest bardzo duży wysiłek i ogromna zmiana. Teraz potrzebuje Pani równowagi wewnętrznej i psychicznego wsparcia. Ważne żeby czuć się dobrze w swoim ciele, akceptować siebie i niekoniecznie dążyć do doskonałości ponieważ może się okazać że poprzeczka będzie za wysoka. Trzeba się cieszyć życiem, a ograniczenia dietetyczne mogą wyzwolić chęć szukania innych rozwiązań. Proszę się nie zniechęcać, ogrom pracy Pani już wykonała, a chwile słabości każdemu się zdażają. Pozdrawiam i życzę powodzenia i wytrwałości.
Zacznę od tego, że tak duża utrata masy ciała to naprawdę ogromny sukces, niezależnie od tego, jaka była wyjściowa masa ciała. Z perspektywy czasu ważniejsze niż liczba utraconych kilogramów jest to, aby ten sukces utrzymać w czasie – to właśnie najtrudniejsza, moim zdaniem, część procesu odchudzania. Bywa tak, że cel jest bardzo ambitny, a utrata zbędnych kilogramów okupiona zostaje ogromnymi wyrzeczeniami i może warto nawet troszkę mniej schudnąć, ale zrobić to w sposób niepowodujący frustracji (choć wiadomo, że zawsze wymaga to pewnych wyrzeczeń, na które trzeba być przygotowanym).
Odchudzając się i dalej kończąc ten proces, powinna sobie Pani zadać pytanie:czy jest możliwe odżywianie się w taki sposób do końca życia? Jeśli tak, to sprawa jest prosta, jeśli nie, to prawdopodobnie prędzej czy później wróci Pani (w mniejszym lub większym) stopniu do sposobu jedzenia, który istniał wcześniej. Warto napisać sobie na kartce taki żywieniowy dzień, który by Panią smakowo uszczęśliwił i zastanowić się na spokojnie, jak można to zmodyfikować, aby nie zniwelowało tego, co zostało już osiągnięte . Wszystko jest dla ludzi, a niektóre produkty wymagają po prostu szczególnej uwagi – poszła w ruch czekolada - zrobić dłuższy spacer, zjeść mniej w ciągu dnia.
Co do pojęcia „zdrowego żywienia” - może zabrzmi to przewrotnie, ale dla wielu osób oznacza to coś innego. Niektórzy celują w diety o znacznej redukcji węglowodanów na korzyść produktów białkowych i tłuszczowych, inny wykluczają gluten i nabiał, jeszcze inni przechodzą na dietę roślinną. Każdy z tych sposobów może być skuteczny i sprawiać kulinarną radość, trzeba sobie tylko zadać pytanie, czy np. skoro bardzo lubimy chleb i makaron (i dobrze czujemy się po tych produktach), dieta paleo jest dla nas. Piszę o tym, ponieważ nie wiem, w jaki sposób Pani się odchudzała. Skoro odczuwa Pani frustrację, to znaczy, że nie do końca lub Pani, to co je, a w takiej sytuacji trudno znaleźć motywację.
Może lepiej zmienić sposób albo cieszyć się tym, co już udało się osiągnąć?
Pozdrawiam serdecznie
Odchudzając się i dalej kończąc ten proces, powinna sobie Pani zadać pytanie:czy jest możliwe odżywianie się w taki sposób do końca życia? Jeśli tak, to sprawa jest prosta, jeśli nie, to prawdopodobnie prędzej czy później wróci Pani (w mniejszym lub większym) stopniu do sposobu jedzenia, który istniał wcześniej. Warto napisać sobie na kartce taki żywieniowy dzień, który by Panią smakowo uszczęśliwił i zastanowić się na spokojnie, jak można to zmodyfikować, aby nie zniwelowało tego, co zostało już osiągnięte . Wszystko jest dla ludzi, a niektóre produkty wymagają po prostu szczególnej uwagi – poszła w ruch czekolada - zrobić dłuższy spacer, zjeść mniej w ciągu dnia.
Co do pojęcia „zdrowego żywienia” - może zabrzmi to przewrotnie, ale dla wielu osób oznacza to coś innego. Niektórzy celują w diety o znacznej redukcji węglowodanów na korzyść produktów białkowych i tłuszczowych, inny wykluczają gluten i nabiał, jeszcze inni przechodzą na dietę roślinną. Każdy z tych sposobów może być skuteczny i sprawiać kulinarną radość, trzeba sobie tylko zadać pytanie, czy np. skoro bardzo lubimy chleb i makaron (i dobrze czujemy się po tych produktach), dieta paleo jest dla nas. Piszę o tym, ponieważ nie wiem, w jaki sposób Pani się odchudzała. Skoro odczuwa Pani frustrację, to znaczy, że nie do końca lub Pani, to co je, a w takiej sytuacji trudno znaleźć motywację.
Może lepiej zmienić sposób albo cieszyć się tym, co już udało się osiągnąć?
Pozdrawiam serdecznie
Witam serdecznie,
Na wstępie chciałam Pani pogratulować sukcesu. Powinna być Pani z siebie bardzo dumna. Zrzucenie takiej ilości kilogramów wymaga ogromnego zaangażowania i samodyscypliny. Powinna Pani zmieć swoje podejście do żywienia i nie traktować tego jako diety, czegoś męczącego, z czym w końcu będzie można skończyć. Powinien to być Pani nowy styl życia, nowe nawyki żywieniowe powinny Panią cieszyć i pozostać na zawsze. Dzięki nim uniknie Pani wielu chorób cywilizacyjnych, m. in. chorób układu krążenia (udary, zawały, nadciśnienie), cukrzycy typu II itp. Jeszcze raz gratuluję i proszę nie rezygnować ze zdrowego stylu życia.
Pozdrawiam
Agnieszka Blumczyńska
Dietetyk kliniczny
Na wstępie chciałam Pani pogratulować sukcesu. Powinna być Pani z siebie bardzo dumna. Zrzucenie takiej ilości kilogramów wymaga ogromnego zaangażowania i samodyscypliny. Powinna Pani zmieć swoje podejście do żywienia i nie traktować tego jako diety, czegoś męczącego, z czym w końcu będzie można skończyć. Powinien to być Pani nowy styl życia, nowe nawyki żywieniowe powinny Panią cieszyć i pozostać na zawsze. Dzięki nim uniknie Pani wielu chorób cywilizacyjnych, m. in. chorób układu krążenia (udary, zawały, nadciśnienie), cukrzycy typu II itp. Jeszcze raz gratuluję i proszę nie rezygnować ze zdrowego stylu życia.
Pozdrawiam
Agnieszka Blumczyńska
Dietetyk kliniczny
Witam serdecznie,
wielkie gratulacje dla Pani, osiągnęła Pani wspaniały wynik. Proszę sobie przypomnieć jak się Pani czuła rok temu zanim Pani schudła. Proszę zacząć suplementować witaminę D3 oraz na poprawę nastroju wypić napar z dziurawca tak aby nabrać energii do dalszej walki z kilogramami. Może będzie przydatna wizyta u psychologa lub psychodietetyka który Panią zmotywuje do dalszej pracy.
Pozdrawiam
wielkie gratulacje dla Pani, osiągnęła Pani wspaniały wynik. Proszę sobie przypomnieć jak się Pani czuła rok temu zanim Pani schudła. Proszę zacząć suplementować witaminę D3 oraz na poprawę nastroju wypić napar z dziurawca tak aby nabrać energii do dalszej walki z kilogramami. Może będzie przydatna wizyta u psychologa lub psychodietetyka który Panią zmotywuje do dalszej pracy.
Pozdrawiam
Myślę, że jest źle dobrana dieta odchudzająca źle dobrana aktywność fizyczna. Przy zrozumieniu i zaakceptowaniu zindywidualizowanego sposobu żywienia przez pacjenta, reakcja organizmu jest wręcz odwrotna - nareszcie można cieszyć się super samopoczuciem i jeść rzeczy, które się lubi, a które nie tuczą. Podobnie z rodzajem aktywności fizycznej - trzeba szukać i wybrać dla siebie taki, który uskrzydla, a nie męczy. Sugeruję konsultacje u dobrego dietetyka. Pozdrawiam
Sugeruję wizytę:
Na wizytę można umówić się przez serwis ZnanyLekarz, klikając w przycisk Umów wizytę.
Na wizytę można umówić się przez serwis ZnanyLekarz, klikając w przycisk Umów wizytę.
Dzień dobry,
może warto skorzystać z pomocy psychologa, psychodietetyka czy innej specjalizującej się w tym temacie grupy wsparcia, samemu ciężko jest poradzić sobie z tym tematem. Problem otyłości rozpoczyna się w głowie i tam należy powoli i systematycznie dokonywać zmian. Może dotychczasowe menu będzie można poszerzyć w jakiś sposób dodatkowo urozmaicić. Stosując samemu dietę często popadamy w rutynę i monotonię jadłospisu. Trzeba też sobie powiedzieć, że po zmianie sposobu odżywiania i stylu życia nie ma powrotu do złych nawyków i nie ma nad czym rozpaczać :).
Motywacja zdrowotna jest zawsze najsilniejszym bodźcem. Można zastanowić się również nad zrobieniem testów nutrigenetycznych sprawdzić jaki mamy metabolizm co najlepiej nasz organizm metabolizuje co najsłabiej, pod wyniki ułożyć jadłospis. Dieta będzie wtedy łatwiejsza, mniej bolesna, bo zgodna z naszym DNA, a często odżywiamy się zupełnie odwrotnie niż powinniśmy.
Pozdrawiam!
może warto skorzystać z pomocy psychologa, psychodietetyka czy innej specjalizującej się w tym temacie grupy wsparcia, samemu ciężko jest poradzić sobie z tym tematem. Problem otyłości rozpoczyna się w głowie i tam należy powoli i systematycznie dokonywać zmian. Może dotychczasowe menu będzie można poszerzyć w jakiś sposób dodatkowo urozmaicić. Stosując samemu dietę często popadamy w rutynę i monotonię jadłospisu. Trzeba też sobie powiedzieć, że po zmianie sposobu odżywiania i stylu życia nie ma powrotu do złych nawyków i nie ma nad czym rozpaczać :).
Motywacja zdrowotna jest zawsze najsilniejszym bodźcem. Można zastanowić się również nad zrobieniem testów nutrigenetycznych sprawdzić jaki mamy metabolizm co najlepiej nasz organizm metabolizuje co najsłabiej, pod wyniki ułożyć jadłospis. Dieta będzie wtedy łatwiejsza, mniej bolesna, bo zgodna z naszym DNA, a często odżywiamy się zupełnie odwrotnie niż powinniśmy.
Pozdrawiam!
Podobne pytania
- Potrzebuję porady do jakiego lekarza powinnam się udać z następującymi objawami. Miejscowe uczucie ciepła i zimna na udzie od górnej strony, zaobserwowane od kilku kolejnych dni. Nie wiem czy ma to coś wspólnego, ale mam od jakiś kilku lat tak jakby "grube kostki" (nie jest to opuchlizna). Miałam robione…
- Witam. Od ponad dwóch lat zmagam się z chorobą Hashimoto i niedoczynności tarczycy. Biorę regularnie euthyrox 80 . Odkąd zdiagnozowano u mnie niedoczynność tarczycy moja waga wzrosła gwałtownie, czuję się zmęczona i mam problemy z nauką. Staram się spędzać aktywnie czas , ale moje zmęczenie mi na to…
- Pani Dario.Proszę o pomoc z moim trzy letnim synkiem.Nie je wiele, a już tym bardziej podstawowe posiłki.Nie spróbuje a już mówi że nie lubi.Proszę o pomoc .
- W 2012r. stwierdzono u mnie ZZSK. Zastanawiam się czy dieta ma wpływ na rozwój tej choroby. Jeśli tak, to jak zdiagnozować jakie elementy diety powodują źródło choroby (zapalenie) i czy przez zmodyfikowaną dietę da się chorobę wyeliminować lub zatrzymać?
- Czy byłaby pani w stanie podołać 18 latkowi z chęcią budowania masy mięśniowej i rozwoju swojego ciała?
- Witam,moja córka bardzo słabo przybiera na wadze. Była konsultowana u gastrologa i nie stwierdzono nic. Pediatra skierował mnie do dietetyka. Córka 1,5 roku przebywała w domu dziecka, gdzie również miała problemy tego typu. Obecnie czekamy na wynik badania genetycznego w kierunku FAS. Prowadzono nawet…
- Witam serdecznie, chciałabym umówić się na wizytę u Pana. Niedawno zdiagnozowano u mnie chorobę Hashimoto, na razie leczę się jedynie farmakologicznie, ale oprócz tego chciałabym zrzucić zbędne kilogramy oraz poprawić swoje samopoczucie. Proszę mi powiedzieć, z wynikami jakich badań powinnam zjawić…
- Witam, Od lat mam problemy z zaburzeniem odżywiania, nie są mi obce tematy anoreksji i bulimii. Potrzebuje pomocy psychologa, żeby uparć się z tymi problemami oraz dietetyka, który pomoże mi wrócić do normalnego trybu odżywiania. Czy może mi Pani pomóc ??
- Dzien dobry. Choruje na Hashimoto. moje leczenie ogranicza sie do brania euthyroxu... czytalam wiele o tym, ze chorobe mozna wprowadzicw stan remisji a nawet wyleczyc. Nie chce z roku na rok podwyzszac dawki leku, chce znalezc przyczyne tej choroby. dodatkowo ostatnio mam ogrmny problem z cera-mnostwo…
- Witam pani dr. piszę z pytaniem, jestem przerażona bo spotykam się z sprzecznymi opiniami internisty i ginekologa. Jestem w 9tygodniu ciaży, moja glukoza na czczo to 5,17, krzywej nie jestem w stanie wykonać bo wymiotuję z samego rana, były dwa podejścia-nie ma szans. Padła propozycja wykonania poziomu…
Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.