Problem z odcinkiem lędźwiowym kręgosłupa

Ćwiczyłem na siłowni przez trzy lata, bardzo intensywnie i po kilku pierwszych miesiącach poprawnie technicznie. Do treningów dołączyłem odpowiednie odżywianie i efekty było widać gołym okiem, większość życia codziennego podporządkowałem treningom, bo były doskonałym źródłem odstresowania i pasją. Półtora roku temu poczułem ogromne kłucie w okolicach odcinka lędźwiowego (nie podczas treningu, tylko wieczorem w domu). Na własną rękę używałem plastrów rozgrzewających i po miesiącu przerwy od wysiłku fizycznego ból minął. Postanowiłem po dwóch miesiącach od zdarzenia spróbować lekkiego treningu, jednak kolejnego dnia rano wrócił z podwójną siłą, postanowiłem przerwać treningi na dłużej. Od tego czasu doszło lekkie odrętwienie lewego uda. Ze strachu przed bólem nie uprawiam sportu, od którego jestem uzależniony. Popadłem w lekką depresję, źle się odżywiam, przytyłem w szybkim tempie 15 kilogramów, co przy moim niskim wzroście jest bardzo widoczne. Chciałbym powrócić na siłownię i wznowić treningi, dlatego na początku bieżącego roku zrobiłem rezonans magnetyczny na własną rękę i poszedłem prywatnie do jednego z neurochirurgów. Dowiedziałem się, że zdecydowanie nie nadaje się to na żaden zabieg, zalecono lekką rehabilitację oraz że mogę spokojnie wrócić na siłownię i starać się nie obciążać pleców. Moje pytanie brzmi przede wszystkim - co mogę zrobić, do jakiego lekarza udać się z tym problemem, abym mógł zaleczyć lędźwia i funkcjonować jak dawniej?