Problem z samoocena I zdrada

28 odpowiedzi
Dzien dobry. Mam 36 lat i problem z waga I samoocena od kiedy tylko pamietam. Nigdy nie bylo mi z tym latwo ale od kiedy odkrylam zdrade meza ok poltora roku temu moj Stan emocjonalny bardzo sie pogorszyl. Mam 2 cudownych dzieci z ktorych nie potrafie czerpac radosci. Czuje ze cale moje zycie to klamstwo, macza mnie natretne mysli I chyba popadam w paranoje. Moj maz nie chce odejsc, ciagle klamie a ja sama nie wiem co mysle I czuje- potrzebuje pomocy I mam nadzieje ze tu ja znajde.
dobry wieczór. Zdrada męża spowodowała, że negatywne myśli o sobie samej aktywowały się silniej, co wpłynęło na pogorszenie Pani samopoczucia. Pisze Pani o tym, że dzieci, które jak rozumiem- kiedyś były dla Pani źródłem radości- obecnie nie potrafi się Pani nimi cieszyć. Wydaje się Pani, że jest w sytuaxji, z której nie ma wyjścia. Problemy i objawy o których Pani pisze wymagają na pewno szerszej diagnozy i mogą zostać skutecznie przezwyciężone w psychoterapii. Terapia jest procesem, w którym odkrywamy i zmieniamy przekonania na temat swój, innych ludzi, uczymy się regulować swoje emocje, szukamy nowych rozwiązań i takich zmian w życiu które będą zgodne z wartościami wyznawanymi przez osobę. Zapraszam do podjęcia terapii.

Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online

Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.

Pokaż specjalistów Jak to działa?
dobrze, że szuka Pani profesjonalnej pomocy. Trudno mi doradzić Pani na podstawie tego krótkiego opisu. Wizyta u psychologa może pomóc po pierwsze określić, czy Pani objawy, np. nieumiejętność czerpania radości z życia nie spełniają kryteriów np. depresji. W takim przypadku należy podjąć konkretne kroki w zależności od natężenia objawów.
Po drugie terapeuta może pomóc Pani dostrzec i sprecyzować dostępne opcje i możliwe sposoby zachowania się w tej sytuacji, również takie, których aktualnie Pani nie dostrzega.
W każdej sytuacji, do każdego problemu można spróbować podejść na cztery możliwe sposoby:
1. zmienić sytuację (uniknąć jej, wydostać się z niej na dobre)
2. zmniejszyć własne przejmowanie się problemem
3. zaakceptować zarówno problem jak i swoją reakcję na niego, starając się zwiększyć swoja odporność psychiczną
4. trwać w nieszczęściu.

Zapraszam na wizytę do siebie lub mgr Beaty Cugowskiej.
Pozdrawiam.
Dzień dobry, to, co Pani napisała, jest smutne i niepokojące. Pogorszenie Pani samopoczucia po odkryciu zdrady męża jest czymś naturalnym. Zmaganie się z emocjami temu towarzyszącymi jest bardzo męczące. Bez wyrażenia ich nie można doświadczyć spokoju, który jest niezbędny do przywrócenia ładu w Pani życiu. To, że nie umie Pani cieszyć się swoimi dziećmi jest związane z tym, że nadal żyje Pani poniesioną stratą. Jest Pani zagubiona i nie wie, czego potrzebuje. W takiej sytuacji terapeuta pomoże Pani nazwać uczucia i określić, co Pani chce dalej zrobić. Ponadto w rozmowach z terapeutą będzie Pani mogła zmierzyć się z postawą męża i tym, co Pani zrobił. Terapeuta będzie Pani towarzyszył, dodawał otuchy i wspierał w poradzeniu sobie z tak trudnym doświadczeniem. Mam nadzieję, że uda się to Pani.
Bardzo Pni współczuje. Proponuję omówić Pani bieżące życiowe problemy na konsultacji psychologicznej.
Dzień dobry!
Z Pani opisu wynika, że od wielu lat cierpi Pani z powodu niskiej samooceny, a zdrada męża pogłębiła tylko trudności, których Pani doświadcza od wielu lat. Rozumiem, że w tej sytuacji nie może Pani czerpać radości z życia i cieszyć się dziećmi. Potrzebuje Pani wsparcia psychoterapeuty, który pomoże Pani w odbudowie wiary w siebie, poczucia własnej wartości. Jest Pani z Gliwic, zachęcam do poszukania terapeuty z Pani okolic, aby jak najszybciej skonsultować się i wspólnie wybrać drogę wyjścia z tych kłopotów.
Serdecznie pozdrawiam
Dzień dobry. Z tego, co Pani napisała wnioskuję, że wiąże Pani ściśle swoją samoocenę i poczucie wartości z wyglądem a konkretnie z wagą. Chętnie posłuchałbym w jaki sposób Pani waga określa Pani poczucie atrakcyjności, kobiecości i co można zrobić by je na nowo odbudować. Zostawia Pani też całkowicie inicjatywę zmian w małżeństwie mężowi, a chętnie dowiedziałbym się co jest po Pani stronie w tej sprawie. Zapraszam serdecznie na konsultacje do mojego gabinetu.
Internet nie jest źródłem pomocy, a tylko ewentualnie informacji o tych źródłach. Proszę się udać do Poradni Zdrowia Psychicznego i opowiedzieć swoją historię, powinna Pani zostać ukierunkowana docelowo. W Gliwicach nie mogę też nikogo polecić.
Doświadczenie zdrady w związku jest często stresującym wydarzeniem, trudnym do przyjęcia. Z tego co Pani tu pisze, wygląda na to, że zdrada męża pogłębiła już zaistniałe problemy z samooceną i wagą. Biorąc pod uwagę, że Pani, jak pisze, od zawsze walczyła z niską samooceną i problemem z wagą, zastanawiam się, jakie pozytywne cechy mąż zauważył u Pani, co wpłyneło na to, że on wybrał Panią jako żonę i matkę jego dzieci. Tak samo teraz, jakie pozytywne cechy mąż zauważa u Pani, że pomimo tego, że mógłby odejść, on chce jednak zostać z Panią?
W związku z doświadczeniem coraz większych trudności z czasem po odkryciu zdrady, polecam aby Pani szukała pomocy psychoterapeutycznej. Terapia par w połączeniu z terapią indywidualną mogą okazać się pomocne.
Witam,
Myślę, że warto, aby zgłosiła się Pani na konsultację do psychoterapeuty. Na takim spotkaniu będzie Pani mogła opowiedzieć o swojej sytuacji, o tym, co Pani przeżywa i z czym trudno sobie poradzić. W obecności i przy wsparciu specjalisty można bezpiecznie przyjrzeć się temu, co podtrzymuje i rozwija problematyczne sytuacje. Jeżeli czuje Pani, że potrzebuje takiej rozmowy, to wystarczające, by z takiej pomocy skorzystać. Serdecznie życzę powodzenia w Pani drodze do odzyskania równowagi i dobrego samopoczucia. Pozdrawiam. Beata Krzyżanowska
Witam, przeczytałam jak trudna i bolesna jest dla Pani zdrada męża.To bardzo ważne, że widzi Pani u siebie problemy, które wpływają na pogorszenie Pani stanów emocjonalnych niezadowolenie z siebie i swojego wizerunku, utratę radości z życia. Dzięki własnej samoświadomości wie już Pani, że trudno Pani w obecnej sytuacji. Niestety nie jestem w stanie dać Pani "gotowej recepty"- to co mogłoby być skuteczne to udanie się na psychoterapię, która może być pomocna w polepszeniu akceptacji siebie oraz we wprowadzeniu zmian w swoim sposobie myślenia, przeżywania oraz zachowaniu. Da też Pani możliwość skorzystania ze wsparcia drugiego człowieka. Podjęcie psychoterapii jest trudnym krokiem, który wymaga gotowości do pracy nad sobą. Warto dać sobie czas na podjęcie decyzji. Pozdrawiam Ewa Janasz
Dzień dobry. Sytuacja, o której Pani pisze jest a Pani niełatwa. Sądzę że znalezienie pomocy psychoterapeuty może okazać się dla Pai pomocne. Objawy o których Pani pisze zapewne utrudniają codzienne funkcjonowanie. Dla dobra Pani dzieci i przede wszystkim dla Pani dobra, powinna Pani jak najszybciej skorzystać ze wsparcia. Proszę zgłosić się do ośrodka, wtórnym pokieruje Panią co do dalszych kroków w leczeniu. Pozdrawiam i mam nadzieję, że wszystko zacznie się układać
Szanowna Pani. Objawy, które Pani opisuje mogą świadczyć o rozwijającej się depresji. Warto jednak najpierw zrobić komplet badań (m.in. tsh, krzywa cukrowa, morfologia). Polecam skorzystać z pomocy psychoterapeuty. Pozdrawiam.
Witam bardzo serdecznie,

od wielu lat boryka się Pani z niską samooceną. Dodatkowo kryzys związku małżeńskiego pogłębia złe samopoczucie. W tych trudnych chwilach psychoterapeuta zapewni wsparcie. Podczas sesji terapeutycznych, być może pierwszy raz w życiu, będzie Pani miała możliwość, w bezpiecznym miejscu, w atmosferze akceptacji, wyrazić swoje myśli, uczucia, emocje, podzielić się wszystkim co stanowi przedmiot zmartwień. Pozna Pani i rozwinie swoje zasoby oraz strategię radzenia sobie w sytuacjach trudnych. Terapeuta pomoże Pani odkryć przyczynę negatywnych przekonań o sobie samej.
Proszę pamiętać o swoich Skarbach. Do prawidłowego rozwoju dzieci, potrzebują miłości, akceptacji i poczucia bezpieczeństwa.

Pozdrawiam
Dzień dobry,
W kilku zdaniach, które napisała znajduje się wiele informacji wskazujących na to, że warto by było, aby zastanowiła się Pani nad skorzystaniem z pomocy psychoterapeuty. Warto również przemyśleć na początku włączenie farmakoterapii ponieważ Pani obciążenie stresem, a co za tym idzie stan emocjonalny jest znacznie pogorszony. W sytuacji, którą Pani opisuje jest duże ryzyko problemów afektywnych (emocjonalnych), w tym depresji. Zwłaszcza jak dołożymy do tego problemy dotyczące samooceny. Dlatego też zachęcam Panią do skorzystania z fachowej pomocy specjalistów.
Pozdrawiam serdecznie,
Jacek Romański
Witam
Trudne doświadczenie. Wszystko jakoś jest powiązane , trud w postawieniu granicy słaby dostęp do swojej wartości -Bo ona jest -Masz wartość-tylko nie masz dostępu do niej -przez mechanizmy obronne. Zapraszam na sesję do Rybnika może czas -zadbać o siebie
Serdecznie pozdrawiam
Dobry wieczór. Opisuje Pani problemy, które bez wątpienia wpływaja na Pani codzienne samopoczucie i mogą powodować obniżenie nastroju. Zdrada, której Pani doświadczyła, jest przeżyciem bardzo bolesnym i to naturalne, że czuje się Pani oszukana, zawiedziona oraz zagubiona. Niska samoocena, o które Pani pisze może mieć różne źródła i domyślam się, że jest dla Pani utrudnieniem w relacjach z innymi oraz z sama soba. Co zwróciło moją uwagę i jest niezwykle ważne, to że chce Pani sobie pomóc, szuka tej pomocy i mimo trudności, z którymi się Pani zmaga, ma nadzieję, że ją otrzyma. To bardzo ważny krok ku lepszemu zrozumieniu siebie oraz polepszeniu jakości swojego życia i cieszę się, że go Pani wykonała pisząc na tym portalu.
Myślę, że pomocna byłaby dla Pani indywidualna psychoterapia. W bezpiecznej relacji terapeutycznej mogłaby Pani otrzymać wsparcie oraz lepiej poznać swoje potrzeby oraz emocje. Taka forma wsparcia jest dostępna zarówno prywatnie, jak i na NFZ. Z pewnością w Gliwiach są gabinety oraz poradnie oferujące taką pomoc.
Serdecznie Panią zachęcam do skorzystania z niej.
Życzę wszystkiego dobrego.
Dzień dobry!
Zdrada jest ciosem, cierpimy po niej jak po każdej innej traumie. W tym wielkim cierpieniu jakie przeżywamy, nierzadko uwypukla się poczucie, że zostało się oszukanym, upokorzonym, odtrąconym. Smutek, gniew i strach wydają się być jedynym co nas wypełnia. Emocje, które towarzyszą zdradzie w naturalny sposób wiążą się z niepewnością i obniżeniem samooceny.
W pierwszym zdaniu wspomina Pani o wieku, wadzę, a dalej o samoocenie. Na tle zdrady wybrzmiewa to jak poszukiwanie w sobie winy za tę sytuację. Dezorientacja myśli i uczuć pojawia się przy okazji każdej bolesnej sytuacji, w której brak jest zaopiekowania.
Posiadanie dwójki dzieci, jak rozumiem, jest dla Pani bardzo ważnym aspektem życia, dotychczasowym źródłem radości, które utraciła Pani na rzecz cierpienia przez zdradę. Dzieci stanowią zapewne motywację w dążeniu do poukładania życiowej sytuacji i poprawieniu własnego stanu emocjonalnego.
Zdrada choć bardzo bolesna, może być momentem przełomowym, zrobić miejsce na zobaczenie siebie w nowym świetle, przemyślenie związku, jego podstaw i przyszłości. Pewność siebie, tak jak zaufanie, można odbudować, chociaż wymaga to pracy.
Proszę pamiętać, że w sytuacji zdrady cierpienie dotyka każdą ze stron.
Warto pomyśleć o terapii małżeńskiej, podczas której mogłaby Pani wraz z mężem ustalić oczekiwania wobec relacji. Innym propozycją jest terapia indywidualna, gdzie mogłaby Pani wykorzystać trudny moment w życiu na pracę nad problemami jakie Pani zgłosiła - wagą i samooceną.
Dzień dobry Pani. Trudności, które Pani opisuje, tzn to jak czuje się Pani sama ze sobą, w relacjach z mężem oraz dziecmi i kwestie dotyczące wagi na pewno kosztują Panią wiele bólu. Do tego dochodzi skomplikowana sytuacja osobista, która pogłębia dezorientację, ale też smutek i pewnie wiele innych niełatwych emocji. W takich sytuacjach warto podjąć psychoterapię, aby uporządkować myślenie, uwolnić się od trudnych emocji, przyjrzeć własnej osobie i życiu. Jeśli zdecyduje się Pani, zapraszam na konsultację w poradni Ad Intra.
Dzień dobry,
Z opisu wynika, że długi czas boryka się Pani z niską samooceną, ale nie napisała, czy zajmuje się tym. Mam niewiele informacji o Pani, ale zachęcam do zmiany sposobu zajmowania się sobą. Poczucie wartości ma ogromny wpływ na nasze stany emocjonalne i jeśli Pani dotąd nie zajmowała sie tym, to czas to zrobić. Jak robimy coś dla siebie czujemy się lepiej, przy okazji zyskujemy dystans do wielu spraw. To powoduje zmianę samopoczucia i podwyższenie poczucia wartości. W praktyce oznacza to podjęcie dodatkowych działań, które może Pani polubić i które są zdrowe. Przykładowo spotkania z koleżankami, uczestnictwo w jakiś zorganizowanych zajęciach, np. z kroju i szycia, spotkania dyskusyjne itp. Każdy ma swoje pomysły i zachęcam do ich realizacji. Warto również rozważyć pomoc profesjonalną np. terapię grupową lub indywidualną. Takie cykliczne spotkania z innymi pomagają zdystansować się, a w efekcie poprawiają samopoczucie. Poprzez kontakty z innymi zyska Pani dodatkową perspektywę i szansę, aby lepiej radzić sobie z problemami, a wówczas porządkowanie życia, naprawianie go staje się naturalną konsekwencją. Serdecznie pozdrawiam, Beata Szulik-Bomba
Ważny krok już Pani wykonała, podjęła Pani decyzję o tym żeby szukać pomocy w trudnej sytuacji osobistej. Teraz pozostaje wyszukać terapeutę w okolicy i podjąć terapię. W ten sposób może Pani sobie naprawdę pomóc, wychodząc z poczucia smutku, izolacji i ogromnego napięcia, jakie Pani przeżywa. To początek dobrej drogi do odzyskania równowagi i poczucia wpływu na swoje życie. To naprawdę bardzo dobry pomysł, żeby się w tym cierpieniu spotkać z drugim człowiekiem, który pomoże nie tylko zrozumieć co się dzieje, ale też poprowadzi do takiej zmiany, którą sama Pani wybierze.
Witam. Współczuję trudnej sytuacji życiowej. Pisze Pani o zdradzie, że mąż jest z Panią, może jeszcze da się abyście Państwo zbudowali związek na nowo, jednak potrzebna jest do tego decyzja obojga z was czy chcecie pracować nad odbudowaniem zaufania, zasad na jakich chcecie oprzeć wasz związek. Z mojego doświadczenia część związków wychodzi z sytuacji zdrady obronnie, nie mniej jest to żmudna praca dla obojga. Na pewno życzyłabym Pani zadbania o wsparcie dla siebie u psychoterapeuty, aby odbudować pani samoocenę i wzmocnić autonomię, tak by mogła Pani cieszyć się z tego jaka Pani jest, z dzieci, z sytuacji jakie są zależne od Pani. Myślę ze terapia dla par była by wskazana, ale dopiero, gdy Pani wzmocni się na tyle, żeby wiedzieć co jest dla Pani dobre i potrzebne. Powodzenia. Agnieszka Pierzchała
Witam,
jeśli jest Pani w stanie wybaczyć mężowi i zależy Pani na ratowaniu związku polecam poszukanie terapii dla par. Jeśli tak nie jest, może Pani pomóc terapia indywidualna. Można na niej pracować nad zmianą samooceny i uruchomieniu wewnętrznej siły, która pomoże Pani poradzić sobie z tą trudną życiową sytuacją. Wtedy może Pani odzyskać zdolność do przeżywania radości. Nie da się tego zrobić w poradzie internetowej. Natomiast kompetentny terapeuta może pomóc. Powodzenia.
Szanowna Pani, Pani problem z pewnością jest skomplikowany i bardzo trudny dla Pani. Wymaga Pani konsultacji psychologicznej a także w najtrudniejszym momencie byc moze lekarza psychiatry, który mógłby stwierdzic czy nie wymaga Pani wspomożenia farmakologicznego. Proponuje poszukać psychologa - psychoterapeuty, który zapewni Pani odpowiedni poziom pomocy a który działa w Pani najbliższej okolicy.
Dzień dobry
Rozumiem, że obecnie przeżywa Pani wiele skrajnych uczuć. Woąże się to z sytuacją kryzysu. Niech się Pani umówi na kpnsultację do psychoterapeuty. Sądzę, że najlepszym rozwiązaniem byłaby spokojna rozmowa ze specjalistą.
Pozdrawiam
Aneta Adamkowska
Witam Panią - po przeczytaniu Pani słów, mam pełne zrozumienie dla takiego momentalnego stanu rzeczy i tych wszystkich uczuć, które temu towarzyszą i tak utrudniają pojednanie z życiem….Z drugiej strony cieszy mnie sygnał od Pani, sygnał wołania o pomoc, który jest świadectwem, że coś w Pani jest, jakaś intuicja czy przeczucie, która wie, że coś nowego jest możliwe….i właśnie to Pani „zawołanie” świadczy o Pani wewnętrznej zdolności i możliwości poradzenia sobie w tej nie-łatwej sytuacji.
Człowiek, który został zraniony n.p. przez zdradę i cierpi, ma z powodu wewnętrznego spięcia utrudnioną możliwość w ocenie jak i w odkryciu możliwości wyjścia z sytuacji. Wspólna praca otwiera możliwości dialogu nie tylko z doradcą ale również ze samym sobą….- dla mnie jest jasne, że to co Panią wyprowadzi z tej sytuacji to Pani własna świadomość, własna potencjalność - tutaj wzmocnienie Pani samo-świadomości jest kluczowym elementem poprawy tej sytuacji, która jest. Z doświadczenia mogę tylko potwierdzić fakt, że ci, którzy przeszli przez trudne odcinki swojego życia, umieli również po czasie docenić pomocną rolę samego życiowego kryzysu w procesie samo-znalezienia i samo-realizacji.
Podstawowym krokiem, który trzeba by wypracować to wewnętrzne TAK do tej sytuacji, która jest,… -Tak, jest trudno, cierpię, życie zdaje się nie mieć żadnego sensu, stary świat leży w gruzach….i ja akceptuje ten moment taki jaki jest, aby zrobić pierwszy krok z tego stanu rzeczy jaki jest przed siebie..…ponieważ stan „ofiary” czyli permanentnie „nie” do sytuacji uniemożliwia pozytywną przemianę.
Po takiej mocnej i rozwojowej kuracji będzie Pani zdolna czerpać radość z samej siebie i nie tylko z dzieci…. życzę z całego serca podjęcie dobrych decyzji.
Przepraszam za opóźnienie w odpowiedzi. To trudne, co Pani przeżywa. Z pewnością nie może Pani czerpać radości z życia. Przez internet nie doświadczy Pani pomocy. Taką pomoc może Pani dostać tyłko w realnym kontakcie z psychoterapeutą bądź innym empatycznym człowiekiem. Nosi Pani w sobie prawdopodobnie dużo cierpienia i nieufności. Bardzo rekomenduję Pani psychoterapię w swoim miejscu zamieszkania.
Trzymam kciuki i gorąco pozdrawiam.
Białkowska
Witam, rozumiem doskonale Pani sytuację. Mimo, że niestety niewiele informacji Pani podała, niemniej to co Pani napisała wystarczy już aby się zaniepokoić. Radziłbym pilnie
poszukać doświadczonego psychoterapeuty, ewentualnie psychologa w Gliwicach. moim zdanie lepiej mężczyzny niż kobiety. W ostateczności może Pani skorzystać z konsultacji skypowej u mnie.
Pozdrawiam
Dzień dobry! Myślę, że porady w Pani przypadku nie pomogą. Zmiana obrazu siebie, akceptacja i pogodzenie się z przeszłością wymaga psychoterapii. Problem poczucia wartości leży w relacjach, które były w najbliższym otoczeniu i miały wpływ na rozwój samooceny. Psychoterapeuta współuczestniczy w szukaniu odpowiedzi na nurtujące pytania oraz pomaga w podejmowaniu trudnych decyzji. Wspiera wewnętrzne siły i służy pomocą, by odzyskać kontrolę nad życiem. Zachęcam zatem do poszukania dobrej dla Pani osoby (psychoterapeuty), którą będzie Pani mogła obdażyć zaufaniem.

Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie

  • Twoje pytanie zostanie opublikowane anonimowo.
  • Pamiętaj, by zadać jedno konkretne pytanie, opisując problem zwięźle.
  • Pytanie trafi do specjalistów korzystających z serwisu, nie do konkretnego lekarza.
  • Pamiętaj, że zadanie pytania nie zastąpi konsultacji z lekarzem czy specjalistą.
  • Miejsce to nie służy do uzyskania diagnozy czy potwierdzenia tej już wystawionej przez lekarza. W tym celu umów się na wizytę do lekarza.
  • Z troski o Wasze zdrowie nie publikujemy informacji o dawkowaniu leków.

Ta wartość jest zbyt krótka. Powinna mieć __LIMIT__ lub więcej znaków.


Wybierz specjalizację lekarza, do którego chcesz skierować pytanie
Użyjemy go tylko do powiadomienia Cię o odpowiedzi lekarza. Nie będzie widoczny publicznie.
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.