Problem z zazdrością.

6 odpowiedzi
Dzień dobry.
Czy istnieje sposób, by poradzić sobie z zazdrością? Mam 22 lata i od dłuższego czasu unikam spędzania czasu ze znajomymi, które mają chłopaków. To chyba wina mojej niskiej pewności siebie. Jestem o to zazdrosna, że jestem sama, jest mi przykro i czuję się poniżona, bo one się chwalą partnerami i czuję się gorsza, że nikt mnie nie chce. Tym bardziej jestem zła, kiedy moim zdaniem dużo mniej atrakcyjne dziewczyny ode mnie mają takie powodzenie, to sprawia że przez to je nienawidzę. Przeczytałam w pewnej książce, że zazdrość jest normalną reakcją prymitywną występującą u ludzi i zwierząt. Ja też czuję się zagrożona tym, że zostanę w końcu sama, bo nie mam ochoty przebywać z koleżankami, które są w związkach, a z "singielek" to chyba już jestem ostatnia. Boję się, co będzie potem będą brały ślub, miały dzieci, wnuki a ja zostanę sama i nawet nikt mną na starość się nie zajmie, nawet nie będę miała z kim porozmawiać i iść na spacer nie mówiąc o głębszym uczuciu. Czasem nawet marzę o tym, by odbić komuś męża i w końcu pokazać wszystkim, że jestem od kogoś lepsza, chociaż pewnie nigdy nie zdecydowałabym się na taki krok. Może komuś wydam się wredną i bezuczuciową zazdrośnicą, ale tak naprawdę strasznie mi kogoś brakuje i gdybym go miała to w końcu moje poczucie wartości w końcu by wzrosło. Nie wiem dlaczego tak jest przecież gdy np. młodzi biorą ślub to cała rodzina i znajomi się cieszą ich szczęściem. Pewna znajoma dużo starsza ode mnie w końcu poznała kogoś i zapraszała mnie na ślub, potem urodziła dziecko i chciała, żebym obejrzała je, a ja tak naprawdę wcale nie cieszyłam się jej szczęściem ani trochę, a nawet byłam zazdrosna, nawet pomimo tego że nie chcę mieć dzieci. Wiem że to, że znajdę męża jest mało prawdopodobne, ale nie potrafię wyobrazić sobie samotnego życia aż do śmierci. Dla mnie bycie "singielką" to nie nowa fajna moda tylko coś strasznego. Wolę używać słowa stara panna. Jak mogę cieszyć się, ze szczęścia innych skoro sama jestem nieszczęśliwa, wolałabym by one też były same i wtedy nie czułabym się taka gorsza. Czy ja jestem taka wredna czy to zachowanie jest normalne? Nie ukrywam, że ta moja zazdrość utrudnia mi życie i kontakty międzyludzkie.
Poczucie wartości zależne od posiadania No właśnie: partnera, pieniędzy,, tytułów naukowych, pozycji zawodowej to powszechna potrzeba nas ludzi ale ma Pani rację nie tędy droga. Polecam wsparcie psychoterapeutyczne.

Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online

Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.

Pokaż specjalistów Jak to działa?
Ważną wskazówką w tej sytuacji jest Pani własne zdanie "Tym bardziej jestem zła, kiedy moim zdaniem dużo mniej atrakcyjne dziewczyny ode mnie mają takie powodzenie".
To oznacza, że powodzenie zależy od czegoś innego niż Pani się wydaje. Atrakcyjność tych dziewczyn polega na czymś innym, na czymś czego Pani nie jest świadoma. To na co Pani zwraca uwagę jest mniej istotne.
Nie wiem jak Pani ocenia atrakcyjność, ale najwyraźniej nie o to chodzi. Zamiast zużywać swoją energię na przeżywanie swojej nienawiści i złości lepiej jest zacząć skupiać się na tym, co czyni te dziewczyny bardziej atrakcyjnymi i czego może sie Pani od nich nauczyć.
Jeśli one mają to czego Pan pragnie to należy się skupić na tym, JAK to osiągnąć.
W tym celu zamiast ich unikać trzebaby by zrobić coś odwrotnego czyli zacząć im się przyglądać.
Myślę też, że Pani bardzo daleko wybiega w przyszłość, tworzy negatywne scenariusze, zamiast zacząć rozwiązwać problemy, które są teraz.
A teraz Pani zadaniem jest stworzyć warunki do tego aby ktoś się Panią zainteresował. Czyli trzeba bywać, rozmawiać, bawić się, dawać coś od siebie innym, mieć przyjaciół i znajomych, wchodzić do ludzi.
Dzień dobry,
Zazdrość pojawia się pomiędzy ludźmi. To w pewnym stopniu naturalne. Odczuwając ją, możemy dowiedzieć się czegoś o swoich potrzebach - tych świadomych bądź nieuświadomionych. Zarówno jej brak, jak i jej pojawianie się niesie ze sobą cenne dla nas informacje.
W Pani przypadku, jak rozumiem, byłby to ból związany z poczuciem samotności, tęsknota za bliskością i trudność w akceptacji samej siebie. Może jednak istnieją jeszcze jakieś inne, nieświadome dla Pani, powody Pani zazdrości?

Zazdrość staje się problemem, gdy - tak jak w Pani przypadku - wymyka się ona spod kontroli i nie pozwala nam żyć tak, jak byśmy chcieli. Wtedy staje się ona destrukcyjna. Zamiast nas zbliżać do innych sprawia, że odsuwamy się od innych i zostajemy sami.
Myślę że, by poradzić sobie z zazdrością czy zawiścią, warto zająć się nimi w ramach psychoterapii.
Z pewnością rozwiązanie i radykalna zmiana nie pojawi się w ciągu kilku dni czy miesięcy, lecz w przypadku zdecydowanej pracy nad sobą, we współpracy z psychoterapeutą, jesteśmy zdolni do trwałej zmiany osobowości i poprawy naszego funkcjonowania.
Tak, by radość innych cieszyła i Panią, ale i by inni, mogli się cieszyć z Pani radości.
Życzę serdecznie powodzenia w dążeniu do zadowolenia z siebie i innych.
Pozdrawiam,
Marta Niwczyk
Droga Pani. To normalne i całkiem zrozumiałe, co Pani czuje. Jest Pani w kryzysie rozwojowym, który należałoby pomóc Pani przezwyciężyć, inaczej jest duże prawdopodobieństwo, że Pani rozdarcie emocjonalne będzie się pogłębiało, a konflikt między naturalnymi i rozwojowymi potrzebami a przekonaniami nasilał. Radziłabym zgłosić się do psychologa na konsultację w celu dalszego ukierunkowania. Według mnie najlepszy byłby coaching rozwojowy (counselling) oraz intensywna i krótkoterminowa interwencja kryzysowa w nurcie poznawczym/ behawioralno-poznawczym, nakierowana na wzmocnienie, szukanie zasobów i rozwój. Proszę nie zwlekać, bo tego dyskomfortu sama może Pani nie opanować. Proszę zawalczyć o siebie i swoje szczęście/ życie:)
Dzień dobry. Jest Pani bardzo młodą osobą, u progu dorosłości. Sposób, w jaki przeżywa Pani fakt, że inne koleżanki są w związkach, a Pani nie jest ma zapewne swoją przyczynę. Warto by było porozmawiać z psychoterapeutą na ten temat. Zazdrość, o której Pani pisze, fantazje o odbiciu komuś partnera, ciche życzenie, żeby koleżanki też były same, rozważanie, czy jest Pani wredna mogą mieć duże znaczenie w zrozumieniu Pani problemu. Zachęcam do umówienia konsultacji ze specjalistą i podzielenia się z nim tym wszystkim. Ważne jest również rozeznanie, dlaczego ma Pani trudność w nawiązywaniu relacji z chłopakami, czy kiedykolwiek miała Pani chłopaka, czy ktoś się Pani podobał, w kimś się Pani zakochała? To są bardzo ważne kwestie, które powinny być dogłębnie omówione. Podczas wstępnej konsultacji psychoterapeuta przeprowadzi wywiad, zapewne zada wiele pytań dotyczących Pani życia i dopiero na jego podstawie zdiagnozuje problem. Później, wspólnie z Panią przedyskutuje podjęcie psychoterapii do czego szczerze Panią zachęcam.
Pani zachowania mogą wynikać z wielu powodów i tylko z bezpośrednim kontakcie ze specjalistą będzie możliwe ich odkrycie i przepracowanie.
Pozdrawiam i życzę powodzenia,
Agnieszka Walczak - Maciocha.
Witam serdecznie, opisany przez Panią temat, może wskazywać na stosunek do samej siebie, zaniżone poczucie wartości, brak akceptacji siebie. Generalnie, pod tą zazdrością, jest coś, co powoduje taki stan rzeczy. Ważne przyjrzeć się sobie i zacząć nadawać sens swojemu życiu, nie tylko przez pryzmat drugiej osoby, ale być szczęśliwą ze sobą. Serdecznie polecam Pani film "Siła spokoju" YT, bardzo inspirujący i pokazujący, jak wiele się zmienia, kiedy my zmieniamy się sami. Życzę wiele miłości do siebie i radości pomimo wszystko. Serdecznie pozdrawiam

Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie

  • Twoje pytanie zostanie opublikowane anonimowo.
  • Pamiętaj, by zadać jedno konkretne pytanie, opisując problem zwięźle.
  • Pytanie trafi do specjalistów korzystających z serwisu, nie do konkretnego lekarza.
  • Pamiętaj, że zadanie pytania nie zastąpi konsultacji z lekarzem czy specjalistą.
  • Miejsce to nie służy do uzyskania diagnozy czy potwierdzenia tej już wystawionej przez lekarza. W tym celu umów się na wizytę do lekarza.
  • Z troski o Wasze zdrowie nie publikujemy informacji o dawkowaniu leków.

Ta wartość jest zbyt krótka. Powinna mieć __LIMIT__ lub więcej znaków.


Wybierz specjalizację lekarza, do którego chcesz skierować pytanie
Użyjemy go tylko do powiadomienia Cię o odpowiedzi lekarza. Nie będzie widoczny publicznie.
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.