Problemy w relacjach rodzinnych oraz interpersonalnych
26
odpowiedzi
Mam pytanie od lat mam niewłaściwe relacje z rodzicami. Mam wrażenie, że wszyscy utknęliśmy w pewnych wzorcach zachowań i siedzimy w nich od lat. Mam brata bliźniaka i chciałbym przepracować nasze relacje z tatą. Dotychczas był dość wymagający i mało rozumiał moje potrzeby emocjonalne, ekonomiczne itp. Przede wszystkim mamy z bratem bliźniakiem znaczne kłopoty w relacjach interpersonalnych. Nie wiem, czy tak mamy ukształtowaną biologicznie psychikę, czy to sprawa socjalizacji ale jesteśmy osobami niezwykle subtelnymi i często nie umiemy walczyć o swoje prawa. Chcielibyśmy to zmienić ponieważ od lat lubimy się rozwijać zarówno na płaszczyźnie intelektualnej, jak i interpersonalnej i psychologicznej. P.S. Jako młodzi mężczyźni chcemy móc podejmować własne decyzje nie myśląc ciągle, co powiedzą inni, w szczególności, że nikogo nie krzywdzimy. Pozdrawiam Mateusz
Witam serdecznie, na ogół tak jest, że osoby ukształtowane i dojrzałe chętnie tkwią we wzorcach zachowań, które uważają za dobre i sprawdzone.To że Wy chcecie się rozwijać
na wielu płaszczyznach jest pozytwne ale i nie niezwykłe. Skąd się biorą Wasze problemy interpersonalne i wasza wrażliwa psychika tego naturalnie nie uda mi się na podstawie
tego skąpego opisu ustalić. Jeżeli ma więc Pan ochotę ten problem rozwiązać to zachęcałbym do wizyty w mojej praktyce. Niestety następny wolny termin byłby dopiero
16 czerwca. Pozdrawiam miło Krzysztof Dudziński
na wielu płaszczyznach jest pozytwne ale i nie niezwykłe. Skąd się biorą Wasze problemy interpersonalne i wasza wrażliwa psychika tego naturalnie nie uda mi się na podstawie
tego skąpego opisu ustalić. Jeżeli ma więc Pan ochotę ten problem rozwiązać to zachęcałbym do wizyty w mojej praktyce. Niestety następny wolny termin byłby dopiero
16 czerwca. Pozdrawiam miło Krzysztof Dudziński
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?
Witam,
myślę, że terapia będzie wskazana.
myślę, że terapia będzie wskazana.
Sugeruję wizytę:
Na wizytę można umówić się przez serwis ZnanyLekarz, klikając w przycisk Umów wizytę.
Na wizytę można umówić się przez serwis ZnanyLekarz, klikając w przycisk Umów wizytę.
Pomocą w tej sprawie mogą okazać się spotkania z psychologiem jak również grupowe treningi np. z zakresu asertywności.
To co Pan pisze, w mojej ocenie nadaje się jak najbardziej na konsultację (kilka spotkań z psychoterapeutą) by zobaczyć czy i na ile terapeuta mógłby Panu pomóc. Ciekawe i i być może symptomatyczne jest to że mówi Pan w imieniu Was dwojga (bliźniaków). Przypuszczam (oczywiście nie wiem tego na pewno) że może u Pana/u Was chodzi o wątki separacyjne - czyli osiągnięcie zdrowej autonomii wobec rodziców przy jednoczesnej bardzo silnej - jak sobie wyobrażam, więzi bliźniaczej która jakoś wpływa na poziom Waszej autonomii.
Panie Mateuszu,
wybrał Pan dla siebie wspaniałą- ciekawą, rozwijającą, bogatą drogę. Gratuluję. Zdaje Pan sobie sprawę z pewnych wzorców, w których Pan utknął i chce je zmieniać, ta deklaracja to już kawał pracy!
Polecam aby znalazł Pan dla siebie warsztaty rozwoju osobistego (w Warszawie są takie nawet dedykowane dla mężczyzn) albo terapię (proponowałabym poszukać grupowej skoro zależy Panu na poprawie relacji interpersonalnych).
Powodzenia
wybrał Pan dla siebie wspaniałą- ciekawą, rozwijającą, bogatą drogę. Gratuluję. Zdaje Pan sobie sprawę z pewnych wzorców, w których Pan utknął i chce je zmieniać, ta deklaracja to już kawał pracy!
Polecam aby znalazł Pan dla siebie warsztaty rozwoju osobistego (w Warszawie są takie nawet dedykowane dla mężczyzn) albo terapię (proponowałabym poszukać grupowej skoro zależy Panu na poprawie relacji interpersonalnych).
Powodzenia
Panie Mateuszu,
to zrozumiałe, że chce Pan się usamodzielnić i uniezależnić od rodziców. W wielu rodzinach jest tak, że wzorce funkcjonowania, które były skuteczne przez lata, okazują się nie spełniać swojej funkcji, gdy dzieci dorastają, mają własne zdanie, są bardziej świadome swoich potrzeb i celów. Zmiany w dzieciach często przekładają się również na posiadanie przez nie planów, które niekoniecznie spotykają się z aprobatą rodziców. Bardzo dobrze, że chce Pan "wziąć sprawy w swoje ręce" i pracować nad lepszymi relacjami w rodzinie. Wydaje mi się, że psychoterapia mogłaby Panu w tym przedsięwzięciu pomóc - dzięki niej lepiej zrozumiałby Pan mechanizmy, według których funkcjonuje Pańska rodzina, co znacznie ułatwiłoby ich zmianę. Pomogłaby Panu również w znalezieniu siły do stawienia czoła temu wyzwaniu i ułatwiłaby radzenie sobie z ewentualnymi niepowodzeniami. Myślę, że zdecydowanie warto jej spróbować.
Pozdrawiam
Paulina Owsińska
to zrozumiałe, że chce Pan się usamodzielnić i uniezależnić od rodziców. W wielu rodzinach jest tak, że wzorce funkcjonowania, które były skuteczne przez lata, okazują się nie spełniać swojej funkcji, gdy dzieci dorastają, mają własne zdanie, są bardziej świadome swoich potrzeb i celów. Zmiany w dzieciach często przekładają się również na posiadanie przez nie planów, które niekoniecznie spotykają się z aprobatą rodziców. Bardzo dobrze, że chce Pan "wziąć sprawy w swoje ręce" i pracować nad lepszymi relacjami w rodzinie. Wydaje mi się, że psychoterapia mogłaby Panu w tym przedsięwzięciu pomóc - dzięki niej lepiej zrozumiałby Pan mechanizmy, według których funkcjonuje Pańska rodzina, co znacznie ułatwiłoby ich zmianę. Pomogłaby Panu również w znalezieniu siły do stawienia czoła temu wyzwaniu i ułatwiłaby radzenie sobie z ewentualnymi niepowodzeniami. Myślę, że zdecydowanie warto jej spróbować.
Pozdrawiam
Paulina Owsińska
Dzień dobry,
ze względu na opisane trudności polecałabym indywidualne spotkania z psychoterapeutą, aby mógł się Pan przyjrzeć opisanym tematom oraz polecam przemyślenie terapii rodzinnej/systemowej, która angażuje także innych członków rodziny i jest w stanie rozbudzić inną perspektywę niż dotychczasowa, a także ta nad którą pracuje się w terapii indywidualnej.
Życzę powodzenia i znalezienia najlepszego dla siebie specjalisty.
Anna Jerzak/Psychonomia.pl
ze względu na opisane trudności polecałabym indywidualne spotkania z psychoterapeutą, aby mógł się Pan przyjrzeć opisanym tematom oraz polecam przemyślenie terapii rodzinnej/systemowej, która angażuje także innych członków rodziny i jest w stanie rozbudzić inną perspektywę niż dotychczasowa, a także ta nad którą pracuje się w terapii indywidualnej.
Życzę powodzenia i znalezienia najlepszego dla siebie specjalisty.
Anna Jerzak/Psychonomia.pl
Witam,
Po zapoznaniu się z treścią listu, zapraszam Pana na terapię psychologiczną. Dzięki niej będzie Pan mógł spojrzeć na relacje, zachowania z innej strony, może spojrzeć na nie ze strony zrozumienia, zaakceptowania. Zachęcam do podjęcia pracy w terapii.
Pozdrawiam, Magdalena Pstrągowska
Po zapoznaniu się z treścią listu, zapraszam Pana na terapię psychologiczną. Dzięki niej będzie Pan mógł spojrzeć na relacje, zachowania z innej strony, może spojrzeć na nie ze strony zrozumienia, zaakceptowania. Zachęcam do podjęcia pracy w terapii.
Pozdrawiam, Magdalena Pstrągowska
Dzień dobry. Myślę, że sam Pan sobie odpowiedział na pytanie pisząc o hipotezach wyjaśniających Pańskie i brata problemy - są one powodowane przez wypadkową czynników, o których Pan napisał - biologicznych i efektów szeroko rozumianej socjalizacji. Pod tym pojęciem kryją się również oddziaływania osób, które były za socjalizację człowieka odpowiedzialne, a więc głównie rodziców. Praca nad zmianą wymaga czasu i ... w moje ocenie, spotkania ze specjalistą, do czego serdecznie zachęcam.
Witam, proszę skorzystać z konsultacji z psychologiem. Chcecie się rozwijać, zmienić, podejmować własne, dojrzałe decyzje. Nasze przeżycia z przeszłości mogą mieć wpływ na sposób widzenia świata, na decyzje jakie podejmujemy. Psychoterapia do dobry sposób na przepracowanie relacji, określanie celów. Jeżeli chciałby Pan o tym porozmawiać zapraszam do kontaktu. Pozdrawiam serdecznie
Witaj Mateusz,
Dziękuje za kontakt. W swoim liście napisałeś, ze masz problem w relacjach interpersonalnych. Nie potrafisz z bratem walczyć o swoje prawa. Opisałeś również, że twoja relacja z ojcem jest trudna, nie czujesz, iż twoje potrzeby są przez niego zauważane, rozumienie czy też zaspokajane. Mam pytanie, czy myślisz, iż relacja z ojcem przekłada się, na twoje relacje z inni ludźmi? Stąd też pomysł przepracowania kontaktów z ojcem? Jak ocenił byś swoją samoocenę? Jesteś z niej zadowolony?
Problemy w kontaktach interpersonalnych często wynikają z trudności, których doznawaliśmy w przeszłości, dzieciństwie. Dzieciństwo ma ważne znaczenie dla późniejszego życia, ponieważ w tym okresie kształtuje się nasza psychika, obraz świata i samego siebie, pewne automatyzmy, system wartości, osobowość i wiele innych obszarów. Brak zainteresowania ze stronnych rodziców, zaniedbywanie dziecka przez rodziców, nie okazywanie uczuć, miłości dziecku, zbyt wygórowane wymagania, brak poczucia bezpieczeństwa, oparcia, wywołują lęk, napięcie, i nie pozwalają prawidłowo rozwijać się w różnych obszarach życiowych człowieka. Czujemy się wtedy zagrożeni, samotni, często gorsi od innych, nie wierzymy we własne siły. Jak widzisz wszystkie te trudności mogą wpływać silnie na rozumienie siebie, jak i innych ludzi. Bardzo często ludzie nie umiejący nawiązywać prawidłowych i satysfakcjonujących relacji z innymi, tworzą „maski” przed innymi, aby się chronić. Przez co nie potrafimy być otwarci, autentyczni, usztywniamy się, jak również towarzyszy nam wiele napięć, czy lęku przed oceną innych.
Stąd też jak widzisz, ważne jest aby znaleźć konkretny powód pojawienia się problemu, a następnie znaleźć rozwiązanie, które pomoże go pokonać. Mówiłeś, że razem z bratem lubicie się rozwijać. Myślę, że dobrze by było, abyś skonsultował się z psychologiem. On pomógł by ci zobrazować, nazwać problem i poszukać jego rozwiązania. Zachęcam do kontaktu.
Pozdrawiam
Dziękuje za kontakt. W swoim liście napisałeś, ze masz problem w relacjach interpersonalnych. Nie potrafisz z bratem walczyć o swoje prawa. Opisałeś również, że twoja relacja z ojcem jest trudna, nie czujesz, iż twoje potrzeby są przez niego zauważane, rozumienie czy też zaspokajane. Mam pytanie, czy myślisz, iż relacja z ojcem przekłada się, na twoje relacje z inni ludźmi? Stąd też pomysł przepracowania kontaktów z ojcem? Jak ocenił byś swoją samoocenę? Jesteś z niej zadowolony?
Problemy w kontaktach interpersonalnych często wynikają z trudności, których doznawaliśmy w przeszłości, dzieciństwie. Dzieciństwo ma ważne znaczenie dla późniejszego życia, ponieważ w tym okresie kształtuje się nasza psychika, obraz świata i samego siebie, pewne automatyzmy, system wartości, osobowość i wiele innych obszarów. Brak zainteresowania ze stronnych rodziców, zaniedbywanie dziecka przez rodziców, nie okazywanie uczuć, miłości dziecku, zbyt wygórowane wymagania, brak poczucia bezpieczeństwa, oparcia, wywołują lęk, napięcie, i nie pozwalają prawidłowo rozwijać się w różnych obszarach życiowych człowieka. Czujemy się wtedy zagrożeni, samotni, często gorsi od innych, nie wierzymy we własne siły. Jak widzisz wszystkie te trudności mogą wpływać silnie na rozumienie siebie, jak i innych ludzi. Bardzo często ludzie nie umiejący nawiązywać prawidłowych i satysfakcjonujących relacji z innymi, tworzą „maski” przed innymi, aby się chronić. Przez co nie potrafimy być otwarci, autentyczni, usztywniamy się, jak również towarzyszy nam wiele napięć, czy lęku przed oceną innych.
Stąd też jak widzisz, ważne jest aby znaleźć konkretny powód pojawienia się problemu, a następnie znaleźć rozwiązanie, które pomoże go pokonać. Mówiłeś, że razem z bratem lubicie się rozwijać. Myślę, że dobrze by było, abyś skonsultował się z psychologiem. On pomógł by ci zobrazować, nazwać problem i poszukać jego rozwiązania. Zachęcam do kontaktu.
Pozdrawiam
Witam Panie Mateuszu. Na kształtowanie osobowości oczywiście ma wpływ czynnik biologiczny (geny) ale w mniejszej części. Druga większa część to wpływ środowiska, socjalizacji i jedna ważna sprawa aktywność własna. Tak naprawdę wszystkie umiejętności psychospołeczne można wyćwiczyć. Warto rozważyć wizytę u psychologa psychoterapeuty. Oczywiście relacje z osobami znaczącymi ( rodzicami) miały niewątpliwie wpływ na Panów funkcjonowanie, zachowanie, myślenie i emocje.
Życzę podjęcia dobrych decyzji
Pozdrawiam ciepło
Życzę podjęcia dobrych decyzji
Pozdrawiam ciepło
Dzień dobry Panie Mateuszu,
Napisał Pan o swoich trudnych relacjach z rodzicami, szczególnie z ojcem i o wpływie tych relacji na Pana funkcjonowanie obecnie. Podobnych trudności co Pan doświadcza tez Pana brat bliźniak. Bardzo ważne byłoby dla Pana i brata, abyście mogli podejmować własne decyzje bez poczucia winy. Wydaje mi się, że w takiej sytuacji pomocna byłaby psychoterapia, zwłaszcza, że lubią się Panowie rozwijać i pracować nad sobą, a taka postawa sprzyja powodzeniu terapii. Na to jak funkcjonujemy mają wpływ zarówno pewne predyspozycje biologiczne jak i wychowanie oraz różne doświadczenia życiowe. Psychoterapia pomaga lepiej zrozumieć jak, i dlaczego właśnie tak, funkcjonujemy, co nas ukształtowało. Poza tym pozwala zdystansować się do przeszłości i zmienić schematy postępowania. Warto przy tym pamiętać, że Pana psychoterapia nie zmieni Pana ojca. Może za to zmienić Pana podejście do niego i relacji z nim, co zazwyczaj wpływa na jej poprawę, ale nie ma takiej gwarancji. Gdybyście obaj Panowie zdecydowali się na podjęcie psychoterapii, musielibyście się udać do dwóch różnych psychoterapeutów, gdyż nie prowadzimy psychoterapii indywidualnej bliskich osób naszych pacjentów.
Gdyby jeden z Panów, lub obaj, zdecydował się na psychoterapię, serdecznie zapraszam do siebie, oczywiście jednego z Panów.
Pozdrawiam ciepło,
Aneta Bielejec
Napisał Pan o swoich trudnych relacjach z rodzicami, szczególnie z ojcem i o wpływie tych relacji na Pana funkcjonowanie obecnie. Podobnych trudności co Pan doświadcza tez Pana brat bliźniak. Bardzo ważne byłoby dla Pana i brata, abyście mogli podejmować własne decyzje bez poczucia winy. Wydaje mi się, że w takiej sytuacji pomocna byłaby psychoterapia, zwłaszcza, że lubią się Panowie rozwijać i pracować nad sobą, a taka postawa sprzyja powodzeniu terapii. Na to jak funkcjonujemy mają wpływ zarówno pewne predyspozycje biologiczne jak i wychowanie oraz różne doświadczenia życiowe. Psychoterapia pomaga lepiej zrozumieć jak, i dlaczego właśnie tak, funkcjonujemy, co nas ukształtowało. Poza tym pozwala zdystansować się do przeszłości i zmienić schematy postępowania. Warto przy tym pamiętać, że Pana psychoterapia nie zmieni Pana ojca. Może za to zmienić Pana podejście do niego i relacji z nim, co zazwyczaj wpływa na jej poprawę, ale nie ma takiej gwarancji. Gdybyście obaj Panowie zdecydowali się na podjęcie psychoterapii, musielibyście się udać do dwóch różnych psychoterapeutów, gdyż nie prowadzimy psychoterapii indywidualnej bliskich osób naszych pacjentów.
Gdyby jeden z Panów, lub obaj, zdecydował się na psychoterapię, serdecznie zapraszam do siebie, oczywiście jednego z Panów.
Pozdrawiam ciepło,
Aneta Bielejec
Witam serdecznie.
Gdy relacje rodzice - dzieci są niewłaściwe, to warto byłoby skorzystać z terapii rodzinnej z psychologiem. Na takich spotkaniach są przepracowane relacje, problemy, role społeczne w rodzinie. Dobrze byłby wspólnie z rodzicami przedyskutować tę kwestię i wybrać się do specjalisty całą rodziną. Życzę powodzenia.
Pozdrawiam
Gdy relacje rodzice - dzieci są niewłaściwe, to warto byłoby skorzystać z terapii rodzinnej z psychologiem. Na takich spotkaniach są przepracowane relacje, problemy, role społeczne w rodzinie. Dobrze byłby wspólnie z rodzicami przedyskutować tę kwestię i wybrać się do specjalisty całą rodziną. Życzę powodzenia.
Pozdrawiam
Panie Mateuszu, pisze Pan o ważnych rzeczach, ma Pan dużą motywację do podjęcia zmian w obszarach, które źle wg Pana funkcjonują. Proponuję wybrać odpowiedniego teraputę i wybrać się na sesje. Powodzenia!
Szanowny Panie,
Rodzina pochodzenia ma duży wpływ na nasze dorosłe życie. Przejmujemy od rodziców pewne zachowania,schematy, strategie radzenia sobie z trudnościami, a więc może mieć to przełożenie na późniejsze relacje interpersonalne, dlatego warto zastanowić się nad rozpoczęciem terapii, która pomoże Panu uporządkować przeszłość oraz pozwoli na pozyskanie równowagi w teraźniejszym i przyszłym życiu.
Pozdrawiam.
Rodzina pochodzenia ma duży wpływ na nasze dorosłe życie. Przejmujemy od rodziców pewne zachowania,schematy, strategie radzenia sobie z trudnościami, a więc może mieć to przełożenie na późniejsze relacje interpersonalne, dlatego warto zastanowić się nad rozpoczęciem terapii, która pomoże Panu uporządkować przeszłość oraz pozwoli na pozyskanie równowagi w teraźniejszym i przyszłym życiu.
Pozdrawiam.
Myślę, że w tej sytuacji dobrze było by się zgłosić na konsultację psychologiczną, żeby sformułować nurtujące Pana pytania oraz zdefiniować potrzeby. Po takim spotkaniu, można spróbować nakreślić możliwe opcje - czy wskazana jest terapia indywidualna, grupowa, czy udział np.: w warsztatach na temat asertywności.
Pozdrawiam,
Gabriela Sułkowska
Pozdrawiam,
Gabriela Sułkowska
Bardzo dobry start do pracy nad sobą , bo jest określony cel i jest motywacja. Serdecznie zachęcam do poszukania terapeuty i rozpoczęcia zrozumienia i przepracowywania relacji i zachowań. Pozdrawiam
Panie Mateuszu, kłopoty, o których Pan pisze, zarówno w relacji z ojcem jak i w kontaktach interpersonalnych i w podejmowaniu decyzji, można rozwiązać korzystając z psychoterapii indywidualnej albo grupowej. Warto aby poszukał Pan dla siebie dobrego psychoterapeuty (najlepiej posiadającego certyfikat lub w trakcie certyfikacji). Proszę również pamiętać, że jeśli będzie Pan chciał korzystać z terapii grupowej, Pana brat (jako osoba bliska) nie może być z Panem w jednej grupie terapeutycznej. Powodzenia!
Panie Mateuszu, umiejętność stawiania granic to jeden z ważniejszych komponentów kompetencji społecznej jaką jest asertywność. Taka postawa pozwala na zadbanie o swoje prawa w sposób, który nie rani innych. Zachęcam Pana do podjęcia psychoterapii, która pozwoli skonfrontować się z trudnościami interpersonalnymi, o których Pan pisze i wypracować takie umiejętności społeczne, które pozwolą Panu lepiej funkcjonować w kontakcie z rodzicami, bratem, a także innymi osobami z Pana otoczenia. Jeśli Pana brat bliźniak również odczuwa dyskomfort z powodu relacji z rodzicami, warto żeby także rozważył skorzystanie z pomocy psychoterapeuty. Proszę jednak pamiętać, że to powinna być oddzielna decyzja każdego z Panów. Pomimo silnej więzi jaka Panów łączy, jesteście jednak odrębnymi osobami, które mają prawo do własnej perspektywy przeżywania rzeczywistości. W związku z tym, dpowiedzialność za ewentualne podjęcie terapii, powinna spoczywać na Panu tylko w zakresie Pana własnej terapii i rozwoju kompetencji społecznych, które pozwolą w przyszłości na podejmowanie suwerennych decyzji.
Jeśli tata nie ma nic przeciwko terapii, to warto byłoby skorzystać z terapii systemowej,aby przepracować problem we trójkę. Jeśli jednak odmawia terapii, to warto byłoby wybrać się na nią z bratem lub oboje możecie skorzystać z terapii indywidualnej, np. poznawczo-behawioralnej, aby bliżej przyjrzeć się danym relacjom.
Już odpowiedziałem na pytanie. Proszę zgłosić sie do innego psychologa.
Powodzianie
Powodzianie
Mateuszu, od Twojego postu minęło już sporo czasu i mam nadzieje, ze do dzisiaj otrzymałeś pomoc. Informacje, które podajesz są ogólnikowe, np "wszyscy utknęliśmy w pewnych wzorcach zachowań i siedzimy w nich od lat" - jakie to wzorce? Jak piszesz dalej, masz brata bliźniaka i Wasza relacja jest poprawna - jak wnioskuję. Czy brat podziela Twoje zdanie na temat życia rodzinnego? Czy mieszkacie z rodzicami? Czy jesteście samodzielni? Nasuwa się wiele pytań, bez odpowiedzi na nie, obawiam się, ze nie mogę pomoc na ten moment. Jedynie w ostatnim zdaniu piszesz, ze:"Jako młodzi mężczyźni chcemy móc podejmować własne decyzje nie myśląc ciągle, co powiedzą inni, w szczególności, że nikogo nie krzywdzimy" - to rzuca pewne światło na Twoja sytuacje. Zapraszam do kontaktu, również przez Skype, jeżeli nadal borykasz się z trudna sytuacja. Pozdrawiam serdecznie.
Witam,
Zachęcam do skorzystania ze wsparcia psychoterapeuty. Może Pan zapisać się do specjalisty korzystając z funduszu NFZ. Na taką wizytę trzeba będzie poczekać zapewne nawet kilka miesięcy, ale potem ma Pan gwarancję bezpłatnych sesji z terapeutą.
Dobrym wsparciem są także psychologowie szkolni oraz dyżurujący w różnego rodzaju placówkach np. ośrodkach interwencji kryzysowej.
Możliwe są oczywiście także sesje w prywatnym gabinecie psychoterapeutycznym jednak koszt terapii własnej wynosi wtedy od około 200zł do 400zł miesięcznie w zależności od tego czy sesje odbywają się co tydzień czy co dwa tygodnie.
Psychoterapia stwarza bezpieczną przestrzeń sprzyjającą przyglądaniu się relacjom, które tworzymy, a także pewnym uwarunkowaniom, którym podlegamy.
Często terapeuta tworzy wraz z Pacjentem tzw. genogram czyli wielopokoleniowy wykres zależności rodzinnych, społecznych i emocjonalnych. Takie graficzne zamapowanie wielu zmiennych psychospołecznych, którym chcąc nie chcąc nasze rodzina i my sami podlegamy, bardzo ułatwia zrozumienie naszego funkcjonowania społeczno-emocjonalnego.
Ówczesna psychologia bardzo dobrze i przejrzyście tłumaczy zależności rodzinne wpływającej na kształtowanie się osobowości dziecka.
Jestem Pewien, że rzetelnie poprowadzona psychoterapia odpowie na większość Pana pytań dotyczących własnego charakteru oraz silnych i słabych stron, które Pan posiada.
Zachęcam do skorzystania ze wsparcia psychoterapeuty. Może Pan zapisać się do specjalisty korzystając z funduszu NFZ. Na taką wizytę trzeba będzie poczekać zapewne nawet kilka miesięcy, ale potem ma Pan gwarancję bezpłatnych sesji z terapeutą.
Dobrym wsparciem są także psychologowie szkolni oraz dyżurujący w różnego rodzaju placówkach np. ośrodkach interwencji kryzysowej.
Możliwe są oczywiście także sesje w prywatnym gabinecie psychoterapeutycznym jednak koszt terapii własnej wynosi wtedy od około 200zł do 400zł miesięcznie w zależności od tego czy sesje odbywają się co tydzień czy co dwa tygodnie.
Psychoterapia stwarza bezpieczną przestrzeń sprzyjającą przyglądaniu się relacjom, które tworzymy, a także pewnym uwarunkowaniom, którym podlegamy.
Często terapeuta tworzy wraz z Pacjentem tzw. genogram czyli wielopokoleniowy wykres zależności rodzinnych, społecznych i emocjonalnych. Takie graficzne zamapowanie wielu zmiennych psychospołecznych, którym chcąc nie chcąc nasze rodzina i my sami podlegamy, bardzo ułatwia zrozumienie naszego funkcjonowania społeczno-emocjonalnego.
Ówczesna psychologia bardzo dobrze i przejrzyście tłumaczy zależności rodzinne wpływającej na kształtowanie się osobowości dziecka.
Jestem Pewien, że rzetelnie poprowadzona psychoterapia odpowie na większość Pana pytań dotyczących własnego charakteru oraz silnych i słabych stron, które Pan posiada.
Szanowny Panie Mateuszu,
nie bardzo wiem, na jakie pytanie powinnam Panu odpowiedzieć ale z pewnością wizyta u specjalisty pomogłaby Panom zrozumieć pewne mechanizmy dotyczące relacji w rodzinie i nie tylko. Tym bardziej, że pisząc o chęci zrozumienia, być może ma Pan na myśli pewne zmiany schematów zakorzenionych w Pana rodzinie. Należy pamiętać , że w korzeniach rodzinnych tkwią zasoby, które trzeba odkopać i nadać im właściwą wartość w swojej historii życia. To trudna droga, początek jej jednak zaczyna się kiedy zadajemy sobie pierwsze pytanie...lub dostrzegamy coś czego wcześniej nie widzieliśmy.
Serdecznie pozdrawiam i trzymam kciuki
Magda Synowska
nie bardzo wiem, na jakie pytanie powinnam Panu odpowiedzieć ale z pewnością wizyta u specjalisty pomogłaby Panom zrozumieć pewne mechanizmy dotyczące relacji w rodzinie i nie tylko. Tym bardziej, że pisząc o chęci zrozumienia, być może ma Pan na myśli pewne zmiany schematów zakorzenionych w Pana rodzinie. Należy pamiętać , że w korzeniach rodzinnych tkwią zasoby, które trzeba odkopać i nadać im właściwą wartość w swojej historii życia. To trudna droga, początek jej jednak zaczyna się kiedy zadajemy sobie pierwsze pytanie...lub dostrzegamy coś czego wcześniej nie widzieliśmy.
Serdecznie pozdrawiam i trzymam kciuki
Magda Synowska
Panie Mateuszu - brakuje mi w Pana opisie pytania. :) Rozumiem, że chce Pan zmiany i jest Pan na nią gotowy. Wystarczy zrobić pierwszy krok i zdecydować się na terapeutę. Pisze Pan w liczbie mnogiej. W imieniu swoim i brata. Widzę, że macie wspólne cele. Proszę pamiętać jednak, że dochodzić możecie do swoich rozwiązań osobno i być może każdy własną drogą :) /
Eksperci
Masz pytania?
Nasi lekarze i specjaliści odpowiedzieli na 1 pytań dotyczących: psychoterapia rodzinna
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.