Prośba o pomoc
1
odpowiedzi
Witam,
Mam na imię Wojtek, lat 24. Mieszkam w Krakowie, uczę się, pracuję. Do niedawna miałem dziewczynę, z którą niestety musiałem się rozstać, bo przestraszyłem się samego siebie (pierwszy raz tak naprawdę się zakochałem i obydwoje popełniliśmy duży błąd. Przez to ogromne uczucie jakim się obdarzyliśmy, tak bardzo zamknęliśmy się na Świat, z obawy przed utratą. Ciężko mi się z tym żyło, mimo, że bardzo się kochaliśmy. A to wszystko było spowodowane lękiem, i brakiem wiary w samego siebie. Kolejnym czynnikiem, który miał na to wpływ była moja ogromna zazdrość, która powoli od środka mnie zjadała. Niby miałem wszystko, a nie potrafiłem być szczęśliwy. Pierwszy raz spotkałem się z takim "JA", i powiedziałem sobie dość. Przeraziła mnie moja własna osoba. Chciałbym wcisnąć jakiś przycisk "reset" i wyłączyć to negatywne myślenie i to błędne postrzeganie rzeczywistości. Za bardzo się przejmuję niepotrzebnymi sprawami, jestem zbyt uczuciową osobą, a to wcale nie pomaga w życiu codziennym.
Zamiast czerpać z życia radość, męczę się. Zadaję sobie wiele pytań dotyczących mojej osoby, ale nie potrafię sobie w większości na nie odpowiedzieć, więc czasami wolę nie myśleć.
Bardzo pragnąłbym osiągnąć wewnętrzny spokój ducha i wolności umysłu, bo jak dotąd tylko stawiam sobie blokady, myśląc o tym co było w przeszłości. Skończyłem dobre studia, mam dobrą pracę. Chciałbym być lepszym, mądrzejszym, spokojniejszym człowiekiem, cieszyć się życiem, założyć normalną rodzinę. Po prostu ŻYĆ najprościej jak się da.
Pozdrawiam
Wojciech
Mam na imię Wojtek, lat 24. Mieszkam w Krakowie, uczę się, pracuję. Do niedawna miałem dziewczynę, z którą niestety musiałem się rozstać, bo przestraszyłem się samego siebie (pierwszy raz tak naprawdę się zakochałem i obydwoje popełniliśmy duży błąd. Przez to ogromne uczucie jakim się obdarzyliśmy, tak bardzo zamknęliśmy się na Świat, z obawy przed utratą. Ciężko mi się z tym żyło, mimo, że bardzo się kochaliśmy. A to wszystko było spowodowane lękiem, i brakiem wiary w samego siebie. Kolejnym czynnikiem, który miał na to wpływ była moja ogromna zazdrość, która powoli od środka mnie zjadała. Niby miałem wszystko, a nie potrafiłem być szczęśliwy. Pierwszy raz spotkałem się z takim "JA", i powiedziałem sobie dość. Przeraziła mnie moja własna osoba. Chciałbym wcisnąć jakiś przycisk "reset" i wyłączyć to negatywne myślenie i to błędne postrzeganie rzeczywistości. Za bardzo się przejmuję niepotrzebnymi sprawami, jestem zbyt uczuciową osobą, a to wcale nie pomaga w życiu codziennym.
Zamiast czerpać z życia radość, męczę się. Zadaję sobie wiele pytań dotyczących mojej osoby, ale nie potrafię sobie w większości na nie odpowiedzieć, więc czasami wolę nie myśleć.
Bardzo pragnąłbym osiągnąć wewnętrzny spokój ducha i wolności umysłu, bo jak dotąd tylko stawiam sobie blokady, myśląc o tym co było w przeszłości. Skończyłem dobre studia, mam dobrą pracę. Chciałbym być lepszym, mądrzejszym, spokojniejszym człowiekiem, cieszyć się życiem, założyć normalną rodzinę. Po prostu ŻYĆ najprościej jak się da.
Pozdrawiam
Wojciech
Szanowny Panie,
z treści Pańskiego listu wynika, że Pana miłość miała charakter mocno neurotyczny, tzn. była podszyta lękiem przed odtrąceniem, utratą partnerki. Miłość przybiera taki charakter najczęściej wtedy, kiedy całą nasza osobowość ma rys neurotyczny. Odbija się to nie tylko na relacjach, które tworzymy, ale na większości obszarów życia. Aby nauczył się Pan tworzyć trwałe relacje, które będą dawać obu stronom szczęście i spokój zamiast wiecznych rozterek, musi Pan poradzić sobie właśnie ze swoim neurotyzmem. Doraźnie, w niektórych jego przejawach mogą Panu pomóc leki, jednak, aby skutecznie poradzić sobie z problemem, musi Pan podjąć psychoterapię.
z treści Pańskiego listu wynika, że Pana miłość miała charakter mocno neurotyczny, tzn. była podszyta lękiem przed odtrąceniem, utratą partnerki. Miłość przybiera taki charakter najczęściej wtedy, kiedy całą nasza osobowość ma rys neurotyczny. Odbija się to nie tylko na relacjach, które tworzymy, ale na większości obszarów życia. Aby nauczył się Pan tworzyć trwałe relacje, które będą dawać obu stronom szczęście i spokój zamiast wiecznych rozterek, musi Pan poradzić sobie właśnie ze swoim neurotyzmem. Doraźnie, w niektórych jego przejawach mogą Panu pomóc leki, jednak, aby skutecznie poradzić sobie z problemem, musi Pan podjąć psychoterapię.
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.