Proszę bardzo mi wyjaśnić dlaczego czasem w obliczu tragedii straty wystąpi niemoc płaczu lub jakaś
2
odpowiedzi
Proszę bardzo mi wyjaśnić dlaczego czasem w obliczu tragedii straty wystąpi niemoc płaczu lub jakaś jakby blokada, a wcześniej pojawiał się? (chodzi też o sytuację przerostu problemów z bezsilności doznanych w rożnych okropnych sytuacjach)
Witam serdecznie,
w obliczu różnych trudnych sytuacji może wystąpić blokada emocji, niektóre osoby mogą doznać stresu pourazowego i mieć problemy z wyrażaniem swoich uczuć. Niektóre osoby stosują różne mechanizmy obronne np. zaprzeczenie, wyparcie, gniew, poirytowanie. Zespół Stresu Pourazowego, w najnowszej Międzynarodowej Statystycznej Klasyfikacji Chorób i Problemów Zdrowotnych ICD-11, jest przypisywany do grupy zaburzeń szczególnie związanych ze stresem z kodami:
6B40 – Zespół stresu pourazowego PTSD;
6B41 – Złożony zespół stresu pourazowego.
PTSD jest formą reakcji organizmu na wydarzenie o mocnym wydźwięku psychicznym, związanym ze stresem lub traumatycznym zdarzeniem. Nadmiar negatywnych bodźców lub seria wydarzeń ze znaczną ilością silnych stresorów sprawia, że u danej osoby pojawia się silne zaburzenie lękowe.
Jeżeli Pan/Pani doznał/doznała silnych emocji i ciężko jest Pani/Panu sobie z nimi poradzić, wskazana byłaby wizyta u psychologa.
Pozdrawiam
Karmen Jauch
w obliczu różnych trudnych sytuacji może wystąpić blokada emocji, niektóre osoby mogą doznać stresu pourazowego i mieć problemy z wyrażaniem swoich uczuć. Niektóre osoby stosują różne mechanizmy obronne np. zaprzeczenie, wyparcie, gniew, poirytowanie. Zespół Stresu Pourazowego, w najnowszej Międzynarodowej Statystycznej Klasyfikacji Chorób i Problemów Zdrowotnych ICD-11, jest przypisywany do grupy zaburzeń szczególnie związanych ze stresem z kodami:
6B40 – Zespół stresu pourazowego PTSD;
6B41 – Złożony zespół stresu pourazowego.
PTSD jest formą reakcji organizmu na wydarzenie o mocnym wydźwięku psychicznym, związanym ze stresem lub traumatycznym zdarzeniem. Nadmiar negatywnych bodźców lub seria wydarzeń ze znaczną ilością silnych stresorów sprawia, że u danej osoby pojawia się silne zaburzenie lękowe.
Jeżeli Pan/Pani doznał/doznała silnych emocji i ciężko jest Pani/Panu sobie z nimi poradzić, wskazana byłaby wizyta u psychologa.
Pozdrawiam
Karmen Jauch
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?
Jedną z reakcji na doświadczenie straty, jest zaprzeczenie jej. Czasem, kiedy spotyka nas coś, co jest zbyt trudne, aby to przyjąć i przeżyć, nie przyjmujemy tego do wiadomości. Co więcej - zdarza się, że zastygamy. Jest to jednym z mechanizmów obronnych i przytrafia się nam wtedy, kiedy ciężar jest nie do uniesienia. Może się zdarzyć, że czujemy wtedy, że świat jest za szybą, jakbyśmy nie mieli do niego dostępu, a na wydarzenia, które powinny wzbudzić silne emocje- odpowiadamy obojętnością.
Nasz mózg i ciało zostały przemyślane tak, by zachować nas przy życiu, tak więc i ta reakcja ma swoje uzasadnienie na poziomie ewolucyjnym. W sytuacji zagrożenia, rozróżniamy reakcję : walki, lub ucieczki. Trzecią formą obrony, jest zastygnięcie. To trochę tak, jakby gonił nas niedźwiedź, przed którym nie możemy się obronić, ani uciec - zastygnięcie ma na tym poziomie uczynić nas niewidzialnymi dla agresora. To mechanizm "ostatniej szansy" i często pojawia się w sytuacjach, związanych z traumą.
Warto pamiętać, że nawet na poziomie fizjologicznym, mózg osoby w traumie przechodzi zmiany i nie funkcjonuje, jak mózg osoby, która traumy nie doświadczyła. Bardzo ważne jest w takiej sytuacji, by osoba obciążona tak trudnym doświadczeniem, uzyskała potrzebne wsparcie.
Pozdrawiam serdecznie, życząc wszystkiego, co potrzebne.
Nasz mózg i ciało zostały przemyślane tak, by zachować nas przy życiu, tak więc i ta reakcja ma swoje uzasadnienie na poziomie ewolucyjnym. W sytuacji zagrożenia, rozróżniamy reakcję : walki, lub ucieczki. Trzecią formą obrony, jest zastygnięcie. To trochę tak, jakby gonił nas niedźwiedź, przed którym nie możemy się obronić, ani uciec - zastygnięcie ma na tym poziomie uczynić nas niewidzialnymi dla agresora. To mechanizm "ostatniej szansy" i często pojawia się w sytuacjach, związanych z traumą.
Warto pamiętać, że nawet na poziomie fizjologicznym, mózg osoby w traumie przechodzi zmiany i nie funkcjonuje, jak mózg osoby, która traumy nie doświadczyła. Bardzo ważne jest w takiej sytuacji, by osoba obciążona tak trudnym doświadczeniem, uzyskała potrzebne wsparcie.
Pozdrawiam serdecznie, życząc wszystkiego, co potrzebne.
Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.