proszę o pomoc

8 odpowiedzi
nie mam żadnych zalet. nie mam kontroli nad ilością pochłanianego jedzenia, szczególnie podczas odwiedzin w domu rodzinnym. potrafię jednak głodzić się przez kilka dni. po obżarstwie przeczyszczam się; jeszcze kilka miesięcy temu wymiotowałam. teraz (od dwóch dni) wróciłam do tego. praktycznie nigdy nie jadam w towarzystwie obcych. zdarza mi się nie czuć własnej tożsamości. zdaje mi się, że mogę być nawet niezliczoną ilością osób. gdy idę ulicą często mam wrażenie, że chodnik zaraz zapadnie się pod ziemię. albo upadnę. kilka razy próbowałam popełnić samobójstwo. nie wiem po co tu jestem. od wielu miesięcy ciągle boli mnie głowa. czasami popadam w nagłą euforię, gdy nie mam kontroli nad niczym, ale zdaje mi się, że jestem wtedy szczęśliwa. czy to po prostu moja głupota? co mam robić?
Witam. Po przeczytaniu tego krótkiego ale bardzo przykrego opisu samej siebie chciałabym Panią zmotywować do wizyty zarówno u psychoterapeuty, jak i psychiatry. Myślę, ze dzięki tej pomocy może Pani rozpocząć komfortowe życie. Psychiatra stosując odpowiednie leki złagodzi napięcie, chwiejność emocjonalna, wyreguluje łaknienie ,obniży niepokój i smutek. Psychoterapeuta powinien pomoc Pani w analizie stanów emocjonalnych, wspólnie z Panią wzmocnić pozytywne cechy osobowości, poczucie własnej wartości, co pozwoli odnaleźć siebie i własna drogę. Wszelkie nasze patologiczne zachowania, niezrozumiałe emocje biorą się z często nieuświadomionych konfliktów wewnatrzpsychicznych, są wynikiem traum z wcześniejszych etapów życia ale, co najważniejsze, podlegają modyfikacji. Proszę uwierzyć w możliwość zmiany. Pozdrawiam.

Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online

Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.

Pokaż specjalistów Jak to działa?
Witam Panią. Każdy człowiek ma jakieś zalety, ale nie zawsze jest w stanie je zobaczyć. Stany, które pani opisuje są najpewniej uwarunkowane nieprawidłowym rozwojem osobowości, który mógł być zaburzony na różnych etapach Pani życia i przez wiele czynników. W takim przypadku podstawową metodą leczenia jest psychoterapia. Czasem stosuje się równolegle farmakoterapię, ale tylko w uzasadnionych przypadkach. Leki mogą nieco zredukować napięcie wewnętrzne, zmniejszyć lęk czy wahania nastroju. Myślę, że jeżeli psychoterapeuta uzna, że potrzebuje Pani wsparcia lekami to Panią skieruje do psychiatry. Leki działają nieco szybciej, ale bez terapii ich skutek nie będzie trwały. Namawiam do wykonania podstawowych badań takich jak morfologia krwi, poziom cukru, żelaza, jonogram, poziom hormonów tarczycy w celu oceny Pani stanu somatycznego i wykluczenia przyczyn somatycznych złego samopoczucia. Proszę Pani, to czy pójdzie Pani najpierw do psychologa czy psychiatry nie ma większego znaczenia. Najważniejsze, żeby Pani zechciała sobie pomóc i skorzystała z porady. Każdy specjalista po rozmowie z Panią na pewno będzie wiedział jak pokierować Pani procesem terapeutycznym. Życzę odwagi i powodzenia. Pozdrawiam.
To nie głupota, tylko zaburzenia z kręgu nerwicowych (z cechami bulimii) i osobowości. Należałoby rozpocząć leczenie - najlepiej psychoterapię skojarzoną z farmakoterapią.
Mam wrażenie,ze juz pani odpisywałam. nie rozumiem,dlaczego odpowiedź do pani nie dotarła. Konieczna wizyta u psychiatry. Zapraszam.
Dzień dobry

proszę koniecznie jak najszybciej udać się po poradę do psychiatry.


Z poważaniem

M. Skarbek
Witam.

Z tego, co Pani opisuje, rozumiem, że Pani cierpi. Uważam, że jest możliwa pomoc psychoterapeutyczna i psychiatryczna dla Pani. Proponuję wizytę u psychiatry. Myślę, że dobrze będzie też wybrać się na konsultację do psychoterapeuty.

Pozdrawiam serdecznie.
Najlepszym rozwiązaniem jest zgłoszenie się do psychiatry
Nie wyobrażam sobie nikogo, kto nie ma choć jednej zalety!!! Pani sugestywny opis podpowiada mi, że z jakiś powodów, rozwój Pani osobowości skomplikował się na tyle, że nie jest Pani w stanie dostrzec swych dobrych stron, postępować w satysfakcjonujący dla siebie sposób, kontrolować swych impulsów. Nie jest to choroba. Wielu jest ludzi borykających się z takimi problemami.A więc od lat psychoterapeuci tym się zajmują i opracowali skuteczne sposoby pomocy. I to Pani proponuję - udać się do psychoterapeuty(tki).
Proszę jednak pamiętać, że psychoterapia to nie "kaszka z mleczkiem" a pozytywne efekty najczęściej osiągają osoby aktywne i wytrwale angażujące się w ten proces.
Życzę powodzenia

Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie

  • Twoje pytanie zostanie opublikowane anonimowo.
  • Pamiętaj, by zadać jedno konkretne pytanie, opisując problem zwięźle.
  • Pytanie trafi do specjalistów korzystających z serwisu, nie do konkretnego lekarza.
  • Pamiętaj, że zadanie pytania nie zastąpi konsultacji z lekarzem czy specjalistą.
  • Miejsce to nie służy do uzyskania diagnozy czy potwierdzenia tej już wystawionej przez lekarza. W tym celu umów się na wizytę do lekarza.
  • Z troski o Wasze zdrowie nie publikujemy informacji o dawkowaniu leków.

Ta wartość jest za krótka. Powinna mieć __LIMIT__ lub więcej znaków.


Wybierz specjalizację lekarza, do którego chcesz skierować pytanie
Użyjemy go tylko do powiadomienia Cię o odpowiedzi lekarza. Nie będzie widoczny publicznie.
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.