Proszę o pomoc bo nie wiem co robić. Trzy tygodnie temu złamałem ząb ( dolna 6), zaraz udałem się do

Proszę o pomoc bo nie wiem co robić. Trzy tygodnie temu złamałem ząb ( dolna 6), zaraz udałem się do stomatologa, który po zrobieniu zdjęcia RTG pojedynczego zęba zdecydował się na zrobienie kanałowego. Rozwiercil ząb, włożył truciznę i zabepiecZyl opatrunkiem. Następna wizytę miałem wyznaczona na za dwa tygodnie, ale niestety nie udało się na niej zrobić kanałowi dlatego, że ząb się nie zatruł i sprawiał duże dolegliwości bólowe przy wierceniu. Dentysta ponownie wlozyl trutkę i zabepiecZyl opatrunkiem. Po zejściu znieczulenia bolała mnie cała prawa strona twarzy. Ból głównie dotyczył szczęki, promieniując aż do ucha. Dziasla delikatnie spuchnięte, powiększenie węzłów chłonnych. Od wizyty minęły 4 dni strasznego bólu. Dzisiaj zgłosiłem się do gabinetu, gdzie dentysta rozwiercil opatrunek, spojrzał, że w zębie nic się nie dzieje. Założył opatrunek ponownie a mi przepisał antybiotyk. Twarz nie przestaje mnie boleć. Do deglwosci doszło mrowienie jedynek i stan podgorączkowy. Proszę o pomoc, czy powinnam zmienić lekarza?