Proszę o pomoc. Jestem w związku z chłopakiem od kilku lat, z kilkoma przerwami na parę miesięcy. Ka
2
odpowiedzi
Proszę o pomoc. Jestem w związku z chłopakiem od kilku lat, z kilkoma przerwami na parę miesięcy. Każde moje zerwanie było inicjowane przeze mnie. Jest wiele kwestii, które nie pasują mi w jego osobie. Podczas pierwszego rozstania z nim poznałam innego. Spotykaliśmy się przez miesiąc, lecz jednak wróciłam do mojego stałego chłopaka. Podczas związku wracałam do kontaktu z drugim mężczyzną. Ta sytuacja powtarzała się wiele razy. Podczas rozstań z moim chłopakiem wracałam do drugiego, lecz potem go odrzucałam. Miesiąc temu zdradziłam stałego partnera, właśnie z nim. Czuję do niego ogromne uczucia. Powiedziałam wszystko mojemu partnerowi, wybaczył mi. Znowu jesteśmy razem, ale nie wiem czy dobrze robię. Boję się zaryzykować. Jestem do niego bardzo przywiązana, ale mam duże uczucia w stronę ''kochanka''.
Problem, który Pani opisuje, może się wiązać z trudnościami z ustanowieniem relacji zależności. Być może jest tak, że gdy wchodzi Pani w bliższą relację, czyli gdy czuje się Pani coraz bardziej zaangażowana, aktywuje się w Pani jednocześnie pewna siła odśrodkowa. Ona każe szukać innego partnera, który będzie tym właściwym. Wtedy przekreśla Pani obecną relację, bo ta nowa może okazać się właściwą. Dramat polega jednak na tym, że w kolejnych relacjach ta sytuacja się powtarza. Mam zbyt mało informacji, by rozstrzygnąć, z czym jest związany Pani problem i wymagałoby to głębszego procesu diagnostycznego. U części osób jednak wchodzenie w relację zależności z drugą osobą wiąże się z rozbudzeniem tak silnych, nieświadomych lęków, że bez pracy terapeutycznej jest im trudno zbudować stabilny związek.
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?
Dzień dobry, podpisuję się pod tym co powiedziała moja koleżanka po fachu. Dodam też, że teoria przywiązania (J. Bowlby, M.Ainsworth) tłumaczy wiele naszych zachowań w bliskich związkach. Może Pani styl przywiązania jest unikający i jak mówiła poprzedniczka, szuka Pani innych partnerów aby nie zbliżyć się zbyt do pierwszego. A może ma Pani ambiwalento-lekowy styl przywiązania, który sprawia, że nieświadomie wybiera Pani osoby, które nie zaspokajają Pani potrzeb emocjonalnych w związku. Wiadome jest, że żaden związek nie zaspokoi 100 procent ludzkich potrzeb ale ważne jest aby mieć gotowość je poznawać i w miarę możliwości wychodzić im na przeciw. Znaleźć odpowiedź na te pytania i pomóc w zrozumieniu swojego postępowania może psychoterapia do której Panią bardzo serdecznie zachęcam. Pozdrawiam
Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.