Proszę o pomoc . Tarczyca , depresja. Witam nie wiem od czego zacząć... W zeszłym roku 2019 W paźdz
3
odpowiedzi
Proszę o pomoc . Tarczyca , depresja.
Witam nie wiem od czego zacząć... W zeszłym roku 2019 W październiku miałam wysuwaną całą tarczyce, oraz miałam bardzo dużego wola na szyki wyglądał jak u mężczyzn jabłko Adama tak zwane lecz 10 razy większe taki był ogromny. Miałam bardzo dobrego lekarza który mi to usunął. Po jakimś czasie miałam stany podobne do depresji . Na początku myślałam że to poprostu po wycięciu tarczycy musi wszystko wrócić do normy. Po jakimś czasie było dobrze wyregulowalam z doktorem wyniki tsh. Ogólnie od kiedy urodziłam syna w 2015 r przeprowadziłam się do męża po porodzie czułam się strasznie i fizycznie i psychicznie. Fizycznie dlatego że rozeszlo mi się spojenie łonowe. Zanim doszłam do siebie minął prawie rok. Psychicznie było ciężko i najgorsze to jest to że nadal jest. Nie wiem czy winna jest tarczyca której już nie ma czy psychika. Wróciłam w zeszłym tygodniu z wczasów z rodziną i odkąd wróciłam narożny problemy nie jem od zeszłego czwartku..co wezmę do ust rośnie mi... czuję głód lecz poprostu nie mogę jeść... Z dnia na dzień czuje się coraz słabiej. Ciągle płaczę.. nie wiem już do kogo teraz się kierować... Ciągle jestem sama z dziećmi bo maz ciągle pracuje lub jest zajęty. Wychodzi rano wraca wieczorem lub w nocy . Nie mam zbytnio oparcia w nim. Nie wiem czasami też dlaczego jestem nerwowa i placzliwa. Nie wiem czy to wina psychiki czy niskiego tsh.
Witam nie wiem od czego zacząć... W zeszłym roku 2019 W październiku miałam wysuwaną całą tarczyce, oraz miałam bardzo dużego wola na szyki wyglądał jak u mężczyzn jabłko Adama tak zwane lecz 10 razy większe taki był ogromny. Miałam bardzo dobrego lekarza który mi to usunął. Po jakimś czasie miałam stany podobne do depresji . Na początku myślałam że to poprostu po wycięciu tarczycy musi wszystko wrócić do normy. Po jakimś czasie było dobrze wyregulowalam z doktorem wyniki tsh. Ogólnie od kiedy urodziłam syna w 2015 r przeprowadziłam się do męża po porodzie czułam się strasznie i fizycznie i psychicznie. Fizycznie dlatego że rozeszlo mi się spojenie łonowe. Zanim doszłam do siebie minął prawie rok. Psychicznie było ciężko i najgorsze to jest to że nadal jest. Nie wiem czy winna jest tarczyca której już nie ma czy psychika. Wróciłam w zeszłym tygodniu z wczasów z rodziną i odkąd wróciłam narożny problemy nie jem od zeszłego czwartku..co wezmę do ust rośnie mi... czuję głód lecz poprostu nie mogę jeść... Z dnia na dzień czuje się coraz słabiej. Ciągle płaczę.. nie wiem już do kogo teraz się kierować... Ciągle jestem sama z dziećmi bo maz ciągle pracuje lub jest zajęty. Wychodzi rano wraca wieczorem lub w nocy . Nie mam zbytnio oparcia w nim. Nie wiem czasami też dlaczego jestem nerwowa i placzliwa. Nie wiem czy to wina psychiki czy niskiego tsh.
Dzień dobry.
Rzeczywiście choroby tarczycy mogą skutkować problemami emocjonalnymi, jednak przy ustabilizowanym leczeniu i wynikach w normie przyczyny złego samopoczucia mogą być inne. W Pani przypadku miało miejsce kilka ważnych wydarzeń, zmian życiowych, które mogą wpływać na Pani stan psychiczny. Wskazana byłaby konsultacja i prawdopodobnie terapia u psychologa / psychoterapeuty. Ponieważ aktualnie sytuacja wygląda na poważną, proponuję również wizytę u lekarza psychiatry.
Rzeczywiście choroby tarczycy mogą skutkować problemami emocjonalnymi, jednak przy ustabilizowanym leczeniu i wynikach w normie przyczyny złego samopoczucia mogą być inne. W Pani przypadku miało miejsce kilka ważnych wydarzeń, zmian życiowych, które mogą wpływać na Pani stan psychiczny. Wskazana byłaby konsultacja i prawdopodobnie terapia u psychologa / psychoterapeuty. Ponieważ aktualnie sytuacja wygląda na poważną, proponuję również wizytę u lekarza psychiatry.
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?
Dzień dobry, bardzo ważne jest, aby Pani o siebie zadbała.
Na początek wizyta u psychiatry, który ewentualnie skieruje Panią na inne badania. Czy ktoś Panią wspiera? Pisze Pani o dużym obciążeniu, przewlekłości objawów, a z drugiej strony o zajętym mężu. Zawsze może Pani zadzwonić na telefon zaufania, aby porozmawiać, otrzymać wsparcie jeszcze przed wizytą u lekarza psychiatry. Pozdrawiam i życzę poprawy samopoczucia Maria Łucjan.
Na początek wizyta u psychiatry, który ewentualnie skieruje Panią na inne badania. Czy ktoś Panią wspiera? Pisze Pani o dużym obciążeniu, przewlekłości objawów, a z drugiej strony o zajętym mężu. Zawsze może Pani zadzwonić na telefon zaufania, aby porozmawiać, otrzymać wsparcie jeszcze przed wizytą u lekarza psychiatry. Pozdrawiam i życzę poprawy samopoczucia Maria Łucjan.
Witam, jeśli tsh, ft3 i 4 jest w normie, przyczyn obniżonego nastroju należy doszukiwać sie gdzieś indziej. Zachęcam do skorzystania ze wsparcia specjalisty. Pozdrawiam
Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.