Proszę o pomoc w następującej sprawie. Otóż myślę, że jestem zakochana w żonatym mężczyźnie. Chciała
2
odpowiedzi
Proszę o pomoc w następującej sprawie. Otóż myślę, że jestem zakochana w żonatym mężczyźnie. Chciałam też zaznaczyć na początku, iż aktualnie jestem w związku, jednak w tej chwili jest to związek na odległość jeszcze przez kolejne 2 miesiące. Owego mężczyznę poznałam rok temu przez internet szukając korepetycji z j.hiszpańskiego. Pochodzi on z Chile i jest ponad 10 lat starszy ode mnie. Wiem, że ma żonę i córkę. Mimo to, bardzo mi się podoba, często o nim myślę, czuję silną potrzebę bliskości zarówno emocjonalnej jak i fizycznej z nim. Nigdy nie powiedziałam mu o tym co do niego czuję, jedynie być może coś zasugerowałam zapraszając go do mojego mieszkania, stąd mógł się czegoś domyślać ale tak naprawdę tego nie wiem. Wielokrotnie zastanawiałam się czy i jak powinnam mu o tym powiedzieć. On nigdy ze swojej strony nie okazywał zainteresowania mną, i to bardzo mnie raniło. To uczucie na początku trwało kilka miesięcy podczas gdy miałam z nim zajęcia i teraz ze względu na ponowne spotkanie podczas egzaminów ono wróciło. Zdaję sobie sprawę, z tego że równocześnie krzywdzę mojego partnera i jest mi bardzo przykro z tego powodu, ale jest to silniejsze ode mnie. Stąd też proszę o pomoc w tym jak sobie z tym poradzić, jak zapomnieć i czy on powinien wiedzieć się o moich uczuciach?
Opisała Pani w skrócie tę sytuację, ale to jest tylko krótki opis z przedstawieniem bardzo wąskiego kontekstu. Zakładam, że jest to dla Pani trudna sytuacja, dlatego radziłbym wizytę u psychologa/psychoterapeuty, żeby mogła Pani bardziej przyjrzeć się temu, co Panią kieruje. Psycholog czy psychoterapeuta nie powinien Pani w tej sytuacji mówić, co Pani powinna zrobić. Może Panią na przykład w procesie psychoterapii nakierować na to, aby sama Pani znalazła właściwe rozwiązanie.
Być może to, że wybiera Pani związek na odległość (co Pani ma na myśli, że jest to "związek na odległość jeszcze przez kolejne 2 miesiące") lub żonatego mężczyznę jest związane z pewnym Pani wewnętrznym schematem, aby wybierać mężczyzn trudno dostępnych (odległość fizyczna, bycie żonatym i ojcem, brak zainteresowania wobec Pani), ponieważ boi się Pani pełnej bliskości i zaangażowania w normalnej codzienności? Ale to jest tylko jedna z wielu hipotez oczywiście.
Myśli Pani, że jest Pani zakochana w żonatym mężczyźnie. Kocha Pani go rzeczywiście, czy jest to zauroczenie oparte w większości na emocjach i fantazjach? Załóżmy, że udałoby się Pani nawiązać z nim relację romantyczną. Jak Pani sobie wyobraża - jak Pani by się czuła wiedząc, że wiąże się Pani z mężczyzną, który ma żonę i córkę? Czy mogłaby Pani zbudować z nim satysfakcjonujący długodystansowy związek bez poczucia winy? Proszę sobie zrobić taką wizualizację.
Pisała Pani, że jest Pani jest już w związku, na odległość. Czy myśli Pani o partnerze na poważnie? Partner myśli o Pani na poważnie?
Zachęcam do konsultacji u psychologa/psychoterapeuty twarzą w twarz, żeby mogła Pani przepracować swoje uczucia i emocje i wspólnie ze specjalistą zastanowić się, czego Pani rzeczywiście pragnie, potrzebuje i co przyczyni się do Pani rozwoju, a co jest tylko ułudą i iluzją.
Pozdrawiam serdecznie.
Być może to, że wybiera Pani związek na odległość (co Pani ma na myśli, że jest to "związek na odległość jeszcze przez kolejne 2 miesiące") lub żonatego mężczyznę jest związane z pewnym Pani wewnętrznym schematem, aby wybierać mężczyzn trudno dostępnych (odległość fizyczna, bycie żonatym i ojcem, brak zainteresowania wobec Pani), ponieważ boi się Pani pełnej bliskości i zaangażowania w normalnej codzienności? Ale to jest tylko jedna z wielu hipotez oczywiście.
Myśli Pani, że jest Pani zakochana w żonatym mężczyźnie. Kocha Pani go rzeczywiście, czy jest to zauroczenie oparte w większości na emocjach i fantazjach? Załóżmy, że udałoby się Pani nawiązać z nim relację romantyczną. Jak Pani sobie wyobraża - jak Pani by się czuła wiedząc, że wiąże się Pani z mężczyzną, który ma żonę i córkę? Czy mogłaby Pani zbudować z nim satysfakcjonujący długodystansowy związek bez poczucia winy? Proszę sobie zrobić taką wizualizację.
Pisała Pani, że jest Pani jest już w związku, na odległość. Czy myśli Pani o partnerze na poważnie? Partner myśli o Pani na poważnie?
Zachęcam do konsultacji u psychologa/psychoterapeuty twarzą w twarz, żeby mogła Pani przepracować swoje uczucia i emocje i wspólnie ze specjalistą zastanowić się, czego Pani rzeczywiście pragnie, potrzebuje i co przyczyni się do Pani rozwoju, a co jest tylko ułudą i iluzją.
Pozdrawiam serdecznie.
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?
Dzień dobry,
Opisała Pani trudną sytuację relacyjną, w którą jest zaangażowanych kilka osób. Przyjrzenie się bliżej tym relacjom mogłoby Pani pomóc w podjęciu odpowiedniej dla Pani decyzji. Potrzeba bliskości zarówno emocjonalnej, jak i fizycznej z innym mężczyzną może sugerować, że obecny związek z jakiś powodów nie jest dla Pani satysfakcjonujący. Pytanie, czy tylko "odległość" stanowi trudność, czy może coś innego? Z pewnością spotkanie z psychologiem/psychoterapeutą umożliwi Pani większy wgląd w swoją sytuację, a w konsekwencji podjąć dalsze kroki.
Opisała Pani trudną sytuację relacyjną, w którą jest zaangażowanych kilka osób. Przyjrzenie się bliżej tym relacjom mogłoby Pani pomóc w podjęciu odpowiedniej dla Pani decyzji. Potrzeba bliskości zarówno emocjonalnej, jak i fizycznej z innym mężczyzną może sugerować, że obecny związek z jakiś powodów nie jest dla Pani satysfakcjonujący. Pytanie, czy tylko "odległość" stanowi trudność, czy może coś innego? Z pewnością spotkanie z psychologiem/psychoterapeutą umożliwi Pani większy wgląd w swoją sytuację, a w konsekwencji podjąć dalsze kroki.
Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.