prosze o porade psychiatre

Witam,mam poważny problem i bardzo prosiłabym o pomoc.chodzi o moje zdrowie psychiczne,wiem,ze trudno mówić o diagnozowaniu przez internet,warto jednak spróbować.otoz dzieje sie ze mną cos dziwnego,w trudnego nawet do opisania.odwiedzilam psychiatrę,kilku psychologow,każdy stawial inna diagnoze,zaczynając od nerwicy,poprzez depresje do chory Alzhaimera w młodym wieku.dodadam,ze odwiedziłam także dwóch neurologow,jeden po wykonaniu mri nie widzial żadnej neurologicznej przyczyny,drugi stwierdzil migreny....mam bardzo dziwne objawy,zaczęło sie jakies 2 lata temu,bez żadnej przyczyny.poczatkowo były ti typowe objawy jak przy nerwicy lekowej,depersonalizacja ,derealizacja,kilka ataków paniki.bralam mnóstwo leków,przez te dwa lata próbowałam wielu antydepresantów,bez powodzenia.bylam tez na terapii.ale ciągle tak naprawdę mam wrażenie,ze to nie to.ti ciągle rozważanie czy to problem fizjologiczny czy psychiczny...gdybym sama miala postawić diagnoze uznałabym ze to schizofrenia,a dokładniej prosta.stale towarzyszy mi uczucie nie bycia soba,tsk dosłownie,mam natłok jakiś chorych mysli,czuje jakbym nie mogła normalnie myśleć,mam taki pisk w głowie,nie jestem pewna jak to nazwać ...czuje,ze wariuje.nie potrafię czasami skojarzyć najprostrzych rzecz,typu zrobienie kawy....obecnie nie pracuje,opiekuje sie dwiema corkami.spedzam duzo czasu w domu,a często mam wrażenie,ze jestem w nim pierwszy raz,kiedy ktoś mnie pyta o dzieci,nie potrafię ich sobie wyobrazić,jakbym nie wiedziala ,ze sa moje,jak wyglądają...to okropnie przytłaczające.myle dni,mam słabe poczucie czasu,zdążają sie tez jakies przywidzenia...mam tez wrażenie śniegu optycznego.och,wiele przedziwnych objawów,najgorsze jest jednak to ,"niemyślenie".bede wdzięczna za jakąkolwiek odpowiedz.dziekuje