Przeważnie nie potrafię opowiadać ludziom o swoich problemach, ogólnie rzadko ufam ludziom. . Proble

6 odpowiedzi
Przeważnie nie potrafię opowiadać ludziom o swoich problemach, ogólnie rzadko ufam ludziom. . Problemem u mnie jest strach przed podjęciem jakiejkolwiek ważnej decyzji dotyczącej związania sie z jakimś partnerem. Przez to wplątałam się związek przez internet, którego teraz nie potrafię skończyć. Spotkałam się z nim wiele razy, pokochałam go, ale nie potrafie znieść odległości. Chciałam to skończyć, ale mi nie pozwalał, groził samobójstwem. To było ponad rok temu. Teraz nadal z nim jestem, już nie pod jego przymusem, ale swoim. Nie potrafie odejść. Jest dla mnie dobry, zawsze się mną interesuje, daje ciepło i wsparcie. Tyle, że to nadal internet. Zamykam się przez to coraz bardziej, powoli odcinam od świata, bo przestaje mi się chcieć cokolwiek robić. Mogę odejść, ale czuję niemalże fizyczny ból i przerażenie, gdy próbuję. Pytanie brzmi, co mam zrobić, żeby być pewnym słuszności podejmowanych przez siebie decyzji?
Dzień dobry,

w Pani słowach wybrzmiewa dużo niepokoju i lęku ("strach przed podjęciem jakiejkolwiek ważnej decyzji dotyczącej związania się z jakimś partnerem", "czuję przerażenie, gdy próbuję odejść"). Są to emocje, które utrudniają podjęcie dojrzałych decyzji (opartych na trafnej ocenie sytuacji: swoich potrzeb, pragnień, możliwości, ale też - uwarunkowań wynikających z danej sytuacji).

W związku z tym uważam, że w pierwszej kolejności warto wyeliminować ten zakłócający czynnik - tj. uśmierzyć lub znacząco osłabić Pani lękowe nastawienie do otoczenia, które paraliżuje Pani decyzyjność i - jak Pani mówi - sprawia, że coraz bardziej "odcina się Pani od świata". W tym pomocna może okazać się psychoterapia. Zachęcam Panią do poszukania w swojej okolicy doświadczonego psychoterapeuty, który pomoże Pani rozwiązać opisane problemy.

Kiedy się boimy - lęk paraliżuje nas, ogranicza naszą decyzyjność, zniewala. Kiedy udaje się nam okiełznać tę emocję - stajemy się bardziej otwarci, odważni i sprawczy; zaczynamy w pełni świadomie przeżywać swoje życie, a przede wszystkim - wywierać na nie wpływ. Przestajemy być niewolnikami naszych strachów, a zaczynamy być panami własnego losu. To jest możliwe.

Mocno trzymam za Panią kciuki, powodzenia!
Aleksadra Hulewska

Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online

Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.

Pokaż specjalistów Jak to działa?
Szanowna Pani,
z troską przeczytałam kilkukrotnie Pani wypowiedź. Z jednej strony chcę Pani powiedzieć, iż pomimo tego, że uważa Pani, że nie potrafi opowiadać ludziom o swoich problemach, uczyniła to Pani. To krok, który pokazuje, że ma Pani taką umiejętność, choć być może nie realizuje jej Pani w ogóle lub w stopniu niewystarczającym do uzyskania oczekiwanego i pożądanego wsparcia.
Związanie się z inną osobą dla wielu stanowi nie lada wyzwanie. Szukamy zbyt często rozwiązań tej kwestii nie tam, gdzie trzeba. To rodzi kolejne problemy. Zwłaszcza że trudności objawiające się podjęciem decyzji znajdują się w nas. I ta trudność wybrzmiewa także w kolejnych Pani działaniach, przyczyniając się do narastania negatywnych emocji, poczucia zagubienia, bezradności. Oczywiście tu doszła jeszcze jedna istotna przesłanka, jaką jest zagrożenie przez partnera popełnieniem samobójstwa. Nie sprzyja to całościowo Pani samopoczuciu ani zdrowiu. Co ważne jednak, z jednej strony mówi Pani o uczuciu, jakim go darzy i co dzięki niemu zyskuje, z drugiej o chęci ucieczki. Warto skorzystać zatem z pomocy psychologa/psychoterapeuty, by zadbać w pierwszej kolejności o swoje zdrowie psychiczne (a tym samym fizyczne), następie zastanowić się nad potencjalnymi możliwościami rozwikłania dylematu. Wszak można podjąć decyzje, które będą korzystne dla każdego z Was, a także związku.
Proszę skorzystać z dobrej rady i skonsultować się ze specjalistą, który udzieli wsparcia, zadba – wespół z Panią – o Pani poczucie bezpieczeństwa, nauczy technik radzenia sobie z trudnościami.
Z wyrazami troski,
dr Monika Gmurek
Dobry wieczór.
Czytając Pani pytanie odniosłam wrażenie, że Pani wie, czego chce i czego potrzebuje. Jednocześnie jest w Pani wypowiedzi dużo niepewności i lęku przed tym, jak partner zareaguje na potencjalnie podjęte przez Panią kroki. Chcąc udzielić rzetelnej odpowiedzi na pytanie, które Pani stawia, potrzebowałabym więcej informacji o Pani sytuacji osobistej. W związku z tym, jedyną radą, której mogę udzielić jest to, aby rozważyła Pani podjęcie psychoterapii blisko swojego miejsca zamieszkania. Terapeuta będzie Pani towarzyszyć, wspierać, akceptować. Pomoże zbudować lub odbudować pewność siebie, ale też poszerzy perspektywę spojrzenia na różne aspekty sytuacji, w której Pani tkwi. Bardzo prawdopodobne, że przy regularnej współpracy z psychoterapeutą, uda się Pani znaleźć odpowiedź na pytanie, które postawiła Pani przy końcu swojej wypowiedzi.
Pozdrawiam ciepło i życzę powodzenia.
Myślę, że warto rozważyć terapię, która pomoże Pani skoncentrować wysiłki na osiągnięciu celu i zrozumieniu, dlaczego zachowuje się Pani w taki, a nie inny sposób. Zachęcam do kontaktu z psychologiem, psychoterapeutą. Pozdrawiam.
Dzień dobry. Czytając Pani wypowiedź można dojść do wniosku, że postrzega Pani swoją sytuację, jako pułapkę bez wyjścia. Czasem trudno zrozumieć swoje sprzeczne emocje i motywacje bez podzielenia się nimi z kimś neutralnym, w tym przypadku z terapeutą. Zachęcam do wizyty u wybranego specjalisty/tki i podzielenia się swoimi wątpliwościami, obawami. Może być to bardzo pomocne w głębszym zrozumieniu siebie.
Pozdrawiam, Sebastian Kaźmierowski
Witam serdecznie, w opisywanej przez Panią sytuacji wybrzmiewa dużo niepokoju. Mimo tego doceniam podjęcie decyzji związanej z podzieleniem się o trudnej sytuacji. Zapewne ogrom towarzyszących emocji nie ułatwia osiągnięcia spokoju ducha, równowagi, która jest bardzo istotnym czynnikiem w funkcjonowaniu.
Wobec powyższego zachęcam do podzielenia się swoimi rozterkami z psychoterapeutą.

Proszę pamiętać, że zawsze jest wyjście z sytuacji, nawet "najgorszej" w naszym odczuciu. "Każdy problem ma rozwiązanie. Jeśli nie ma rozwiązania to nie ma problemu".

Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie

  • Twoje pytanie zostanie opublikowane anonimowo.
  • Pamiętaj, by zadać jedno konkretne pytanie, opisując problem zwięźle.
  • Pytanie trafi do specjalistów korzystających z serwisu, nie do konkretnego lekarza.
  • Pamiętaj, że zadanie pytania nie zastąpi konsultacji z lekarzem czy specjalistą.
  • Miejsce to nie służy do uzyskania diagnozy czy potwierdzenia tej już wystawionej przez lekarza. W tym celu umów się na wizytę do lekarza.
  • Z troski o Wasze zdrowie nie publikujemy informacji o dawkowaniu leków.

Ta wartość jest zbyt krótka. Powinna mieć __LIMIT__ lub więcej znaków.


Wybierz specjalizację lekarza, do którego chcesz skierować pytanie
Użyjemy go tylko do powiadomienia Cię o odpowiedzi lekarza. Nie będzie widoczny publicznie.
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.