Przez dłuższy czas sądziłam, że mam wspaniałego przyjaciela,jak się jednak okazało zaglądał na sex c
2
odpowiedzi
Przez dłuższy czas sądziłam, że mam wspaniałego przyjaciela,jak się jednak okazało zaglądał na sex chaty,sex spotkania,miał jakieś profile randkowe itd... chciałam porozmawiać na ten temat ale albo jest cisza i milczenie albo wychodzi. Jest mi przykro bo mam wrażenie, że mnie oszukiwał nie wiem teraz ,nie zaglądam do jego telefonu?mieszkamy razem od 2.5 roku i w planach jest ślub cywilny.Jest mi przykro ,ale rozmowy nie mają sensu,mam dużą pomoc w domu ,gotuje obiady ,pracuje z boku przyłożyć do rany. Jest jednak ta moja niepewność i z mojej strony zazdrość właśnie przez te jego milczenie. Nie wiem ale tracę poczucie,że jestem ta odpowiednia mimo,że czasami mnie zapewniał, że nic nie szuka i że kocha.Jak odbudować własną wartość, czym się zająć aby nie mieć tyle negatywnych myśli z nim związanych?z tym że często gdzieś patrzył?a dla mnie zaraz czarny scenariusz,że szuka innej kobiety?dziękuję za pomoc to dla mnie dużo znaczy.pozdrawiam i dodam,że jesteśmy po 40tce.
Dzień dobry,
pewnie najsensowniej było by porozmawiać z partnerem w sposób otwarty, jednak pisze Pani, że wówczas jest milczenie lub partner wychodzi. Tak,jak pisze mój poprzednik- to,że Pani partner przegląda strony xxx jeszcze nie musi znaczyć,że szuka przygody, czy innej kobiety. Bardziej niepokojące jest to,że nie ma między Państwem dialogu. Uważam,że otwarte postawienie sprawy zwykle pomaga w związku- sytuacja, w której nie zna Pani myśli, uczuć, potrzeb partnera faktycznie może powodować dyskomfort i poczucie braku bezpieczeństwa, co,jak Pani pisze, się dzieje. Trudno budować związek bez poczucia bezpieczeństwa, uczciwości i szczerości. Myślę,że Pani musi zadać sobie pytanie, czy ta relacja jest tym, na co Pani liczy i jak Pani się w tym czuje i odnajduje. Można też poszukać terapeuty, który wesprze Panią w zrozumieniu własnych potrzeb.
Pozdrawiam,
Natalia Szymańska
pewnie najsensowniej było by porozmawiać z partnerem w sposób otwarty, jednak pisze Pani, że wówczas jest milczenie lub partner wychodzi. Tak,jak pisze mój poprzednik- to,że Pani partner przegląda strony xxx jeszcze nie musi znaczyć,że szuka przygody, czy innej kobiety. Bardziej niepokojące jest to,że nie ma między Państwem dialogu. Uważam,że otwarte postawienie sprawy zwykle pomaga w związku- sytuacja, w której nie zna Pani myśli, uczuć, potrzeb partnera faktycznie może powodować dyskomfort i poczucie braku bezpieczeństwa, co,jak Pani pisze, się dzieje. Trudno budować związek bez poczucia bezpieczeństwa, uczciwości i szczerości. Myślę,że Pani musi zadać sobie pytanie, czy ta relacja jest tym, na co Pani liczy i jak Pani się w tym czuje i odnajduje. Można też poszukać terapeuty, który wesprze Panią w zrozumieniu własnych potrzeb.
Pozdrawiam,
Natalia Szymańska
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?
Dzień dobry.
Zawsze warto zacząć od siebie, bo kontakt z sobą, ze swoją kobiecością, wartością i godnością, to pierwsze, o co zawsze będzie Pani mogła się oprzeć.
Drugie to budowa i znajomość własnych granic. Czym jest dla mnie związek z moim partnerem i jakie są moje zasady? Na co jestem w stanie się zgodzić, a co jest poza moją granicą tolerancji?
Ważne, by być szczerą wobec siebie i jasno określić na tym etapie, co Panią cieszy i buduje, a co boli i doskwiera.
Ostatnim etapem jest jasna komunikacja z partnerem. Szczere, bliskie i autentyczne spotkanie w rozmowie o Was. Co Was łączy, co dzieli, jak widzicie oboje swoją satysfakcję w relacji, czego Wam brak...
Taka rozmowa może być wspaniałym zaproszeniem do budowania bliskości, lub komunikatem, że Wasze potrzeby się rozjeżdżają.
Zgoda na tę szczerość to zgoda na spotkanie się z prawdą- jaka by nie była - i budowanie na niej.
Gdyby było Państwu trudno się porozumieć we własnym zakresie, można skorzystać ze wsparcia terapeuty par.
Pozdrawiam serdecznie, życząc odwagi i bycia przy sobie w swoich wyborach.
Zawsze warto zacząć od siebie, bo kontakt z sobą, ze swoją kobiecością, wartością i godnością, to pierwsze, o co zawsze będzie Pani mogła się oprzeć.
Drugie to budowa i znajomość własnych granic. Czym jest dla mnie związek z moim partnerem i jakie są moje zasady? Na co jestem w stanie się zgodzić, a co jest poza moją granicą tolerancji?
Ważne, by być szczerą wobec siebie i jasno określić na tym etapie, co Panią cieszy i buduje, a co boli i doskwiera.
Ostatnim etapem jest jasna komunikacja z partnerem. Szczere, bliskie i autentyczne spotkanie w rozmowie o Was. Co Was łączy, co dzieli, jak widzicie oboje swoją satysfakcję w relacji, czego Wam brak...
Taka rozmowa może być wspaniałym zaproszeniem do budowania bliskości, lub komunikatem, że Wasze potrzeby się rozjeżdżają.
Zgoda na tę szczerość to zgoda na spotkanie się z prawdą- jaka by nie była - i budowanie na niej.
Gdyby było Państwu trudno się porozumieć we własnym zakresie, można skorzystać ze wsparcia terapeuty par.
Pozdrawiam serdecznie, życząc odwagi i bycia przy sobie w swoich wyborach.
Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.