Przypadkiem natknęłam się na to forum i chciałabym opowiedzieć pewną historię.Ta historia nie dotycz
2
odpowiedzi
Przypadkiem natknęłam się na to forum i chciałabym opowiedzieć pewną historię.Ta historia nie dotyczy bezpośrednio mnie, ale mojego partnera. Jestem z moim partnerem 7 lat, pierwsza miłość i wielkie wspólne oczekiwania wobec siebie. Mój partner zawsze był osobą zamkniętą w sobie, która nie potrafi mówić co czuje i nawet tego określić. Gdy przychodził problem w jego życiu uciekał w nauke, prace i najłatwiej jak mogę to okreslić uciekał od samego siebie.Pewnego dnia się mocno pokłóciliśmy i wyszłam z domu i wróciłam dzień później i zaczęłam z nim rozmawiać i powiedział, że coś w nim pękło - przeraziłam się, ale stwierdziłam, że mamy po prostu cięższy okres w naszym związku, ale wiedziałam, że jest inaczej niż zwykle. Naciskałam chodź nie powinnam, ale wydusiłam z niego właśnie cos co mnie zaskoczyło.. a mianowicie powiedział mi, że czuje pustke wewnętrzną, że nic go nie raduje, a jak już raduje to tylko chwile, a jak to przychodzi to jest totalnie na to obojętny, ze nie potrafi sie skupic jak czyta ksiazki czy ze nie ma pasji (zawsze sport byl jego wielka pasja i nagle jest tylko zajeciem do odstresowania sie).. Przeraziłam się i starałam się mu pomóc, ale mnie i moją pomoc odrzucił i nadal odrzuca.Trwa to juz ponad 2/3 miesiące, on ucieka w prace i gubi sie w sobie.Wylałam tyle łez i on również. Najgorsze w tym wszystkim jest to, że on wie, że ma problem, ale czeka na pójscie ze sobą to lekarza(chce isc do specjalisty, bo chce wiedziec co sie z nim dzieje) dopiero wtedy kiedy bedzie miał czas... Bardzo to się odbija na mnie, na nas, bo z dnia na dzień usłyszałam słowa, które każda kobieta nie chce słyszec "nie kocham cię" ???? Cokolwiek go zapytam o coś.. u niego brzmi odp " nie wiem" "nie umiem okreslic" "nie czuje".Każdy zauwazył, że jest z nim źle od moich rodzicow/jego rodziców po sąsiadke z klatki. Udało mi się go namówić by otworzył się chodź troche i powiedział rodzinie, ze jest z nim źle- ciezko bylo, ale cos tam powiedział (uważa,że pokazuje słabość mówiąc, że cierpi). Trzymają go rzeczy z dziecinstwa- Ojciec, który go chwalil jak cos osiagnął, koledzy nasmiewający się z niego, ze jest mądry, ale nie fajny itp.. bardzo głęboko w nim to wszystko siedzi. Chciał bym się od niego wyprowadziła ciężko mi było przez miesiąc to zrobic, ale to zrobiłam po tych słowach które usłyszałam- Zapytałam go kiedy tak na prawde zaczęło z nim się źle dziac i zamurowała mnie odpowiedź... Powiedział, że jak wyjechaliśmy na studia ( to było prawie 3 lata temu), że walczył z tym i uciekał od tego tak aż go to tak mocno dopadło ???? Jest mi strasznie ciężko..
Mam pytanie do Was.. Czy jest to możliwe, że przez to co się z nim wewnątrz dzieje może nic na prawde nic do mnie nie czuć?
Gdzieś głęboko w sobie czuje, ze mnie kocha mimo, ze powiedział, że nie.. (przecież po tylu wspolnych latach wspierania sie według mnie nie da sie przestac kogoś kochac w 2 tygodnie czy 2 miesiace skoro mowil ze jeszcze te 2 miesiace temu mnie kochał, bo zapytalam go w szczerej rozmowie). Czy jest możliwe, że wyłączyło mu emocje do mnie na tyle przez tą pustkę/ brak harmonii z samym sobą? Jak mam reagowac na to wszystko?
Nie potrafie się totalnie skupić na sobie w tej sytuacji, bo intuicja mi mówi, że gdzieś w głebi serca mnie kocha taką szczerą, prawdziwą miłością, a ja jestem osobą którą 4 laata temu cierpiała na zaburzenia obsesyjno-kompulsywne i wszystko teraz do mnie wraca, wszystko analizuje, stresuje się.
Jeśli ktoś z Was to odczyta bardzo proszę o odpowiedź, będe bardzo wdzieczna za jakąkolwiek odpowiedź, bo jestem na totalnym rozdarciu emocjonalnym.
Mam pytanie do Was.. Czy jest to możliwe, że przez to co się z nim wewnątrz dzieje może nic na prawde nic do mnie nie czuć?
Gdzieś głęboko w sobie czuje, ze mnie kocha mimo, ze powiedział, że nie.. (przecież po tylu wspolnych latach wspierania sie według mnie nie da sie przestac kogoś kochac w 2 tygodnie czy 2 miesiace skoro mowil ze jeszcze te 2 miesiace temu mnie kochał, bo zapytalam go w szczerej rozmowie). Czy jest możliwe, że wyłączyło mu emocje do mnie na tyle przez tą pustkę/ brak harmonii z samym sobą? Jak mam reagowac na to wszystko?
Nie potrafie się totalnie skupić na sobie w tej sytuacji, bo intuicja mi mówi, że gdzieś w głebi serca mnie kocha taką szczerą, prawdziwą miłością, a ja jestem osobą którą 4 laata temu cierpiała na zaburzenia obsesyjno-kompulsywne i wszystko teraz do mnie wraca, wszystko analizuje, stresuje się.
Jeśli ktoś z Was to odczyta bardzo proszę o odpowiedź, będe bardzo wdzieczna za jakąkolwiek odpowiedź, bo jestem na totalnym rozdarciu emocjonalnym.
Dzień dobry,
z Pani opisu wynika, że bardzo zależy Pani na partnerze i Waszym związku. Martwi Panią zmiana w jego uczuciach i zachowaniu, to zrozumiałe. Opisane przez Panią objawy mogą zmieniać percepcję partnera na wiele spraw, także na sprawę jego zaangażowania w Wasz związek i uczucia do Pani. Jeśli partner chce sobie pomóc konieczna będzie wizyta u psychoterapeuty, który poprowadzi psychoterapię. Istnieje możliwość, że terapeuta poprosi o konsultację u lekarza psychiatry jeśli uzna to za zasadne. Unikanie konsultacji tylko niepotrzebnie przedłuża cierpienie. Choroba o nie słabość, to choroba i trzeba ją leczyć. Proszę jednak pamiętać, że to on musi zdecydować się na leczenie. Pani wpływ jest ograniczony.
Pozdrawiam serdecznie i życzę powodzenia, Emilia Szymanowicz
z Pani opisu wynika, że bardzo zależy Pani na partnerze i Waszym związku. Martwi Panią zmiana w jego uczuciach i zachowaniu, to zrozumiałe. Opisane przez Panią objawy mogą zmieniać percepcję partnera na wiele spraw, także na sprawę jego zaangażowania w Wasz związek i uczucia do Pani. Jeśli partner chce sobie pomóc konieczna będzie wizyta u psychoterapeuty, który poprowadzi psychoterapię. Istnieje możliwość, że terapeuta poprosi o konsultację u lekarza psychiatry jeśli uzna to za zasadne. Unikanie konsultacji tylko niepotrzebnie przedłuża cierpienie. Choroba o nie słabość, to choroba i trzeba ją leczyć. Proszę jednak pamiętać, że to on musi zdecydować się na leczenie. Pani wpływ jest ograniczony.
Pozdrawiam serdecznie i życzę powodzenia, Emilia Szymanowicz
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?
Witam Panią,
Problemy które się pojawiają w związku, nawet gdy dotyczą tylko jednego z partnerów, rzutują na cały związek. W każdym, nawet najlepszym związku zdarzają się trudne chwile, nieporozumienia, ostre konflikty i osłabienie uczuć. Wiele par trwa latami w toksycznym związku zanim zwróci się do specjalisty po pomoc. Wiele par wychodzi z napotkanych trudności bardziej wzmocnionymi, silniej pogłębiając łączącą ich więź.
Państwo oboje mieliście trudności rodzinne, co może wpływać na trudność szczerego rozmawiania o tym co dla Was ważne.Stąd jedno może się wycofywać, a drugie z tego powodu jeszcze silniej dążyć do kontaktów. To zaś może powodować taka patową sytuację którą Pani opisała.
Jeśli oboje Państwo chcielibyście popracować nad problemami w Waszej relacji warto by było wziąć udział w terapii dla par lub indywidualnych niezależnych konsultacjach z psychologiem/terapeutą.
Pozdrawiam serdecznie
AS
Problemy które się pojawiają w związku, nawet gdy dotyczą tylko jednego z partnerów, rzutują na cały związek. W każdym, nawet najlepszym związku zdarzają się trudne chwile, nieporozumienia, ostre konflikty i osłabienie uczuć. Wiele par trwa latami w toksycznym związku zanim zwróci się do specjalisty po pomoc. Wiele par wychodzi z napotkanych trudności bardziej wzmocnionymi, silniej pogłębiając łączącą ich więź.
Państwo oboje mieliście trudności rodzinne, co może wpływać na trudność szczerego rozmawiania o tym co dla Was ważne.Stąd jedno może się wycofywać, a drugie z tego powodu jeszcze silniej dążyć do kontaktów. To zaś może powodować taka patową sytuację którą Pani opisała.
Jeśli oboje Państwo chcielibyście popracować nad problemami w Waszej relacji warto by było wziąć udział w terapii dla par lub indywidualnych niezależnych konsultacjach z psychologiem/terapeutą.
Pozdrawiam serdecznie
AS
Sugeruję wizytę: Konsultacja psychologiczna online - 149 zł
Na wizytę można umówić się przez serwis ZnanyLekarz, klikając w przycisk Umów wizytę.
Na wizytę można umówić się przez serwis ZnanyLekarz, klikając w przycisk Umów wizytę.
Eksperci
Podobne pytania
- Jestem w zwiazku od roku i gdyby nie jedna kwestia to uważałabym, ze jestem szcześciarą niestety mój partner zabrania mi spotykać się z przyjaciółmi. Mamy taką tradycje z przyjaciółkami, ze na urodziny kazdej z nas wyjezdzamy zwiedzić jakies miejsce przy okazji sie dobrze bawić. Moǰ facet twierdzi ze…
- Witam zmagam się z problemem u mojego partnera od początku mnie okłamuje gdy mu się powie prawdę to wszystko zwala na mnie i obwinia mnie o wszystko. Wymyśla różne choroby żeby tylko nie chodzić do pracy. Zamyka się w sobie w takiej jak by skorupie unika rozmów ze mną i jakiekolwiek wychodzenia gdziekolwiek…
- Moja dziewczyna była 2,5 roku w pierwszym związku jej chłopak ją kontrolował sprawdzał telefon sprawdzał ją zmuszał do seksu nie pozwolił się jej angażować zaczynać pierwszej nie pokazywał uczuć nie starał się itp jestem teraz z nią 3 miesiące ale może w połączeniu max miesiąc jest super ale reszta to…
- Witam co robić jeśli mąż przestal się odzywać zamknol się w pokoju 6 miesięcy i nie wychodzi jesteśmy małżeństwem 17 lat prosząc go zeby porozmawial mowi ze wstrzynam awantury pukając do drzwi i prosząc o rozmowę wyzywa mnie i mówi że to moja wina zdradził mnie 3 lata temu wybaczylam mu a teraz przestał…
- Pozostaje w związku od 3 lat. Od samego początku była to bardzo udana relacją. Wspólne zainteresowania i umiejętność spędzania czasu razem sprawiały że nasza relacja szybko się rozwijała. Oboje mamy 30 lat i partner nigdy wcześniej nie był w związku dłuższym niż 6 miesięcy. Moje poprzednie związki trwały…
- Witam, jestem strasznie zazdrosna o byłą dziewczynę mojego chłopaka porównuje się do niej , byłam nawet bardzo zazdrosna i wybuchnęłam płaczem gdy powiedział mi że kiedyś widział ja w bieliznie bo się przy nim przebierała łapie mnie mega zazdrość robię się w stosunku do niego nie ufna proszę o pomoc…
- Dzień dobry, mam pytanie co zrobić w sytuacji gdy rzuciła mnie kobieta - byliśmy razem 5 lat, kobieta ma 12 letnie dziecko razem mieszkaliśmy. Powodem ostatecznego rozstania było ,iż czekałem w nocy na jej powrót z imprezy firmowej i pisałem smsy. Od mojego wyprowadzenia minęły 2 tygodnie, było 1 spotkanie…
- Dzień dobry Mam pytanie, od 17 lat jestem z kobietą, od 6 lat po ślubie. Przeżywaliśmy trudne chwilę, kilka razy prawie się rozstawiliśmy. Po drodze wyszedł mój alkoholizm (dziś nie piję od 21 miesięcy) i depresja wieloletnią żony sięgająca dzieciństwa. Pi tych wszystkich problemach i wielu przykrych…
- Dzień dobry. Jestem mężatką od 20 lat razem jesteśmy 24 lata. Mam teraz 40 lat i pół roku temu dowiedziałam się że mąż mnie zdradza. To było najpierw pisanie i dzwonienie z nią a później dwa razy zdrada. Nie zauważyłam nic oprócz tego że trochę się oddalił ale w łóżku było jak zawsze (może byłam ślepa).Jego…
- Dzień dobry, jestem z moim chłopakiem od ponad 3 lat. Nie mieszkamy jeszcze razem.Niecałe dwa lata temu zmarła mu mama, od tego czasu raz jest w miarę dobrym nastroju, wtedy w związku jest idelanie, wspiera mnie, odwiedzał mnie codziennie w szpitalu, mimo, że jest z innego miasta itd. Ale często ma spadki…
Masz pytania?
Nasi lekarze i specjaliści odpowiedzieli na 101 pytań dotyczących usługi: kryzys w związku
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.