Psychoterapia czy Mozarin 10 mg
11
odpowiedzi
Witam
Wczoraj byłem u psychiatry w Warszawie opowiedziałem jej, co mi się przytrafiło w życiu (przemoc psych. fiz. w dzieciństwie) i z czym się zmagam teraz, czyli lęki strach przed wyjściem z domu przygnębienie 1-2 razy w miesiącu wybuchy złości, podenerwowanie kłopoty z koncentracją i pamięcią zamkniecie w sobie powiedziałem, że nie wychodzę od 1, 5 roku z domu tylko może z kilka razy. Ale teraz zacząłem od 5 dni wychodzić i czuje, że te lęki znikają pomału i nie wiem czy sama psychoterapia by mi nie wystarczyła, bo po rozmowie z nią poczułem się pewniejszy siebie. Ona przepisała mi Mazarin 10 mg spytałem czy się nie obejdzie bez tego i czy na samo psychoterapie bym mógł powiedziała, że jak tyle nie wychodziłem to mogą pojawić się lęki. Co o tym myślicie? Bo wolałbym nie brać tych leków boje sie skutków ubocznych i w ogóle i czy psychoterapia by pomogła mi z tego wyjść? Przed chwilą też wyszedłem do sklepu po małe zakupy niby już prawie ciemną, ale nie miałem jakiś silnych lęków. 23 lat Męzczyzna
Pozdrawiam
Wczoraj byłem u psychiatry w Warszawie opowiedziałem jej, co mi się przytrafiło w życiu (przemoc psych. fiz. w dzieciństwie) i z czym się zmagam teraz, czyli lęki strach przed wyjściem z domu przygnębienie 1-2 razy w miesiącu wybuchy złości, podenerwowanie kłopoty z koncentracją i pamięcią zamkniecie w sobie powiedziałem, że nie wychodzę od 1, 5 roku z domu tylko może z kilka razy. Ale teraz zacząłem od 5 dni wychodzić i czuje, że te lęki znikają pomału i nie wiem czy sama psychoterapia by mi nie wystarczyła, bo po rozmowie z nią poczułem się pewniejszy siebie. Ona przepisała mi Mazarin 10 mg spytałem czy się nie obejdzie bez tego i czy na samo psychoterapie bym mógł powiedziała, że jak tyle nie wychodziłem to mogą pojawić się lęki. Co o tym myślicie? Bo wolałbym nie brać tych leków boje sie skutków ubocznych i w ogóle i czy psychoterapia by pomogła mi z tego wyjść? Przed chwilą też wyszedłem do sklepu po małe zakupy niby już prawie ciemną, ale nie miałem jakiś silnych lęków. 23 lat Męzczyzna
Pozdrawiam
Oczywiście, doradzałabym Panu podjęcie terapii. Leki, jak rozumiem, przepisane zostały po to, żeby wesprzeć Pana na początkowym etapie wprowadzania zmian. Jednak same leki nie zmienią przekonań, nie wypracują za Pana nowych reakcji. Dlatego warto podjąć terapię. A leki odstawiać po konsultacji z lekarzem - kiedy ze specjalistą dojdzie Pan do wniosku, że może już Pan sobie radzić bez leków.
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?
Uważam, że próba podjęcia psychoterpeutycznego leczenia nie jest pozbawiiona sensu. Leki przepisane przez psychiatrę nie ułatwią dotarcia do źródła lęków i niechcianych zachowań a to jest zawsze niezbędne, jeśli chcemy rozwiązać tkwiące w nas przyczyny konfliktów i problemów. Zapraszam na konsultacje. Najbliższe terminy w styczniu.
Witam, czasami i leki i psychoterapia jest potrzebna i skuteczna. W czasie procesu terapeutycznego można sprawdzić co jest korzystniejsze z reguły w procesach które prowadzę z identycznymi objawami odchodzimy od farmako-terapii po konsultacji z psychiatrą. Możesz to sobie sprawdzić i upewnić się co dla Ciebie jest lepsze, tak więc zapraszam i życzę odwagi pozdrawiam Jacek Dzikowski.
Dzień dobry,
Leki usuwają objawy a nie problemy, działają tak długo, jak się je bierze i dość szybko widzi się różnice, czyli poprawę funkcjonowania. Powinny być wsparciem w terapii, jeśli pacjent nie jest w stanie pracować i funkcjonować sam. Jednak nie zastąpią rezultatów osiąganych przez dobrą terapię, w której upora się problemem, przyjrzy i oswoi jego przyczyny i pomoże sobie radzić z przykrymi stanami w bardziej skuteczny sposób bez leków, z długoterminowym rezultatem. Warto na początku chodzić zarówno do psychiatry, jak i psychologa a gdy będzie się Pan czuł lepiej stopniowo zmniejszać dawkę i ostawić lek. Jeśli myśli Pan o terapii i zaczyna odczuwać poprawę, jest to bardzo dobry moment, żeby skorzystać z pomocy. Wierzę, że niedługo będzie mógł Pan pracować "o własnych siłach", bez wsparcia medycznego. Dzisiejsze leki są nieszkodliwe, nie uzależniają, na początku pacjent może się gorzej czuć ale potem to mija, nie należy się ich obawiać.
Pozdrawiam,
Joanna
Leki usuwają objawy a nie problemy, działają tak długo, jak się je bierze i dość szybko widzi się różnice, czyli poprawę funkcjonowania. Powinny być wsparciem w terapii, jeśli pacjent nie jest w stanie pracować i funkcjonować sam. Jednak nie zastąpią rezultatów osiąganych przez dobrą terapię, w której upora się problemem, przyjrzy i oswoi jego przyczyny i pomoże sobie radzić z przykrymi stanami w bardziej skuteczny sposób bez leków, z długoterminowym rezultatem. Warto na początku chodzić zarówno do psychiatry, jak i psychologa a gdy będzie się Pan czuł lepiej stopniowo zmniejszać dawkę i ostawić lek. Jeśli myśli Pan o terapii i zaczyna odczuwać poprawę, jest to bardzo dobry moment, żeby skorzystać z pomocy. Wierzę, że niedługo będzie mógł Pan pracować "o własnych siłach", bez wsparcia medycznego. Dzisiejsze leki są nieszkodliwe, nie uzależniają, na początku pacjent może się gorzej czuć ale potem to mija, nie należy się ich obawiać.
Pozdrawiam,
Joanna
Dzień dobry Panu! Moim zdaniem przede wszystkim psychoterapia! W szczególnych przypadkach kiedy objawy są nie do zniesienia proponuję wsparcie farmakologiczne! Pozdrawiam serdecznie Maria Zarzycka
Leczenie farmakologiczne nie wyklucza podjęcia psychoterapii, co więcej, obie metody doskonale mogą się uzupełniać. Dobrze dobrane leki z reguły nie powodują skutków ubocznych, lub też są one minimalne, znikające po zakończeniu leczenia. Moim zdaniem, pomysł rozpoczęcia przez Pana psychoterapii jest świetny! Leki pomogą Panu poradzić sobie z objawami, o których Pan pisze (napady lęku), a w procesie terapii będzie mógł rozpoznać ich przyczynę, funkcję i znaczenie - w finale, pozbyć się ich na stałe. Psychoterapia czy Mozarin? Jedno i drugie! Pozdrawiam.
Psychoterapia będzie wystarczająca, ale moim zdaniem z częstotliwością 2 - 3 razy w tygodniu. Widać, że jest w panu jakiś znaczący ruch w kierunku zdrowia, warto się tym zająć i mieć nadzieje. Pozdrawiam
Dobry wieczór. Leki przeciwdepresyjne są skuteczne, ale problem jest taki, że jak zacznie Pan brać leki, to może okazać się, że nie będzie miał Pan możliwości dojścia do sedna leków i obaw z którymi zmaga się Pan. Leki zaleca się w sytuacji, gdy faktycznie jest bardzo trudno żyć z objawami różnych zaburzeń, ale z tego co Pan pisze jest Pan zmotywowany do zrobienia czegoś z swoim życiem i zalecałbym psychoterapię. Będzie ona z początku ciężka, bo różne emocję się pojawią, ale będzie miał Pan z nimi pełny kontakt i będzie w stanie zrozumieć i je przepracować, leki mogą maskować różne emocje i trudniej będzie się Panu z nimi konfrontować. Pozdrawiam.
Witam Pana,
proponuję zastosować się do zaleceń lekarz i jednocześnie skorzystać z psychoterapii.
Pozdrawiam
proponuję zastosować się do zaleceń lekarz i jednocześnie skorzystać z psychoterapii.
Pozdrawiam
Witam! Psychoterapia z pewnością może Pana wzmocnić i pomóc wyjść z lęków. Jednak czy wystarczy bez leków, trudno określić bez poznania Pana sytuacji szczegółowo. Warto umówić się na konsultację do psychoterapeuty.
Witam Pana.
Psychoterapia przydaje się w takich kłopotach jak ten, opisany przez Pana. Jednak psychoterapia to nie tylko te profity, do których wspólnie się dąży podczas takiej pracy. To również czas trudów, doświadczania nieprzyjemnych emocji. Jest to nieuniknione i niestety niezbędne, jeśli celem jest przepracowanie traum. Po prostu - to, co przykre wraca i wraz z terapeutą podczas sesji może Pan próbować to minimalizować. W związku z tym jednak, że to nie tylko czas dobrych przeżyć, a Pana kłopoty wiążą się z dużym cierpieniem i izolacją, nie obawiałabym się brania leków przepisanych przez lekarza i równocześnie rozpoczęła psychoterapię.
Pozdrawiam
Psychoterapia przydaje się w takich kłopotach jak ten, opisany przez Pana. Jednak psychoterapia to nie tylko te profity, do których wspólnie się dąży podczas takiej pracy. To również czas trudów, doświadczania nieprzyjemnych emocji. Jest to nieuniknione i niestety niezbędne, jeśli celem jest przepracowanie traum. Po prostu - to, co przykre wraca i wraz z terapeutą podczas sesji może Pan próbować to minimalizować. W związku z tym jednak, że to nie tylko czas dobrych przeżyć, a Pana kłopoty wiążą się z dużym cierpieniem i izolacją, nie obawiałabym się brania leków przepisanych przez lekarza i równocześnie rozpoczęła psychoterapię.
Pozdrawiam
Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.