rana podudzia 6 x 4cm.,nad kostką,gronkowiec zł.,duży ból,od 4mieś. brak konkret.pomocy specjalistów.
2
odpowiedzi
Dzień dobry panie doktorze,miałem przyjemność ok.10-12 lat temu leczyć się u Pana na Banacha i było sprawnie,jasno i z efektami,dlatego mając ponownie duży kłopot,zwracam się do Pana bo ufam Panu.
Mam ranę od ok.4mieś. podudzia ok.6 x 4cm.,na wewnętrznej str. podudzia,nad kostką,zakażona gronkowcem zł.,rana się powiększa,br.boli,nie mogę stać dłużej niż 1.5 - 2g. i ciężko mi chodzić,leczona u kilku lekarzy,ciągłe zmiany rozpoznania i zmiany leków- BRAK EFEKTÓW.
Obecnie nawet bez leków,bez L4- choć praca zawodowa tylko stojąca po 12g.,teraz na wybłaganym urlopie,a jak się zaraz skończy,to nie wiem co będzie,brak nadziei,siada psychika,w pracy szefowa br.zła,mówi- albo zdrowy i do roboty,albo chory,wtedy na L4 i się leczyć,niestety chirurg z przychodni przyszpitalnej mówi ze np.recepty i L4 ma wypisać mi lekarz rodzinny,a ten nie chce,bo mówi,że się lecze u chirurga i to on powinien wypisać leki i L4 i dr.rodzinny mówi,że nie jest sekretarką dr.chirurga,a gdzie ja w tej przepychance,gdzie moja choroba.
Jest coraz gorzej,czy zrobią coś,gdy pójdzie poważne zakażenie,wtedy najłatwiej- amputacja i po kłopocie.
Panie doktorze,w Panu tylko nadzieja,błagam o pomoc.
Pozdrawiam Serdecznie.
Mam ranę od ok.4mieś. podudzia ok.6 x 4cm.,na wewnętrznej str. podudzia,nad kostką,zakażona gronkowcem zł.,rana się powiększa,br.boli,nie mogę stać dłużej niż 1.5 - 2g. i ciężko mi chodzić,leczona u kilku lekarzy,ciągłe zmiany rozpoznania i zmiany leków- BRAK EFEKTÓW.
Obecnie nawet bez leków,bez L4- choć praca zawodowa tylko stojąca po 12g.,teraz na wybłaganym urlopie,a jak się zaraz skończy,to nie wiem co będzie,brak nadziei,siada psychika,w pracy szefowa br.zła,mówi- albo zdrowy i do roboty,albo chory,wtedy na L4 i się leczyć,niestety chirurg z przychodni przyszpitalnej mówi ze np.recepty i L4 ma wypisać mi lekarz rodzinny,a ten nie chce,bo mówi,że się lecze u chirurga i to on powinien wypisać leki i L4 i dr.rodzinny mówi,że nie jest sekretarką dr.chirurga,a gdzie ja w tej przepychance,gdzie moja choroba.
Jest coraz gorzej,czy zrobią coś,gdy pójdzie poważne zakażenie,wtedy najłatwiej- amputacja i po kłopocie.
Panie doktorze,w Panu tylko nadzieja,błagam o pomoc.
Pozdrawiam Serdecznie.
Witam Pana zapraszam na wizytę 21.02.2017 pozdrawiam
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?
Szanowny Panie, zapraszam do poradni chirurgii naczyniowej na Banacha.
Kłaniam się, JK.
Kłaniam się, JK.
Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.