Rozpadek związku
1
odpowiedzi
Pani Marto,
jestem w b.trudnej sytuacji życiowej. Mam dwójkę dzieci (7 lat i 2 lata), jesteśmy z partnerem razem od 12 lat. Było między nami bardzo różnie, ale przez ostatnie pół roku było bardzo źle, oddaliliśmy się od siebie, On znalazł sobie inną partnerkę, mężatkę z 2 dzieci, o zdradzie dowiedziałam się przypadkiem. rozstaliśmy się, powiedział że się zakochał, a mnie nie kocha. Wrócił po 1,5 tygodniu ze względu na dzieci, poszliśmy na konsultację do psychologa, po której ja załamałam się kompletnie. Psycholog zasugerował, że powinniśmy się rozstać. Mimo wszystko zostaliśmy razem, on rozstał się z tamtą kobieta, ale czuję, że już nie czuje do mnie tego co kiedyś, jeśli jeszcze cokolwiek czuje. Rozmawiałam z nim, czuje się zagubiony, czuje się nikim, że nie ma nikogo i nic, że zniszczył życie wielu osobom. Pocieszam go jak mogę, ale on sam już nie wie czego chce. Od ponad miesiąca, czyli od czasu wykrycia zdrady, nie radzimy sobie z tym wszystkim oboje. A najgorsze jest to, że boję się, że go stracę, że on odejdzie. Nie mogę przez to normalnie funkcjonować, czuję się winna temu wszystkiemu, bo to ja nie mówiłam mu, ze go kocham. ja nie potrafiłam się do niego przytulać ani pokazywać ze mi zależy. Zdrada była konsekwencją tego, ze nie otrzymywał ode mnie nic :( Jak mam sobie z tym wszystkim poradzić?
jestem w b.trudnej sytuacji życiowej. Mam dwójkę dzieci (7 lat i 2 lata), jesteśmy z partnerem razem od 12 lat. Było między nami bardzo różnie, ale przez ostatnie pół roku było bardzo źle, oddaliliśmy się od siebie, On znalazł sobie inną partnerkę, mężatkę z 2 dzieci, o zdradzie dowiedziałam się przypadkiem. rozstaliśmy się, powiedział że się zakochał, a mnie nie kocha. Wrócił po 1,5 tygodniu ze względu na dzieci, poszliśmy na konsultację do psychologa, po której ja załamałam się kompletnie. Psycholog zasugerował, że powinniśmy się rozstać. Mimo wszystko zostaliśmy razem, on rozstał się z tamtą kobieta, ale czuję, że już nie czuje do mnie tego co kiedyś, jeśli jeszcze cokolwiek czuje. Rozmawiałam z nim, czuje się zagubiony, czuje się nikim, że nie ma nikogo i nic, że zniszczył życie wielu osobom. Pocieszam go jak mogę, ale on sam już nie wie czego chce. Od ponad miesiąca, czyli od czasu wykrycia zdrady, nie radzimy sobie z tym wszystkim oboje. A najgorsze jest to, że boję się, że go stracę, że on odejdzie. Nie mogę przez to normalnie funkcjonować, czuję się winna temu wszystkiemu, bo to ja nie mówiłam mu, ze go kocham. ja nie potrafiłam się do niego przytulać ani pokazywać ze mi zależy. Zdrada była konsekwencją tego, ze nie otrzymywał ode mnie nic :( Jak mam sobie z tym wszystkim poradzić?
Witam, mam wrażenie że Pani tylko siebie obarcza za problemy w związku. Zróbmy bilans: Pani: nie mówiła że męża kocha, że Pani na mężu zależy, nie przytulała do niego. Pani mąż: oszukiwał, zdradził, odszedł do innej kobiety i jej dzieci, wyprowadził się zostawiając Panią i dwójkę swoich małych dzieci, zadeklarował miłość do innej kobiety, nie mówi Pani że ją kocha, nie pociesza Panią, nie stara się Pani wynagrodzić cierpienia jakiego Pani doznała dowiadując się o zdradzie, przerzuca na Panią swoje poczucie winy, narzeka, wmówił Pani że nie dała mu Pani nic (?!!).
Przytoczę Pani słowa :,, A najgorsze jest to, że boję się, że go stracę, że on odejdzie. …”.
Zadam Pani pytanie: jaką Pani ma korzyść z takiego związku? Czy właśnie ten związek i takiej jakości daje Pani poczucie bezpieczeństwa, stabilności, spokoju, siłę wspólnego rozwiązywania problemów, siłę wspólnego wychowywania dzieci, że jest Pani w związku gdzie partner jest odpowiedzialny, daje wsparcie i opiekę, rozmawia, przytula, mówi że kocha, że mu zależy na Pani ? Jaką Pani ma korzyść z tego związku?
Pozdrawiam serdecznie
Przytoczę Pani słowa :,, A najgorsze jest to, że boję się, że go stracę, że on odejdzie. …”.
Zadam Pani pytanie: jaką Pani ma korzyść z takiego związku? Czy właśnie ten związek i takiej jakości daje Pani poczucie bezpieczeństwa, stabilności, spokoju, siłę wspólnego rozwiązywania problemów, siłę wspólnego wychowywania dzieci, że jest Pani w związku gdzie partner jest odpowiedzialny, daje wsparcie i opiekę, rozmawia, przytula, mówi że kocha, że mu zależy na Pani ? Jaką Pani ma korzyść z tego związku?
Pozdrawiam serdecznie
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?Podobne pytania
- Witam mam problem pomoże mi pani ? proszę o pomoc potrzebuje rozmowy jest to dla mnie bardzo ważne..
- Dzień dobry, jakiś czas temu podczas treningu na siłowni zacząłem odczuwać ból w prawym barku. Udałem się z tym problemem do ortopedy. Lekarz zbadał mnie manualnie i stwierdził problem z więzozrostem. Dla dokładniejszej diagnozy zostałem skierowany na badanie USG. Poniżej przedstawiam wynik badania: Obniżenie…
- Witam Od 5 lat mam problem z odżywianiem ,wywnioskowałam że dzieje się to na etapie nerwicowym . nagle gdy dopada mnie stres jest mi niedobrze i przestaje jeść. Odstawiłam mięso zupy w sumie to badzo mało jem bo boje się żeby nie wymiotować. Odizolowałam się od ludzi bo nie mogę znieść ich spojrzeń…
- W USG wykryto u mnie przypadkiem torbiele śledziony. Śledziona prawidłowej wielkości bez zmian ogniskowych. Jak się leczy te torbiele i co jest przyczyną ich powstania?
- Witam. Chciałem się zapytać o możliwość spotkania i konsultacji z Panem. Sprawa dotyczy głównie syndromu DDA. Będę wdzięczny za odpowiedź. Pozdrawiam
- Witam pani Agdnieszko mam taki problem z córko i nie wiem jak z tym walczyc,od paru lat juz ma taki nawyk drapanie sie po buzi ze juz nawet nic nie pomaga.
- Witam. Mam problem z napadami lęku. Mam strach jadąc samochodem,autobusem,płacąc przy kasie dostaję uderzenie ciepła w podbrzuszu i nagle przyspiesza mi tętno,ręce drgają i serce wali jak szalone.Wiem że to tylko moja podświadomość i sam się nakręcam że zaraz coś się stanie,dostanę zawału itp.Podobno…
- Pani Anno, czy można się do Pani zapisać na wizytę? Jeśli tak to w jaki sposób. Mam problem z szyjnym odcinkiem kręgosłupa i grozi mi operacja.
- Szanowny Panie Bartoszu, moim problemem jest ogromna tęsknota za rodziną i domem rodzinnym, a także niska samoocena. Czy psychoterapia, którą Pan oferuje i stosuje, pomoże mi uwolnić się od tego problemu lub chociaż pozwoli zmniejszyć jego skalę? Będę wdzięczna za wszelkie wskazówki.
- Dzisiaj dowiedziałam się, że moja przyjaciółka popełniła samobójstwo. Nie potrafię tego zrozumieć, ponieważ przed kilkoma laty to właśnie ona sprawiła, że się nie zabiłam. Najbardziej boję się tego, że w tym ciężkim dla mnie okresie powrócę do samookaleczenia. Czy ktoś z Was może mi poradzić co powinnam…
Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.