Siedząc w zakładzie karnym 4lata żona twierdziła że kocha że czeka że nikogo nie ma..... Po wyjściu
2
odpowiedzi
Siedząc w zakładzie karnym 4lata żona twierdziła że kocha że czeka że nikogo nie ma..... Po wyjściu najmłodsza córka mówiła często o jakie imię mARek gryzło mnie to więc zacząłem szukać w tel. Żony no i patrz i trafiłem wiad. O Marku okazało się że się spotkała 2razy na kawę i to wszystko... Później okazalosię że pisalla z nim., teraz przeprosiła mniei twierdzi e nic to nie znaczyło i że kocha tylko mnie ja nie wiem czy wybaczyc.... Czy to nie zdrada?
Szanowny Panie,
na podstawie tej wiadomości można przypuszczać, że poczuł się Pan zdradzony pod względem emocjonalnym. Zatem zaufanie Pana do Żony zostało nadwyrężone.
Nawet jeśli to nic nie znaczyło i Żona twierdzi, że kocha tylko Pana, ma Pan prawo rozmawiać z Żoną o swoich odczuciach (oczywiście bez oskarżania i wymówek), powołując się na fakty, a nie domysły. Np.: "kiedy dowiedziałem się o tym, że pisałaś z Markiem i dwa razy spotkałaś się z nim na kawę, poczułem się oszukany, bo nie wiedziałem o tej znajomości Zacząłem być przez to bardziej podejrzliwy i nieufny...".
Jeżeli nadal nie ma Pan pewności, co do szczerości Żony, może (a nawet powinien Pan) śmiało to z Nią omówić i wspólnie ustalić, co praktycznego można byłoby zrobić, by taką pewność zdobyć.
To może być początek wspólnej pracy nad związkiem, poprawy jakości łączącej Państwa emocjonalnej więzi, która być może nieco ucierpiała przez czteroletnią rozłąkę.
Życzę powodzenia!
na podstawie tej wiadomości można przypuszczać, że poczuł się Pan zdradzony pod względem emocjonalnym. Zatem zaufanie Pana do Żony zostało nadwyrężone.
Nawet jeśli to nic nie znaczyło i Żona twierdzi, że kocha tylko Pana, ma Pan prawo rozmawiać z Żoną o swoich odczuciach (oczywiście bez oskarżania i wymówek), powołując się na fakty, a nie domysły. Np.: "kiedy dowiedziałem się o tym, że pisałaś z Markiem i dwa razy spotkałaś się z nim na kawę, poczułem się oszukany, bo nie wiedziałem o tej znajomości Zacząłem być przez to bardziej podejrzliwy i nieufny...".
Jeżeli nadal nie ma Pan pewności, co do szczerości Żony, może (a nawet powinien Pan) śmiało to z Nią omówić i wspólnie ustalić, co praktycznego można byłoby zrobić, by taką pewność zdobyć.
To może być początek wspólnej pracy nad związkiem, poprawy jakości łączącej Państwa emocjonalnej więzi, która być może nieco ucierpiała przez czteroletnią rozłąkę.
Życzę powodzenia!
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?
Dzień Dobry, zachęcam do kontaktu ze specjalistą, aby omówić ten temat szerzej podczas wizyty. Pozdrawiam serdecznie
Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.