Skoro pesymistyczny światopogląd na życie (m. in. schopenhaueryzm) sam w sobie nie jest zaburzeniem
2
odpowiedzi
Skoro pesymistyczny światopogląd na życie (m. in. schopenhaueryzm) sam w sobie nie jest zaburzeniem i nie musi prowadzić do zaburzenia to w jaki sposób wpływa on na człowieka pod względem psychologicznym? Przeżywanie preferencyjne trudnych emocji nie jest przecież obojętne dla organizmu.
Ogólnie rozumiany pesymizm życiowy ma wpływ na zachowanie, podejmowane decyzje w tym na te dotyczące dobrostanu organizmu. Zajmuje się tym np; psychosomatyka.
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?
Dzień dobry,
To prawda pesymizm sam w sobie nie jest zaburzeniem. Opisywane zagadnienie możemy rozwinąć przyjmując dodatkowo, że pesymizm jest pewną cechą | charakterystyką, która u jednych osób będzie występowała w większym nasileniu a u innych w mniejszym. Pesymizm-optymizm będzie więc pewnym kontinuum. Niewielka dawka pesymizmu jest normalna a nawet pożądana dla naszego zdrowia psychicznego. Problemem może być natomiast skrajnie pesymistyczne lub skrajnie optymistyczne postrzeganie rzeczywistości. Obecnie w psychologii występuje raczej zgoda co do tego, że nasze myśli, emocje i zachowania w pewien sposób na siebie wpływają. Postrzeganie osób skrajnie pesymistycznych, można określić jako postrzeganie przez pewien filtr, jak w momencie gdy zakładamy przyciemniane okulary. Takie skrajnie pesymistyczne postrzeganie, często towarzyszy zaburzeniom takim jak depresja czy stany lękowe i jest jednym z elementów, podtrzymujących te zaburzenia. Negatywne myśli będą odziwerciedlały się w odczuwanych emocjach, naszym zachowaniu jak i reakcjach fizjologicznych - co też będzie się w dużym skrócie przekładało na nasze zdrowie psychiczne jak i fizyczne. Temat jest bardzo szeroki ale i ciekawy. W razie jakichkolwiek pytań, zarpaszam do kontaktu albo do dalszego zglębienia obszernej literatury z tego tematu. Pozdrawiam serdecznie!
To prawda pesymizm sam w sobie nie jest zaburzeniem. Opisywane zagadnienie możemy rozwinąć przyjmując dodatkowo, że pesymizm jest pewną cechą | charakterystyką, która u jednych osób będzie występowała w większym nasileniu a u innych w mniejszym. Pesymizm-optymizm będzie więc pewnym kontinuum. Niewielka dawka pesymizmu jest normalna a nawet pożądana dla naszego zdrowia psychicznego. Problemem może być natomiast skrajnie pesymistyczne lub skrajnie optymistyczne postrzeganie rzeczywistości. Obecnie w psychologii występuje raczej zgoda co do tego, że nasze myśli, emocje i zachowania w pewien sposób na siebie wpływają. Postrzeganie osób skrajnie pesymistycznych, można określić jako postrzeganie przez pewien filtr, jak w momencie gdy zakładamy przyciemniane okulary. Takie skrajnie pesymistyczne postrzeganie, często towarzyszy zaburzeniom takim jak depresja czy stany lękowe i jest jednym z elementów, podtrzymujących te zaburzenia. Negatywne myśli będą odziwerciedlały się w odczuwanych emocjach, naszym zachowaniu jak i reakcjach fizjologicznych - co też będzie się w dużym skrócie przekładało na nasze zdrowie psychiczne jak i fizyczne. Temat jest bardzo szeroki ale i ciekawy. W razie jakichkolwiek pytań, zarpaszam do kontaktu albo do dalszego zglębienia obszernej literatury z tego tematu. Pozdrawiam serdecznie!
Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.