Strach Przed Zobowiązaniem. Głównie chodzi o rodzinę i dziecko. O zobowiązanie finansowe na 25 lat ż
3
odpowiedzi
Strach Przed Zobowiązaniem. Głównie chodzi o rodzinę i dziecko. O zobowiązanie finansowe na 25 lat życia dziecka i współutrzymanie małżonki w sytuacji jak zdrowie jest słabe, słabe są możliwości zarobkowe, duży permanentny stres w pracy, brak dostosowania zajęcia do osobowości, spora liczba lat bezrobocia, niska przyszła emerytura. Jak zmienić coś co się wydaje niemożliwe. Czy w wieku 44 lat można jeszcze założyć rodzinę bez poważnego uszczerbku na słabym już zdrowiu? Jak sobie psychicznie poradzić w strachu przed zobowiązaniem finansowym, organizacyjnym, technicznym życia w związku i rodzinie? Trzeba brać ster życia, to trochę biorę ale to są wszystko małe kroki a czas goni nieubłaganie. Gdyby chociaż byłą dobra sensowna praca, ale szukam takiej szmat czasu a będąc osobą lękową ciężko o taką bo jest konkurencja. Czy jak wiecej zarobie pieniedzy czy zmieni sie moj strach przed zobowiazniem?

Dzień dobry. Wiek 44 lata jest jak najbardziej dobry do zakładania rodziny, zarówno po raz pierwszy, jak i do wejścia w drugi związek kohabitacyjny lub małżeński. Mam pacjentów, którzy mają nowe związki w wieku 50-ciu i 60-ciu lat. Proszę przepracować swoje niepokoje krok po kroku ze specjalistą, a na pewno wszystko z czasem się ułoży. Powodzenia.
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?

Dzień dobry,
Przed Panem droga do realizacji marzeń i bycia w związku. Praca nad sobą na pewno pomoże w zmniejszeniu lęku przed niepowodzeniem oraz w odnalezieniu lepszych metod radzenia sobie w trudnych dla Pana sytuacjach. Na pewno przyda się pomoc i wsparcie profesjonalisty, który pomoże zmienić utarte ścieżki.
Przed Panem droga do realizacji marzeń i bycia w związku. Praca nad sobą na pewno pomoże w zmniejszeniu lęku przed niepowodzeniem oraz w odnalezieniu lepszych metod radzenia sobie w trudnych dla Pana sytuacjach. Na pewno przyda się pomoc i wsparcie profesjonalisty, który pomoże zmienić utarte ścieżki.

Często w swoim życiu czekamy na najlepszy moment, w tym wypadku o którym Pan pisze jest to moment, gdy będę mieć odpowiednio duży kapitał finansowy na założenie rodziny, jej utrzymanie i zapewnienie przyszłości. Tylko czy faktycznie chodzi o ten idealny moment i czy da się go osiągnąć? Czy nie jest tak, że zazwyczaj zostaje jeszcze coś do osiągnięcia? A drugie pytanie czy to osiąganie i podążanie - szukanie najlepszego momentu i dążenie do niego nie powoduje właśnie wzmożonego stresu bo co jeśli się nie uda, co jeśli coś wypadnie i stracę np pracę. Czy należy szukać odpowiedniego momentu, czy trafniej byłoby dysponując zasobami, które mamy zadbać o to na czym nam zależy? Uważam, że warto to przemyśleć.
Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.