Straciłem zaufanie do żony i jestem zbyt zazdrosny, co robić?
6
odpowiedzi
Witam, mam 39 lat. Od 8 lat jestem szczęśliwym ojcem i nie do końca szczęśliwym mężem. Problem pojawił się 3 lata temu, kiedy znalazłem wiele SMSów żony z jakimś facetem, i pojawił się problem. Przestałem ufać żonie i pojawiają się częste kłótnie, w których nawiązuje do tych SMS. Myślę, że jestem za bardzo zazdrosny i to, że temat tych SMS nie jest do końca wyjaśniony żona uważa inaczej. Dodam, że pracuje w delegacji cały tydzień i mam do domu 170 km. Moje pytanie co ja mam z tym zrobić i czy lekarz jest mi w stanie pomóc z tym pomóc? Co ze mną nie tak boję się, że doprowadzę do rozpadu małżeństwa. Proszę o odpowiedź, dziękuje.
Dzień dobry,
z tego, co Pan napisał wynika, że mają Państwo kryzys w relacjach spowodowany nadużyciem zaufania. Sugeruje spotkanie małżeńskie na którym wyjaśnicie Państwo swoje wątpliwości i zadecydujecie o ewentualnej wspólnej pracy terapeutycznej.
Pozdrawiam
Maria Krystew
z tego, co Pan napisał wynika, że mają Państwo kryzys w relacjach spowodowany nadużyciem zaufania. Sugeruje spotkanie małżeńskie na którym wyjaśnicie Państwo swoje wątpliwości i zadecydujecie o ewentualnej wspólnej pracy terapeutycznej.
Pozdrawiam
Maria Krystew
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?
Witam serdecznie,
Pisze Pan o tym, że pojawiły się problemy w Pana małżeństwie i że czuje się Pan za nie odpowiedzialny. Jak rozumiem, budząca się w Panu zadrość wynika z lęku o wierność żony ponieważ większość tygodnia spędza Pan poza domem, a w jej wymianie sms-owej z innym mężczyzną sprzed 3 lat, znajduje Pan do takich wątpliwości podstawy. Pisze Pan także, o nie do końca wyjaśnionej kwestii wtedy i wyobrażam sobie, że to dodatkowo obciąża Pana gdy jest z dala od domu.
Domyślam się, że przy tak małej ilości czasu jaki Państwo spędzają razem i dziecku także, takie kłótnie rzeczywiście mogą osłabiać bliskość i wpływać na brak wzajemnego porozumienia.
To prawda, że związek na odległość jest narażony na rozpad bardziej niż inne związki, bo utrzymanie intymności, uczucia przywiązania i bliskości nie jest łatwe w takim przypadku. Jednak dzięki internetowi i telefonom zastępującym prawdziwy spotkanie twarzą w twarz, ten stały kontakt jest możliwy. Pielęgnowanie uczucia na odległość to czasem niełatwe zadanie. Jednak jeśli dwie kochające się osoby będę dbały o siebie wzajemnie to uda im się wspólnie przetrwać chwile rozłąki. Pisze o tym ponieważ np. może brakować po obu stronach w Państwa małżeństwie tego starania.
Myślę, że warto porozmawiać o tym, co jeszcze niewyjaśnione z przeszłości i wyjaśnić, ale też wspólnie zastanowić się w jaki sposób dać sobie wsparcie i bliskość w tym czasie gdy Pan jest delegacji.
Nie napisał Pan zbyt dużo o tym jak Pan przeżywa nieobecność w domu, ale domyślam się, że może Pan się czuć dość samotny, a co za tym idzie - czuć lęk i frustracje. Gdy wraca więc Pan do domu to, te uczucia mogą wpływać na Pana niemiłe zachowania wobec żony chociaż wcale Pan tego nie chce.
Myślę, ze warto byłoby porozmawiać o tym z żoną, a jeżeli będą Państwo potrzebowali pomocy, to zapraszam do Gabinetu Psychoterapii PODRÓŻ, w którym prowadzę praktykę, gdzie oferujemy także terapię dla par.
Jeżeli natomiast wolałby Pan sam najpierw umówić się na spotkanie sam to zachęcam do kontaktu i zapraszam na pierwsza bezpłatną wizytę, aby porozmawiać o sytuacji dokładniej i zastanowić się wspólnie, co na ten momenty będzie dla Państwa najlepszym rozwiązaniem.
Pisze Pan o tym, że pojawiły się problemy w Pana małżeństwie i że czuje się Pan za nie odpowiedzialny. Jak rozumiem, budząca się w Panu zadrość wynika z lęku o wierność żony ponieważ większość tygodnia spędza Pan poza domem, a w jej wymianie sms-owej z innym mężczyzną sprzed 3 lat, znajduje Pan do takich wątpliwości podstawy. Pisze Pan także, o nie do końca wyjaśnionej kwestii wtedy i wyobrażam sobie, że to dodatkowo obciąża Pana gdy jest z dala od domu.
Domyślam się, że przy tak małej ilości czasu jaki Państwo spędzają razem i dziecku także, takie kłótnie rzeczywiście mogą osłabiać bliskość i wpływać na brak wzajemnego porozumienia.
To prawda, że związek na odległość jest narażony na rozpad bardziej niż inne związki, bo utrzymanie intymności, uczucia przywiązania i bliskości nie jest łatwe w takim przypadku. Jednak dzięki internetowi i telefonom zastępującym prawdziwy spotkanie twarzą w twarz, ten stały kontakt jest możliwy. Pielęgnowanie uczucia na odległość to czasem niełatwe zadanie. Jednak jeśli dwie kochające się osoby będę dbały o siebie wzajemnie to uda im się wspólnie przetrwać chwile rozłąki. Pisze o tym ponieważ np. może brakować po obu stronach w Państwa małżeństwie tego starania.
Myślę, że warto porozmawiać o tym, co jeszcze niewyjaśnione z przeszłości i wyjaśnić, ale też wspólnie zastanowić się w jaki sposób dać sobie wsparcie i bliskość w tym czasie gdy Pan jest delegacji.
Nie napisał Pan zbyt dużo o tym jak Pan przeżywa nieobecność w domu, ale domyślam się, że może Pan się czuć dość samotny, a co za tym idzie - czuć lęk i frustracje. Gdy wraca więc Pan do domu to, te uczucia mogą wpływać na Pana niemiłe zachowania wobec żony chociaż wcale Pan tego nie chce.
Myślę, ze warto byłoby porozmawiać o tym z żoną, a jeżeli będą Państwo potrzebowali pomocy, to zapraszam do Gabinetu Psychoterapii PODRÓŻ, w którym prowadzę praktykę, gdzie oferujemy także terapię dla par.
Jeżeli natomiast wolałby Pan sam najpierw umówić się na spotkanie sam to zachęcam do kontaktu i zapraszam na pierwsza bezpłatną wizytę, aby porozmawiać o sytuacji dokładniej i zastanowić się wspólnie, co na ten momenty będzie dla Państwa najlepszym rozwiązaniem.
Szanowny Panie!
Opisywany problem mógłby dzięki terapii par zyskać szersze rozumienie dzięki nieocennej postawie terapeuty oraz jego specjalistycznej wiedzy.Spotkania mogłyby służyć poprawie jakości funkcjonowania małżeństwa,które jak Pan opisuje boryka się z przewlekłym trzyletnim konfliktem. Konsultacje z parą,które sugerowałabym jako pierwsze, pozwalają też na ocenę czy problem wynika bardziej z dynamiki związku, czy to charakterystyczne cechy osobowości jednego lub obojga partnerów uniemożliwiają zmniejszenie napięcia w parze. Wówczas terapeuta kieruje taką osobę, lub oboje partnerów do terapii indywidualnej.
By to jednak trafnie ocenić konieczny jest bezpośredni kontakt z terapeutą.
Tak jak napisałam,sugerowałabym konsultację małżeńską jako pierwsze działanie.
Jeśli żona nie zechce przyjść , warto zgłosić się na indywidualne konsultacje diagnostyczne ,które pozwolą Panu zrozumieć czy nawracające myśli dotyczące utraty zaufania mieszczą się w normie czy też są nadmiarowe i wynikają z Pana rysów osobowościowych.
Z poważaniem
Karolina Kuźnicka - Przerywacz
Opisywany problem mógłby dzięki terapii par zyskać szersze rozumienie dzięki nieocennej postawie terapeuty oraz jego specjalistycznej wiedzy.Spotkania mogłyby służyć poprawie jakości funkcjonowania małżeństwa,które jak Pan opisuje boryka się z przewlekłym trzyletnim konfliktem. Konsultacje z parą,które sugerowałabym jako pierwsze, pozwalają też na ocenę czy problem wynika bardziej z dynamiki związku, czy to charakterystyczne cechy osobowości jednego lub obojga partnerów uniemożliwiają zmniejszenie napięcia w parze. Wówczas terapeuta kieruje taką osobę, lub oboje partnerów do terapii indywidualnej.
By to jednak trafnie ocenić konieczny jest bezpośredni kontakt z terapeutą.
Tak jak napisałam,sugerowałabym konsultację małżeńską jako pierwsze działanie.
Jeśli żona nie zechce przyjść , warto zgłosić się na indywidualne konsultacje diagnostyczne ,które pozwolą Panu zrozumieć czy nawracające myśli dotyczące utraty zaufania mieszczą się w normie czy też są nadmiarowe i wynikają z Pana rysów osobowościowych.
Z poważaniem
Karolina Kuźnicka - Przerywacz
Witam serdecznie.Najlepszym rozwiązaniem będzie zgłoszenie się na konsultację do psychoterapeuty.Uwazam że w Pana problemie psychoterapeuta jest jak najbardziej w stanie pomóc. Odczuwanie przez Pana obawy co do rozpadu małżeństwa świadczą że zależy Pani na związku.Warto więc umówić się jak najszybciej.Pozdrawiam
Witam. Widzę, że zależy Panu na małżeństwie. Żona z pewnością jest dla Pana ważna skoro jest Pan gotowy pracować nad sobą i tą relacją. Jest Pan szczęśliwym ojcem, to ważne, że łączy Państwa coś tak wyjątkowego jak rodzicielstwo, dzieci. Potrzebuje Pan odzyskać zaufanie. Zachęcam do spotkania z obojgiem Państwa. Sesje z parą mogą być dla Was okazją do tego by ostatecznie wyjaśnić sprawę i wspólnie odbudowywać zaufanie.
Sugeruję wizytę: - 140 zł
Na wizytę można umówić się przez serwis ZnanyLekarz, klikając w przycisk Umów wizytę.
Na wizytę można umówić się przez serwis ZnanyLekarz, klikając w przycisk Umów wizytę.
Witam,
Doradzam szczerą rozmowę z małżonką i konsultację małżeńską ze specjalistą. Praca w delegacji z całą pewnością przynosi rodzinie wiele korzyści np materialne itd, dla Waszej relacji małżeńskiej to jednak konkretne wyzwanie... Trudno bowiem budować relację, jeśli spędza się ze sobą niewiele czasu. Przebywanie dłuższy czas poza domem wprowadza wiele asymetrii w relacji i w podziale odpowiedzialności (wychowanie dziecka, rozwój osobisty i zawodowy itd). Jeśli czuje się Pan nie do końca szczęśliwy proponuję przyjrzeć się razem z małżonką na ile Wasze potrzeby w roli kobiety i mężczyzny, matki i ojca oraz w rolach zawodowych są na dzień dzisiejszy spełnione. Taka szczera analiza może zaowocować planem potrzebnych zmian, a co za tym idzie większą satysfakcją w małżeństwie. Konsultacje małżeńskie mogą być tu bardzo pomocne, gdyż bezstronna osoba psychoterapeuty wspiera zawsze obu partnerów, pomaga zdystansować się i ułatwia wypracowywanie rozwiązań.
Doradzam szczerą rozmowę z małżonką i konsultację małżeńską ze specjalistą. Praca w delegacji z całą pewnością przynosi rodzinie wiele korzyści np materialne itd, dla Waszej relacji małżeńskiej to jednak konkretne wyzwanie... Trudno bowiem budować relację, jeśli spędza się ze sobą niewiele czasu. Przebywanie dłuższy czas poza domem wprowadza wiele asymetrii w relacji i w podziale odpowiedzialności (wychowanie dziecka, rozwój osobisty i zawodowy itd). Jeśli czuje się Pan nie do końca szczęśliwy proponuję przyjrzeć się razem z małżonką na ile Wasze potrzeby w roli kobiety i mężczyzny, matki i ojca oraz w rolach zawodowych są na dzień dzisiejszy spełnione. Taka szczera analiza może zaowocować planem potrzebnych zmian, a co za tym idzie większą satysfakcją w małżeństwie. Konsultacje małżeńskie mogą być tu bardzo pomocne, gdyż bezstronna osoba psychoterapeuty wspiera zawsze obu partnerów, pomaga zdystansować się i ułatwia wypracowywanie rozwiązań.
Sugeruję wizytę: - 100 zł
Na wizytę można umówić się przez serwis ZnanyLekarz, klikając w przycisk Umów wizytę.
Na wizytę można umówić się przez serwis ZnanyLekarz, klikając w przycisk Umów wizytę.
Podobne pytania
- Mam 18 lat, właśnie zdałam maturę. Bardzo dobrze mi poszło. No i co z tego, jak nawet nie umiem się tym cieszyć. Jestem gruba. Nic na to nie poradzi nikt, bo mam to po ojcu. Do psychologa się nie wybieram, bo przecież mi nie pomoże. Dietetyk tylko mi dał spis co mam jeść, a, czego nie jeść. Tylko, że…
- Mam problem z bólem ścięgna kolanowego. Badanie USG wykazało „stara blizna mięśniowa w dentalnej części brzuśca mięśnia dwugłowego uda wym 20x10mm”. Według wcześniejszego badania Rezonansu Magnetycznego „w zakresie pogranicza ścięgno/brzusiec głowy bocznej mięśnia brzuchatego łydki widoczne pasmowate…
- Witam! Mam pytanie dotyczące czynności mowy. Zauważyłam u mojego bliskiego znajomego pewną nieprawidłowość w mówieniu. Tj. zdarza mu się bardzo często powtarzać poprzednio wypowiedziane zdanie. Tak jakby chciał mieć pewność, że usłyszałam to, co przed chwilą powiedział. Czasami od 2 do 3 razy w rozmowie,…
- Dzień dobry. Piszę do Pani, ponieważ od 3 lat borykam się z silną depresją, fobią społeczną i lękami. Biorę leki jednak, jak tylko się podniosę, to ktoś ciągnie mnie w dół. Nie daje już rady. Podjęłam decyzję o rozwodzie po 15 latach związku. Jest to decyzja przemyślana, choć wiem, że nie ma innego wyjścia,…
- Mam 27 lat. Chodzę na terapię indywidualną od 10 miesięcy. Z Mam rodzinę i przyjaciół, ale czuję, że nie mam głębokich więzi, czasem czuję się samotna i niezrozumiana. Gdy ją zaczęłam było źle z moim samopoczuciem. Uznałam, że nie ma co dłużej czkać aż samo się poprawi. Nie mogłam już wytrzymać ze sobą,…
- Witam, mam 15 lat, od 7 miesięcy i mam problemy z odżywianiem. Na początku chciałam przejść na dietę, jadłam mniej i zdrowiej. Pewnego dnia nie wytrzymałam i rzuciłam się na jedzenie. Od tamtej pory mam takie napady, ale w tym roku mam je prawie codziennie. Ostatnio też nie mogę przestać jeść, cały czas…
- Witam. Mam pirolem z ciągłym jedzeniem. Niezależnie od tego czy jestem głodna czy nie, to mam napady obżarstwa. Przestaje dopiero albo jak zwymiotuje, albo jak boli mnie brzuch. Czy da się z tym coś zrobić?
- dzien dobry.Czy mozna umówic sie do Pani na wizyte z 4 letnim chlopcem?Jezeli jest taka mozlowosc prosze o telefon kontaktowy. Dziekuje
- Dzień dobry, proszę o poradę jak dojść do siebie. Ostatnio zerwała ze mną kobieta, z którą byłem i mieszkałem od 4 lat. Teraz wszystkie obowiązki spadły na mnie. Sam muszę zadbać o to, co zrobić do jedzenia, wpierw idąc po zakupy, prać brudne ciuchy i je prasować. Nie mam na to wszystko czasu. Niestety…
- Dzień dobry. Syn mój ma problem z zapomnieniem pewnej sytuacji. Pomagał w swojej koleżance w pisaniu projektów na studiach, w pisaniu pracy magisterskiej itp. Miał do wykonania swoje prace, ale godził jedno z drugim. Siedział długo po nocach. Za okazaną pomoc chciał tylko, aby koleżanka powiedziała mu…
Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.