Sygnalizowanie potrzeb fizjologicznych u 3,5 latki
5
odpowiedzi
Dzień dobry. Mamy problem z naszą córeczką (prawie 3,5 letnią). Ale zacznę od początku: w sierpniu zeszłego roku zaczęła chodzić bez pieluszki, ładnie wołała na siusiu i kupkę. Problem zaczął się w styczniu tego roku. Dostała zapalenie dróg moczowych i od tej pory nie woła już na siusiu. Po chorobie była badana, miała usg i nawet wizytę u ginekologa. Wszystko jest w porządku, jest zdrowa. Jednak nie chce wołać na siusiu, a mokre majteczki w ogóle jej nie przeszkadzają. Ostatnio nawet przestała wołać na kupkę. Ładnie woła tylko w sklepie, w kinie itp. Natomiast w domu, w przedszkolu, u babci czy na podwórku to już w ogóle - sami musimy ją ciągnąć do toalety, z przedszkola prawie codziennie wraca w innych ubrankach, bo panie nie zawsze upilnują. W nocy i z samego rana nie ma problemu - sama zawoła lub nawet sama pójdzie do toalety. Próbowaliśmy już różnych metod: nagradzania, chwalenia, zachęcania, tłumaczenia, a także wywołania poczucia smutku. Ale niestety nic nie skutkuje. Kupiliśmy nawet książeczkę edukacyjną zachęcającą do korzystania z nocniczka. Córeczka zawsze mówi: dobrze, już nie będę, następnym razem zawołam. Ale niestety nie woła. Nawet zastanawialiśmy się nad powrotem do pieluszki... Prosimy o pomoc i radę, bo już nie wiemy co robić.
Dzień dobry,
napięcie jakie pojawiło się wokół kłopotu córeczki objęło oczywiście nie tylko najmłodszą ale i wszystkie osoby jej najbliższe. Być może, powoduje to, że córka nie jest w stanie zrobić kolejnego kroku, bo emocjonalnie wciąż doświadcza lęku - tak jak i jej mama - związanego z tym co przeżyła. Nie bałabym się powrotu do pieluszki, najprawdopodobniej, kiedy przestaniecie Państwo walczyć z aktualną sytuacją, ona sama poczuje, że wszystko wróciło do normy i podąży za wewnętrzną intuicją. To jednak tylko teoretyczne rozważania, dobrze byłoby wybrać się na konsultację z psychoterapeutą, który będzie mógł zweryfikować postawione hipotezy.
Pozdrawiam serdecznie
napięcie jakie pojawiło się wokół kłopotu córeczki objęło oczywiście nie tylko najmłodszą ale i wszystkie osoby jej najbliższe. Być może, powoduje to, że córka nie jest w stanie zrobić kolejnego kroku, bo emocjonalnie wciąż doświadcza lęku - tak jak i jej mama - związanego z tym co przeżyła. Nie bałabym się powrotu do pieluszki, najprawdopodobniej, kiedy przestaniecie Państwo walczyć z aktualną sytuacją, ona sama poczuje, że wszystko wróciło do normy i podąży za wewnętrzną intuicją. To jednak tylko teoretyczne rozważania, dobrze byłoby wybrać się na konsultację z psychoterapeutą, który będzie mógł zweryfikować postawione hipotezy.
Pozdrawiam serdecznie
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?
Witam serdecznie. W pierwszej kolejności zachęcam, aby nie wywoływać poczucia winy i smutku u dziecka, to raczej powoduje, iż dziecko jeszcze bardziej wycofuje się z wołania o nocnik. Jeśli chodzi o wołanie, dzieci często mają regres do zanieczyszczania się w majteczki. Nie zachęcam również do powrotu do pieluchy, gdyż jest to sygnał dla dziecka, iż coś jest z nim nie tak. Nie bez znaczenia jest tu sytuacja choroby u Państwa córeczki. Zapalenie dróg moczowych to choroba bolesna. Dziecko skojarzyło bezpośrednio oddawanie moczu z bólem. Zachęcanie, nagradzania i klaskanie przy korzystaniu z toalety również na ten moment zostawiłabym (zastanówmy się czy my dorośli chcielibyśmy słyszeć aplauz po wyjściu z toalety). Może warto zmienić nocniczek dziecku. Może warto zabrać córeczkę do sklepu, aby sama go wybrała, bo obecny nocnik jest kojarzony z bóle. Może warto też spróbować chodzić z dzieckiem razem do toalety i razem sikać, tak, aby dziecko widziało, że to normalna czynność i nie jest tak, że zawsze boli. Proszę spróbować i w razie pytań zapraszam do kontaktu.
Witam,
Z opisu wynika, że problem córki jest natury psychologicznej, nie fizjologicznej. Potrafi ona sygnalizować potrzeby fizjologiczne, jednak robi to jedynie w specyficznych sytuacjach (wydaje się że wtedy, gdy jest 'nie u siebie' - np. sklep, kino). Na takie zachowanie może mieć wpływ wiele rzeczy, np urodzenie się młodszego rodzeństwa czy chęć doznawania jeszcze większej opieki.
Na pewno nie należy córki zasmucać czy karać. Jeśli sytuacja dalej będzie trwała a Państwo wyczerpiecie własne pomysły, polecam udać się do psychologa czy psychoterapeuty pracującego z rodzicami. Wtedy, po bliższym przyjrzeniu się sprawie będzie możliwe znalezienie rozwiązania.
Pozdrawiam,
Agnieszka Złotowska
Z opisu wynika, że problem córki jest natury psychologicznej, nie fizjologicznej. Potrafi ona sygnalizować potrzeby fizjologiczne, jednak robi to jedynie w specyficznych sytuacjach (wydaje się że wtedy, gdy jest 'nie u siebie' - np. sklep, kino). Na takie zachowanie może mieć wpływ wiele rzeczy, np urodzenie się młodszego rodzeństwa czy chęć doznawania jeszcze większej opieki.
Na pewno nie należy córki zasmucać czy karać. Jeśli sytuacja dalej będzie trwała a Państwo wyczerpiecie własne pomysły, polecam udać się do psychologa czy psychoterapeuty pracującego z rodzicami. Wtedy, po bliższym przyjrzeniu się sprawie będzie możliwe znalezienie rozwiązania.
Pozdrawiam,
Agnieszka Złotowska
Dzień dobry, specjalizuję się w terapii osób dorosłych, więc trudno mi się odnieść do przedstawionego przez Panią problemu. To, co mogę zasugerować, to zwrócenie się po poradę do specjalisty z zakresu psychologii dziecka. Jestem pewna, że będzie w stanie pomóc. Powodzenia, pozdrawiam serdecznie, Aleksandra Hulewska
Szanowni Państwo,
Sama zmagałam się z podobnym problemem, kiedy moja córka kończyła korzystanie z pieluszki. Pomógł czas i cierpliwość. Jednak parę lat później, podczas psychoterapii szkoleniowej koleżanka z grupy zgłosiła podobny problem. Jak Państwo wiecie każdy psychoterapeuta, powinien mieć za sobą psychoterapię własną. Dobre szkoły psychoterapii wymagają jej od swoich adeptów. Nasz psychoterapeuta zalecił rodzicom powrót do pieluszek, zabranie nocnika i oświadczenie dziecku, że jest na niego za małe. Pomogło natychmiast;) Tego typu interwencje nazywa się paradoksalnymi. Stosował je m.im. Milton Erickson, genialny psychoterapeuta (polecam książki na temat jego pracy). Jeśli chcecie. możecie wypróbować ta metodę również w waszej rodzinie. Koniecznie dajcie znać jak Wam poszło.
Sama zmagałam się z podobnym problemem, kiedy moja córka kończyła korzystanie z pieluszki. Pomógł czas i cierpliwość. Jednak parę lat później, podczas psychoterapii szkoleniowej koleżanka z grupy zgłosiła podobny problem. Jak Państwo wiecie każdy psychoterapeuta, powinien mieć za sobą psychoterapię własną. Dobre szkoły psychoterapii wymagają jej od swoich adeptów. Nasz psychoterapeuta zalecił rodzicom powrót do pieluszek, zabranie nocnika i oświadczenie dziecku, że jest na niego za małe. Pomogło natychmiast;) Tego typu interwencje nazywa się paradoksalnymi. Stosował je m.im. Milton Erickson, genialny psychoterapeuta (polecam książki na temat jego pracy). Jeśli chcecie. możecie wypróbować ta metodę również w waszej rodzinie. Koniecznie dajcie znać jak Wam poszło.
Podobne pytania
- zdiagnozowano u mnie brzeżne złamanie podstawy paliczka pośredniego palca II prawej ręki. Czy powinnam mieć szynę gipsową czy nie, bo opinie dwóch różnych lekarzy są sprzeczne: jeden - tak na około 4 tygodnie, drugi - nie i wręcz ruszać palcem. Dziękuję za odpowiedź
- Witam, Mam problemy z kolanem po grze w piłkę nożną, nie jest to silny ból a dyskomfort utrudniający uprawianie sportu. Robiłem badania i wg opisów z usg wyszła chondromalacja chrząstki szklistej I/II stopnia oraz łękotka przyśrodkowa z widocznymi zmianami przeciążeniowymi. Natomiast z rezonansu wyszły…
- Witam, mam 20 lat i od kilku lat już mam problem z samopoczuciem. Będąc dzieckiem straciłam włosy i do dziś mam problem z akceptacją samej siebie. 14 lat nosiłam perukę, ponad miesiąc temu ją zdjęłam i już nie noszę. Ciągle chciałabym coś w sobie zmienić, ale niestety na chęci się kończy. Od dawna nie…
- Mam pewien problem, kiedyś na lekcji zostałam poproszona o przeczytanie tekstu czy jakiejś pracy (dokładnie nie pamiętam) i tak się zestresowałam, że zrobiło mi się słabo, ciemno przed oczami i miałam wielką gulę w gardle, a jak zaczęłam czytać to brzmiałam jakbym się miała rozpłakać. Sama sytuacja nie…
- Witam. Moim problemem jest ciągłe zmęczenie, zawroty głowy, czasem czuję odrealnienie gdzie się stresuję, jestem przemęczona lub po prostu bez powodu. Często mam kołatanie serca i duszności oraz nerwobóle w różnych miejscach np. w okolicach klatki piersiowej, miewam mimowolne ruchu, najczęściej kończyn.…
- Czy na wizycie będzie Pan w stanie podać pacjentowi dokładną instrukcję nt. wstępnego ustawienia buta pneumatycznego i częstości zmiany kąta?
- Witam. Chciałbym się zorientować jaki koszt byłby rekonstrukcji wiązadeł ACL z tego, co wiem od poprzedniego lekarze trzeba by było użyć jakiś specjalistycznych taśm żeby je połączyć. Mam jeszcze jedno pytanie czy jest możliwość wizyty u pana i wypisania refundacji na ortezę sportowa?
- Tylko ze od śmierci dziadka minęło ponad pół roku a dopiero zaczęły mi się objawy takie jak Pani opisałam od 3-4miesiecy ze aż w taka paranoje wpadam,czy to po prostu dziwny zbieg okoliczności ...Czyli dobrze zrobiłam zapisując się do psychiatry z moim problemem....A czy ta rozmowa przebiega długa i…
- Witam mam syna 13 letniego który nie radzi sobie w szkole jest bardzo nerwowy ,wszystko mu przeszkadza i ma bardzo niska samoocenę ,czy pomorze mu metoda biofibak
- Witam Chciałam się dowiedzieć czy lek paxtin 20 może nasilić lęki ponieważ są większe jak wcześniej przed zażywaniem leku. Pozdrawiam.
Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.