Syn, lat 13, klasa 7. Spokojny, grzeczny,, niska samoocena. Staramy się pomóc z mężem. Uważa, że nie

4 odpowiedzi
Syn, lat 13, klasa 7. Spokojny, grzeczny,, niska samoocena. Staramy się pomóc z mężem. Uważa, że nie jest zaakceptowany w klasie. Często jak nauczycielki kogoś do niego przesadzają, to te dzieci nie chcą z nim siadać. Do tej szkoły w swoim rejonie chodzi drugi rok. Na początku było wszystko dobrze. Do zielonej szkoły. Tam stanoł w obronie jednego z chłopców i. Zaczęło się dokuczanie, skończyło się kiedy do klasy doszedł jego nadpobudliwy przyjaciel. Ma preblemy z kontrolowaniem agresji. Mateusz opuścił się w nauce. Teraz nadrabia zaległości. Program jest przeładowany. Jest ciężko. Syn jest załamany. Spięty. Boi się.. Bardzo dużo się uczy. Efekry minimalne. Wkłada dużo pracy a distaje 1 lub 2, 3. Zaczyna się poddawać. Mieszkamy w Łodzi. Od 3 lat przyjmuje Depakinę. Stwierdzono u niego napady nieświadomości. Jak pomóc synowi?
Dzień dobry. Wydaje mi się, że najlepsze, co mogą Państwo zrobić jako rodzice, to uznawać emocje syna i rozmawiać z nim o nich, wspierać go, pytać, czego potrzebuje w danej chwili, by łatwiej poradzić sobie z sytuacją. Poza tym polecam skorzystanie z usług psychoterapeuty. Taka praca pomoże synowi uporządkować swoje doświadczenia, zrozumieć przyczyny trudnych emocji i zachowań oraz popracować nad zmianą.
Zastanawiają mnie natomiast te "napady nieświadomości" - warto przyjrzeć się temu bliżej. Co to dokładnie oznacza? Jak wygląda taki "napad"? Możliwe, że jest to jeden z objawów lęku, ale zachęcałabym również do skonsultowania się z neurologiem, by wykluczyć inne przyczyny. Pozdrawiam.

Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online

Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.

Pokaż specjalistów Jak to działa?
Dzień dobry. Bardzo dobrze, ze wspiera Pani swojego syna. Proponowałabym udać się jednak po pomoc do psychologa dziecięcego, pomoże on zdiagnozować w czym jest kłopot i jak można go rozwiązać. Nie wiem także co to są „napady nieświadomości”- warto sie temu przyjrzeć. Pozdrawiam
Dzień dobry. Dobrym rozwiązaniem na tu i teraz jest wspieranie syna i rozmawianie z nim o jego emocjach z którymi zmaga się na co dzień. Polecam skorzystanie z usług psychoterapeuty, który pomorze synowi przejść przez te wszystkie trudne emocje, zrozumieć je i sprawić, aby syn lepiej sobie z nimi radził. Warto też przyjrzeć się tym "napadom nieświadomości", co one oznaczają i kiedy one się przytrafiają. Konsultacja z neurologiem też będzie dobrym rozwiązaniem. Pozdrawiam Piotr Włodarczyk
Jakie to wspaniale ,ze rodzice wspieraja syna.!Warto takich rodzicow pokazywac .Nalezy rozmawiac z nim .Rozumiec jego emocje,dawac przyzwolenie na nie.Akceptowac jego samoocene .Sa dzieci, które sie nie lubia .Bo lubia na siebie narzekac ., byc dojrzalsze. Zawsze wychodzenie naprzeciw problemom dzieci jest wartosciowe potem bedzie procentowac.Sama tez Pisze Pani ,ze syn potrafi wspierac inne dzieci.Chwalmy dzieci dobre wg zasady ze z takich dzieci wyrosna porzadni ludzie.Pozdrawiam,Tamara Bogdanowicz,psycholog.Zapraszam do kontaktu.Krakow sie kłania.

Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie

  • Twoje pytanie zostanie opublikowane anonimowo.
  • Pamiętaj, by zadać jedno konkretne pytanie, opisując problem zwięźle.
  • Pytanie trafi do specjalistów korzystających z serwisu, nie do konkretnego lekarza.
  • Pamiętaj, że zadanie pytania nie zastąpi konsultacji z lekarzem czy specjalistą.
  • Miejsce to nie służy do uzyskania diagnozy czy potwierdzenia tej już wystawionej przez lekarza. W tym celu umów się na wizytę do lekarza.
  • Z troski o Wasze zdrowie nie publikujemy informacji o dawkowaniu leków.

Ta wartość jest zbyt krótka. Powinna mieć __LIMIT__ lub więcej znaków.


Wybierz specjalizację lekarza, do którego chcesz skierować pytanie
Użyjemy go tylko do powiadomienia Cię o odpowiedzi lekarza. Nie będzie widoczny publicznie.
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.