Syn ma 7 lat. Jest dosyć charakterny i uparty. Latwo nawiazuje kontakty i jest raczej śmiały. W szko
2
odpowiedzi
Syn ma 7 lat. Jest dosyć charakterny i uparty. Latwo nawiazuje kontakty i jest raczej śmiały. W szkole jest bardzo lubiany. Od ok. pół roku mowi nam ze chce być księdzem bo nie chce mieć ani dziewczyny, ani żony, ani dzieci... Dodam że nie jesteśmy jakoś bardzo religijni a nasze dziecko niechętnie chodzi do kościoła. W szkole dziewczynki do niego lgną a on się denerwuje. Wczoraj kolejny raz wspomniał o tym że będzie księdzem, więc powiedziałam mu że nie musi mieć żony jeśli nie będzie chciał i spytałam czy podobają mu się dziewczyny. Odpowiedział że nie. Zapytałam: a chłopcy Ci się podobają? Powiedział Tak. Bardzo mnie to martwi...Jesteśmy normalną rodziną mamy 2 synów, nie ma w naszym otoczeniu żadnych homoseksualistów. Czy 7 latek może już sygnalizować swoją orientację? Czy można nad tym jakoś pracować? Martwimy się że jak faktycznie bedzie miał orientację homoseksualną to będzie miał bardzo ciężkie życie, narażone na stres i szykanowanie że strony rówieśników...Proszę o poradę co robić i jak z nim rozmawiać żeby był z nami szczery.
Dzień dobry. Pani syn mając dopiero 7 lat odkrywa świat i interesuje się różnymi jego aspektami. Jego zainteresowanie byciem księdzem, czy fakt iż podobają mu się chłopcy nie musi mieć wcale związku z aspektem seksualnym. Warto spokojnie obserwować jego rozwój i otwarcie, bez silnych emocji rozmawiać o tym jak to się zmienia. Jeśli syn w przyszłości okaże się osobą homoseksualną to nie będzie to kwestia jego wyboru, ale uwarunkowania na które nie ma wpływu i wtedy ważne będzie danie mu wsparcia i zapewnienie o bezwarunkowej miłości. Jeśli chciałaby Pani spokojnie porozmawiać o tej sytuacji szerzej, to zapraszam na konsultację rodzicielską.
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?
W zasadzie zawsze najważniejsze jest poczucie akceptacji. Jeśli dziecko będzie mogło porozmawiać o wszystkim szczerze i otwarcie, wie, że jego zdanie będzie przyjęte i może rodzicom ufać to będzie się tym dzielić.
Martwić tak czy tak póki co nie ma się czym, skoro dobrze radzi sobie w kontaktach społecznych. To młody chłopiec, jego zachowanie może mówić i wiele i nic. Warto obserwować dziecko, żeby w razie czego w odpowiednim momencie je wesprzeć. Dodam również, że otoczenie osób homoseksualnych w zasadzie nic nie zmienia, ponieważ orientacja nie jest uwarunkowana takimi czynnikami.
Martwić tak czy tak póki co nie ma się czym, skoro dobrze radzi sobie w kontaktach społecznych. To młody chłopiec, jego zachowanie może mówić i wiele i nic. Warto obserwować dziecko, żeby w razie czego w odpowiednim momencie je wesprzeć. Dodam również, że otoczenie osób homoseksualnych w zasadzie nic nie zmienia, ponieważ orientacja nie jest uwarunkowana takimi czynnikami.
Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.