Sytuacja powtarza się mniej więcej 3 raz w przeciągu ostatniego roku. Otóż mam pewien problem z plec
3
odpowiedzi
Sytuacja powtarza się mniej więcej 3 raz w przeciągu ostatniego roku. Otóż mam pewien problem z plecami.
Rok temu byłem u lekarza rodzinnego, zrobiłem rentgen kręgosłupa szyjnego i piersiowego, które nic nie wykazały. Następnie udałem się do prywatnego fizjoterapeuty, który stwierdził jakieś problemy z mięśniem czworobocznym. Odbyłem 10 zabiegów(masaż+inne sprawy). Po czasie ból minął, ale wydaje mi się, że te zabiegi nie miały na to wpływu.
Ból powrócił w sierpniu na 3-4 tygodnie i teraz jeszcze w zeszłym roku i tak z przerwami boli do teraz.
Generalnie sytuacja jest dosyć dziwna, ponieważ ból występuje w 98% czasu w bardzo małej części pleców, po prawej stronie na wysokości barku, łopatki. Sporadycznie po drugiej stronie te same miejsca. Faktycznie z tego, co poczytałem to chyba ten czworoboczny - czasami próbując wbić palce w mięsień tuż przy szyi jest bardzo ciężko i generalnie bez problemu mogę wyczuć ręką, czy mięsień jest bardzo spięty, czy rozluźniony.
Problem polega na tym, że czasami ten mięsień potrafi boleć przez kilka godzin - jakby się nie mógł rozluźnić, co jest dosyć uciążliwe. Czasami czuję takie strzały zimna, jakby przechodziły przez ten mięsień. Czy taki kilkugodzinny napięcie, ból jest normalne?
Dodam, że pracę mam siedzącą przy komputerze. Co ciekawego, problem w ogóle nie występuje w czasie snu, a nawet czasami zdarzało się, że ból ustępował właśnie dzięki drzemce.
Prosiłbym w sumie o podpowiedzi. Czy od razu udać się do fizjoterapeuty, ponieważ lekarz rodzinny chyba niewiele pomoże? Generalnie zwlekam trochę z tym, ponieważ w zeszłym roku te zabiegi były trochę wykonywane bez pomysłu(np. na wysokości lędźwi, choć ból jest faktycznie w jednym miejscu "na górze"). Czy może mógłbym zrobić jakieś badania przed pójściem do specjalisty? Myślałem, że to może niedobór czegoś, ale wtedy chyba bolałaby większa liczba mięśni, a nie w tym jednym konkretnym miejscu. Prosiłbym o jakiekolwiek sugestie, ponieważ ból trwa już od jakiegoś czasu i powraca na dłuższe okresy. Pozdrawiam.
Rok temu byłem u lekarza rodzinnego, zrobiłem rentgen kręgosłupa szyjnego i piersiowego, które nic nie wykazały. Następnie udałem się do prywatnego fizjoterapeuty, który stwierdził jakieś problemy z mięśniem czworobocznym. Odbyłem 10 zabiegów(masaż+inne sprawy). Po czasie ból minął, ale wydaje mi się, że te zabiegi nie miały na to wpływu.
Ból powrócił w sierpniu na 3-4 tygodnie i teraz jeszcze w zeszłym roku i tak z przerwami boli do teraz.
Generalnie sytuacja jest dosyć dziwna, ponieważ ból występuje w 98% czasu w bardzo małej części pleców, po prawej stronie na wysokości barku, łopatki. Sporadycznie po drugiej stronie te same miejsca. Faktycznie z tego, co poczytałem to chyba ten czworoboczny - czasami próbując wbić palce w mięsień tuż przy szyi jest bardzo ciężko i generalnie bez problemu mogę wyczuć ręką, czy mięsień jest bardzo spięty, czy rozluźniony.
Problem polega na tym, że czasami ten mięsień potrafi boleć przez kilka godzin - jakby się nie mógł rozluźnić, co jest dosyć uciążliwe. Czasami czuję takie strzały zimna, jakby przechodziły przez ten mięsień. Czy taki kilkugodzinny napięcie, ból jest normalne?
Dodam, że pracę mam siedzącą przy komputerze. Co ciekawego, problem w ogóle nie występuje w czasie snu, a nawet czasami zdarzało się, że ból ustępował właśnie dzięki drzemce.
Prosiłbym w sumie o podpowiedzi. Czy od razu udać się do fizjoterapeuty, ponieważ lekarz rodzinny chyba niewiele pomoże? Generalnie zwlekam trochę z tym, ponieważ w zeszłym roku te zabiegi były trochę wykonywane bez pomysłu(np. na wysokości lędźwi, choć ból jest faktycznie w jednym miejscu "na górze"). Czy może mógłbym zrobić jakieś badania przed pójściem do specjalisty? Myślałem, że to może niedobór czegoś, ale wtedy chyba bolałaby większa liczba mięśni, a nie w tym jednym konkretnym miejscu. Prosiłbym o jakiekolwiek sugestie, ponieważ ból trwa już od jakiegoś czasu i powraca na dłuższe okresy. Pozdrawiam.
Witam serdecznie.
Oczywiście istotne jest w jaki sposób wykonywana była terapia i czy właściwie określono problem. Jeżeli była poprawa po wizytach a problem powrócił to domyślam się, że prawdopodobnie nie został dobrany element utrzymujący efekt terapii lub radzenia sobie na własną rękę w przypadku wystąpienia dolegliwości - czyli ćwiczeń oraz "zdrowych" nawyków w życiu codziennym a jest to często decydujące. Jak najbardziej zachęcam do spotkania w celu prawidłowej diagnostyki i przeciwdziałania przyczynie dolegliwości, a nie wyłącznie objawom. Pozdrowienia
Oczywiście istotne jest w jaki sposób wykonywana była terapia i czy właściwie określono problem. Jeżeli była poprawa po wizytach a problem powrócił to domyślam się, że prawdopodobnie nie został dobrany element utrzymujący efekt terapii lub radzenia sobie na własną rękę w przypadku wystąpienia dolegliwości - czyli ćwiczeń oraz "zdrowych" nawyków w życiu codziennym a jest to często decydujące. Jak najbardziej zachęcam do spotkania w celu prawidłowej diagnostyki i przeciwdziałania przyczynie dolegliwości, a nie wyłącznie objawom. Pozdrowienia
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?
Dzień dobry.
Po Pana opisie sprawa wygląda mi na przewlekłe zablokowanie. Radziłbym wybrać się do dobrego fizjoterapeuty który dokładnie sprawę zdiagnozuje.
Przydałby się dobry terapeuta manualny. Jeżeli napisze Pan do mnie wiadomość tu lub na Facebooku to postaram się polecić kogoś w okolicy. Dysponujemy duża baza terapeutów.
Pozdrawiam
Po Pana opisie sprawa wygląda mi na przewlekłe zablokowanie. Radziłbym wybrać się do dobrego fizjoterapeuty który dokładnie sprawę zdiagnozuje.
Przydałby się dobry terapeuta manualny. Jeżeli napisze Pan do mnie wiadomość tu lub na Facebooku to postaram się polecić kogoś w okolicy. Dysponujemy duża baza terapeutów.
Pozdrawiam
Witam, warto zrobić czynnościowe zdjęcie RTG odcinka szyjnego, następnie zapraszam na analizę i ew. terapię. Działanie sił grawitacji na kręgosłup szyjny zmienia obraz badania i z opisu wynika, że w czasie leżenia nie ma objawów.
Zdjęcie wykonane na leżąco i na stojąco mogą znacznie się różnić.
Zapraszam do gabinetu w Rumi.
Pozdrawiam Michał
Zdjęcie wykonane na leżąco i na stojąco mogą znacznie się różnić.
Zapraszam do gabinetu w Rumi.
Pozdrawiam Michał
Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.