Szanowni Państwo jak być cierpliwym? Jak odnaleźć spokój po rozstaniu tak aby funkcjonować? Partnerk
8
odpowiedzi
Szanowni Państwo jak być cierpliwym? Jak odnaleźć spokój po rozstaniu tak aby funkcjonować? Partnerka poprosiła mnie o miesiąc spokoju, brak kontaktu aby mogła odpocząć. Jest to myślę sygnał ze może nie wszystko stracone a ten czas ma dac jej oddech i trochę dystansu do mnie i całej sytuacji. Partnerka ma dziecko (5 lat), prace, rodzinę etc. Ma czym i kim zająć sobie czas i myślę że nie przeżywa tej sytuacji tak jak ja. Trudno mi zachować spokój i już 3 razy sie do niej odezwalem. Za każdym razem podkreślala abym uszanowal jej prośbę o ten miesiąc wolnego. Najgorzej jest rano gdy bardzo szybko się budzę. W głowie mam wówczas pełno myśli. Wieczorami po pracy natomiast jestem spokojny. Trudno mi w tej sytuacji. Od rozstania i wyprowadzki minął dopiero tydzień. Byłem u dwóch psychologów. Oboje podkreślali abym był cierpliwy. Proszę o rady. Powodem zerwania było moje negatywne nastawienie do pracy, cały czas byłem w domu, byłem zły gdy partnerka wychodziła z domu. Partnerka kończąc ten związek powiedziała że robi to dla mnie abym wziął za siebie odpowiedzialność. Proszę o pomoc.
Witam Pana serdecznie,
Rozstanie się z kimś bliskim, trudności E związku, to bardzo trudne sytuacje które wywołują ze czujemy często dużo silnych emocji. Myśle, ze sama cierpliwość w Pana przypadku nie rozwiąże sytuacji i nie pomoże w odczuwanym silnym leku utraty bliskiej osoby. Rekomendowałbym konsultacje z psychoterapeuta i podjęcie regularnej psychoterapii, najlepiej w nurcie terapii schematu. To dość długi proces ale pomoże Panu zrozumieć powody takiego stanu oraz radzić sobie na codzień.
Jeśli jest Pan z Warszawy to serdecznie zapraszam????
Z pozdrowieniami,
Kamila Tagliaferro
Rozstanie się z kimś bliskim, trudności E związku, to bardzo trudne sytuacje które wywołują ze czujemy często dużo silnych emocji. Myśle, ze sama cierpliwość w Pana przypadku nie rozwiąże sytuacji i nie pomoże w odczuwanym silnym leku utraty bliskiej osoby. Rekomendowałbym konsultacje z psychoterapeuta i podjęcie regularnej psychoterapii, najlepiej w nurcie terapii schematu. To dość długi proces ale pomoże Panu zrozumieć powody takiego stanu oraz radzić sobie na codzień.
Jeśli jest Pan z Warszawy to serdecznie zapraszam????
Z pozdrowieniami,
Kamila Tagliaferro
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?
1.nie zalecam panu cierpliwości, lecz aktywnego poszukiwania pracy. Będzie to jeden z możliwych argumentów do wznowienia rozmowy i może i do dalszego ciągu związku. Odpowiedzialność to wzięcie na siebie odpowiedzialności za siebie i za przyszłą rodzinę. Czyli nie wydawać zbędnie pieniądze na konsultacje specjalistów, lecz wytyczyć cel i konsekwentnie go realizować. Na początku może się panu wydawać, tak jak Kiepskiemu z serialu, że nie ma dla pana odpowiedniej pracy. Zapewniam pana, że każda praca jest lepsza niż brak pracy i siedzenie w domu i patrzenie na to, jak partnerka wychodzi z domu. W tym momencie w pana partnerce kumuluje się jasno: "mój partner nie jest moim partnerem we wszystkich sferach życia, w sferze pracy, odpowiedzialności za rodzinę się nie sprawdza. Bo w życiu może być i tak, ze nie będę mogła pracować np. z powodu ciąży, choroby itp. i co będzie wtedy? kto się mną i dzieckiem zaopiekuje? "
2.Możliwe, iż pan jest rentierem i nie ma potrzeb powiększania zasobów finansowych i szukania sobie pracy. OK, jeżeli tak jest, to niech celem dla pana jest doskonalenie jak swojego mózgu tak i ciała. Dla pierwszego można rozpocząć np. intensywną naukę języka obcego itp. dla drugiego dać sobie w kość, bieganie, skakanie, gra w tenisa, boks itp.
3.Zalecam również zająć się pracą i pomaganiem innym ludziom. Istnieje wiele fundacji, które chętnie z panem będą współpracować - to będzie doskonały cel dla zwiększenia swojej samooceny, dla pokazania iż pan potrafi.
4.w swoim mailu nic pan nie pisze o tym, jak pan konkretnie w czasie bycia w domu, zaskakiwał swoją partnerkę poprawą warunków mieszkalnych, zawieszeniem w upały specjalnej zasłony na okno czy uruchomieniem wiatraka, pichcieniem obiadków, kolacji, przygotowywaniem śniadań, ukwieceniem balkonu, opieką nad dzieckiem partnerki, spacerkami itp.
To też należy uwzględnić w pracy nad sobą i związkiem.
życzę powodzenia
2.Możliwe, iż pan jest rentierem i nie ma potrzeb powiększania zasobów finansowych i szukania sobie pracy. OK, jeżeli tak jest, to niech celem dla pana jest doskonalenie jak swojego mózgu tak i ciała. Dla pierwszego można rozpocząć np. intensywną naukę języka obcego itp. dla drugiego dać sobie w kość, bieganie, skakanie, gra w tenisa, boks itp.
3.Zalecam również zająć się pracą i pomaganiem innym ludziom. Istnieje wiele fundacji, które chętnie z panem będą współpracować - to będzie doskonały cel dla zwiększenia swojej samooceny, dla pokazania iż pan potrafi.
4.w swoim mailu nic pan nie pisze o tym, jak pan konkretnie w czasie bycia w domu, zaskakiwał swoją partnerkę poprawą warunków mieszkalnych, zawieszeniem w upały specjalnej zasłony na okno czy uruchomieniem wiatraka, pichcieniem obiadków, kolacji, przygotowywaniem śniadań, ukwieceniem balkonu, opieką nad dzieckiem partnerki, spacerkami itp.
To też należy uwzględnić w pracy nad sobą i związkiem.
życzę powodzenia
Proszę Pana, ciekawi mnie , czy Pan rozumie swoją niechęć do pracy ? Czy rozumie Pan dlaczego Pańska partnerka już nie może z Panem wytrzymać ? Jeśli nie znajduje Pan emocjonalnego tła tych dwóch zjawisk, to zalecam pogłębioną konsultację u psychoterapeuty, również dlatego, że źle Pan znosił nieobecność swojej partnerki, gdy była w pracy.
Pozdrawiam Anna Majewska
Pozdrawiam Anna Majewska
Witam.Mysle,ze trudno bedzie Panu wytrzymac samemu i podzielam zdanie moich kolezanek.Wazne,aby w procesie tereapeutycznym zaczac wreszcie myslec o sobie zamiast skupiac sie na tej drugiej osobie gdyz nic sie nie zyskuje nie poznajac siebie.To zdrowy narcyzm., ktory zwraca sie w nasza strone.Praca nad soba w gabinecie terapeuty psychologa jest cenna wskazowka w tej sytuacji dla Pana.Powodzenia .Tamara Bogdanowicz,psycholog,Krakow.
Myślę, że nie o cierpliwość tutaj chodzi. Partnerka dała Panu bardzo wyraźne sygnały świadczące o tym, że w Pana funkcjonowaniu dzieje się coś bardzo niepokojącego - brak odpowiedzialności, brak aktywności, w tym zawodowej, nieprzestrzeganie granic. Również Pan zauważa w sobie niepokojące objawy - brak tolerancji na frustrację, gonitwę myśli, labilność emocjonalną.
Myślę, że jest to bardzo dobry moment na rozpoczęcie terapii, w której będzie Pan mógł uzyskać wgląd w swoje nieprawidłowe funkcjonowanie oraz jego przyczyny, co w dalszej kolejności pozwoli Panu wprowadzić pożądane zmiany w swoim życiu. Może warto również, jeżeli partnerka wyrazi chęć, rozważyć terapię par?
Pozdrawiam serdecznie
Myślę, że jest to bardzo dobry moment na rozpoczęcie terapii, w której będzie Pan mógł uzyskać wgląd w swoje nieprawidłowe funkcjonowanie oraz jego przyczyny, co w dalszej kolejności pozwoli Panu wprowadzić pożądane zmiany w swoim życiu. Może warto również, jeżeli partnerka wyrazi chęć, rozważyć terapię par?
Pozdrawiam serdecznie
Witam serdecznie, nawiązując do przedstawionego tematu, być może warto byloby przyjrzeć się, co było powodem rozstania, co może być bardzo pomocne w poznaniu siebie...
Szacunek do życzenia kogoś, jest bardzo ważny, najistotniejsze zająć się sobą w tym czasie i poświęcić ten czas dla siebie, wykorzystując ten czas - życie trwa nadal... Proponuję psychoterapię, ona wiele pomoże uświadomić sobie wiele istotnych rzeczy z Pańskiego życia, serdecznie pozdrawiam i zapraszam
Szacunek do życzenia kogoś, jest bardzo ważny, najistotniejsze zająć się sobą w tym czasie i poświęcić ten czas dla siebie, wykorzystując ten czas - życie trwa nadal... Proponuję psychoterapię, ona wiele pomoże uświadomić sobie wiele istotnych rzeczy z Pańskiego życia, serdecznie pozdrawiam i zapraszam
Dzień dobry,
myślę, że trudność Pana sytuacji polega przede wszystkim na niedookreśleniu sytuacji, w której Pan jest, relacji i przyszłości. To może wywoływać dużo napięcia, lęku, niepeweności i frustracji. Wygląda także na to, że partnerka jest dla Pana centralnym punktem życia, a jej brak powoduje załamanie się. Nie mam przekonania o przydatności rad w tej sytuacji. Ta relacja jest dla Pana bardzo ważna, więc wyobrażam sobie, że miesiąc to bardzo długo. Nasuwa mi się też pytanie, czy Pan wie, co po tym miesiącu nastąpi? Czy tylko Pan dostał informację, że miesiąc braku kontaktu i ma się Pan do tego dostosować. To jest rozwiązanie, które pasuje Pana partnerce, mniemam, że Panu nie.
Polecałabym Panu udział w psychoterapii (to coś więcej niż pomoc psychologiczna), na której mogłby Pan poradzić sobie z trudnymi emocjami, ale też przyjrzeć się własnemu budowaniu relacji. Mamy pewne nieświadome wzorce, które realizujemy, niekoniecznie owocne dla nas. Warto je poznać i żyć bardziej świadomie i szczęśliwie.
pozdrawiam i życzę powodzenia
Barbara Matla
myślę, że trudność Pana sytuacji polega przede wszystkim na niedookreśleniu sytuacji, w której Pan jest, relacji i przyszłości. To może wywoływać dużo napięcia, lęku, niepeweności i frustracji. Wygląda także na to, że partnerka jest dla Pana centralnym punktem życia, a jej brak powoduje załamanie się. Nie mam przekonania o przydatności rad w tej sytuacji. Ta relacja jest dla Pana bardzo ważna, więc wyobrażam sobie, że miesiąc to bardzo długo. Nasuwa mi się też pytanie, czy Pan wie, co po tym miesiącu nastąpi? Czy tylko Pan dostał informację, że miesiąc braku kontaktu i ma się Pan do tego dostosować. To jest rozwiązanie, które pasuje Pana partnerce, mniemam, że Panu nie.
Polecałabym Panu udział w psychoterapii (to coś więcej niż pomoc psychologiczna), na której mogłby Pan poradzić sobie z trudnymi emocjami, ale też przyjrzeć się własnemu budowaniu relacji. Mamy pewne nieświadome wzorce, które realizujemy, niekoniecznie owocne dla nas. Warto je poznać i żyć bardziej świadomie i szczęśliwie.
pozdrawiam i życzę powodzenia
Barbara Matla
Szanowny Panie, ta sytuacja moze byc bardzo dobrym pretekstem do przyjzenia sie sobie, do rozwiniecja osobistego potencjalu, ale i nazwania swoich potrzeb.
Historia, ktora Pan opisuje-oczywiscie nielatwa i wazna dla Pana-jest jednoczesnie istotnym przekazem na temat Pana dyspozycji psychicznej. Symptomy, ktore pojawily sie w Pana liscie-wygladaja na wystepujace juz od dluzszego czasu i moga wskazywac na zaburzenia nastroju, zaburzenia depresyjne. Partnerka, wiec ma racje - jest to czas na przyjrzenie sie sobie i poszukanie pomocy w zakresie terapii obnizonego nastroju i motywacji.
Historia, ktora Pan opisuje-oczywiscie nielatwa i wazna dla Pana-jest jednoczesnie istotnym przekazem na temat Pana dyspozycji psychicznej. Symptomy, ktore pojawily sie w Pana liscie-wygladaja na wystepujace juz od dluzszego czasu i moga wskazywac na zaburzenia nastroju, zaburzenia depresyjne. Partnerka, wiec ma racje - jest to czas na przyjrzenie sie sobie i poszukanie pomocy w zakresie terapii obnizonego nastroju i motywacji.
Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.