Terapia małużeńska
2
odpowiedzi
Witam mam pytanie . czy można uratować związek jak żona mówi że nic nie czuje...bo już wygasło że jej nie szanowałem ....a żeby było lepiej to nad ranem o 4 spotkałem obcego faceta w Domu A dziecko w pokoju obok........
Zawsze warto próbować. Jednak, aby związek mógł istnieć, ewaluować i aby móc pracować nad naprawą relacji, to konieczna jest wspólna decyzja o dalszym trwaniu w małżeństwie.
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?
Witam serdecznie
trudno powiedzieć z jakiego powodu żona już nic do Pana nie czuje. Może tak być, że jej uczucie się wypaliło ale może być też tak, że chce w ten sposób zwrócić Pana uwagę na siebie, sprawić, że bardziej się nią Pan zainteresuje i zacznie starać się o ten związek. Przyczyn tego stanu może być wiele i niekoniecznie są to przyczyny oczywiste. Może Pan zaproponować żonie terapię małżeńską, która na pewno pozwoli Państwu spojrzeć na siebie z dystansem i zastanowić się wspólnie co dalej. Jednakże może żona odmówić i nie chcieć ratować tego małżeństwa. Byłoby to zapewne dla Pana trudne ale musiałby Pan się z tym pogodzić, bo na siłę nikogo do terapii nie można zmusić. Może Pan z żoną porozmawiać, powiedzieć, co czuje i co by Pan chciał zrobić, zaproponować terapię małżeńską. Z doświadczenia znam pary, które były już na skraju rozwodu i udało się je uratować ale oboje tego chcieli.
Pozdrawiam
Adrianna Stawarz
trudno powiedzieć z jakiego powodu żona już nic do Pana nie czuje. Może tak być, że jej uczucie się wypaliło ale może być też tak, że chce w ten sposób zwrócić Pana uwagę na siebie, sprawić, że bardziej się nią Pan zainteresuje i zacznie starać się o ten związek. Przyczyn tego stanu może być wiele i niekoniecznie są to przyczyny oczywiste. Może Pan zaproponować żonie terapię małżeńską, która na pewno pozwoli Państwu spojrzeć na siebie z dystansem i zastanowić się wspólnie co dalej. Jednakże może żona odmówić i nie chcieć ratować tego małżeństwa. Byłoby to zapewne dla Pana trudne ale musiałby Pan się z tym pogodzić, bo na siłę nikogo do terapii nie można zmusić. Może Pan z żoną porozmawiać, powiedzieć, co czuje i co by Pan chciał zrobić, zaproponować terapię małżeńską. Z doświadczenia znam pary, które były już na skraju rozwodu i udało się je uratować ale oboje tego chcieli.
Pozdrawiam
Adrianna Stawarz
Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.