Tęsknota dziecka za ojcem po rozwodzie

2 odpowiedzi
Witam. Jestem Mamą samotnie wychowującą dwójkę dzieci. Kiedy Tata wyszedł z domu nagle na zawsze z domu synek miał zaledwie 2,5 roku córka 4 latka. W tym momencie syn ma 7 lat. a córka 9 .Zauważam bardzo dużą potrzebę kontaktu z ojcem u syna coraz większ tęsknota i chęć aby tato był w jego życiu. Śpiewa piosenki o tym , że go kocha, żeby wrócił itp. Niestety mimo moich próśb, Pań ze szkoły, przedszkola o kontakt ojca z dziećmi . Ojciec w żaden sposób nie wyraża chęci. Kazał mi powiedzieć dzieciom, że umarł, wówczas będzie im łatwiej.Chciałabym nadmienić, żadnych kłótni dziecko nie widziało bo nie było pomiędzy nami, ja nigdy żle nie wypowiedziałam się na temat ojca do nikogo. Rozeszliśmi się nalgle i niespodziewanie nawet dla mnie. Tzn. mąż wyszedł z domu i nigdy już nie wrócił. Ja szybko pogodziłam się z tym faktem. Jednak moje dziecko, ktore nie pamięta nawet jak wygląda tato tyle , że ze zdjęć.Bardzo ma potrzebę kontaktu. Jego tłumaczenie w sądzie przy rozwodzie było, że nie może patrzeć na cierpienie dzieci kiedy wychodzi z domu po widzeniu. Od momentu wyjścia z domu w roku 2012 widział dzieci tylko 3 razy. Maciek jest dzieckiem z afazją już w stopniu lekkim ale jego tęsknota za tatą jest coraz większa. Maciek nie ma żadnego dziadka ani wujka . Każdy męzczyzna jaki się pojawia w naszym domu jest obdarowywany ogromnym zainteresowanie i uczuciem ciepła.Jest taraktowany jak potencjalny Tato Np. Pan który przyjdzie naprawić coś w domu . Mimo to są bardzo radosne i uśmiechniętę i otwarte ale ich marzenie to to aby Tato odebrał ich ze szkoły. A to tak niewiele a dla mnie prawie nierealne aby spełnić ich to marzenie. Jak mogę pomóc dziecku? Proszę o jakąkolwiek wskazówkę. Zatroskana Mama
Od dawna w ramach zawodu nie zajmuję się dziećmi, dlatego moja odpowiedź na Pani pytanie może być tylko bardzo ogólnikowa.
Wątpię, żeby okłamywanie dzieci co do przyczyn nieobecności taty w ich życiu było dobrym pomysłem. Być może chwilowo łatwiej byłoby im pogodzić się z jego brakiem, jeśli jednak kiedykolwiek dowiedzą się, że śmierć taty była kłamstwem, może to mieć bardzo niedobry wpływ na och rozwój emocjonalny i katastrofalnie wpłynąć na ich relację z mamą, która ich okłamała w tak ważnej dla nich kwestii. Z pewnością będą miały problem z uznaniem Pani dobrej wiary w tej sprawie.
Dla dzieci niemających kontaktu z ojcem często pewnym substytutem tej relacji jest kontakt z innymi mężczyznami. Niekoniecznie musi być to ktoś z rodziny. Bardzo ważny dla dzieci potrafi być nauczyciel w szkole - o co w tym wieku jednak trudno ze względu na wysoki stopień feminizacji tego zawodu, zwłaszcza jeśli chodzi o nauczanie początkowe - w klasach 1-3, nauczyciel czy instruktor na zajęciach pozalekcyjnych, czy choćby bohater książki. Oczywiście żadna z tych osób nie zastąpi im ojca, ale w takiej sytuacji często warto korzystać również z rozwiązań częściowych.
Być może warto też pomyśleć o nowym związku, co mogłoby okazać się bardzo korzystne nie tylko dla Pani, ale również dla dzieci.
Z całą pewnością zaś warto z dziećmi rozmawiać i odpowiadać na ich pytania dotyczące taty w taki sposób, żeby dzieci nie próbowały brać winy za jego nieobecność na siebie, o co w tym wieku łatwo.

Bartłomiej Perczak

Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online

Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.

Pokaż specjalistów Jak to działa?
Szanowna Pani,
sytuacja, w jakiej się Pani i dzieci znaleźliście jest bardzo trudna. Nie chodzi tylko o rozstanie z mężem/tatą, ale też, albo przede wszystkim o kontekst tego zdarzenia - niezrozumiały dla Was. Zarówno Pani jak i dzieci możecie się czuć porzuceni. Pani jako osoba dorosła zapewne o wiele lepiej sobie radzi, gorzej z dziećmi. Synek jasno komunikuje brak ojca - to paradoksalnie lepiej. Co z córką? Nic Pani nie pisze, a nas zawsze bardziej martwi to, co nie jest wyrażane wprost. Dla dziewczynki porzucenie przez ojca (ważny obiekt męski) w wieku 7 lat musi być trudne. Nie wiem, czy Pani rozmawia z córką, o tym, jak ona to przeżywa, co czuje i co o tym myśli. Warto by było, żeby się otworzyła. Z tego co Pani pisze, mąż nie będzie współpracował. Proszę zatem pomyśleć teraz o Waszej trójce. Sensowne byłoby podjęcie terapii rodzinnej - Pani i dzieci, która pomogłaby się uporać Wam z tym trudnym doświadczeniem. Nie wiem, skąd Pani jest, ale jeśli z Krakowa, to proponowałabym Ambulatorium Terapii Rodzin w Klinice Psychiatrii Szpitala Uniwersyteckiego.
Pozdrawiam serdecznie i powodzenia życzę,
IG

Podobne pytania

Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie

  • Twoje pytanie zostanie opublikowane anonimowo.
  • Pamiętaj, by zadać jedno konkretne pytanie, opisując problem zwięźle.
  • Pytanie trafi do specjalistów korzystających z serwisu, nie do konkretnego lekarza.
  • Pamiętaj, że zadanie pytania nie zastąpi konsultacji z lekarzem czy specjalistą.
  • Miejsce to nie służy do uzyskania diagnozy czy potwierdzenia tej już wystawionej przez lekarza. W tym celu umów się na wizytę do lekarza.
  • Z troski o Wasze zdrowie nie publikujemy informacji o dawkowaniu leków.

Ta wartość jest za krótka. Powinna mieć __LIMIT__ lub więcej znaków.


Wybierz specjalizację lekarza, do którego chcesz skierować pytanie
Użyjemy go tylko do powiadomienia Cię o odpowiedzi lekarza. Nie będzie widoczny publicznie.
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.