Trichotillomania i trichofagia - jak leczyć?

51 odpowiedzi
Osoba z rodziny cierpi na trichotillomanię i trichofagię od kilku lat. Dopiero teraz dojrzała do podjęcia decyzji o rozpoczęciu terapii. Jak starać się ją w tym wesprzeć, wiedząc że nie może przestać tego robić? Żadne tłumaczenia nie pomagają. Co jest przyczyną tych chorób? Czy wizyty u psychologa i psychiatry wystarczą czy może należy być pod stałą opieką np. w szpitalu? Do kogo się z tym udać?
Dzień dobry, zachęcam aby koncentrować się na wszystkim co dobre i silne w tej osobie, a na problem zwracać jak najmniej uwagi, aby zmniejszyć maksymalnie napięcie wokół trudnego dla tej osoby tematu. Już spory czas minął od przesłanego pytania, dlatego podejrzewam, że sytuacja uległa już zmianie. Pozdrawiam i życzę cierpliwości w towarzyszeniu i wspieraniu.

Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online

Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.

Pokaż specjalistów Jak to działa?
Dzień dobry,
w tego typu problemach hospitalizacja nie jest konieczna. Proponowałabym konsultacje psychiatryczna - polecam Annę Mazurkiewicz oraz psychoterapię. Na konsultacje do mnie prosze, zeby umawiała sie telefonicznie osoba zainteresowana.
Przyczyny tego typu objawów mogą zostać ujawnione podczas dłuższej pracy terapeutycznej.
Ważne jest, zeby dać osobie odczuć, ze sięgniecie po pomoc psychologiczna nie jest czymś wstydliwym czy ujmującym jej, a moze byc efektywne i odciążające otoczenie.
Zycze powodzenia
Katarzyna Jarosz
Dzień dobry,
Proponuję przede wszystkim udać sie do psychiatry: on zdecyduje o lekach i ewentualnie badaniach, które należałoby zrobić. Aby poradzić sobie z takimi nawykami niezbędna jest psychoterapia. Pozwala ona, przede wszystkim, znaleźć inny sposób rozładowywania napięcie niż powyższe.
Pozdrawiam
Joanna Borowczak
Witam,
przede wszystkim ważne jest, że staracie się Państwo zrozumieć bliską osobę i wesprzeć. Najważniejsze jest okazanie akceptacji ponieważ ludzie cierpiący na to zaburzenie często wstydzą się tego problemu a jednocześnie nie potrafią sami poradzić sobie i przestać. Nie pomoże zwracanie uwagi czy tłumaczenie, wyrywanie i zjadanie włosów jest utrwalonym mechanizmem radzenia sobie z uczuciem smutku, lęku i napięcia. Zwracanie choremu uwagi może nasilać napięcie, na które osoba zareaguje prawdopodobnie powtarzaniem wyuczonych zachowań redukujących stres, czyli uzyskamy paradoksalny skutek. Leczenie powinno obejmować psychoterapię - najlepiej w nurcie behawioralno-poznawczym i farmakoterapię. Jeśli jest potrzeba w dalszej kolejności warto także skonsultować się z dermatologiem aby osoba chora dowiedziała się co robić aby włosy odrosły. Zjadanie włosów może powodować problemy ze strony układu pokarmowego. Czasem zachodzi konieczność chirurgicznego usunięcia niestrawionych włosów.
Czy chory powinien być hospitalizowany zadecyduje lekarz psychiatra i psychoterapeuta.
Pozdrawiam serdecznie, Emilia Szymanowicz
Zazwyczaj tego rodzaju objawy pojawiają się jako sposób na rozładowanie napięcia, lęk, odzyskanie kontroli nad swoim życiem, etc. i jako takie kwalifikują się do psychoterapii (nie pomocy psychologa a psychoterapeuty właśnie, takiego, który potrafi pracować z tego typu zaburzeniem) być może we współpracy z lekarzem psychiatrą (i wsparciem farmakologicznym).
Warto również skonsultować ogólny stan zdrowia, gdyż włosy mogą zalegać w przewodzie pokarmowym i być przyczyną somatycznych problemów zdrowotnych (ból brzucha, spadek masy ciała, itp). W takim przypadku może być potrzebna interwencja farmakologiczna lub chirurgiczna.
Powodzenia!
Trichotillomania i trichofagia to zaburzenia z kręgu tzw. zaburzeń obsesywno - kompulsywnych. Oznacza to, że osoba dotknięta tymi zaburzeniami wykonuje pewne czynności w sposób - niejako - przymusowy, w sporym stopniu niezależnym od własnej woli. To dlatego tłumaczenia nie pomagają, a wręcz ciągłe prawienie kazań na temat konieczności zaprzestani wyrywania włosów lub brwi może napędzać osobę chorą w poczuciu winy i przez to jeszcze bardziej utrudniać zmianę. Nie jest do końca jasne co powoduje to zaburzenie. Różni specjaliści poszukują przyczyn w traumatycznych doświadczeniach lub niewłaściwym funkcjonowaniu pewnych neuroprzekaźników. Do tej pory nie ustalono jednak jednak jednej, zadowalającej wszystkich odpowiedzi. Wiadomo natomiast, że zaburzenia te są uleczalne. Ich uleczalność zależy jednak od wielu czynników, w tym od wieku, zastosowanej metody psycho- lub farmakoterapii, czynników środowiskowych oraz innych. Aby skutecznie sobie z tym zaburzeniem poradzić należy zatem skierować się do odpowiedniego specjalisty, najlepiej certyfikowanego psychoterapeuty lub psychiatry. Najczęściej nie ma konieczności hospitalizacji. Wysoką skuteczność w leczeniu zaburzeń obsesywno-kompulsywnych ma terapia poznawczo - behawioralna (CBT), ale w zależności od wspomnianych czynników pomocne mogą być także inne formy wsparcia. W warunkach domowych ważne udzielanie życzliwego wsparcia, wzmacnianie chęci podjęcia terapii i informowanie o możliwych opcjach pomocy.
Witam serdecznie,

trichotillomania i trichofagia niewątpliwie są zaburzeniami, które powodują poważny dyskomfort w życiu pacjenta. To, czy konieczna jest hospitalizacja czy wdrożenie leków, zależy m.in. od nasilenia objawów, czasu ich trwania i ich destrukcyjnego wpływu na życie i zdrowie pacjenta. W leczeniu farmakologicznym notuje się skuteczność inhibitorów zwrotnego wychwytu serotoniny(SSRI), a w psychoterapii - podejścia poznawczo-behawioralnego. U źródeł problemu często leżą trudności z radzeniem sobie z emocjami, lęk i napięcie. Terapia polega w dużej mierze na wykształcaniu nowych, bardziej adaptacyjnych metod radzenia sobie, które zastąpią dotychczasowe nawyki. Pomocne mogą okazać się również metody relaksacji. Specjalistyczna pomoc jest jak najbardziej wskazana.
Prosze o nie przesyłanie zapytań od 7 miesięcy nie korzystam z profilu Znany lekarz. Te prośbę składałam już kilkakrotnie MIRA Prajsner
Dzień dobry,

idealnym rozwiązaniem w przypadku ww. zaburzeń jest wizyta u psychiatry, który przypisze odpowiednie leki plus psychoterapia behawioralna, regulująca nawyk wyrywania włosów i ich jedzenia. U podstaw trichotillomanii leży m.in. pragnienie obniżenia napięcia i regulacji lęku oraz stresu, uszkodzenia mózgu, czy przeżycia traumatyczne w przeszłości, , a także powtarzające się uczucie gratyfikacji po wyrwaniu włosów, ale pamiętajmy, że jest to zaburzenie złożone, o skomplikowanej etiologii, m.in. wynikające z zaburzeń pracy układu serotoninergicznego. Polecam jak najszybsze udanie się do specjalistów, bo jak już zauważono nie da się tego pokonać "domowymi" sposobami. Dopełnieniem terapii może być wizyta u dermatologa, który oceni stan ubytków i rokowanie (czy mieszki włosowe są uszkodzone?) oraz wskaże możliwą drogę do odzyskania utraconych włosów.

Życzę siły i powodzenia w walce o zdrowie osoby chorującej.
Anna Jerzak/Psychonomia.pl
Dzień dobry
Problem jest złożony i wymaga wizyty u psychiatry oraz u psychoterapeuty. Terapię jak najbardziej można prowadzić w warunkach ambulatoryjnych. Warto wspierać osobę i zachęcać do jak najszybszego zgłoszenia się po pomoc.
Pozdrawiam ciepło i zachęcam do konsultacji ze specjalistami, bo to nie jest sprawa do zaradzenia przez internet. Powodzenia !
Przyczyny tych zaburzeń obejmują zarówno czynniki genetyczne (oraz wynikające z nich nieprawidłowości na poziomie biochemii mózgu), osobowościowe, jak i środowiskowo-społeczne (np. funkcjonowanie rodziny). Jednak dotychczas nie opisano szczegółowo mechanizmu ich powstawania. Najczęściej zaburzenia te rozumie się jako próbę regulowania przeżywanych emocji - np. lęku, co tłumaczyłoby odczuwane przez osoby nim dotknięte chwilowe rozluźnienie występujące natychmiast po usunięciu owłosienia. Plan leczenia może różnić się, np. w zależności od wieku, czasu trwania zaburzenia oraz stopnia jego nasilenia. Metodą leczenia najczęściej wskazywaną jest psychoterapia, z naciskiem na terapię poznawczo-behawioralną (CBT), czasem również farmakoterapia, poprzedzona konsultacją z lekarzem psychiatrą (skierowanie nie jest potrzebne). Lekarz może zlecić także badania neuroobrazowe (np. rezonans magnetyczny głowy) celem wykluczenia patologicznych zmian w strukturze mózgu. Niestety, tłumaczenie osobie dotkniętej tym zaburzeniem, np. że to niewłaściwe zachowanie i nie powinna tak robić nie jest skuteczne (to tak, jakby osobie z guzem nowotworowym mówić, że choroba jej szkodzi). Dobrze jest natomiast zapewnić takiej osobie zrozumienie i wsparcie w leczeniu, mimo iż akceptacja takiego zaburzenia dla samej rodziny może być bardzo trudna.
Szanowna Pani / Szanowny Pani, trichotillomania należy do kategorii diagnostycznej zaburzeń nawyków i popędów, podobnie jak np. patologiczny hazard i kleptomania, co sprawia, że brak umiejętności kontrolowania tego zachowania jest wpisane w definicję zaburzenia. Jeśli osoba z rodziny podjęła decyzję o rozpoczęciu terapii, to przede wszystkim należy ją wspierać w tym pomyśle, można zaangażować się (o ile będzie tego chciała) w proces terapeutyczny i pomagać w pracy nad kontrolą zachowania (najlepiej rozmawiać z samym zainteresowanym/pacjentem), być może wejść w kontakt z terapeutą i dowiedzieć się jak może Pan/Pani precyzyjnie pomagać. Przede wszystkim dobra wola, otwartość na potknięcia, nawroty. Bycie wsparciem i zasobem dla pacjenta. Kimś kto zrozumie i pomoże w rozładowaniu napięcia, a nie będzie pouczał, krytykował, itp.
Zazwyczaj kontakt z psychiatrą i psychoterapeutą w trybie ambulatoryjnym (poradnia, sesje raz w tygodniu) jest wystarczający przy pracy z tego typu zaburzeniami; chyba, że ich intensywność zagraża życiu lub zdrowiu.
Najprościej rzecz ujmując, zachowania te są reakcją na niemożliwe w danym momencie do wytrzymania napięcie emocjonalne. Z czasem mogą stać się zrytualizowane. Więcej dowie się Pan/Pani od terapeuty prowadzącego bliską osobę.
Pozdrawiam
Witam, jest to nawyk, zachowanie to pomaga choremu zmniejszyć lęk, gniew, napięcie emocjonalne, wyciszyć. Może pojawić się w sytuacjach silnego stresu, z nudów, w trakcie czytania, nauki, biernego odpoczynku. Zjadanie włosów może być przyczyną problemów związanych z funkcjonowaniem układu pokarmowego. Mogą wystąpić bóle brzucha, wymioty, zmęczenie, spadek wagi, utrata apetytu. Wizyta u specjalisty, właściwe leczenie i terapia powinny pomóc. Ważna jest motywacja do zmiany. Proszę porozmawiać, jak pomóc, jakiej pomocy oczekuje. Pozdrawiam serdecznie
Dzień dobry,
najważniejsze aby osobie chorej dostarczyć dużej ilości wsparcia, zrozumienia oraz aby starać się podtrzymywać jej motywację do uczestnictwie w terapii. Trichotillomania bardzo często jest spowodowane przez powtarzający się, długotrwały stan napięcia i poddenerwowania, z którym dana osoba nie może sobie poradzić w inny sposób. Bywa też, że nawyk wyrywania włosów nie jest związany ze stanem napięcia i zdarza się w sytuacjach nudy czy relaksacji. Trichotillomania najczęściej leczona jest za pomocą psychoterapii, a czasem także farmakologicznie - o tym, która z metod byłaby najskuteczniejsza powinien zadecydować lekarz psychiatra lub psycholog prowadzący psychoterapię.
Witam. Bardzo dobrze, że osoba zdecydowała się na rozpoczęcie terapii bo to poddaje się leczeniu. Warto tę osobę wspierać. Warto na początek skonsultować sprawę u lekarza psychiatry a następnie u psychologa psychoterapeuty. Polecam psychoterapię behawioralno-poznawczą bo w tym przypadku będzie ona najskuteczniejsza. Jest to zaburzenie nawyków i popędów. Terapia behawioralna ponieważ dotyczy zachowania a w przypadku tych zaburzeń kłopotem jest zachowanie. Zachowanie przez dłuższy czas utrwalane celem redukcji napięcia. Najskuteczniejszym będzie połączenie leczenia psychiatrycznego z psychoterapeutycznym. Takie zaburzenia raczej leczymy w systemie ambulatoryjnym. Jeśli skala zaburzenia jest bardzo duża to być może w systemie szpitalnym.
Pozdrawiam serdecznie
Rozumiem, że trudno być empatycznym w stosunku do czegoś, czego się nie rozumie. W/w czyności służą zmniejszeniu lęku, napięcia emocjonalnego, pozbycia się gniewu i złości czy wyciszeniu się. Dla niektórych pacjentów jest to także formą kontrolowania swojego życia (zachowania, reagowania na określone sytuacje czy osoby). Może także pełnić funkcję karania się za pewnego rodzaju zachowania. Wiele osób zjada włosy w sytuacji gdy się nudzą bądź zajmują czynnościami nie wymagającymi ani aktywności fizycznej ani psychicznej. Zalecałabym kontakt z psychologiem, który oceni czy wizyta u psychiary jest konieczna.
Pozdrawiam.
Witam.
Bardzo ważne, że ta osoba podjęła decyzję o leczeniu. Powinna być pod stałą opieką psychiatry, bowiem może się okazać, że farmakologia będzie niezbędna, ale przede wszystkim musi się udać do psychoterapeuty na terapię psychologiczną. Ważne jest, by ta osoba mogła liczyć na wsparcie ze strony najbliższej rodziny, by wiedziała, że rozumiecie jej problem i staracie się razem z nią to przezwyciężać. Ta osoba powinna czuć się bezpiecznie i mieć przekonanie, że może na Państwa liczyć w trudnych chwilach.
Trzymam kciuki i życzę powodzenia.
Pozdrawiam
Leczenie tego zaburzenia zachowania a dokładnie zaburzenia nawyków (czyli zaburzenia psychicznego, nie neurologicznego) wymaga połączenia środków farmakologicznych (udać się należy do psychiatry) z zajęciami indywidualnymi bądź grupowymi z psychologiem/psychoterapeutą. Bardzo ważne jest by rodzina, znajomi i inne bliskie osoby wiedziały o owym zaburzeniu jak najwięcej. Osoba chora wymaga wiele cierpliwości, wsparcia i akceptacji. Czasem wystarczy pomoc ambulatoryjna ale w wyjątkowych sytuacjach zalecane jest leczenie szpitalne.
Trichotillomania należy do zaburzeń nawyków i popędów /impulsów/. Zazwyczaj służy redukcji trudnego do zniesienia dla pacjenta napięcia emocjonalnego. Jest jednym z nieprawidłowych, autodestrukcyjnych sposobów radzenia sobie z nieprzyjemnymi stanami emocjonalnymi. Jest ona efektem niezdolności do kontenerowania /pomieszczania w sobie/ emocji oraz kojenia się, uspokajania w sposób łagodny, pełen czułości, miłości i szacunku do samego siebie, w tym do swojego ciała. Zazwyczaj ma swoje źródło w doświadczeniach z dzieciństwa. Bezwzględnie wskazana jest konsultacja psychiatryczna. Zazwyczaj leczenie prowadzone jest ambulatoryjnie, ale o ewentualnej konieczności hospitalizacji zadecyduje lekarz po ocenieniu zagrożenia zdrowia w wyniku trichofagii. Niezbędnym elementem leczenia jest również psychoterapia. Skuteczne są metody poznawczo-behawioralne ukierunkowane głównie na budowanie świadomości swoich działań i technik samokontroli, ale też głębsza praca w relacji terapeutycznej dążąca do rozwijania u chorego postawy szacunku i troski o siebie oraz umiejętności wyrażania emocji w sposób bezpieczny dla siebie.
W systemie rodzinnym ważne jest, żeby ustalić z chorym sygnał, sposób komunikatu, który będzie jasnym znakiem do przerwania tej czynności, a jednocześnie będzie przez chorego akceptowany. Pomocne jest wówczas przekierowanie jego uwagi, wspierająca rozmowa, zachęcenie do werbalnego wyrażenia przeżywanych emocji lub podjęcia aktywności fizycznej.
Leczenie tego zaburzenia nie jest proste, ale jak najbardziej możliwe. Życzę powodzenia,
Magdalena Muszyńska
Witam. Najpierw należy zwrócić się do terapeuty - może to być zarówno prywatny terapeuta, jak i poradnia zdrowia psychicznego. Terapeuta jest najczęściej psycholog, ale można również spotkać terapeutę-psychiatrę. W zależności od diagnozy i przebiegu terapii może zostać podjęta decyzja o wsparciu farmakoterapią lub hospitalizacji (na tą chwilę nie wiadomo, co jest podłożem tych przypadłości lub z jakimi zaburzeniami współwystępują). Jako rodzina powinniście Państwo stosować się do wskazówek terapeuty prowadzącego. Ważne jest w każdym przypadku okazanie emocjonalnego wsparcia i unikanie tworzenia nerwowej atmosfery w domu. W takich przypadkach próba wytłumaczenia trichotillomanowi/trichotillomance, że powinna zaprzestać kompulsywnych czynności pozostaje bezcelowe - osoba taka czuje wewnętrzny przymus wyrywania i jedzenia włosów, nie panuje nad tym.
Dzień dobry, opisany problem jak najbardziej nadaje się do psychoterapii. Najlepszym kierunkiem dla tego typu trudności jest terapia poznawczo-behawioralna, której metody są bardzo pomocne przy zmianie nawyków i wzmacnianiu kontroli nad własnym zachowaniem. Jeśli chodzi o włączenie do leczenia środków farmakologicznych czy nawet o pobyt w szpitalu, to wszystko zależy od skali i nasilenia problemu. Na pewno warto skonsultować się z psychiatrą, w pierwszej kolejności zalecałabym jednak udać się do psychoterapeuty.
Witam. Osoba z Pani/Pana rodziny cierpi na zaburzenia psychiczne, które utrudniają funkcjonowanie oraz mogą prowadzić do niestrawności i problemów związanych z układem pokarmowym. Dlatego w pierwszej kolejności konieczna jest konsultacja z lekarzem pierwszego kontaktu i psychiatrą w celu rozpoczęcia leczenia farmakologicznego oraz konsultacja z psychoterapeutą w celu podjęcia psychoterapii. Jeśli osoba, o której Pani/Pan pisze podjęła trudną, ale słuszną decyzję o rozpoczęciu leczenia, to należy być przy niej i wspierać w wytrwaniu przy tej decyzji. Pozdrawiam. Milena Wasiak
Tak proszę koniecznie skonsultować się z psychiatrą i psychoterapeutą. Jest to objaw nerwicowy i powstaje w długotrwałym procesie nie radzenia sobie z emocjami. Osoba cierpiąca na takie zaburzenia rozładowuje swoje problemy tylko w taki autodestrukcyjny sposób- musi w trakcie terapii wypracować sobie inne mechanizmy radzenia sobie ze stresem, złością czy smutkiem .
Odpowiedzią na pytania jest "to zależy". Wsparcie osoby cierpiącej na podobne zaburzenia zależy od wieku w jakim jest dana osoba; od nasilenia objawów, czy nasilenie jest stałe czy różnorodne; od kiedy objaw jest; czy trudności opisane są zaburzeniami pierwotnymi czy raczej są wtórne lub współtowarzyszące innym problemom.
Nie ma jednoznacznej odpowiedzi na pytanie o przyczyny. Wiele zależy od odpowiedzi na pytania postawione powyżej. W odniesieniu do omawianych zaburzeń znaczy to, że osoba np., nauczyła się radzić sobie z napięciem emocjonalnym w taki sposób. Żadne tłumaczenia nie pomagają, ponieważ tego typu trudności są raczej odreagowaniem sytuacji, któremu może towarzyszyć przymus. Jeśli tak jest rozwiązaniem mogłoby być zmniejszenie napięcia oraz wyuczenie nowych zachowań radzenia sobie z napięciem. Na ile jest potrzebny kontakt z psychologiem, lekarzem lub szpitalem - to zależy od czynników, które wymieniłem wcześniej. Może być potrzebne działanie komplementarne. Lekarz przepisze leki, które obniżą poziom napięcia, więc teoretycznie powinno zmniejszyć się nasilenie objawów, terapia behawioralna powinna posłużyć do wyuczenia nowych zachowań odreagowania emocjonalnego, terapia wglądowa powinna poszerzyć świadomość osoby na temat jej mechanizmów radzenia sobie z emocjami, mechanizmami obronnymi, przekonań, itp. - dać wgląd w przeżywane emocje. W praktyce oczywiście tempo oraz siła czy jakość ewentualnych zmian jest absolutnie indywidualna.
Zalecam kontakt z diagnostą, który pomoże w określeniu na czym polega trudność, czy nie ma innych, współtowarzyszących objawów, pomoże ustalić jaki rodzaj oddziaływań terapeutycznych będzie najbardziej odpowiedni w danym momencie. ,

Pozdrawiam
Marek Wójs
Witam,
z Pani/Pana wiadomości wnoszę, że jest Pani zatroskana o osobę o której, Pani/Pan pisze. W takiej sytuacji wydaje się, że wizyta zarówno u lekarza psychiatry jak i podjęcie psychoterapii powinno być wystarczające (oczywiście ostateczny osąd w tej kwestii lekarz i terapeuta). Zwracam jednak uwagę, że jednorazowa wizyta nie będzie wystarczająca. U podłoża tych zaburzeń leży lęk i wymaga głębszej i dłuższej pracy psychoterapeutycznej. Wydaje się, że wsparcie będzie potrzebne chociażby motywowanie do podjęcia psychoterapii (można pozbyć się objawów) oraz wytrwanie w niej (na efekty trzeba często dłużej pracować). mam nadzieję, że moja odpowiedź coś wniosła. Pozdrawiam serdecznie

Urszula Sokalska-Goleń
Terapia akceptacji i zaangażowania (ACT; acceptance & commitment therapy) jest skutecznym narzędziem w pracy z nawykowym wyrywaniem i zjadaniem włosów. Badania wskazują, że podczas tej terapii dla większości klientów dochodzi albo do zupełnego zredukowania wyrywania i zjadania, albo ta reakcja zostaje radykalnie ograniczona.

Po osiągnięciu tego poziomu objawów trichotillomania i trichofagia ma tendencję u części osób do powracania, zatem ważne jest, aby sesje stopniowo rozrzedzać i w razie czego być gotowym lub gotową do powrotu co jakiś czas na dalszy trening umiejętności.

Jeśli osoba z rodzimy lub Pan/Pani ma zainteresowania naukowe, można poczytać o badaniach na ten temat w poniższych publikacjach. Dostępne są do ściągnięcia w serwisie Google Scholar.

Crosby, J. M., Dehlin, J. P., Mitchell, P. R., & Twohig, M. P. (2012). Acceptance and commitment therapy and habit reversal training for the treatment of trichotillomania. Cognitive and Behavioral Practice, 19(4), 595–605.

Fine, K. M., Walther, M. R., Joseph, J. M., Robinson, J., Ricketts, E. J., Bowe, W. E., & Woods, D. W. (2012). Acceptance-enhanced behavior therapy for trichotillomania in adolescents. Cognitive and Behavioral Practice, 19(3), 463–471.

Flessner, C. A., Busch, A. M., Heideman, P. W., & Woods, D. W. (2008).
Acceptance-Enhanced Behavior Therapy (AEBT) for trichotillomania and
chronic skin picking exploring the effects of component sequencing. Behavior
Modification, 32(5), 579–594.

Woods, D. W., Wetterneck, C. T., & Flessner, C. A. (2006). A controlled
evaluation of acceptance and commitment therapy plus habit reversal for
trichotillomania. Behaviour Research and Therapy, 44, 639–656.

Twohig, M. P., & Woods, D. W. (2004). A preliminary investigation of acceptance
and commitment therapy and habit reversal as a treatment of trichotillomania.
Behavior Therapy, 35, 803–820.
Trichotillomania i Trychofagia to zaburzenie psychiczne, które leczy się zarówno przy pomocy farmakoterapii jak i psychoterapii (najlepiej jednocześnie). Przyczyny trichotillomanii mogą być różne: genetyczne, środowiskowe, może ona towarzyszyć innym zaburzeniom psychicznym. Każdy przypadek tej choroby jest inny i dlatego też najlepiej, gdy szczegółowych informacji w sprawie pomocy choremu udzieli Państwu lekarz prowadzący czy psychoterapeuta.
Dzień dobry,
Trichotillomania jest zaburzeniem psychicznym o charakterze natręctw, czy kompulsji. Przyczyną tego zaburzenia mogą być traumatyczne przeżycia lub urazy psychiczne przeżyte w dzieciństwie. Wyrywanie włosów, (któremu często towarzyszy ich zjadanie) powoduje spadek napięcia w ciele i chwilową ulgę. Zabiegi te nie zmniejszają jednak docelowo lęku, który zazwyczaj towarzyszy tego typu zaburzeniom.
Wsparcie można dać uznając trudności tej osoby i być razem z nią w trudnych momentach. Z pewnością należałoby się zgłosić do dobrego psychoterapeuty, psycholog nie wystarczy i psychiatry, który pomoże wstępnie zmniejszyć napięcie lekami. Systematyczne korzystanie z psychoterapii i farmakologia często idą w parze i przynoszą pozytywne efekty.
Życzę wszystkiego dobrego!

Marzena Reszczyńska-Owczarek
psycholog,psychoterapeuta
Dzień dobry, proponuję udać się do lekarza psychiatry, a następnie do psychoterapeuty. Terapia jest na ogół długa, zmniejsza ilość i jakość objawów, jednak rzadko zdarza się tak, że można to schorzenie wyleczyć do końca. Mimo to psychoterapia jest konieczna, podwyższa znacząco poziom życia pacjenta.
Pozdrawiam A. Pacia
Przyczyna trichotillomani i trichofagi nie jest dokładnie znana. Mówi się że jest to zaburzenie kontroli impulsów, inne teorie mówią o zbieżności trichotillomanii z zaburzeniami obsesyjno-kompulsywnymi. Warto rozważyć zarówno leczenie farmakologiczne jak i psychoterapię. Najbardziej skuteczna wydaje się terapia HRT - odwrócenia nawyku (ang. Habit Reversal Training, HRT), bazuje na terapii poznawczo-behawioralnej. Proszę pamiętać, iż trichotillomania może współwystępować z innymi zaburzeniami psychicznymi np. lękowymi, depresją. Ważna jest kompelksowa diagnostyka lekarza psychiatry i /lub psychoterapeuty.
W pierwszej kolejności musi zgłosić się do psychiatry i podjąć leczenie farmakologiczne. Równorzędnie należy podjąć terapię zaburzeń OCD. Skuteczną formą jest terapia poznawczo-behawioralna lub behawioralna.
Dzień dobry,

trichotillomania i trichofagia to poważne zaburzenia emocjonalne, które przejawiają się przymusem wyrywania włosów i gryzienia oraz zjadania ich. Przyczyny tych zaburzeń mogą być bardzo różne, ale najczęściej mówi się dzisiaj o połączeniu czynników biologicznych (związanych z układem serotoninergicznym, regulacją stresu i specyficznymi genami odpowiedzialnymi za czynności kompulsywne) oraz psychologicznych (np. trudności w radzeniu sobie ze stresującymi lub traumatycznymi zdarzeniami w życiu osoby, doświadczanie straty, żałoby, przemocy itp.).

Z tego powodu leczenie najczęściej obejmuje farmakoterapię (leki, które przepisuje lekarz psychiatra) oraz psychoterapię - najlepiej, aby nie był to tylko psycholog, lecz psycholog-psychoterapeuta, czyli osoba, która ma wykształcenie podyplomowe w kierunku leczenia zaburzeń emocjonalnych. O ewentualnej potrzebie pobytu w szpitalu decyduje lekarz prowadzący (specjalista psychiatra) - warto do niego kierować takie pytanie, ponieważ każda sytuacja jest inna.

Warto korzystać też z konsultacji lekarza dermatologa, a jeśli osoba chorująca zjada bardzo dużo włosów - także gastroenterologa, ponieważ mogą pojawić się konsekwencje ze strony układu pokarmowego.

Oczywiście terapia nie przyniesie skutków natychmiastowych i trichotillomania czy trichofagia nie "znikną" natychmiast po rozpoczęciu leczenia - wymaga to wysiłku i długiej pracy terapeutycznej. Tłumaczenie osobie chorej, że nie powinna wyrywać włosów, niewiele może tutaj pomóc, ponieważ są to czynności przymusowe (mogą przypominać uzależnienie) - osoba chorująca nie ma nad nimi kontroli. Dopiero dzięki terapii, jeśli poziom przeżywania lęku się zmniejszy i różne trudności emocjonalne zostaną pokonane, tej kontroli osoba chorująca będzie miała więcej.

Warto więc wspierać osobę cierpiącą na te zaburzenia w tym, aby wytrwała w terapii i była pod stałą opieką lekarza psychiatry. Czasami pomocne mogą być także konsultacje rodzinne. Można wspierać proces terapeutyczny bliskiej osoby na przykład poprzez sięganie po literaturę na temat tych zaburzeń czy też udział w terapii rodzinnej.

Pozdrawiam i życzę powodzenia
Anna Mach - psycholog, psychoterapeutka, dr n. hum.
Dzień dobry,
to trudne i ciężkie zaburzenia które objawiają się kompulsywnym wyrywaniem włosów a następnie ich zjadaniem. Osobiście nie miałam pacjenta z takim problemem ale myślę że powinni Państwo udać się do dobrego specjalisty zarówno psychologa jak i psychiatry którzy z pewnością pomogą obrać odpowiednią drogę leczenia.
Serdecznie pozdrawiam
Magda Synowska
W literaturze przedmiotu dostępne są dane na temat min. genetycznego/nerwicowego/kompulsywnego podłoża tych zaburzeń. Jest to zapewne objaw napięcia psychicznego, co skłania do indywidualnej wizyty u psychologa/psychoterapeuty (np. specjalizującego się w leczeniu nerwic, obsesji-kompulsji). Osobie wspierającej proponuję, tak po ludzku, rozmowy, spędzanie razem czasu, bez postrzeganie bliskiego jedynie przez pryzmat opisanego problemu.
Chęć podjęcia terapii to pierwszy krok w dobrą stronę, tym bardziej, jeżeli osoba cierpi na wspomniane zaburzenie już od kilku lat. Trichotillomania i trichofagia należą do grupy tzw. zaburzeń nawyków i popędów, ich przyczyny leżą m.in. we wzmożonej aktywności układu serotoninergicznego, dlatego na pewno niezwykle istotna byłaby konsultacja zarówno psychologiczna jak i psychiatryczna, gdyż często w tego typu zaburzeniach najlepiej stosować połączone: farmakoterapię i psychoterapię. Wyrywanie włosów jest u osoby cierpiącej na to zaburzenie poprzedzone uczuciem wzrastającego, silnego napięcia które wyraźnie opada i po wyrwaniu sobie włosów (do którego dochodzi często również ich zjadanie) osoby czują wyraźną ulgę. Cierpiący na to zaburzenie opisują, że nie są w stanie powstrzymać się od tego impulsu, dzieje się niejako bez ich kontroli.
Lekarz i psychoterapeuta muszą ocenić konkretnego pacjenta, stopień nasilenia u niego zaburzenia oraz ewentualny negatywny wpływ na inne aspekty zdrowia (często kieruje się chorego na konsultację dermatologiczną, jeżeli zaburzenie jest bardzo nasilone i powoduje uszkodzenia skóry czy mieszków włosowych etc.). W oparciu o zebrany wywiad mogą podjąć decyzję dotyczącą podjęcia konkretnej terapii.
Warto zaznaczyć, że jak przy każdym zaburzeniu, ważna jest także edukacja osób najbliższych na temat tego zaburzenia. Dla osób cierpiących na trichotillomanię niezwykle cenne jest otrzymywane wsparcie i zrozumienie oraz cierpliwość w procesie leczenia.
Witam,
to dobra wiadomość, że bliska osoba zdecydowała się na szukanie pomocy w związku z trichotillomanią i trichofagią. Leczenie tego typu zaburzeń jest złożone.Trichotillomanię zalicza się do zaburzeń obsesyjno kompulsywnych. Wskazana jest konsultacja psychiatryczna i ewentualne włączenie leków zwiększających poziom serotoniny w organizmie. Duże znaczenie ma również rozumienie tego zaburzenia w kontekście historii i obecnej sytuacji życiowej danej osoby, wsparcie i szukanie przyczyn. W tym celu pomocna jest psychoterapia. Psychoterapia pomoże w znalezieniu innych bardziej konstruktywnych sposobów redukcji napięcia emocjonalnego. Jednym ze sposobów jest wzmacnianie umiejętności rozpoznawania i wyrażania swoich uczuć.
Zalecałabym również wizytę u lekarza dermatologa, który oceni stan skóry, rokowania i dobierze preparaty stymulujące porost włosów i regenerujące skórę.
Sama decyzja o podjęciu terapii jest już dużym sukcesem. Teraz potrzebne jest wsparcie i życzliwa akceptacja ze strony otoczenia. A przede wszystkim zrozumienie,że ta osoba - z jakiegoś powodu - nauczyła radzić sobie w taki właśnie sposób z napięciem i lękiem, który towarzyszy każdemu z nas. Można podejrzewać, że naciski i tłumaczenia mogą to napięcie tylko zwiększyć.
Polecam wizytę u psychiatry, który ustali dalszy kierunek terapii.
Najlepiej udać się zarówno do psychologa jak i psychiatry. O ewentualnej możliwości hospitalizacji poinformuje lekarz psychiatra. Przyczyny tych zjawisk mogą być bardzo różne. Rzetelna diagnoza psychologiczno-psychiatryczna pozwala je ustalić.
Szanowna Pani/ Szanowny Panie. Nie będę ukrywał, że sprawa jest poważna. Oba wspomniane zaburzenia należą do grupy zaburzeń obsesyjno-kompulsyjnych, które nie łatwo poddają się działaniom terapeutycznym. Warto namówić osobę nimi dotkniętą na wizytę najpierw u psychiatry (w celu uzyskania diagnozy oraz ewentualnego, i dość prawdopodobnego, rozpoczęcia farmakoterapii) a następnie u psychoterapeuty, który podejmie się pracy z tą osobą. Wszystkie tego rodzaju zaburzenia wymagają połączenia wysiłków obu specjalistów nie mówiąc oczywiście o chęci do pracy nad sobą osoby dotkniętej problemem. Jeśli chodzi o przyczyny to raczej nie są one takie same u każdego chorego więc nie bardzo można je oderwać od osoby dotkniętej zaburzeniem - co oznacza, że tak na prawdę, do momentu spotkania i porozmawiania (często więcej niż raz) raczej nikt nie zaryzykuje podania przyczyn. Jak wspiera? - spokojnie, w sposób wyważony i otwarty, bez oceniania i etykietkowania reagować na zgłaszane przez tą osobę potrzeby. Powodzenia :)
Dzień dobry. Trichotillomania i trichofagia są to zaburzenia psychiczne, które można i należy leczyć najlepiej łącząc psychoterapię z farmakoterapią. Należy owe nieprzystosowawcze nawyki traktować jako zaburzenie, "chorobę" , a nie jako dziwactwo. Należy zdystansować się do zaburzenia i podjąć racjonalne metody leczenia go. Cierpiący na to zaburzenie musi czuć pełną akceptację najbliższego otoczenia. Należy udać się do psychologa i psychiatry tak aby razem łącząc siły, objąć pacjenta kompleksowym leczeniem.

Pozdrawiam
Psycholog
Adrian Szafrański
Sugeruję wizytę: - 100 zł
Na wizytę można umówić się przez serwis ZnanyLekarz, klikając w przycisk Umów wizytę.
To o czym Pani pisze jest niezwykle istotne.Zachęcanie osoby do tego aby przestała wykonywać w/w czynności niestety nie skutkuje wręcz je nasila .Często te zachowania mają podłoże w traumach przeżytych w toku życia a przede wszystkim w dzieciństwie.Bardzo wskazane jest zgłoszenie się do terapeuty i skonsultowanie się z lekarzem psychiatrą. Często farmakologia wspiera pracę psychoterapeutyczną jeśli objaw jest nasilony. Praca z taką osobą powinna być długotrwała w bezpiecznych dla niej warunkach pod opieką terapeuty ,który będzie wzbudzał w niej zaufanie i zbuduje poprawną relację. Zapraszam . Doradztwo Psychologiczne ul Ciołka.
Dzień dobry. Warto skorzystać z pomocy psychoterapeuty poznawczo-behawioralnego i konsultacji psychiatrycznej. O tym, jak będzie przebiegać terapia zadecydują specjaliści. Również to oni powinni przeprowadzić psychoedukację rodziny pacjenta. Jeśli tego nie zrobią, warto o to poprosić. Pozdrawiam
Dzień dobry. Przede wszystkim trzeba wspierać w tym aby chora osoba poszła do psychiatry i psychologa. Oni ocenią jakie formy działania są wskazane /czy leczenie ambulatoryjne czy szpitalne, czy psychoterapia/ i w jakiej kolejności. Przyczyny takich zaburzeń są złożone. Na zewnątrz widzimy tylko objawy a diagnoza mechanizmów wymaga specjalistycznego działania /psychiatryczno - psychologicznego/.
Zachęcam więc przede wszystkim do wspierania przy podjęciu i kontynuowaniu leczenia i terapii.
Pozdrawiam
Barbara Tubielewicz
Dzień dobry, Pani krewny/a cierpi na stosunkowo rzadkie zaburzenie psychiczne należące do grupy zaburzeń nawyków i popędów. Zaburzenia takie cechują się powtarzaniem przez osobę działań (często o szkodliwym charakterze) bez racjonalnego wytłumaczenia w celu redukcji napięcia. Trudno jest przekonać taką osobę do zmiany swojego zachowania, ponieważ odczuwa ona ulgę i przyjemność w wyniku tych czynności. Przyczyną trichotillomanii jest zakłócenie w zakresie kontroli impulsów, stąd konieczność wdrożenia specjalistycznego leczenia. Zalecana jest konsultacja z psychiatrą w celu wykluczenia innych możliwych przyczyn wyrywania włosów takich jak np. zaburzenia obsesyjno-kompulsywne, stereotypie ruchowe czy schizofrenia. Przyczyn objawów można upatrywac także w chorobach dermatologicznych skóry głowy, stąd wskazana jest również konsultacja z dermatologiem. Pani jako krewna osoby cierpiącej na to schorzenie może wspierać ją poprzez okazywanie ciepła i życzliwej troski. Ważne jest także, aby nie krytykować osoby za zachowania, nad którymi ona nie potrafi zapanować, ale starać się być cierpliwym i wyrozumiałym.
Dzień dobry, przepraszam, że dopiero teraz odpowiadam.
Przyczyna wymienionych zaburzeń nie jest jednoznacznie określona. Wiadomo, że istnieją biologiczne, w tym genetyczne predyspozycje. Mechanizm działania jest tu podobny do palenia papierosów. Wyrywanie włosów, w tym wypadku także ich zjadanie to jak zapalenie papierosa - powodują spadek napięcia,związanego z poczuciem przymusu do wykonania tej czynności. Wykonanie czynności aktywuje w mózgu układ nagrody, dlatego zaprzestanie czynności wiąże się z głodem podobnym do tego, jaki odczuwają osoby uzależnione od narkotyków. Te dziwaczne dla większości zachowania są traktowane przez mózg jak narkotyk, w rzeczywistości działają tak jak niektóre leki antydepresyjne. Zatem tłumaczenie nie pomaga, a raczej może pogłębić poczucie osamotnienia i związaną z bezsilnością frustrację. Najlepiej jest wspierać, motywować, dawać do zrozumienia, że wierzymy, że się uda.
W tym wypadku konieczna jest współpraca lekarza i psychologa. Lekarz podaje leki, które pomagają zaspokoić czy też wyciszyć fizyczny głód mózgu, że tak to określę. Psycholog pracuje z klientem nad faktycznym "porzuceniem nałogu" - wskazuje mechanizm działania, uczy technik relaksacji w trudnych momentach, wypracowuje techniki zaradcze. Im dłużej udaje się powstrzymać od czynności, tym bardziej mózg przestaje jej potrzebować. Być może są takie trudności, które wpłynęły lub wciąż wpływają na występowanie zaburzenia i z nimi warto pracować z psychologiem.
Nie sądzę, by hospitalizacja była konieczna, zwłaszcza że do uniemożliwienia wykonywania czynności należałoby unieruchomić pacjenta. Taka kuracja sama w sobie bez wątpienia byłaby źródłem stresu. Podsumowując: znaleźć dobrych specjalistów i wspierać, motywować, nie tłumaczyć.
Pozdrawiam i życzę powodzenia!
Witam,
warto w ramach wsparcia towarzyszyć osobie z opisywanym problemem, aby miała szanse porozmawiać o tym jak przeżywa zmaganie się z nim. Jeśli chodzi o zrozumienie przyczyn choroby to warto skorzystać z wizyty u psychologa czy psychiatry. Specjaliści z tych dziedzin mogą uzupełniać swoją terapię. Raczej nie widzę potrzeby pobytu szpitalnego jeśli nie pojawią się problemy związane z połkniętymi włosami w postaci, niestrawności i innych objawów schorzeń przewodu pokarmowego.Chciałabym zachęcić do wizyty u psychoterapeuty, ponieważ praca nad trichotillomanią i trichofagią jest możliwa i przynosi ulgę pacjentowi. Szkoda czasu na samotne zmaganie się z problemem i doświadczanie napięcia, lęku jak też izolowanie się od otoczenia. Proszę poszukać psychoterapeuty i zachęcić bliską osobę chociaż do pierwszej wizyty. Pozdrawiam serdecznie.
Leczenie warto rozpocząć od konsultacji u psychiatry który po przeprowadzonym wywiadzie zaleci odpowiednie leczenie.
Sugeruję skorzystać z pomocy specjalisty.
Przyczyny tych zaburzeń mogą być bardzo różne, zarówno biologiczne jak i psychologiczne nie wiąże się to z potrzebą hospitalzacji. Rodzaj leczenia , wybór optymalnej terapii dostosowuje się bardzo indywidualnie w zależności od specyfiki objawów, etiologii, nasilenia itp. Bardzo ważne aby pacjent pozostawał w stałym leczeniu, pod kontrolą lekarza psychiatry i psychoterapeuty. Nie można spodziewać się szybkich efektów, proces leczenia w takich wypadkach jest długotrwały i żmudny. Wsparcie, którego można udzielić choremu powinno dotyczyć wspierania jego motywacji do leczenia, poszukiwania psychologicznych uwarunkowań powstania objawów i wytrwania w tym, często frustrującym procesie. Na pewno nie pomoże wytwarzana przez otoczenie presja, żeby zrezygnował z objawów. Można spodziewać się wręcz przeciwnego efektu w postaci wzmożonego napięcia i niepokoju a co za tym idzie nasilenia objawowego, gdy koncentrujemy uwagę na objawach chorego, usilnie nakłaniamy go do zaprzestania czy złościmy się na to. To trudne ale trzeba założyć, że objawy te są praktycznie poza świadomą kontrolą chorego.
Trichotillomanię z trichofagią leczy się psychiatrycznie w połączeniu z psychoterapią. O koniecznosci ewentualnej hospitalizacji decyduje lekarz. Należy w pierwszym rzędzie udać się do psychiatry a po podjęciu leczenia lekami należy rozpocząć psychoterapię. Młodą osobę należy wesprzeć w kontaktach z rówieśnikami i zachęcać do nawiązywania realcji społecznych. Można okazać zrozumienie i nie należy osoby cierpiącej na tę przypadłość strofować czy zawstydzać. Potrzebne jest cierpliwe wsparcie i zachęcanie do stosowania się do zaleceń lekarza i psychoterapeuty. Stworzenie optymistycznej i spokojnej atmosfery w rodzinie bedzie pomagało w leczeniu.
Witam,

Wcześniej w swoim doświadczeniu nie miałam zgłoszeń odnośnie takich trudności. To co osobiście nasuwa mi się na myśl, to terapia behawioralna, która wspomoże w zgłaszanych problemach.

Z poważaniem, Magdalena Pstrągowska

Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie

  • Twoje pytanie zostanie opublikowane anonimowo.
  • Pamiętaj, by zadać jedno konkretne pytanie, opisując problem zwięźle.
  • Pytanie trafi do specjalistów korzystających z serwisu, nie do konkretnego lekarza.
  • Pamiętaj, że zadanie pytania nie zastąpi konsultacji z lekarzem czy specjalistą.
  • Miejsce to nie służy do uzyskania diagnozy czy potwierdzenia tej już wystawionej przez lekarza. W tym celu umów się na wizytę do lekarza.
  • Z troski o Wasze zdrowie nie publikujemy informacji o dawkowaniu leków.

Ta wartość jest zbyt krótka. Powinna mieć __LIMIT__ lub więcej znaków.


Wybierz specjalizację lekarza, do którego chcesz skierować pytanie
Użyjemy go tylko do powiadomienia Cię o odpowiedzi lekarza. Nie będzie widoczny publicznie.
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.