Trochę skomplikowana sprawa. Zrobiłem sobie most na implatach (lewa dolna 5,6,7 - implanty oczywiśc
1
odpowiedzi
Trochę skomplikowana sprawa.
Zrobiłem sobie most na implatach (lewa dolna 5,6,7 - implanty oczywiście na 5,7) Jednak po wcześniejszej utracie siódemki, ósemka sporo przesunęła się na jej miejsce i widziałem że przecież nie zmieszczą się tam pełnowymiarowe zęby. Przy planowaniu leczenia chciałem poruszyć ten temat i zacząłem już mówić o usunięciu ósemki, ale stomatolog od razu zaznaczył "A na czym będzie się trzymał zgryz?" Niestety nie skończyłem o co chodzi. To dosyć droga klinika i ma dobre opinie więc stwierdziłem że nie będę nic mówił i pozostawię wszystko w rękach fachowców, że może nie można w takiej sytuacji usunąć ósemki, a most zrobią tak jak należy i będzie to dobrze wyglądało. Niestety okazało się inaczej. Most wygląda jak klocek LEGO, wszystkie zeby w jednym rzędzie jak pod linijkę o wile mniejsze niż zeby po prawej stronie, są nie tylko krótsze ale i sporo węższe. Wygląda beznadziejnie. Od strony policzka jest też taka kieszeń na wysokości szóstki - dziąsło jest tam znacznie niżej. W prawdzie pokarm nie wchodzi pod most, ale nie daję rady wyciągnąć go językiem - w miarę możliwości robię to palcem. Do tego dwa dni później odpadł mi mały fragment mostu przy szczelinie z czwórka. Konsultowałem swoje niezadowolenie z właścicielem kliniki, ale nie widzi problemu. Nie znam swoich praw, nie wiem czy na prawdę to tak powinno być, można mi wszystko wmówić. Liczyłem że właściciel szanującej się kliniki zaproponuje poprawę tego mostu chociażby tak żeby te zęby były znaczenie szersze, żeby bardziej pasowały do prawej strony. Myślę że po prostu zostałem ugadany i zbyty. Poprawią mi tylko ten odprysk. Co ja mogę zrobić? Tak jak wcześniej wstydziłem się szerszej otworzyć usta, z powodu ubytków, tak wstydzę się dalej, bo mam wystawione jakieś dziwadełko. Dodam jeszcze że sporo zainwestowałem, usunąłem też zdrową krzywo wyrastająca piątkę i szóstkę do leczenia kanałowego.
Zrobiłem sobie most na implatach (lewa dolna 5,6,7 - implanty oczywiście na 5,7) Jednak po wcześniejszej utracie siódemki, ósemka sporo przesunęła się na jej miejsce i widziałem że przecież nie zmieszczą się tam pełnowymiarowe zęby. Przy planowaniu leczenia chciałem poruszyć ten temat i zacząłem już mówić o usunięciu ósemki, ale stomatolog od razu zaznaczył "A na czym będzie się trzymał zgryz?" Niestety nie skończyłem o co chodzi. To dosyć droga klinika i ma dobre opinie więc stwierdziłem że nie będę nic mówił i pozostawię wszystko w rękach fachowców, że może nie można w takiej sytuacji usunąć ósemki, a most zrobią tak jak należy i będzie to dobrze wyglądało. Niestety okazało się inaczej. Most wygląda jak klocek LEGO, wszystkie zeby w jednym rzędzie jak pod linijkę o wile mniejsze niż zeby po prawej stronie, są nie tylko krótsze ale i sporo węższe. Wygląda beznadziejnie. Od strony policzka jest też taka kieszeń na wysokości szóstki - dziąsło jest tam znacznie niżej. W prawdzie pokarm nie wchodzi pod most, ale nie daję rady wyciągnąć go językiem - w miarę możliwości robię to palcem. Do tego dwa dni później odpadł mi mały fragment mostu przy szczelinie z czwórka. Konsultowałem swoje niezadowolenie z właścicielem kliniki, ale nie widzi problemu. Nie znam swoich praw, nie wiem czy na prawdę to tak powinno być, można mi wszystko wmówić. Liczyłem że właściciel szanującej się kliniki zaproponuje poprawę tego mostu chociażby tak żeby te zęby były znaczenie szersze, żeby bardziej pasowały do prawej strony. Myślę że po prostu zostałem ugadany i zbyty. Poprawią mi tylko ten odprysk. Co ja mogę zrobić? Tak jak wcześniej wstydziłem się szerszej otworzyć usta, z powodu ubytków, tak wstydzę się dalej, bo mam wystawione jakieś dziwadełko. Dodam jeszcze że sporo zainwestowałem, usunąłem też zdrową krzywo wyrastająca piątkę i szóstkę do leczenia kanałowego.
Rzeczywiście ósemka, która uczestniczy w zgryzie jest dobrym wyznacznikiem dla płaszczyzny zgryzowej. Poza tym usuwanie ósemki przy jednoczesnym planowaniu implantacji w rejonie siódemki mogłoby pociągnąć za sobą przebudowę kości w tym rejonie i negatywnie wpłynąć na warunki pod implant. Myślę, że zdrowy ząb "zamykający" ubytek to dobre rozwiązanie. Sam bym tak zaproponował. Jeżeli chodzi o wygląd zębów to już raczej projekt technika gra największą rolę. Technik projektując zęby kieruje się wieloma wytycznymi. Rodzajem implantów, ich rozmiarem, nachyleniem, torem wprowadzania pracy protetycznej, miejscem lokalizacji otworu serwisowego, zębami przeciwstawnymi, wielkością podcieni itd. Rzeczywiście, niekiedy zęby po oddaniu pracy protetycznej nie przypominają tych wcześniejszych, jednak zazwyczaj warunki również uległy zmianie. W celu uzyskania zębów idealnie odpowiadających wyglądem naturalnym zębom, często potrzebne są dodatkowe zabiegi pozwalające uzyskać większy wolumen kości, czy dziąsła . To tak zwane projektowanie wsteczne. Wtedy to zaprojektowany wygląd koron determinuje położenie implantów. W nowoczesnej stomatologii najlepsze są rozwiązania najprostsze, wymagające minimalnej ilości zabiegów. Dlatego często w rejonie zębów tylnych, kiedy pacjent nie zgłasza specjalnych potrzeb wykonuje się prace łączącą w sobie minimalną inwazyjność oraz optymalne wypełnianie swojej funkcji. Odrębną kwestią jest zgłoszenie niezadowolenia pacjenta z wykonanej pracy. Wtedy każdy indywidualnie podchodzi do takiego problemu. Teoretycznie jeśli praca została wklejona, czy nawet przykręcona to lekarz zazwyczaj nie ma prawa do jej poprawek bezpłatnie. Często zresztą praca jest już potwierdzana przez lekarza na etapie projektu, a dopiero później frezowana. W Pana sytuacji, wydaje mi się, że jeżeli istnieje możliwość poprawienia wyglądu mostu bez wpływu na jego funkcjonowanie to powinien on zostać poprawiony.
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.