Trochę żyję na tym świecie, za chwilę będzie 50 lat, i się zastanawiam, czy ze mną jest wszystko w p
3
odpowiedzi
Trochę żyję na tym świecie, za chwilę będzie 50 lat, i się zastanawiam, czy ze mną jest wszystko w porządku. Kocham ludzi jako ludzi, jako stworzenie boże. Nigdy nie odebrałbym życia innemu człowiekowi... nie mi o tym decydować. Gdybym jednak jutro się obudził i nagle by się okazało, że jestem zupełnie sam i nie ma na świecie innego człowieka oprócz mnie sądzę a nawet jestem o tym przekonany, że nie zrobiłoby to na mnie absolutnie żadnego wrażenia. Nie wiem, ale coś chyba ze mną nie tak. Sam się za to karcę, to nie jest normalne.
Dzień dobry. Fakt zastanawiania się nad sobą to już jest coś :)) Umiarkowanie krytyczne spostrzeganie siebie i swoich poglądów czy wartości - jest również pozytywną cechą.
Człowiek jest stworzeniem stadnym, ale to wcale nie musi oznaczać, że chce czy potrzebuje mieć ludzi wokół siebie. Samo w sobie nie budzi to zastrzeżeń.
Można by się zastanowić i zagłębić w przyczynę, dla której nieobecność nikogo nie zrobiłaby na Panu wrażenia. To raz.
Po drugie, rozmyślanie o jakiejś rzeczywistości to nie to samo co jej doświadczenie w świecie realnym, a więc do końca nie wiadomo, jak Pan zareagowałby na taką sytuację.
Pozdrawiam serdecznie.
Człowiek jest stworzeniem stadnym, ale to wcale nie musi oznaczać, że chce czy potrzebuje mieć ludzi wokół siebie. Samo w sobie nie budzi to zastrzeżeń.
Można by się zastanowić i zagłębić w przyczynę, dla której nieobecność nikogo nie zrobiłaby na Panu wrażenia. To raz.
Po drugie, rozmyślanie o jakiejś rzeczywistości to nie to samo co jej doświadczenie w świecie realnym, a więc do końca nie wiadomo, jak Pan zareagowałby na taką sytuację.
Pozdrawiam serdecznie.
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?
Dzień dobry,
rozterki tego typu mogą być doskonałą okazją do zastanowienia się nad relacjami z ludźmi w swoim życiu. Czy są dla Pana satysfakcjonujące? Czy spełniają Pana potrzeby? Czy ma Pan poczucie, że wzrasta w ważnych dla siebie związkach? Czy ma Pan przestrzeń do kultywowania swoich wartości, realizowania bliskości i intymności z drugim człowiekiem?
Słyszę też, że jest Panu trudno z takimi fantazjami. Proszę pamiętać, że są to wyobrażenia i nie muszą przekładać się na rzeczywistość. Mogą one również wyrażać nieświadome uczucia i emocje, którym, jeśli ma Pan taką gotowość, można przyjrzeć się podczas konsultacji z psychologiem.
Pozdrawiam
rozterki tego typu mogą być doskonałą okazją do zastanowienia się nad relacjami z ludźmi w swoim życiu. Czy są dla Pana satysfakcjonujące? Czy spełniają Pana potrzeby? Czy ma Pan poczucie, że wzrasta w ważnych dla siebie związkach? Czy ma Pan przestrzeń do kultywowania swoich wartości, realizowania bliskości i intymności z drugim człowiekiem?
Słyszę też, że jest Panu trudno z takimi fantazjami. Proszę pamiętać, że są to wyobrażenia i nie muszą przekładać się na rzeczywistość. Mogą one również wyrażać nieświadome uczucia i emocje, którym, jeśli ma Pan taką gotowość, można przyjrzeć się podczas konsultacji z psychologiem.
Pozdrawiam
To, co opisujesz, może wynikać z wielu różnych uczuć i przemyśleń, które są częścią ludzkiego doświadczenia. Często zastanawiamy się nad własnymi reakcjami emocjonalnymi i tym, co one mogą o nas mówić. To, że zastanawiasz się nad swoją reakcją w hipotetycznej sytuacji, gdzie jesteś ostatnią osobą na Ziemi, i czujesz, że nie miałoby to dla Ciebie dużego znaczenia, niekoniecznie musi świadczyć o czymś negatywnym. Może to być wyrazem głębszego poczucia samowystarczalności lub oznaką, że cenisz sobie samotność i niezależność. Może też wskazywać na to, że masz wewnętrzny spokój lub dystans do otaczającej Cię rzeczywistości, co samo w sobie nie jest problemem, o ile nie wpływa negatywnie na Twoje codzienne funkcjonowanie czy relacje z innymi. Jednakże uczucie winy lub myślenie, że „coś z tobą nie tak”, może wskazywać na pewien wewnętrzny konflikt lub niepokój. Jeśli te myśli są dla Ciebie obciążające lub powodują dyskomfort, warto rozważyć rozmowę z psychologiem. Profesjonalista może pomóc Ci zrozumieć swoje uczucia, ocenić ich źródła i nauczyć się radzić sobie z nimi w zdrowy sposób. Pamiętaj, że każdy z nas jest inny i ma własne, unikalne sposoby odczuwania i reagowania na świat. Ważne jest, aby akceptować siebie i swoje uczucia, jednocześnie będąc otwartym na refleksję i ewentualną pomoc, gdy czujemy, że coś może być nie tak. Pozdrawiam! Bogusław Kwitkowski
Sugeruję wizytę: Konsultacja psychologiczna online - 300 zł
Na wizytę można umówić się przez serwis ZnanyLekarz, klikając w przycisk Umów wizytę.
Na wizytę można umówić się przez serwis ZnanyLekarz, klikając w przycisk Umów wizytę.
Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.