Utrata odporności miejscowej - jak długo?
2
odpowiedzi
Dzień dobry, przeczytałam, że środek dezynfekujący (Octenisept) powoduje utratę odporności miejscowej. Proszę o wyjaśnienie - co dokładnie oznacza ten zapis? Czy znaczy to, że w miejscu, w którym środek był używany, naturalne odporności organizmu słabną? Jak długo może potrwać taki stan? Dziekuję :)
Witam,
Ocetnisept ma dzialanie dezynfekujace i odkazajace wiec oczywistym jest ze moze powodowac przejsciowa utrate odpornosci. Po zaprzestaniu regularnego stosowania środka stan skóry powinien wrócic w ciagu kilku dni do stanu wyjsciowego
pozdrawiam
Ocetnisept ma dzialanie dezynfekujace i odkazajace wiec oczywistym jest ze moze powodowac przejsciowa utrate odpornosci. Po zaprzestaniu regularnego stosowania środka stan skóry powinien wrócic w ciagu kilku dni do stanu wyjsciowego
pozdrawiam
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?
Szanowna Pani,
Zawarty w Octenisepcie chlorowodorek oktenidyny jest aktualnie uważany za środek odkażający o najlepszym profilu bezpieczeństwa, nieprzenikający przez skórę. Chciałbym natomiast podkreślić, że Octenisept nie służy do przewlekłego stosowania.
Jedyną wątpliwość w składzie tego środka budzi fenoksyetanol - stabilny środek konserwujący, występujący naturalnie m.in. w zielonej herbacie, który jest używany w wielu kosmetykach (Mustella, Nivea, Avene, ) w zastępstwie parabenów (śr. konserwujących potencjalnie uczulających, o niedawno wykazanym niekorzystnym wpływie na poziomy testosteronu u mężczyzn). Aktualnie trwają badania odnośnie precyzyjnego określenia bezpiecznego jego stężenia, ponieważ przeprowadzone dotychczas wyniki badań na niewielkich grupach/modelach zwierzęcych są sprzeczne. Z pewnością nie powinien być wdychany ani połykany ze względu na niekorzystne działanie na ośrodkowy układ nerwowy.
Francuska agencja do spraw leków nie zaleca stosowania tego środka na skórę u dzieci poniżej 3 roku życia. Nie poleca się go również w przypadku ciąży i laktacji, aplikowania na błony śluzowe i spojówki oczu. Unijny Komitet Naukowy ds. Bezpieczeństwa Konsumentów (SCCS) uznaje stężenie 1% fenoksyetanolu za bezpieczne (2016r.), ale wypowiada się jedynie na temat kosmetyków, nie środków dezynfekcyjnych stosowanych krótkotrwale.
Żaden ze środków odkażających nie posiada idealnych właściwości. Pomimo potencjału fenoksyetanolu do wywoływania podrażnienia błon śluzowych i, co należy podkreślić - w przypadku przewlekłego stosowania (bezpieczeństwo na zwierzętach potwierdzone w badaniu 90-dniowym), rozpadu czerwonych krwinek, środek ten aktualnie plasuje się wśród najbezpieczniejszych z grupy konserwantów.
Pozwoliłem sobie zrobić rekonesans odnośnie 2-phenoxyetanolu w oparciu o bazy artykułów naukowych. W odniesieniu do hamowania przez niego układu odpornościowego - istnieją jedynie 2 doniesienia o takim działaniu i dotyczą jedynie jego zastosowania do znieczuleń w akwartstyce (w wysokim stężeniu) - w przypadku dorady i, często wykorzystywanego w modelach eksperymentalnych ryby akwariowej, dania pręgowanego. Nie znalazłem żadnych informacji na "utratę miejscowej odporności", poza wątpliwej jakości blogami, ani żadnej publikacji naukowej w światowej bazie danych medycznych na temat takiego działania w przypadku Octeniseptu. Informacji takiej nie przedstawia również producent na ulotce preparatu. Przyjąłbym, że jest to powielana z blogu na blog informacja która jest przekłamaniem z powyższych badań na rybach. Takie dezinformacje masowo obecnie są powielane na różnych forach/grupach internetowych, często powiązanych z ruchem antyszczepionkowym, medycyną alternatywną czy znachorstwem.
Mam nadzieję, że rozwiałem Pani wątpliwości dotyczące tego preparatu.
Z wyrazami szacunku,
dr n. med. Paweł Pietkiewicz, FEBDV
Zawarty w Octenisepcie chlorowodorek oktenidyny jest aktualnie uważany za środek odkażający o najlepszym profilu bezpieczeństwa, nieprzenikający przez skórę. Chciałbym natomiast podkreślić, że Octenisept nie służy do przewlekłego stosowania.
Jedyną wątpliwość w składzie tego środka budzi fenoksyetanol - stabilny środek konserwujący, występujący naturalnie m.in. w zielonej herbacie, który jest używany w wielu kosmetykach (Mustella, Nivea, Avene, ) w zastępstwie parabenów (śr. konserwujących potencjalnie uczulających, o niedawno wykazanym niekorzystnym wpływie na poziomy testosteronu u mężczyzn). Aktualnie trwają badania odnośnie precyzyjnego określenia bezpiecznego jego stężenia, ponieważ przeprowadzone dotychczas wyniki badań na niewielkich grupach/modelach zwierzęcych są sprzeczne. Z pewnością nie powinien być wdychany ani połykany ze względu na niekorzystne działanie na ośrodkowy układ nerwowy.
Francuska agencja do spraw leków nie zaleca stosowania tego środka na skórę u dzieci poniżej 3 roku życia. Nie poleca się go również w przypadku ciąży i laktacji, aplikowania na błony śluzowe i spojówki oczu. Unijny Komitet Naukowy ds. Bezpieczeństwa Konsumentów (SCCS) uznaje stężenie 1% fenoksyetanolu za bezpieczne (2016r.), ale wypowiada się jedynie na temat kosmetyków, nie środków dezynfekcyjnych stosowanych krótkotrwale.
Żaden ze środków odkażających nie posiada idealnych właściwości. Pomimo potencjału fenoksyetanolu do wywoływania podrażnienia błon śluzowych i, co należy podkreślić - w przypadku przewlekłego stosowania (bezpieczeństwo na zwierzętach potwierdzone w badaniu 90-dniowym), rozpadu czerwonych krwinek, środek ten aktualnie plasuje się wśród najbezpieczniejszych z grupy konserwantów.
Pozwoliłem sobie zrobić rekonesans odnośnie 2-phenoxyetanolu w oparciu o bazy artykułów naukowych. W odniesieniu do hamowania przez niego układu odpornościowego - istnieją jedynie 2 doniesienia o takim działaniu i dotyczą jedynie jego zastosowania do znieczuleń w akwartstyce (w wysokim stężeniu) - w przypadku dorady i, często wykorzystywanego w modelach eksperymentalnych ryby akwariowej, dania pręgowanego. Nie znalazłem żadnych informacji na "utratę miejscowej odporności", poza wątpliwej jakości blogami, ani żadnej publikacji naukowej w światowej bazie danych medycznych na temat takiego działania w przypadku Octeniseptu. Informacji takiej nie przedstawia również producent na ulotce preparatu. Przyjąłbym, że jest to powielana z blogu na blog informacja która jest przekłamaniem z powyższych badań na rybach. Takie dezinformacje masowo obecnie są powielane na różnych forach/grupach internetowych, często powiązanych z ruchem antyszczepionkowym, medycyną alternatywną czy znachorstwem.
Mam nadzieję, że rozwiałem Pani wątpliwości dotyczące tego preparatu.
Z wyrazami szacunku,
dr n. med. Paweł Pietkiewicz, FEBDV
Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.