Uzaleznienie od tel, gier komputerowych. Co zrobic zeby chory zauwazyl ze ma problem ze jest uzalezn
2
odpowiedzi
Uzaleznienie od tel, gier komputerowych. Co zrobic zeby chory zauwazyl ze ma problem ze jest uzalezniony? jak to leczyc?
Witam, moj chlopak gra codziennie na komputerze potrafi grac caly dzien i noc. Wiem bo mieszkamy razem juz pare lat. Potrafi nie spac bo woli grac. malo sypia czesto lunatykuje.jak ma urlop tydzien czy dwa nie robi doslownie nic tylko gra. zawala wazne rzeczy jak cos musi zalatwic to tego nie robi ma w nosie bo gra, czasem mowi ze potem albo jutro ale i tak tego nie robi.. Nie chce mu sie ze mna spedzac czasu. Kiedys odwolal lodowisko bo bylo cos tam w grze musial grac, oklamal mnie wtedy ze go glowa boli i nie przyjdzie jak wrocilam to oczywiscie gral. ( dzien wczesniej mowil mi ze jest turniej w lolu wiec juz sie domyslilam). Jak juz ogladamy razem np film to i tak trzyma tel i gra na tel. Oglada cos nawet jak bierze prysznic, czy jak rozmawia ze mna. Nie jestem z tych dziewczyn co chca zeby caly czas chlopak byl przy nich, tez mam swoje obowiazki i zainteresowania. Widze jednak roznice bo ja potrafie znalezc czas i na prace, obowiazki , hobby, i czas z bliskimi. Czasem sie zastanawiam czy jest jakis sens bycia razem skoro nie spedzamy razem czasu a on wszystko co wazne zawala i ze wszystkim musze radzic sobie sama. Koledzy nonstop do niego dzwonia lub pisza jak juz spedzamy czas razem pytaja czy gra umawiaja sie na granie. strasznie mnie to denerwuje. Wydaje nonstop kase na jakies gry a ma kredyt do splacenia i brakuje mu pieniedzy. Nie potrafi zrobic sobie nic do jedzenia woli zamowic bo jest szybciej a denerwuje sie jak przywioza jedzenie w waznym momencie gry wkurza sie ze musi wyjsc. (Powiedzialam ze ja juz nie bd mu schodzic) nigdy nie ma na nic czasu bo gra. jak juz go ublagam zeby z czyms mi pomogl w domu to musi sie tlumaczyc kolega ze musi cos zrobic ze zaraz wroci wraca i im sie tlumaczy czemu tak dlugo czemu poswiecil mi 20min. Bardzo go kocham ale nie wyobrazam sobie naszej przyszlosci jak dojda dzieci i wiecej obowiazkow. On nie robi w domu doslownie nic. Nawet smieci nie potrafi po sobie wrzucic do kosza na smieci tylko wszystko lezy na ziemi, na meblach. Czasem sie zwalnia wczesniej z pracy bo jest jakis turniej musza z kolegami grac lub cos ogladac dostaje potem mniejsza wyplate a przeciez mamy rachunki on ma swoj kredyt.. Jest straszne nie odpowiedzialny. Dla niego liczy sie chyba tylko gra. Zaproponowalam pare razy zebysmy zagrali razem bo poprostu chcialam spedzic z nim troche czasu. Nigdy nie chce ze mna grac bo w te gry co gra z kolegami gra juz bardzo dlugo nie chce mu sie mnie uczyc to powazna gra... gra wyzywa sie z ludzmi, denerwuje. Strasznie mi jest przykro z tego powodu.
Mowi ze ma depresje od 3 lat. Ale ja go znam 7 i zawsze byl uzalezniony od kompa. Mysle ze moze byc uzalezniony juz od bardzo dawna. Jego 3 letni brat tez tylko gra calymi dniami od rana do wieczora rodzice na to pozwalaja. Dla mnie jest to chore zeby 3 letnie dziecko nic innego nie robilo tylko gralo. Jakis lekarz juz widzial tego brata i stwierdzil ze tez bd mial depresje. Wiem ze depresja to powazna choroba ale moze problem tkwi w tym uzaleznieniu od komputera? Zero ambicji tylko gry zycie w fikcyjnym swiecie siedzi zawsze w ciemnym pokoju bo slonce go denerwuje zaslania, z domu nie wyjdzie bo gra. Chyba nie ciezko zachorowac na depresje jak sie prowadzi taki styl zycia. Nie mowie ze ma wgl nie grac skoro to lubi to niech gra ale z umiarem sa chyba jakies granice. Bardzo prosze o porade.
Witam, moj chlopak gra codziennie na komputerze potrafi grac caly dzien i noc. Wiem bo mieszkamy razem juz pare lat. Potrafi nie spac bo woli grac. malo sypia czesto lunatykuje.jak ma urlop tydzien czy dwa nie robi doslownie nic tylko gra. zawala wazne rzeczy jak cos musi zalatwic to tego nie robi ma w nosie bo gra, czasem mowi ze potem albo jutro ale i tak tego nie robi.. Nie chce mu sie ze mna spedzac czasu. Kiedys odwolal lodowisko bo bylo cos tam w grze musial grac, oklamal mnie wtedy ze go glowa boli i nie przyjdzie jak wrocilam to oczywiscie gral. ( dzien wczesniej mowil mi ze jest turniej w lolu wiec juz sie domyslilam). Jak juz ogladamy razem np film to i tak trzyma tel i gra na tel. Oglada cos nawet jak bierze prysznic, czy jak rozmawia ze mna. Nie jestem z tych dziewczyn co chca zeby caly czas chlopak byl przy nich, tez mam swoje obowiazki i zainteresowania. Widze jednak roznice bo ja potrafie znalezc czas i na prace, obowiazki , hobby, i czas z bliskimi. Czasem sie zastanawiam czy jest jakis sens bycia razem skoro nie spedzamy razem czasu a on wszystko co wazne zawala i ze wszystkim musze radzic sobie sama. Koledzy nonstop do niego dzwonia lub pisza jak juz spedzamy czas razem pytaja czy gra umawiaja sie na granie. strasznie mnie to denerwuje. Wydaje nonstop kase na jakies gry a ma kredyt do splacenia i brakuje mu pieniedzy. Nie potrafi zrobic sobie nic do jedzenia woli zamowic bo jest szybciej a denerwuje sie jak przywioza jedzenie w waznym momencie gry wkurza sie ze musi wyjsc. (Powiedzialam ze ja juz nie bd mu schodzic) nigdy nie ma na nic czasu bo gra. jak juz go ublagam zeby z czyms mi pomogl w domu to musi sie tlumaczyc kolega ze musi cos zrobic ze zaraz wroci wraca i im sie tlumaczy czemu tak dlugo czemu poswiecil mi 20min. Bardzo go kocham ale nie wyobrazam sobie naszej przyszlosci jak dojda dzieci i wiecej obowiazkow. On nie robi w domu doslownie nic. Nawet smieci nie potrafi po sobie wrzucic do kosza na smieci tylko wszystko lezy na ziemi, na meblach. Czasem sie zwalnia wczesniej z pracy bo jest jakis turniej musza z kolegami grac lub cos ogladac dostaje potem mniejsza wyplate a przeciez mamy rachunki on ma swoj kredyt.. Jest straszne nie odpowiedzialny. Dla niego liczy sie chyba tylko gra. Zaproponowalam pare razy zebysmy zagrali razem bo poprostu chcialam spedzic z nim troche czasu. Nigdy nie chce ze mna grac bo w te gry co gra z kolegami gra juz bardzo dlugo nie chce mu sie mnie uczyc to powazna gra... gra wyzywa sie z ludzmi, denerwuje. Strasznie mi jest przykro z tego powodu.
Mowi ze ma depresje od 3 lat. Ale ja go znam 7 i zawsze byl uzalezniony od kompa. Mysle ze moze byc uzalezniony juz od bardzo dawna. Jego 3 letni brat tez tylko gra calymi dniami od rana do wieczora rodzice na to pozwalaja. Dla mnie jest to chore zeby 3 letnie dziecko nic innego nie robilo tylko gralo. Jakis lekarz juz widzial tego brata i stwierdzil ze tez bd mial depresje. Wiem ze depresja to powazna choroba ale moze problem tkwi w tym uzaleznieniu od komputera? Zero ambicji tylko gry zycie w fikcyjnym swiecie siedzi zawsze w ciemnym pokoju bo slonce go denerwuje zaslania, z domu nie wyjdzie bo gra. Chyba nie ciezko zachorowac na depresje jak sie prowadzi taki styl zycia. Nie mowie ze ma wgl nie grac skoro to lubi to niech gra ale z umiarem sa chyba jakies granice. Bardzo prosze o porade.
Dzień dobry,
należy iść na konsultację do terapeuty uzależnień.
Jeżeli zacznie Pani zmieniać swoje myślenie i swoje postępowanie wobec chłopaka to jest duża szansa że on pójdzie na leczenie.
Powodzenia,
Bogna Gadomska Karwacka
należy iść na konsultację do terapeuty uzależnień.
Jeżeli zacznie Pani zmieniać swoje myślenie i swoje postępowanie wobec chłopaka to jest duża szansa że on pójdzie na leczenie.
Powodzenia,
Bogna Gadomska Karwacka
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?
Szanowna Pani, odpowiadając na pierwsze postawione przez Panią pytanie- uzależnienie partnera nie jest Pani odpowiedzialnością. Rozumiem, że chciałaby Pani mu pomóc, jednak dopóki on sam nie zauważy swojego problemu to osoby z zewnątrz nie są w stanie nic zrobić. Mamy taką zasadę, aby nie diagnozować osób nieobecnych- w tym przypadku Pani partnera, dlatego też ciężko rzetelnie stwierdzić, czy jest to uzależnienie czy też depresja, czy one współwystępują, natomiast uważam, że skorzystanie z terapii przez Panią, porozmawianie o tym, co Pani czuje i ewentualnie co z tym dalej zrobić byłoby dla Pani dobrą formą pomocy i "opcją" na podniesienie komfortu swojego życia. Trafnie zauważa Pani występujące problemy, dlatego też myślę, że terapia byłaby pomocna.
Pozdrawiam i życzę powodzenia,
K.K.
Pozdrawiam i życzę powodzenia,
K.K.
Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.