W kwietniu 2017 roku miałam zabieg w znieczuleniu krótkotrwałym - 15 min. Wszystko obyło się bez kom
3
odpowiedzi
W kwietniu 2017 roku miałam zabieg w znieczuleniu krótkotrwałym - 15 min. Wszystko obyło się bez komplikacji, tego samego dnia zostałam wypisana do domu. W nocy dostałam bardzo silnych zawrotów głowy, nie potrafiłam nawet usiąść, gdyż zaraz się przewracałam. Później doszły jeszcze wymioty, które nasilały się przy przewracaniu z boku na bok.
Trafiłam do szpitala, lecz tam lekarze rozłożyli ręce, nawet lekarz anestezjolog stwierdził, że wszystko jest ok.
W tamtym tyg przy leczeniu zęba u stomatologa miałam znieczulenie miejscowe, podane dwukrotnie, gdyż pierwsze nie zadziałało prawidłowo.
Na drugi dzień wyskoczyła mi wysypka na całej twarzy. Krostki z surowiczym płynem oraz czerwone plamy. Zaczęłam pić wapno plus jakieś leki na alergię. Objawy nasilały się, więc poszłam do internisty, który przepisał leki przeciwhistaminowe + dalej picie wapna.
Niestety, ale poprawy brak... Chyba , że jest to za krótki czas brania leków. Lekarz stwierdził, że to pewnie przez nowy krem bądź inne mazidło, ale od ostatnich dwóch miesięcy nic nowego nie wprowadzałam.
Moje pytanie czy obie te sytuacje mogą jakoś ze sobą się łączyć, czy jest to czysty przypadek? Czy możliwa jest alergia na składniki środków znieczulających? Na pewno mam uczulenie na nikiel.
Chciałabym uniknąć na przyszłość takich sytuacji, jak i pierwszej tak i drugiej.
Pozdrawiam i dziękuję za odpowiedź
Trafiłam do szpitala, lecz tam lekarze rozłożyli ręce, nawet lekarz anestezjolog stwierdził, że wszystko jest ok.
W tamtym tyg przy leczeniu zęba u stomatologa miałam znieczulenie miejscowe, podane dwukrotnie, gdyż pierwsze nie zadziałało prawidłowo.
Na drugi dzień wyskoczyła mi wysypka na całej twarzy. Krostki z surowiczym płynem oraz czerwone plamy. Zaczęłam pić wapno plus jakieś leki na alergię. Objawy nasilały się, więc poszłam do internisty, który przepisał leki przeciwhistaminowe + dalej picie wapna.
Niestety, ale poprawy brak... Chyba , że jest to za krótki czas brania leków. Lekarz stwierdził, że to pewnie przez nowy krem bądź inne mazidło, ale od ostatnich dwóch miesięcy nic nowego nie wprowadzałam.
Moje pytanie czy obie te sytuacje mogą jakoś ze sobą się łączyć, czy jest to czysty przypadek? Czy możliwa jest alergia na składniki środków znieczulających? Na pewno mam uczulenie na nikiel.
Chciałabym uniknąć na przyszłość takich sytuacji, jak i pierwszej tak i drugiej.
Pozdrawiam i dziękuję za odpowiedź
Dzień dobry, tak to może być reakcja na podane leki. Wskazane jest wykonie badań, które potwierdzą lub wykluczą uczulenie na leki. Badania można wykonać w oddziałach alergologicznych, ale nie wszystkich. W województwie śląskim w Katowicach ul. Ceglana.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Uzyskaj odpowiedzi dzięki konsultacji online
Jeśli potrzebujesz specjalistycznej porady, umów konsultację online. Otrzymasz wszystkie odpowiedzi bez wychodzenia z domu.
Pokaż specjalistów Jak to działa?
Diagnostyką nadwrażliwości na leki do znieczulenia miejscowego i doborem leku bezpiecznego zajmują się oddziału i kliniki alergologii
Sugeruję wizytę: Konsultacja alergologiczna - 100 zł
Na wizytę można umówić się przez serwis ZnanyLekarz, klikając w przycisk Umów wizytę.
Na wizytę można umówić się przez serwis ZnanyLekarz, klikając w przycisk Umów wizytę.
Dzień dobry,
Jeśli chodzi o leki znieczulenia miejscowego stosowane przez stomatologów, to wykonuje się testy z tymi lekami, żeby sprawdzić, czy pacjent nie ma niepożądanych działań. Wykonuje się je na tzw. leki standardowe jak lidokaina, mepiwakaina i bupiwakaina oraz konkretne preparaty stosowane u stomatologa. Zazwyczaj stomatolog użycza ampułki tych leków do wykonania testu. Można je przeprowadzić w wielu miejscach, trwają zazwyczaj około 4-5 godzin. Proponowałabym przeprowadzić takie testy przed ewentualnymi przyszłymi zabiegami stomatologicznymi.
Co do znieczulenia krótkotrwałego, to jest jednak znieczulenie ogólne i warto było dowiedzieć się dokładnie jakie leki zastosowano. Najpewniej ma je Pani wymienione w karcie informacyjnej. Wówczas można zastanowić się, czy któryś z tych leków może wywoływać objawy uczulenia/nietolerancji i ewentualnie przeprowadzić testy. Przy tym testy z lekami znieczulenia ogólnego przeprowadza się raczej w warunkach szpitalnych, w wyspecjalizowanych ośrodkach.
Pani objawy w obu przypadkach były dość niecharakterystyczne i tak jak wspominałam były to reakcje po 2 różnych grupach leków, ale warto przeprowadzić diagnostykę.
Jeśli chodzi o leki znieczulenia miejscowego stosowane przez stomatologów, to wykonuje się testy z tymi lekami, żeby sprawdzić, czy pacjent nie ma niepożądanych działań. Wykonuje się je na tzw. leki standardowe jak lidokaina, mepiwakaina i bupiwakaina oraz konkretne preparaty stosowane u stomatologa. Zazwyczaj stomatolog użycza ampułki tych leków do wykonania testu. Można je przeprowadzić w wielu miejscach, trwają zazwyczaj około 4-5 godzin. Proponowałabym przeprowadzić takie testy przed ewentualnymi przyszłymi zabiegami stomatologicznymi.
Co do znieczulenia krótkotrwałego, to jest jednak znieczulenie ogólne i warto było dowiedzieć się dokładnie jakie leki zastosowano. Najpewniej ma je Pani wymienione w karcie informacyjnej. Wówczas można zastanowić się, czy któryś z tych leków może wywoływać objawy uczulenia/nietolerancji i ewentualnie przeprowadzić testy. Przy tym testy z lekami znieczulenia ogólnego przeprowadza się raczej w warunkach szpitalnych, w wyspecjalizowanych ośrodkach.
Pani objawy w obu przypadkach były dość niecharakterystyczne i tak jak wspominałam były to reakcje po 2 różnych grupach leków, ale warto przeprowadzić diagnostykę.
Wciąż szukasz odpowiedzi? Zadaj nowe pytanie
Wszystkie treści, w szczególności pytania i odpowiedzi, dotyczące tematyki medycznej mają charakter informacyjny i w żadnym wypadku nie mogą zastąpić diagnozy medycznej.